Filmik z Wiągu
Filmik z Wiągu
W związku z tym, że może jutro rano będzie warun na latanie we Wiągu k. Świecia nad Wisłą dla ewentualnych zainteresowanych zamieszczam film poglądowy z mojego pierwszego i na razie jedynego tam latania
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 30 września 2019, 11:07
- Reputation: 3
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Filmik z Wiągu
Odnośnie lądowania, gdy warun słabnie, to gdy znajdujemy się na wysokości startu, a nasza dup* jest na poziomie gruntu, to bezwzględnie lecimy na łąkę po lewej stronie, zaznaczonej na filmie.
Ważne ! dolecimy tam bez problemu po doskonałości, nawet na enA, trzeba tylko ominąć drzewa od strony Wisły, nie próbować przelatywać nad nimi, nie ma strachu, da się dolecieć nawet w bezwietrzu.
Ważne ! dolecimy tam bez problemu po doskonałości, nawet na enA, trzeba tylko ominąć drzewa od strony Wisły, nie próbować przelatywać nad nimi, nie ma strachu, da się dolecieć nawet w bezwietrzu.
Re: Filmik z Wiągu
Z tego co napisałeś wnioskuję, że w takim razie po starcie jak nie zabierze i polecimy od razu w lewo, to powinno się dać dolecieć do łąki na dole?
-
- Posty: 277
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:22
- Reputation: 88
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Filmik z Wiągu
Tak, jak nie zabiera to lecąc w lewo siadamy w tzw sadach.
Dodam, że chłop któremu deptane są uprawy na starcie szczęśliwy z tego powodu nie jest. Do tego lepiej nie tarasować tych polnych dróg dojazdowych. No i ostatnia akcja ratownicza z lądowania przy (połamane obie stopy) brzegu Wisły była niezwykle trudna, bo tam ani śmigło nie da rady operować ani od strony rzeki nie ma jak dopłynąć... Tak więc tego... zapraszamy doświadczonych pilotów!
No i siadanie w rotorze przy klifie to takie głaskanie lwa po jajach!
Dodam, że chłop któremu deptane są uprawy na starcie szczęśliwy z tego powodu nie jest. Do tego lepiej nie tarasować tych polnych dróg dojazdowych. No i ostatnia akcja ratownicza z lądowania przy (połamane obie stopy) brzegu Wisły była niezwykle trudna, bo tam ani śmigło nie da rady operować ani od strony rzeki nie ma jak dopłynąć... Tak więc tego... zapraszamy doświadczonych pilotów!
No i siadanie w rotorze przy klifie to takie głaskanie lwa po jajach!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość