napęd na haku

Latanie silnikowe
marek1

napęd na haku

Postautor: marek1 » 09 sierpnia 2016, 09:55

Cześć
Temat bagażników na hak poruszany wielokrotnie.
Mnie interesuje inna kwestia odnośnie transportu napędu w taki sposób.
Czy na dalsze i szybsze trasy (autostrady) demontujecie kosz i śmigło przewożąc napęd na haku?
Czy śmigło da rade przy 140 km na autostradzie czy lepiej je zdemontować ?
Pozdrawiam wakacyjnie.
Marek

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4141
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: napęd na haku

Postautor: uriuk » 09 sierpnia 2016, 10:40

Jesli masz sprzęgło odśrodkowe, to śmigło będzie wiatrakować, a to powoduje zwiększenie oporu (stojące śmigło ma opór taki jak deska z której jest wystrugane, a kręcące się opór tarczy o średnicy śmigła). Jeśli sprzęgła nie masz, to silnik... może się uruchomić (mi w Ogarze wystarczy 140 km/h do uruchomienia "na pych" silnika Limbacha 1700 ccm)

Marek1

Re: napęd na haku

Postautor: Marek1 » 09 sierpnia 2016, 13:07

Tak jest sprzęgło dlatego chciałem unieruchomić śmigło.
Bardziej interesuje mnie czy opór powietrza nie uszkodzi oplotu kosza czy śmigła.
Stąd pytanie czy demontujecie napęd do takiego transportu.

Marek

dawid_krakow
Posty: 54
Rejestracja: 18 stycznia 2016, 10:29
Reputation: 3
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: napęd na haku

Postautor: dawid_krakow » 09 sierpnia 2016, 13:49

Ja ostatnio przewoziłem napęd na trasie 300km ale kosz miałem zdemontowany a cały napęd pokryty pokrowcem. Ale i tak nie odważyłem się jechać szybciej jak 100km/h bo opór pokrowca był duży i bałem się że to ustrojstwo spadnie.

Awatar użytkownika
qbaepp11
Posty: 150
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:58
Reputation: 20
Lokalizacja: Brzeg Dolny
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Sympatyk

Re: napęd na haku

Postautor: qbaepp11 » 09 sierpnia 2016, 15:01

U mnie przetestowane na trasie Wrocław- Łeba z prędkościami 140-150. Śmigło zabezpieczam gumą z hakami żeby pęd powietrza go nie obracał.
Myślałem o pokrowcu ale te za duże opory. Silnik zabezpieczony folią strech przed deszczem i jest ok.
https://lh3.googleusercontent.com/OU0Fl ... 1024-rw-no

https://lh3.googleusercontent.com/SeE5t ... 1024-rw-no

https://lh3.googleusercontent.com/9zgqW ... 1024-rw-no

https://lh3.googleusercontent.com/G2DEA ... 1024-rw-no

Tu jeszcze ze starym napędem
https://lh3.googleusercontent.com/y5jlM ... 1024-rw-no

Marcin Pawlica
Posty: 28
Rejestracja: 18 stycznia 2016, 16:27
Reputation: 1
Lokalizacja: Gliwice
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: napęd na haku

Postautor: Marcin Pawlica » 10 sierpnia 2016, 18:33

Mi się zdarzyło autostradą 130-140 jechać z napędem na haku, ale tylko bardzo krótkie trasy (15-20km). Śmigło zawsze mam w pokrowcu (chociaż jest dość cienki i jak tak sobie teraz myślę o kamieniach strzelających spod kół samochodów, to chyba kupię sobie jakiś grubszy), do którego to pokrowca doszyłem kawałek dwustronnego velcro i w ten sposób zawsze unieruchamiam śmigło w pozycji poziomej (o rurkę kosza) - jest całe schowane za samochodem, więc jeśli śmigło stawia jakiekolwiek opory, to minimalne. Co do oplotu to... nie posiadam... więc nie wiem jakie opory może generować, natomiast te kilka kawałków kosza które wystaje mi poza obrys samochodu chyba niewiele zmienia... z tym że nie wiem jak będzie w sedanach itp, ja mam akurat "wyższe kombi"


Wróć do „PPG”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość