Paravlog - PKBWL (parodia) tylko u nas możliwe

Tu można wrzucać filmy. Zanim podzielisz się z nami swoim odkryciem, sprawdź proszę, czy już go tu nie ma.
ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Paravlog - PKBWL (parodia) tylko u nas możliwe

Postautor: ciacholot » 28 stycznia 2022, 20:35

Mnie ciekawi co powoduje czy warunkuje odwlekanie decyzji o rzuceniu paki.

Zakładam, że instruktor jest na takim kursie po to, żeby w porę korygował błędy uczestnika-pilota. Uczestnik-pilot jako że się szkoli, niema doświadczenia w wychodzeniu z nienormalnych stanów lotu bo inaczej poco byłby mu kurs. Jeśli tak jest to należy zakładać, że może mieć trudności z oceną wysokości i co za tym idzie z decyzją o rzuceniu paki. To dla mnie jest logiczne. Tutaj zaczyna się rola instruktora jako zabezpieczenie podjęcia decyzji o ratowaniu się paką. Instruktor, jako że ma być zabezpieczeniem powinien mieć jasno sprecyzowane kryteria co do wysokości granicznej i jak dla mnie niema tutaj dyskusji żadnej.
Tak więc pytam:

Co powoduje zwlekanie z decyzją o rzuceniu paki, aż do momentu w którym użycie zapasu nie skutkuje bezpiecznym upadkiem do wody?
Mariusz Kilian

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Paravlog - PKBWL (parodia) tylko u nas możliwe

Postautor: JaroXS » 28 stycznia 2022, 22:06

Nie wiecie bo nie macie doświadczenia w prowadzeniu SIV. Napisze Wam. Jak zaczynasz SIV to ludziom godzinę walisz do głowy i na każdym kroku przypominasz że nie mogą decydować w trakcie wykonywania figur co będą robić i że mają robić to co się im mówi i słyszą przez radio. To jest jedna z podstaw do zachowania ich bezpieczeństwa. Rzucenie zapasu w dziwnej konfiguracji na SIV jest też zagrożeniem dla nich. Ludzie czekają po prostu na komendy bo płacą za opiekę instruktorską na wysokim poziomie. Aby prowadzić SIV trzeba reprezentować naprawdę wysoki poziom nawigacyjny bo każde słowo się liczy.

Dlaczego pilot kontynuował ćwiczenia? Ano dlatego że nad wodą nie może ocenić poprawnie swojej wysokości. Większość słabych pilotów używa całe życie wariometru i patrzy jak w telewizor. Na SIV nie mają elektroniki i są nad wodą. Kolejny najbardziej znaczący faktor jest taki że są w takim stresie że tylko czekają jak roboci na polecenia. Wiem bo rozmawiałem z wieloma swoimi kursantami i mówili mi "chłopie jak nie mówisz do mnie to nie wiem co mam robić".
Jarek Borowiec | www.flyordie.info

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Paravlog - PKBWL (parodia) tylko u nas możliwe

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 28 stycznia 2022, 22:21

Według mnie takie podejście do treningów jest celowo błędne. Pilot nie może być tępym modelem sterowanym przez radio i nie mogącym samodzielnie wykonać nic czego mu się nie powie na radiu. Być może wypracowałeś sobie taką technikę ale jest ona z gruntu zła. To co się dzieje u Arka jest obciążone tym samym błędem. Pilot na treningu ma być samodzielny i uczyć się dzięki zaproponowanym i nadzorowanym ćwiczeniom a nie ma przechodzi przez ćwiczenie bezmyślnie.
Zbyszek Gotkiewicz

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Paravlog - PKBWL (parodia) tylko u nas możliwe

Postautor: JaroXS » 28 stycznia 2022, 22:27

I masz i nie masz racji. Podstawową zasadą jest to że masz dbać o bezpieczeństwo pilota i mówić mu wszystko krok po kroku co ma robić a już szczególnie kiedy leci i ma zrzucać skrzydło z nad głowy. Jest tak dlatego że jest w takim stresie że może sobie przez swoje chaotyczne działanie najzwyczajniej zrobić kuku i Ty jako instruktor też masz od razu problem duży. Możesz mu ewentualnie mówić mniej później jak już jedną figurę przynajmniej wykonał kilka razy poprawnie z Twoją pomocą. Na SIV ludzie są w pierwszych lotach w takim stresie ze muszą być zdalnie sterowani bo często nie podejmują racjonalnych decyzji. Ja miałem jednego pilota kiedyś takiego który mi wyrzucił zapas w takim momencie że wszystko się poplątało. Mało się wtedy nie utopił. Podjął sam decyzję w najgorszym możliwym momencie kiedy był w szybkiej rotacji z osią obrotu przesunięta w jego stronę. Mało mu wtedy też nie obcięło głowy. Nie miałem okazji z nim przejść do przeciągnięcia i ustabilizować chwilę układu aby mógł w mniejszym bałaganie rzucić zapas. Zrobił to na 800m...
Jarek Borowiec | www.flyordie.info

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4139
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Paravlog - PKBWL (parodia) tylko u nas możliwe

Postautor: uriuk » 28 stycznia 2022, 22:29

Poki kursant wykonuje polecenia instruktora, to sie nie uczy, tylko przygotowuje do nauki. Według mnie najtrudniejsze w fachu instruktora jest trzymanie dzioba na klodke, chocby nie wiem jak korcilo. Odzywamy sie dopiero w sytuacji powaznego zagrozenia.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Paravlog - PKBWL (parodia) tylko u nas możliwe

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 28 stycznia 2022, 22:50

Jarek. Pilot ma się nauczyć a nie jak najszybciej wykonać obiecaną figurę za którą zapłacił. Nauka polega na wykonywaniu wciąż trudniejszych ćwiczeń które przygotowywują pilota do samodzielnego wykonania ćwiczenia docelowego. Oczekiwanie, że instruktor za pomocą radia jest w stanie wydawać polecenia do wykonania przez pilota, gdzie kolejne polecenia powinny padać czasem w odstępach ułamków sekund I być wykonane z takim samym reżimem czasowym jest po prostu niewykonalne. Albo pilot zrobi dobrze to sam, bo ma wykształcone odruchy, albo ma problem. Da się to zrobić, ale nie w sytuacji gdzie pilot ma w ciągu dwóch dni zrobić kilka lotów i nauczyć się spiral, wingowerów, podwinięć i przeciągnięć. I jeszcze dobrze, żeby spróbował manewrów kojarzących się z bezpieczeństwem. Przecież to jest chore.
Zbyszek Gotkiewicz

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Paravlog - PKBWL (parodia) tylko u nas możliwe

Postautor: JaroXS » 28 stycznia 2022, 22:57

Nie zrozumiałeś. Na początku masz mu pomagać więcej. Jak się uspokoi mówisz i mniej i dajesz mu robić więcej. Zupełnie jak na szkoleniu podstawowym, ale jakość nawigacji musi być na zupełnie innym poziomie bo robisz z nim rzeczy niebezpieczne. Przed rozpoczęciem szkolenia im wpajasz że nie mają decydować za siebie bo są nad wodą i mogą się utopić, połamać jeżeli decyzje będą fatalne.
Jarek Borowiec | www.flyordie.info

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Paravlog - PKBWL (parodia) tylko u nas możliwe

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 28 stycznia 2022, 23:06

Jarek. Gdy stres jest duży to nie można liczyć że pomaganie przez radio pomoże. Początki muszą być delikatne aby zmniejszyć stres. Nie może być tak że najpierw pilotowi się daje dwa zastrzyki adrenaliny a potem w trzech ruchach umieszcza się go nad skrzydłem i pilot robi to pierwszy raz w życiu. Ja na tych filmach nie widzę żadnego procesu tylko cyrk i wesołe miasteczko. Jeszcze raz powtórzę. Instruktor jest od nauczania a nie od sterowania. Nauczyć pilot musi się sam.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
NEWRO
Posty: 70
Rejestracja: 24 stycznia 2019, 20:35
Reputation: 31
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Sympatyk

Re: Paravlog - PKBWL (parodia) tylko u nas możliwe

Postautor: NEWRO » 29 stycznia 2022, 02:11

Wrzucę kilka słów od siebie, choć nie jestem fachowcem - ale żeby Was pogodzić :) (oboje macie po części rację) to najlepszym rozwiązaniem byłoby chyba podzielenie takiego kursu SIV na kilka poziomów z dość rygorystycznym programem ustalonym z góry (oczywiście gdy kursant sobie z czymś nie radzi instruktor nie pcha go dalej). Trzeba by było w takim programie ustalić minimalną ilość powtórzeń (z podpowiedziami instruktora jak również samodzielnych) dla każdej figury. I zaczynać od całkowitych podstaw i w BARDZO WOLNYM tempie przechodzić do coraz trudniejszych ćwiczeń. Być może nawet każdy poziom powinien być prowadzony osobno. Na pewno koszt takiego kursu były wyższy ale umiejętności pilota (czyli tak naprawdę jego świadomość poszczególnych stanów lotu jak również wyczucie skrzydła i odruchy) byłyby na zupełnie innym poziomie, a o to chyba w tym chodzi - nie "zaliczenie" kolejnego kursu tylko "świadomość" co się dzieje, w ten sposób można realnie podnieść bezpieczeństwo. W sposób kontrolowany i stopniowy można by wtedy eliminować stres o którym pisze Jarek. Ostatnio z SIV'ami jest jak z morsowaniem 2-3 lata wstecz - byłeś to jesteś bohaterem.... Komentarz chyba zbędny.

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Paravlog - PKBWL (parodia) tylko u nas możliwe

Postautor: JaroXS » 29 stycznia 2022, 10:29

Cwiczenia sie dzieli na male i duze. Maly i duzy siv. Cwiczenia sa podzielone tak aby figury sie ze soba laczyly. Proponowalem Arkowi ze mu to rozpisze wraz z metodologia po wypadku. Nie byl zainteresowany. Pilot poszkodowany robil w 3 locie wingovery ponizej 120m gdzie zalecana minimalna wys. to 300m. Jest to nawet opisane w przepisach LAA i innych krajow. Pomijam juz fakt ze w 3 locie wingovery to jakis kosmos. To mozna robic z pilotami co wszystko wczesniejsze maja opanowane a nie z pilotami ktorzy sa pierwszy raz na SIV.
Jarek Borowiec | www.flyordie.info

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Paravlog - PKBWL (parodia) tylko u nas możliwe

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 29 stycznia 2022, 10:58

Gdyby ktoś kiedyś przypadkiem miał moja książkę w rękach (ostatnie wydanie) to jest tam podany program szkolenia z ćwiczeniami które można podciągnąć pod mały SIV. Są one na tyle bezpieczne, że nie potrzebna jest woda do ich wykonania a znakomicie przygotowują do wykonywania trudniejszych ćwiczeń.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4139
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Paravlog - PKBWL (parodia) tylko u nas możliwe

Postautor: uriuk » 29 stycznia 2022, 11:29

Woda nie ratuje przy predkosciach powyzej 70 km/h. Po prostu nie zdazy sie rozstapic. Jak ktos nie wiezy niech sprobuje podczas kapieli przywalic wodzie "z liscia". Zatrzymanie nastepuje na bardzo krotkiej drodze, a wiec z duzym przeciazeniem. Do cwiczenia spiral, wingowerow i wszelkich figur mogacych sie zakonczyc rotacja duzo lepszy jest gesty las. I utopic sie trudniej.

Kopix
Posty: 5
Rejestracja: 22 września 2020, 00:15
Reputation: 5
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Paravlog - PKBWL (parodia) tylko u nas możliwe

Postautor: Kopix » 29 stycznia 2022, 12:57

Z pewnością wielu pilotów zacznie ćwiczyć figury typu spirale i wingowery i inne mogące zakończyć się autorotacją nad gęstym lasem:). Pytanie kiedy las zaczyna być gęsty? Czy może to 10 letni młodnik? Przed czy po przecince? Może być świerkowy? Może lepszy będzie las liściasty? Gałęzie są wtedy rozłożyste i minimalizują efekt "liścia" występującego przy upadku w wodę z dużą prędkością. Na ch.. jeździć do Oludeniz gdy mamy tyle gęstych lasów.
Ps. Uważam że siv nad basenem z gąbkowymi kulkami byłby jeszcze lepszy. Nie ma efektu liścia i utopić się trudniej.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Paravlog - PKBWL (parodia) tylko u nas możliwe

