Konstruktorka
Moderator: prokopcio
- der
- Posty: 1881
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Konstruktorka
Dźwignia szanowni panowie. Start taką na przykład alpejką musiałby być interesującym doznaniem.
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4175
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 898
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Konstruktorka
der pisze:Dźwignia szanowni panowie. Start taką na przykład alpejką musiałby być interesującym doznaniem.
Nie pamietam kiedy startowalem z napedem alpejka. Nie ma takiej potrzeby.
Za to widzialem setki niepotrzebnych startow alpejka.
Alpejka to sie startuje na klifie, ale tego tez prawie nikt nie umie.
- der
- Posty: 1881
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Konstruktorka
Padła tutaj sugestia zastosowania zamiast drona czyli do swobodnego. No i tu można podjąć dyskusję. Odkrywanie na nowo napędu ppg nie ma żadnego sensu.
Zastępowanie czegoś co jest przeklejone do pleców i nie wisi bezwładnie na karabinkach czymś co wisi na nich i jeszcze zgodnie z koncepcją tu sugerowaną nie tylko w bok ale i przed pilotem ciąży skutecznie ograniczając manewrowość to istny masochizm.
Zastępowanie czegoś co jest przeklejone do pleców i nie wisi bezwładnie na karabinkach czymś co wisi na nich i jeszcze zgodnie z koncepcją tu sugerowaną nie tylko w bok ale i przed pilotem ciąży skutecznie ograniczając manewrowość to istny masochizm.
-
- Posty: 262
- Rejestracja: 02 grudnia 2018, 18:08
- Reputation: 47
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Konstruktorka
uriuk pisze:Widze, ze szukacie problemow a nie rozwiazania.
A po co szukać rozwiązania dla projektu, który i tak nie ma szans powodzenia.
Żaden producent napędów NIGDY nie będzie takiego ustrojstwa produkował, bo nikt nie będzie tego kupował. Chcesz się założyć ?
Podobnie rzecz ma się z mięśniolotami. Zapaleńcy mogą sobie eksperymentować z lataniem o własnych mięśniach, a i tak poważnego latania z tego nie będzie.
Już pierwsze słowo w tytule filmu daje do rozkminy, co to za pomysł z tymi wiatrakami na "wiośle"
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Konstruktorka
uriuk pisze:der pisze:Dźwignia szanowni panowie. Start taką na przykład alpejką musiałby być interesującym doznaniem.
Nie pamietam kiedy startowalem z napedem alpejka. Nie ma takiej potrzeby.
Za to widzialem setki niepotrzebnych startow alpejka.
Alpejka to sie startuje na klifie, ale tego tez prawie nikt nie umie.
W lataniu swobodnym alpejka to podstawowy sposób startu
Zbyszek Gotkiewicz
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4175
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 898
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Konstruktorka
der pisze:Zastępowanie czegoś co jest przeklejone do pleców i nie wisi bezwładnie na karabinkach czymś co wisi na nich i jeszcze zgodnie z koncepcją tu sugerowaną nie tylko w bok ale i przed pilotem ciąży skutecznie ograniczając manewrowość to istny masochizm.
Znaczy jak? Klasyczny naped nie wisi na karabinkach? To na czym wisi?
Malo tego, wlasnie klasyczny nanaped ogranicza manewrowosc i to baardzo skutecznie. Koromyslo w zaden sposob nie ogranicza sterowania cialem, na tym polega jego przewaga.
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4175
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 898
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Konstruktorka
7van.krzysztof pisze:Żaden producent napędów NIGDY nie będzie takiego ustrojstwa produkował, bo nikt nie będzie tego kupował. Chcesz się założyć ?
Ja to juz kiedys slyszalem. W 1995 r kolega zapytal instruktora co to za dziwne bloczki na tasmach glajta. Odpowiedz brzmiala:
-To taki system do przyspieszania, ale to sie nie przyjmie.
Za to byl chwilowy szal na podwieszenie skrzydla na 4 karabinkach. tasmy A i B do przednich karabinkow a C i D do tylnych, przyspieszalo sie pochylaniem do przodu. Wrozono temu kolosalna przyszlosc.
- der
- Posty: 1881
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Konstruktorka
Dwa takie i ciągu tyle co z 25KM spalinówki.
No ale baterie swoje będą ważyć no i ten świst.
Można zamontować prawie przy uprzęży i nic w łeb się nie wbije.
