Fotolot poczuł misję

[Zbyszek Gotkiewicz]

Fotolot napisał:
Zapytam tylko- co myślisz Krzysiek o tym aby powstało tez jakieś poza publiczne miejsce, gdzie można by anonimowo zgłaszać i na luzaku dyskutować o różnych zdarzeniach(z pilotami doświadczonymi) by z czasem zacząć uzupełniać to co obecnie było Ci dane uzyskać na oficjalnym kursie ?

Wiesiek. Temu forum zarzucano że jest skrajnie prywatne. Chciałbyś żeby było jeszcze bardziej prywatne? Jak chcesz to zrobić? Chyba, że dla ciebie prywatne oznacza że nikt nie będzie miał nad tym miejscem kontroli ani wpływu na jego działanie. Marzy Ci się kariera prezesa?

[fotolot]

Fotolot napisał:
Zapytam tylko- co myślisz Krzysiek o tym aby powstało tez jakieś poza publiczne miejsce, gdzie można by anonimowo zgłaszać i na luzaku dyskutować o różnych zdarzeniach(z pilotami doświadczonymi) by z czasem zacząć uzupełniać to co obecnie było Ci dane uzyskać na oficjalnym kursie ?

Wiesiek. Temu forum zarzucano że jest skrajnie prywatne. Chciałbyś żeby było jeszcze bardziej prywatne? Jak chcesz to zrobić? Chyba, że dla ciebie prywatne oznacza że nikt nie będzie miał nad tym miejscem kontroli ani wpływu na jego działanie. Marzy Ci się kariera prezesa?

O q..wa MMA!!!? Nie mam pojęcia co Ty teraz Zbyszek poczułeś? . Temu forum i każdemu innemu Fotolot życzy jak najlepiej i to on pierwszy wiedział by czy poczuł jakąś misję, a nie za niego nawiedzony(?) Zbyszek Gotkiewicz (czy chcesz abym zszedl do Twojego poziomu i też założył temat tu czy na grupie o Zbyszku misjonarzu?...)
A tak na marginesie to każdy z nas może mieć od zawsze jakieś swoje poglądy czy "wizje"-jak to nazwałeś i których zresztą osobiście życzyłeś mi zrealizowania w nowym roku . Nie wiem czy Gotkiewicz chce karierować jako "prezes", ale ja już dawno nim bylem, kiedy prawie 30 lat temu, zaczynałem od prowadzenia wiejskiego, prywatnego przybytku z alkoholem

Przykro mi że tak ci ciśnienie skoczyło-również Życzę Ci Zdrowia na ten rok. A to co zacytowaleś to jest przecież zwykłe zapytanie(nie do Ciebie)o to co osobiście Kolega myśli o stworzeniu możliwości swobodnego dyskutowania z doświadczonymi pilotami na podobnej lużnej zasadzie jak to zrobił wtedy na górce, zamiast na tym forum publicznym jeśli to by miało być krępujące? - jarzysz to czy znowu jakiegoś "misjonarza i prezesa" zobaczyłeś ?

Pozdrawiam Wiesiek Sobczak

[Zbyszek Gotkiewicz]

Przecież tutaj dokładnie robimy to o co walczysz. Kilku doświadczonych pilotów doradza tym, którzy mają jakieś pytania dotyczące latania. A ponieważ po raz któryś zdajesz się nie zauważać tego co dzieje się tutaj lub podważasz wartość pracy wykonywanej społecznie na tym forum to jedynie próbuje ustalić czy to głupota czy prowokacja.

[fotolot]

Przecież tutaj dokładnie robimy to o co walczysz. Kilku doświadczonych pilotów doradza tym, którzy mają jakieś pytania dotyczące latania.

I chwała każdemu, który to tutaj czy gdziekolwiek indziej bezinteresownie czyni.

"A ponieważ po raz któryś zdajesz się nie zauważać tego co dzieje się tutaj..."

Zdaje się że nie mam zbytniego wpływu na ten Twój wyimaginowany "świat bałwanów, który cię zewsząd otacza "

"...lub podważasz wartość pracy wykonywanej społecznie na tym forum...

Jeśli będziesz zmyślał swoje manipulacyjne fałszywe oskarżenia to wyjdziesz na głupca.

".. jedynie próbuje ustalić czy to głupota czy prowokacja."

Jeśli tylko takie chcesz robić publiczne wobec mnie ustalenia to proponuję aby Gotkiewicz "jedynie ustalił to wobec własnej osoby i dowiedział się kim tak naprawdę jest. Ewentualnie zniżę się na chwilę do przykładu personalnych porad na Twoim poziome ,twoimi słowami : " Przy tak schizofrenicznym podejściu trudno ci będzie..."

Wiesiek Sobczak

[Zbyszek Gotkiewicz]

Jeśli coś źle zrozumiałem to tylko z powodu twojego kompletnego braku umiejętności przekazywania tego co chcesz powiedzieć. Napisz prostymi zdaniami co chcesz zrobić żeby poprawić stan bezpieczeństwa.

[fotolot]

Jeśli coś źle zrozumiałem to tylko z powodu twojego kompletnego braku umiejętności przekazywania tego co chcesz powiedzieć. Napisz prostymi zdaniami co chcesz zrobić żeby poprawić stan bezpieczeństwa.

Zbyszek, doskonale zdaję sobie z tego sprawę, że czasem mam trudności w ubieraniu myśli w proste słowa. Ale tu przecież zadałem jedynie zapytanie o czyjąś opinię odnośnie dodatkowych form niepublicznych dyskusji, podobnych do tych na górkach. Ty za to publicznie wykazałeś tu swoją bardzo wybujałą, agresywną(wręcz chorą) wyobrażnię wobec mojej skromnej osoby.
Nie mam w swoich intencjach niczego do ukrywania, lubię odpowiadać jak ktoś zwyczajnie po ludzku zapyta, gdy czegoś nie zrozumiał(najczęściej to ja staram się innych pytać by ich rozumieć). Nie bardzo czuję się na siłach odpowiadać na chamskie domniemania i insynuacyjne pomówienia w których jak widać się lubujesz . Teraz akurat idę na urodziny do pewnego płatnego "misjonarza" (dzialającego w Afganistanie) więc innym razem postaram się co nieco nieudolnie wypocić, by choć troszkę zaspokoić Twoją dalekosiężną ciekawość Ale w miedzyczasie Ty Zbyszek też możesz już zacząć się obnażać z "wizjami" realnego świata polskiego paralotniarstwa, który Cię otacza.

[Zbyszek Gotkiewicz]

To co mnie otacza komentuję już od dawna, więc nic nowego tu nie wymyślę. Moje propozycje krytykujesz więc oczekuję, że sam zrobisz coś lepiej. Pisanie ogólnikami że trzeba by coś zrobić nic nie da. Elementy wpływające w największym stopniu na bezpieczeństwo pilota to doświadczenie, wiedza i otoczenie o wysokiej kulturze lotniczej. Jeśli z dostępem do wiedzy nie ma problemu, to ze zdobywaniem doświadczenia jest już sorry problem a znalezienie odpowiedniego otoczenia jest już bardzo trudnym wyzwaniem. Czyli mamy zupełnie odmienne spojrzenie na problemy.

[obserwator]

Przecież tutaj dokładnie robimy to o co walczysz. Kilku doświadczonych pilotów doradza tym, którzy mają jakieś pytania dotyczące latania. A ponieważ po raz któryś zdajesz się nie zauważać tego co dzieje się tutaj lub podważasz wartość pracy wykonywanej społecznie na tym forum to jedynie próbuje ustalić czy to głupota czy prowokacja.

Chyba wszyscy czytający to forum są w stanie dostrzec to, że nie jest to bezinteresowna pomoc społeczników tylko narzędzie marketingowe do przyciągania kursantów stworzone przez dwóch starszych panów, którzy muszą dowartościować się błyszcząc kreujących się na alfy i omegi przed niedoświadczonymi stawiającymi pierwsze kroki w tym pięknym sporcie

[der]

Obserwatorze.
Albo tych dwóch starszych panów albo ... ?
Masz jakąś alternatywę ? Kogoś chętnego "bezinteresownego" w zanadrzu ?

[obserwator]

Obserwatorze.
Albo tych dwóch starszych panów albo ... ?
Masz jakąś alternatywę ? Kogoś chętnego "bezinteresownego" w zanadrzu ?

Nie o alternatywę mi chodzi. Dziwi mnie fakt, że starsi panowie co jakiś czas próbują mydlić czytelnikom oczy zapierając się że jest to praca wykonywana społecznie. Kreowanie wizerunku to nie jest bezinteresowna praca, ale jak już robi się coś do celów marketingowych to nie powinno się tego aż tak bardzo ukrywać - gdy czytelnik to zauważy to wiarygodność spada.

[uriuk]

Nie o alternatywę mi chodzi. Dziwi mnie fakt, że starsi panowie co jakiś czas próbują mydlić czytelnikom oczy zapierając się że jest to praca wykonywana społecznie. Kreowanie wizerunku to nie jest bezinteresowna praca, ale jak już robi się coś do celów marketingowych to nie powinno się tego aż tak bardzo ukrywać - gdy czytelnik to zauważy to wiarygodność spada.

Przykladajac zasady logiki do tego, co napisales, okazuje sie, ze kazdy ekspert wypowiadajac sie, kreauje swoj wizerunek, co nie jest bezinteresowne.
Ergo kazdy ekspert jest niewiarygodny.
Nie pozostaje ci nic innego, niz kierowac sie radami laikow

[Zbyszek Gotkiewicz]

Obserwator, skoro nie odnosisz się do treści postów a piszesz o intencjach autorów postów, to ja napiszę coś o twoich intencjach. Gestapo w Polsce nie potrzebowało inwigilowac polskiego podziemia. Mieli bardzo dobre rozeznanie dzięki anonimowym donosom na każdego, kto próbował coś robić. To taka narodowa tradycja. Aż dziw, że obecny rząd jeszcze nie wprowadził programu donos plus aby jeszcze bardziej podzielić społeczeństwo. A skoro nie odnosisz się do treści postów, to wyobraź sobie kogoś bardzo głodnego. I ma do wyboru albo grzebać w śmietniku żeby wyciągnąć wyrzucony tam zakalec przez młoda gospodynię która dopiero uczy się jak upiec ciasto, czy też dostać w akcji charytatywnej ciepłą bułkę z piekarni która ma nadprodukcję i rozdaje bułki żeby się nie zmarnowały. Zapewne wybierzesz zakalec ryzykując zatrucie pokarmowe, bo intencje piekarni są według Ciebie godne potępienia. Wyobraź sobie, że ja swoją wiedzę sprzedaję, a to co możesz tu przeczytać to nadprodukcja. I założę się, że nawet gdy przestanę tu pisać to sprzedaż wiedzy mi nie spadnie.

[obserwator]

Przykladajac zasady logiki do tego, co napisales, okazuje sie, ze kazdy ekspert wypowiadajac sie, kreauje swoj wizerunek, co nie jest bezinteresowne.
Ergo kazdy ekspert jest niewiarygodny.
Nie pozostaje ci nic innego, niz kierowac sie radami laikow

Każdy ekspert obnoszący się z tym że swoje rady daje bezinteresownie "w czynie społecznym", gdy wyraźnie widać że robi to w celach autopromocji, traci na wiarygodności. Nie udawaj, że tego nie rozumiesz. Nie widzę nic złego w kreowaniu swojego wizerunku. Nie widzę nic złego w zarobku ze względu na wiedzę i zdobyte doświadczenie. Nie lubię obłudy i cwaniactwa.

Zbyszek - chyba nie zrozumiałeś intencji, bo Twoje porównanie do piekarni i grzebania w śmietniku zupełnie tu nie pasuje.

[prokopcio]

Chyba wszyscy czytający to forum są w stanie dostrzec to, że nie jest to bezinteresowna pomoc społeczników tylko narzędzie marketingow

Nie wszyscy. Ja z tego narzędzia korzystam za darmo - wręcz wyciągam bardzo dużo. Dwóch starszych (czyt.doświadczonych)
panów poznałem osobiście już po kursie więc biznesu na mnie nie zrobili ... aj sorry, jeden z nich miał okazję skosztować racuchów mojej żony

[Blazej]

Przecież tutaj dokładnie robimy to o co walczysz. Kilku doświadczonych pilotów doradza tym, którzy mają jakieś pytania dotyczące latania. A ponieważ po raz któryś zdajesz się nie zauważać tego co dzieje się tutaj lub podważasz wartość pracy wykonywanej społecznie na tym forum to jedynie próbuje ustalić czy to głupota czy prowokacja.

Chyba wszyscy czytający to forum są w stanie dostrzec to, że nie jest to bezinteresowna pomoc społeczników tylko narzędzie marketingowe do przyciągania kursantów stworzone przez dwóch starszych panów, którzy muszą dowartościować się błyszcząc kreujących się na alfy i omegi przed niedoświadczonymi stawiającymi pierwsze kroki w tym pięknym sporcie

Od kiedy tu zaglądam i czasami coś napiszę zauważyłem że inne szkoly i swietni instruktorzy korzystaja z ich narzędzia marketingowego bez zadnych reperkusji . Zawsze mozna skorzystać z rad i doświadczeń kompetentnych inaczej.

[ciacholot]

Są tutaj jeszcze inni, tacy którzy nie mają nic wspólnego z zarabianiem na paralotniarstwie. Spychanie ich na margines jest niegrzeczne. To miejsce nie należy do dwóch Panów, tylko istnieje dzięki nim, a teraz też już dzięki innym tu piszącym. Szkoda, że tak trudno to zauważyć. Poza tym nikt tutaj nikogo pod pistoletem nie trzyma więc jeśli formuła tego miejsca komuś nie odpowiada to nie musi z niej korzystać. Z uwagi na ilość uczestników tego forum, zanim będzie się im "otwierać oczy", należało by się zastanowić nad sobą. Czy, aby napewno powinno się pouczać wszystkich drogi obserwatorze.
Pomijam fakt, że niezalogowanie się nie ukrywa chęci podgryzienia interlokutorów.

[Zbyszek Gotkiewicz]

Udziela się tu paru innych merkantylnych staruchów jak chociażby Marek Mastalerz czy Przemek Kamon. Jest też paru pilotów z unikalnym doświadczeniem czy to w lataniu przelotowym, czy to w akrobacji czy też w lataniu biwakowym. Tak że nie są to tylko dwa pierniki spragnione sławy i uznania. A z drugiej strony niech każdy dostanie to, co mu się należy.
Tak nawiasem chciałem zauważyć że znowu sprawdza się to, co zauważam już nie pierwszy raz. Do grup dyskusyjnych przedostaje się sposób w jaki dyskutują politycy w sferze publicznej. Obecnie pod hasłem troski o wykluczonych głowy podnoszą różnego rodzaju intelektualne miernoty i moralne karły domagając się takiego kraju jakiego oczekują. To może jednak się podpiszesz, bo nie chciałbym nigdy mieć cię jako swojego klienta. Twoje intencje są takie same jak tych, którzy zwalczają Owsiaka.