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 29 stycznia 2022, 13:06

Należy ćwiczyć tak, żeby nie powodować zagrożenia. Naprawdę da się, ale nigdy to się nie uda poprzez rzucanie na głęboką wodę. Trzeba spełnić kilka warunków. Potrzebny jest do tego odpowiedni sprzęt, odpowiedni zestaw ćwiczeń oraz dużo czasu, cierpliwość i chęci.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4139
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Paravlog - PKBWL (parodia) tylko u nas możliwe

Postautor: uriuk » 29 stycznia 2022, 13:30

Kopix pisze:Z pewnością wielu pilotów zacznie ćwiczyć figury typu spirale i wingowery i inne mogące zakończyć się autorotacją nad gęstym lasem:).


Jak na razie w mojej okolicy byly dwa trupy z powodu cwiczenia spirali.Obaj przywalili w lotniska (rozne), choc do lasu nie bylo daleko.
Nagroda darwina sie nalezy.
Mozna cwiczyc nad lasem, ale mozna olac dobre rady.

WhatsApp Image 2022-01-29 at 13.19.16.jpeg
WhatsApp Image 2022-01-29 at 13.19.16.jpeg (646.91 KiB) Przejrzano 1806 razy

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Paravlog - PKBWL (parodia) tylko u nas możliwe

Postautor: JaroXS » 29 stycznia 2022, 13:45

No badanie prostaty nad lasem gratis :D. Same zalety :D
Jarek Borowiec | www.flyordie.info

Awatar użytkownika
Blazej
Posty: 324
Rejestracja: 26 lutego 2018, 18:39
Reputation: 210
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Sympatyk

Re: Paravlog - PKBWL (parodia) tylko u nas możliwe

Postautor: Blazej » 29 stycznia 2022, 13:45

Wiem o wypadku kursanta, który w upadkowej wjechał do gęstego lasu. W wyniku obrażeń wewnętrznych kilka godzin później zmarł w szpitalu.
Zadaniem wody na SIV jest zminimalizowanie kontuzji po lądowaniu na zapasie w wahadle lub splątanym ze skrzydłem a nie amortyzacja samego uderzenia. Badania udowadniają, że upadek już z 1m powstrzymany w sposób natychmiastowy może doprowadzić do eksplozji wątroby podobnie jak balon wypełniony wodą.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Paravlog - PKBWL (parodia) tylko u nas możliwe

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 29 stycznia 2022, 14:44

Jeśli chodzi o naukę spirali to wszyscy oczekują od razu upadkowej bo inaczej się nie liczy. To jest podstawowy błąd który później pokutuje w kretyńskich opiniach, że to co robił pilot to nie były winowery tylko łosiowery. Spirali też da się nauczyć bezpiecznie i w kilku krokach. Giną Ci, którzy już w pierwszych próbach chcą uzyskać maksymalne opadanie i sytuacja ich przerasta. Drzewa są pewnym zabezpieczeniem, ale akt prawidłowa nauka spirali nie generuje żadnych zagrożeń. Z tym że spirala nie może być pierwszym ćwiczeniem jakie będzie ćwiczył pilot.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4139
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Paravlog - PKBWL (parodia) tylko u nas możliwe

Postautor: uriuk » 29 stycznia 2022, 15:55


JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Paravlog - PKBWL (parodia) tylko u nas możliwe

Postautor: JaroXS » 29 stycznia 2022, 18:10

Ooo to jest ten film kiedy 20 lat temu wszyscy sie zachwycali aby pare lat pozniej sie dowiedziec ze siv moze wygladac zupelnie inaczej :D.

Z tego filmu to warto zapamietac ze Tobi na Avaxie XC mial umiejetnosci reszte mozna sobie odpuscic.
Jarek Borowiec | www.flyordie.info


Wróć do „Filmy paralotniowe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość