Ciekawy pomysł, wiedziałbym chociaż wtedy jak odpowiedzieć kumplom którzy pytają się "gdzie iść na szkolenie"
Bo obecnie to robię "eee... gdzie mieszkasz" i potem zaczynam pytać u znajomych "kto szkolił się u X i jak było"
Widzę też sporo problemów, chociażby weryfikowalność i anonimowość.
Kto zabroni właścicielowi szkoły zostawienia fałszywej opinii?
Jak uzyskać wiarygodność i zachować anonimowość uczniów którzy no może i widzieli że szkolenie nie było najlepsze, ale instruktor w porządku, jadę z nim na III, nie chcę mu robić pod górkę...
Do tego jeśli opieramy się na opiniach ludzi którzy dopiero wyszli ze szkoły to w ogóle mamy krzywe zwierciadło, bo mogą być na etapie "nie wiem czego nie wiem". Pytanie o konkretne rzeczy typu "ile razy używałeś speeda" nieco redukuje problem, ale nie rozwiązuje wszystkiego. Ludzie są leniwi, na tyle leniwi że mają opory kliknąć na 3/5 gwiazdek, a jak będą mieli odpowiadać na pytania przez 3 strony to ostatecznie zrobią to tylko zawiedzeni szkoleniem i wszystkie szkoły będą mieć laczka

Idąc dalej, jak chronić się przed potencjalnymi pozwami o zniesławienie?
Taka strona/ankieta musiała by być "żywa" i działać na okrągło a nie być w postaci jednorazowej.
Jest tu sporo problemów technicznych, merytorycznych i być może nawet prawnych, nie jest to prosta rzecz, ale brzmi jakby warto było nad nią pomyśleć.
Nota bene ile obecnie mamy podmiotów w PL uprawnionych do prowadzenia szkoleń?