Edit. A klasyczny napęd wisi na plecach ( przy starcie). Powieś go sobie z przodu na karabinkach zrozumiesz różnicę.
No ale baterie swoje będą ważyć no i ten świst.
Można zamontować prawie przy uprzęży i nic w łeb się nie wbije.
Edit. A klasyczny napęd wisi na plecach ( przy starcie). Powieś go sobie z przodu na karabinkach zrozumiesz różnicę.
-
- Posty: 890
- Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
- Reputation: 3
- Latam: Tylko z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Konstruktorka
7van.krzysztof pisze:uriuk pisze:Widze, ze szukacie problemow a nie rozwiazania.......................
..Wedlug mnie rozwiazanie jest genialne .. Jesli ktos wystruga w Polsce podobne urzadzenie, zglaszam sie na ochotnika jako pilot testowy.
Już pierwsze słowo w tytule filmu daje do rozkminy, co to za pomysł z tymi wiatrakami na "wiośle"
Zauwaz ze juz w pierwszych wpisach, padla tu chamsko-nawiedzona szydera, wobec nieusunietego jednak cenzuralnie, logicznego wpisu "anonima".
Tak ze "pilot testowy", chyba nie latwo znajdzie w Polsce takiego naiwniaka bez wyobrazni i sam sobie wystruga to "koromyslo"(w Rosji tak nazywano zle zudowany samolor).
Ale po za tym jak najbardziej fajnie jest dyskutowac o roznych koncepcjach na napedowa niezaleznosc w kierunku uzaleznionych od termiki..

- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Konstruktorka
W lotnictwie najskuteczniejszym narzędziem konstruktora jest brzytwa Ockchama. Jeśli napęd na jakieś zbędne elementy to trzeba je wyrzucić. Dlatego jeden silnik i jedno śmigło na plecach. Można to skomplikować jedynie jeśli uzyskany efekt tego wymaga. Tu pewnie była idea podobna do moich napędów aby skorzystać z uprzęży do latania swobodnego w lataniu napędowym. Każdy z tych układów, czy to poprzeczny czy podłużny będzie miał swoje wady, jednak podstawową cechą takich napędów powinna być możliwość ich odrzucenia. W przeciwnym wypadku cały wysiłek nie ma sensu.
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 890
- Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
- Reputation: 3
- Latam: Tylko z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Konstruktorka
Zbyszek Gotkiewicz pisze: Każdy z tych układów, czy to poprzeczny czy podłużny obędzie miał swoje wady, jednak podstawową cechą takich napędów powinna być możliwość ich odrzucenia. W przeciwnym wypadku cały wysiłek nie ma sensu.
Wypada tu zaznaczyc, ze przyklad takiej kategorycznosci , akurat dla Ciebie "nie ma sensu".
No ale przeciez napedy, spelniajace Twoje oczekiwania- czyli z mozliwoscia ich odrzucania, byly juz od dawna produkowane seryjnie np. przez Fresh Breeze czy Igora...? Chodzilo tam o wzgledy bezpieczenstwa, glownie na bardzo wyjatkowy wypadek, "ognia za dupa" w locie (jednak to zagrozenie i rozwiazanie sie jednak nie przyjelo).
Wiec jak dobrze poszukasz, to (bez strugania) znajdziesz sobie seryjnego gotowca z tym patentem (i za grosze, porownujac do kosztow i wysilkow z udziwniona samoroba). Sam system wyczepow do wlasnej wydumki, tez "powinienes" sobie, bez wiekszego wysilania zaadoptowac - skoro ta cecha napedu , ma akurat dla Ciebie, podstawowe znaczenie.
Przyznaje ze jakos nie bardzo, przechodza mi przez skromna wyobraznie, ewentualne skutki publicznego kreowania trendow ze spadajacymi z ogromnych wysokosci napedami ...?

A ta lekka turbinka, zapodana przez Dera to pewnie i jedna by wystarczyla, a pozniej po kontakcie z terma(bez odrzucania na planete) dala by sie calkowicie schowac w oplywie kokonu.
Natomiast balast bateryjny centralnie pod siedziskiem. Oczywiscie bardzo wazna cecha jest stosunek sprawnosci mocy do ciagu w takim turbinowym ukladzie.
- der
- Posty: 1881
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Konstruktorka
Do wieczornego latania po krzakach może i tak. Do szybkiego wznoszenia w poszukiwaniu termiki na pewno nie.
Ciąg porównywalny z wueską na 100cm sztachecie.
Takie dwie tuby po bokach uprzęży to mniejszy opór niż nogi zgięte w kokonie a EDF dla zapewnienia sprawności musi mieć niezabużony wlot. Chowanie go gdziekolwiek zabija jego sprawność.
Ciąg porównywalny z wueską na 100cm sztachecie.
Takie dwie tuby po bokach uprzęży to mniejszy opór niż nogi zgięte w kokonie a EDF dla zapewnienia sprawności musi mieć niezabużony wlot. Chowanie go gdziekolwiek zabija jego sprawność.
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Konstruktorka
Wiesiek. Ja chciałem odrzucać napęd, żeby sobie polatać bez tego żelastwa, bo mi ono przeszkadza tak jak kula u nogi w tańcu. Chciałem to zrobić z wykorzystaniem spadochronu, dlatego z taką radością powitałem rozwiązanie Prokopcia.
Zbyszek Gotkiewicz
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Konstruktorka
Chciałem się jeszcze przyczepić do tytułu wątku. Konstruktorka to raczej czynność konstruowania niż kobieta konstruktor.
Zbyszek Gotkiewicz
- Blazej
- Posty: 326
- Rejestracja: 26 lutego 2018, 18:39
- Reputation: 211
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Sympatyk
Re: Konstruktorka
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Chciałem się jeszcze przyczepić do tytułu wątku. Konstruktorka to raczej czynność konstruowania niż kobieta konstruktor.
-
- Posty: 890
- Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
- Reputation: 3
- Latam: Tylko z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Konstruktorka
der pisze:Do wieczornego latania po krzakach może i tak. Do szybkiego wznoszenia w poszukiwaniu termiki na pewno nie.
Ciąg porównywalny z wueską na 100cm sztachecie.
Takie dwie tuby po bokach uprzęży to mniejszy opór niż nogi zgięte w kokonie a EDF dla zapewnienia sprawności musi mieć niezabużony wlot. Chowanie go gdziekolwiek zabija jego sprawność.
Kazdy ma prawo miec swoje wzgardliwe (zabijajace siebie) ambicje i upodobania.
Znam takich skromnych "krzakolataczy" co w srodku termicznego dnia, wypatruja po wodzie na Wisle, nadchodzacych kominow i z buta od skarpy, potrafia zalapywac sie na przeloty. Dla takich nawet krotkotrwale 25k ciagu, zwiekszyloby szanse skutecznego odejscia na trase wielokrotnie.
Chodzilo mi o chowanie turbiny do kokonu, po jej uzyciu ale jesli uparcie podniecasz sie nadal tym ukladem z dwoma napedami po bokach. To proponuje Ci bardzo prosty, namacalny test, bys sobie poczul co sie z Toba stanie w przypadku naglej utraty 35kg ciagu, po jednej stronie. Podwies sie w uprzezy na tak dlugich linach jak w paralotni, o rozchyleniu takim samym jak sa tasmy w loci. Nastepnie do koncowek takiego poprzecznego "wiosla" zaczep sobie od przodu dwie linki, ktore ktos Ci kazda z nich napnaprezy po 35kg i w tym samym momencie jedna odetnie..? To bedzie tylko maly pikus w poronaniu z ukladem gdzie vektor ciagu, pracujacego nadal silnika, bedzie Cie okrazal. W warunkach temperatur przy dlugotrwalej pracy silnika z turbinka obracajaca sie z predkosciami rzedu dziesiatek tys/min, nagle zatarcie lozyska jest wielce prawdopodobne itp. rozpierduchy.
Pozdrawiam
Wiesiek
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Konstruktorka
Blazej pisze:Zbyszek Gotkiewicz pisze:Chciałem się jeszcze przyczepić do tytułu wątku. Konstruktorka to raczej czynność konstruowania niż kobieta konstruktor.
Zrzut ekranu 2021-09-25 o 11.39.10.png
Brzmi podobnie jak ministra czy żołnierka.
Zbyszek Gotkiewicz
- der
- Posty: 1881
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Konstruktorka
fotolot pisze:...
Niby gdzie ty byś chciał to i kiedy schować ?
Kiedy ostatnio odlatywałeś na jakiś przelot w termiczny dzień ?
Ja swoją manetkę mam czas chować dopiero po wykręceniu pierwszego komina, a waży kilkadziesiąt gramów i potrzebuję do tego jednej ręki.
Odcięcie jednego silnika nie stanowi żadnego problemu. Pod warunkiem że znajduje się on jak najbliżej środka ciężkości i posiada układ zabezpieczenia prądowego, to jest sterowanie odbywa się wyłącznie wtedy, gdy na obu kanałach jest obciążenie. Spadek obciążenia na jednym automatycznie odcina zasilanie drugiego.
Czysto teoretycznie (bo praktycznie raczej nigdy tego nie zrobię, koszt niewspółmierny do zysku)
Dwa mniejsze silniki mogą pozostać przy karabinkach i tam sobie wisieć. Karabinki i tak muszą być ze sobą zespolone bo silniki muszą się ustawiać zawsze prostopadle do ich podwieszenia a w szczytowym momencie będzie na nie działać siła ponad 250N na każdy. Na zewnątrz uprzęży mają bardzo dobrą przepustowość powietrza. Ten jeden chowany do kokonu to gdzie miały być, między jajami ? A może na głowie ?
z chwilową siłą 500N ? Jak miałaby wyglądać konstrukcja czegoś co ma wytrzymać obciążenie 50kg i da się łatwo chować (między nogi ?) gdzie i tak miejsca nie ma. EDF to jest taka namiastka budowy silnika odrzutowego. Są już konstrukcje z kilkoma wirnikami kompresującymi. To musi być odsłonięte z obu stron w trakcie pracy. I nie chciałbym by dmuchało mi w pysk w momencie, gdy nagle coś wpadnie w wirnik i go ukręci rozpadając się na setki kawałków z chwilową prędkością obwodową kilkuset kilometrów na godzinę.
Szukajcie a znajdziecie, czyli o tym jak ludzie nie potrafią uczyć się na cudzych błędach. Dobry przykład tego, jak wydać ponad 5000zł na coś co co prawda kurzy

Zamiast z przodu zamontował z tyłu, dzięki czemu odeszła mu konieczność pionizacji układu, bo pionizuje go jak w PPG plecami.
A potem lot testowy na klifie, pierwszy i... jak profil autora pokazuje ostatni
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Konstruktorka
Nie zapominaj o dwudziestokilogramowym akumulatorze, który będziesz cały czas miał że sobą.
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 1806
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
- Reputation: 479
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Były Pilot
Re: Konstruktorka
To urządzenie nic wielkiego nie wnosi.
PGDron to inne podejście do problemu. Proszę tego nie porównywać. Jak się nie rozumie idei to trzeba poczekać, aż Łukasz to dokończy i wtedy może zrozumiecie w czym rzecz. Łukasz też na początku był sceptyczny, ale na szczęście załapał ideę i zaczął realizować całą koncepcję. Poza tym (już na samym początku o tym pisałem) PGDron może mieć drugą funkcjonalność prócz tej do wyholowania do lotu swobodnego. Mianowicie wraz z rozwojem możliwości zabrania większej ilości energii elektrycznej w niewielkiej wadze, będzie można mieć jedno urządzenie do holowania i to samo do latania napędowego. PGDron kasuje inne napędy w przedbiegach, a możliwość powrotu do "domu" jak narazie nie występuje w niczym innym, a to przewaga nie do pobicia. Liczę, że Łukasz dokończy cały projekt i będzie można jakoś przebrnąć przez ograniczenia w legalnym użytkowaniu takiej konstrukcji bo będzie to najwygodniejszy sposób dostania się do noszenia.
PGDron to inne podejście do problemu. Proszę tego nie porównywać. Jak się nie rozumie idei to trzeba poczekać, aż Łukasz to dokończy i wtedy może zrozumiecie w czym rzecz. Łukasz też na początku był sceptyczny, ale na szczęście załapał ideę i zaczął realizować całą koncepcję. Poza tym (już na samym początku o tym pisałem) PGDron może mieć drugą funkcjonalność prócz tej do wyholowania do lotu swobodnego. Mianowicie wraz z rozwojem możliwości zabrania większej ilości energii elektrycznej w niewielkiej wadze, będzie można mieć jedno urządzenie do holowania i to samo do latania napędowego. PGDron kasuje inne napędy w przedbiegach, a możliwość powrotu do "domu" jak narazie nie występuje w niczym innym, a to przewaga nie do pobicia. Liczę, że Łukasz dokończy cały projekt i będzie można jakoś przebrnąć przez ograniczenia w legalnym użytkowaniu takiej konstrukcji bo będzie to najwygodniejszy sposób dostania się do noszenia.
Mariusz Kilian
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość