Latanie ppg na Advance Iota

[prokopcio]

Latanie na klasyku ma jedną zaletę. Potrzba bardzo mało miejsca na lądowanie (awaryjne) a czasu jest więcej przez co mogłem latać ( o zgrozo ! ) mocno nieprzepisowo bo zawsze gdzieś blisko widziałem potencjalne miejsca do lądowania a puszczenie speeda dawało wystarczająco wysokosci / czasu na wylądowanie w upatrzonym miejscu.

Na samostatku latam dużo bardziej zapobiegawczo bo w razie odcięcia:
1. Opadanie o wiele większe
2. Prędkość podejścia dużo większa
3. Lądowisko wymagane dużo dłuższe
4. Podejście z dużo dłuższej prostej
5. Jeszcze trzeba zaciągnąć trymery a to kolejne 2s

No początek przygody z PPG klasyk nie jest zły.

[prokopcio]

To moje pierwsze godziny bardzo nieodpowiedzialnego / nieprzepisowego latania na klasyku z raketem, nawet wtedy jeszcze nie miałem o zgrozo belki speeda bo tak kupiłem napęd na ktory odrazu wsiadłem. Więc prędkości nabierałem tylko w zakrętach. Frajdy miałem bardzo dużo. Wysoko i/lub prosto było powoli. Potem więc założyłem speeda

Filmik raczej z serii jak nie należy latać.

Jak napisałem wyżej na samostatku nawet przez myśl nie przeszło by mi podobne latanie jak na końcu filmiku bo po prostu nie miałb szans zdążyć i zmiescić się na upatrzonych "lądowiskach" w razie awarii napędu a na klasyku spokojnie.

[adam.a]

To może określmy co ta jest ta marna prędkość , predkość wydmy itp. oba klasyki na których latałem miały zbliżone osiągi - około 40 km/h trymowa i około 47-49 na odpuszczonych trymerach (ozone pwr i skywalk mojito), 2 samostatki 50 trymowa i 60-64 na odpuszczonych trymerach (buran reflex i alfa). Mi 40 km/h trymowej pasuje akurat ,a na samostatkach musiałem wisieć na sterówkach aby tyle zwolnić dodatkowo jak zdjąłem gaz spadały jak kamień (mniej czasu do ziemi w przypadku awarii) . Podczas latania robię fotki i latam max 20 km w promieniu startu. Na klasyku silnik pracuje mi na niższych obrotach (prawie o 1000) , droga startu połowe krótsza ,z mniejszą prędkością , wznoszenie 2x większe i co ciekawe na klasykach miałem prawie nieodczuwalny moment odśmigłowy , a samostatki wymagały sporej korekty trymerami aby leciały prosto. Dla mojego stylu latania to klasyki mają zdecydowaną przewagę. Może przelece sie kiedyś na uniwersalu..

[der]

Już to omawialiśmy, ale przypomnę. Paralotnia do lotów swobodnych prędkość trymową osiąga tylko w locie ślizgowym (w opadaniu). Paralotnia samostateczna prędkość trymową ma w szerszym zakresie kątów natarcia.
Przy wietrze czołowym o prędkości 5m/s z napędem i paralotnią PG, przelecenie 20km odcinka zajmie realnie ponad półtora godziny.
Z paralotnią samostateczną, nawet z prędkością trymową zajmie to mniej niż godzinę. Ponad połowę dłuższy przelot nie są w stanie zrekompensować obroty niższe o 1000. Trzeba latać z większym zapasem paliwa i czasu.

[adam.a]

mój błąd ,pisząc trymowa miałem na myśli lot poziomy, predkości podałem dla lotu poziomego, w locie ślizgowym były wieksze o 3-4km/h. 5m/s to granica do której latam i to bardziej ze wzgledu na zawietrzne przeszkód (lasy budynki , wiatraki) niż predkosci lotu. przelecenie pod wiatr 5m 20 km zajmuje mi godzine, sprawdzałem. Paliwem sie nie przejmuje mam zawsze w sporym nadmiarze, bardziej szkoda mi pałować silnik na wysokich obrotach.

[uriuk]

Wszystko wskazuje na to, że masz niesprawne skrzydło. Powinieneś mieć prędkość pozioma około 30 km/h, czyli pod wiatr 5 m/s daje to 12 km/h. Żeby zrobić fotkę 20 km od domu potrzebujesz 116 minut.

[Zbyszek Gotkiewicz]

Przecież to nie ma znaczenia. Można zacząć na klasyku z Raketem a potem zdecydować o zmianie sprzętu.

[uriuk]

Iota z napedem na plecach bedzie miala dokonalosc ok 6 i predkosc trymowa bez gazu faktycznie w okolicach 40 km/h. Zeby utrzymac lot poziomy musimy uzyskac wzrost kata natarcia o jakiec 9,5 stopnia (dokladniej dla wartosci sinusa 0,166), teraz pomnoz te twoje 40 razy 0,166 i odejmij od predkosci tryymowej, otrzymasz 33.3 km/h.
Wynika z tego ze walanalem sie w szacunkach 3,3 kmh, w zwiazku z tym koryguje wyliczenie do zrobienia fotki 20 km od domu, potrzebujesz na to 103,5 minuty a nie 116. Universal obleci te trase w 51,5 minuty. Oczywiscie bez speeda. Silnik w klasyku bedzie pracowal dluzej, spali wiecej paliwa i... ulegnie wiekszemu zuzyciu.
Tak wiec kolego ta twoje ekonomia polega na zarzynaniu silnika i zamianie paliwa na halas.

[adam.a]

Iota z napedem na plecach bedzie miala dokonalosc ok 6 i predkosc trymowa bez gazu faktycznie w okolicach 40 km/h. Zeby utrzymac lot poziomy musimy uzyskac wzrost kata natarcia o jakiec 9,5 stopnia (dokladniej dla wartosci sinusa 0,166), teraz pomnoz te twoje 40 razy 0,166 i odejmij od predkosci tryymowej, otrzymasz 33.3 km/h.
Wynika z tego ze walanalem sie w szacunkach 3,3 kmh, w zwiazku z tym koryguje wyliczenie do zrobienia fotki 20 km od domu, potrzebujesz na to 103,5 minuty a nie 116. Universal obleci te trase w 51,5 minuty. Oczywiscie bez speeda. Silnik w klasyku bedzie pracowal dluzej, spali wiecej paliwa i... ulegnie wiekszemu zuzyciu.
Tak wiec kolego ta twoje ekonomia polega na zarzynaniu silnika i zamianie paliwa na halas.

Tyle że ty sobie obliczasz , a ja latam 20km w godzinę pod wiatr 5m. Ja nie wiem ile iota poleci , latałem na mojito i Buzz pwr. Jak latałem samostatkami spalałem więcej paliwa . Jak ty to tam mówiłeś o tej teorii i praktyce ?

[uriuk]

Samostatek ma według ciebie spalic wIecej paliwa na ta sama trasie podczas wiatru 5 m/s?
A chcesz sie zalozyc?

[uriuk]

W latach 50-tych niejaki Mc'Cready pieknie to wszystko wyliczyl.
Natychmiast odezwali sie tacy, co to "na czuja" wiedzieli lepiej. No to pan Mc'Cready wystartowal w szybowcowych mistrzostwach swiata i skopal dupe tym wszystkim zwolennikom myslenia magicznego. Nie pomogly im zadne odczucia, fizyka daje sie policzyc i mozesz sobie tupac ile chcesz. Twarde cyfry pokaza cos innego.
Skrzydlo klasyczne jedynie w warunkach bezwietrznych spali na tej samej trasie porownywalne ilosci paliwa co samostatek. Jesli bedzie wialo, to spali WIECEJ. Wyobraz sobie ze masz to zdjecie zrobic, kiedy wiatr bedzie mial 40 km/h i policz ile paliwa na to potrzebujesz i dlaczego cysterne. Kolejowa;)

[prokopcio]

latanie na klasyku z napędem tylko ma sens nie przelotowo i w bezwietrzu 1-2m/s

[adam.a]

Na godzinę lotu, ja nie jaram się odległościami , jak lecę robić fotki to dla przyjemności i przeważnie startuje w bliskiej okolicy celu, a samostatkiem zdarzało się że musiałem nalatywać 2-3 razy nad cel bo za szybko , fakt trasy zrobiłem więcej no ale po co

[adam.a]

latanie na klasyku z napędem tylko ma sens nie przelotowo i w bezwietrzu 1-2m/s

przy bezwietrzu może nie "tylko ma sens" ale jest wtedy najprzyjemniejsze , co w sumie potwierdzaja też znajomi latający na samostatkach.

[prokopcio]

Czasami zabrałbym z chęcią klasyka, to zależy w jakim celu się leci.

[adam.a]

W latach 50-tych niejaki Mc'Cready pieknie to wszystko wyliczyl.
Natychmiast odezwali sie tacy, co to "na czuja" wiedzieli lepiej. No to pan Mc'Cready wystartowal w szybowcowych mistrzostwach swiata i skopal dupe tym wszystkim zwolennikom myslenia magicznego. Nie pomogly im zadne odczucia, fizyka daje sie policzyc i mozesz sobie tupac ile chcesz. Twarde cyfry pokaza cos innego.
Skrzydlo klasyczne jedynie w warunkach bezwietrznych spali na tej samej trasie porownywalne ilosci paliwa co samostatek. Jesli bedzie wialo, to spali WIECEJ. Wyobraz sobie ze masz to zdjecie zrobic, kiedy wiatr bedzie mial 40 km/h i policz ile paliwa na to potrzebujesz i dlaczego cysterne. Kolejowa;)

nie robię zawodowo zdjęć lotniczych tylko dla przyjemności, ale jeśli bardzo chcę coś uwiecznić ,a warunki na to nie pozwalają to biore drona lub lece samolotem, btw chciałbym zobaczyć samostatka startującego przy wietrze 40km/h zejdź na ziemię....

[uriuk]

Najpierw piszesz, ze lot samostatkiem to zarzynanie silnika, a kiedy z wyliczen wychodzi, ze jednak jest odwrotnie, to piszesz, ze ty sobie lubisz zarzynac silnik. Zdecyduj sie.
Jako ze 10 lat paralem sie zawodowym robieniem zdjec z galajta to podpowiem ci, ze w samostatku latamy bez trzymanaia sterowek i nie trzeba trzymac aparatu w zebach .
Moze zamiast udowadniac, ze patelnia kiepsko nadaaje sie do wioslowania, otworzymy watek :"Jak fotografowac z powietrza"?

[uriuk]

chciałbym zobaczyć samostatka startującego przy wietrze 40km/h zejdź na ziemię....

Meczy mnie rozmowa z toba. Nie rozumiesz nawet tego, ze wiatr gorny (np na 100 m) moze miec 15 m/s a na dole bedzie zupelna flauta. Takie zjawisko wystapuje CO KILKA DNI.
Reasumujac. Masz niewielkie pojecie o liczeniu, o meteorologii i sadzac po tym co mowisz, o robieniu zdjec z powietrza. I to tlumaczy dlaczego latasz klasykiem.
A powinienes Reportairem, ktory zostal stworzony do robienia zdjec trzeba trafu.

[Zbyszek Gotkiewicz]

Uriuk. Nie zgadzam się z tobą. Nie można ludziom zakazać kupowania terenówek do jazdy po mieście i aut sportowy do widzenia dzieci do przedszkola. Powtarzanie w kółko tych samych argumentów nie wzmacnia przekazu a jedynie wprowadza obsesyjną nutę

[uriuk]

Prostowanie mitow jakoby na skrzydle klasycznym oszczedzamy paliwo i silnik ma sens, bo jak widac ciegle ktos te brednie powtarza.
Jesli w danej okolicy grupa pilotow kultywuje takie myslenie magiczne, to przyda sie im troche twardych faktow, pniewaz ludzki mozg ma skolonnosc do powtarzania zachowan powszechnych bez zastanowienia sie nad ich sensownoscia. Jeszcze raz wkleje zdjecie pewnej damy. Ona wyglada jak idiotka i zrobila sobie krzywde. Dlaczego? Bo w jej spolecznosci uznano to za wspanialy pomysl, a ona chciala tylko "byc na czasie" i "nadarzac za trendami". Na pewno w jej wiosce widza w tym jakas istotny sens. Zabraniac tego nie nalezy, ale ona wyglada rownie pociesznie jak pepegant na klasyku

images.jpeg (8.62 KiB) Przejrzano 2433 razy