Wapno czyli po co komu wiedza

Tu można się naparzać do woli. W zasadzie tylko dla koneserów gatunku
7van.krzysztof
Posty: 262
Rejestracja: 02 grudnia 2018, 18:08
Reputation: 47
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Pierwsze skrzydło EN-A & EN-B

Postautor: 7van.krzysztof » 02 stycznia 2022, 21:40

Piotr Domański pisze:
7van.krzysztof pisze:Kurs zrobiłem w 2001 i przystani nadal nie widzę. I nadal nie mam pojęcia czy moje skrzydło jest z gelvenoru, czy z papieru toaletowego. Linki tak samo, nie mam bladego pojęcia kto i z czego je wykonał. Nie umiem obliczyć aerodynamiki, ciśnien w skrzydle, nad nim i pod nim. Nic nie umiem.

Oczywiście teraz głupio ironizujesz albo jak to mówią wyjątki potwierdzają regułę, nie widzę innej możliwości musisz być tym niechlubnym wyjątkiem;)

A ty się wymądrzasz, Też głupio. Myślisz, że jak masz licencje i inne takie to, że każdy pilot rekraacyjny musi znać te wszystkie parametry. A ja uważam, że nie musi. Oczywiście część teorii znać należy, ale tylko część i to tej totalnie niezbędnej.
Osobiście poznałem tu we Francji gościa, który żyje w Chamonix, lata jak dzik kupę lat, bo nie znam innego Polaka, który by wleciał na Mt.Blanc, a on wleciał i ma z tego filmy. A teraz ciekawostka, bo to samouk i nie posiada nawet papierów, bo tu we FR nie ma takiego obowiążku.
Drugi przykład. Mój instruktor, bardzo znany w kraju też lata jak dzik już ze 30 lat i teraz ciekawostka,...lata czasem na Merlinie. Zresztą nie tylko on to potrafi.
I oni mają w głębokiej D te twoje durne cyferki, wzorki, obciążenia powierzchni i inne bzdety.
Także zachowaj pan, te swoje wymądrzanie dla siebie, bo dwóm pilotom których wymieniłem do pięt nie dorastasz. Jak wlecisz Merlinem na Mt,Blanc wróć do rozmowy z tymi mądrościami

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Pierwsze skrzydło EN-A & EN-B

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 02 stycznia 2022, 21:48

Jak lata na Merlinie to możesz mi powiedzieć, że to skrzydło nie zostało zaprojektowane do latania i w różnych miejscach skrzydło może mieć za mało tych cyferek których tak nie lubisz :)
Machel Cie szkolił?
Zbyszek Gotkiewicz

7van.krzysztof
Posty: 262
Rejestracja: 02 grudnia 2018, 18:08
Reputation: 47
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Pierwsze skrzydło EN-A & EN-B

Postautor: 7van.krzysztof » 02 stycznia 2022, 21:56

Może dlatego, że żyję we FR nauczyłem się LIBERTE. Każdy lata na czym chce, nie moja sprawa,
Poddaję się, podajcie mi proszę wszystkie wzory które jako pilot rekraacyjny powinienem znać. Wykuję na blachę choć i tak pewnie nigdy z nich nie skorzystam. Wzory na wdłużenie i obciążenie już znam. Co jeszcze mam wkuć
Ostatnio zmieniony 02 stycznia 2022, 22:09 przez 7van.krzysztof, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Pierwsze skrzydło EN-A & EN-B

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 02 stycznia 2022, 22:01

Wolność jest nierozerwalnie związana z odpowiedzialnością. Jeśli chcesz ryzykować to twoja prywatna sprawa. Nie możesz jednak negować potrzeby zarządzania ryzykiem która pozwala oszacować kiedy ryzyko jest zbyt duże. A do tego już jest potrzebna wiedza a nie odwaga.
Zbyszek Gotkiewicz

ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Pierwsze skrzydło EN-A & EN-B

Postautor: ciacholot » 02 stycznia 2022, 22:42

7van jest jaskrawym i bezspornym potwierdzeniem potrzeby, o której mówię od lat, a pilotom starej daty bardzo trudno jest pogodzić się z taką wersją podejścia do pospolitego latania rekreacyjnego. Ja go rozumiem i to nie dlatego, żeby promować brak wiedzy, ale dlatego, że jest bardzo wielu takich ludzi którzy podobnie jak Krzysztof mają wiedzę w innym zakresie, ale chcą bawić się lataniem. Odwaga Krzysztofa jest w tym, że mówi o tym publicznie i nie boi się stawić czoła utartym prawdom podczas kiedy cała ogromna reszta poprostu milczy i udaje, że wszystko gra. Nie oceniał bym czy bawi się tym sportem lepiej ten co wie więcej czy ten co lepiej czuje się w powietrzu. Najważniejsze jest bezpieczeństwo i to trzeba jakoś ogarnąć. Można przy pomocy instruktora czy innego doradcy z wiedzą jeśli samemu się jej niema. Tak czy inaczej bez niej może być słabo.
Gdyby system oznaczeń sprzętu był bardziej precyzyjny i tożsamy z oceną pilota to sprawa była by zamknięta.
Mariusz Kilian

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Pierwsze skrzydło EN-A & EN-B

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 02 stycznia 2022, 22:53

Jak kiedyś jeszcze na preclu pisałem że każdy lot musi być zaplanowany, czyli pilot musi wiedzieć po co startuje i co będzie robił to naskoczono na mnie, że latanie to emanacja wolności i nie należy nic planować a po starcie zobaczy się bo pilot może robić to na co akurat przyjdzie mu ochota. W rozmowie kiedyś tłumaczyłem uczniom, że aby wylądować w punkt trzeba zbudowałyby długą prostą do lądowania tak jak robią to samoloty pasażerskie. Na co stary pilot się ośmiał bo on nigdy nie podchodził w ten sposób. Trudno będzie stworzyć w naszym środowisku obowiązujący kanon wiedzy gdy każdy aksjomat i każdy autorytet jest podważany. Nie wiem kto ma tym korzysta się widzę jak łatwo jest łapać ryby w mętnej wodzie.
Zbyszek Gotkiewicz

ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Pierwsze skrzydło EN-A & EN-B

Postautor: ciacholot » 02 stycznia 2022, 23:03

Cóż. Nasz sport niestety już teraz nie skupia elitarnej grupy wybrańców tylko dawno trafił pod strzechy i próba zmiany tego stanu rzeczy jest bezcelowa. Dlatego uważam, że należy dopasować, co zresztą cały czas się dzieje, bezpieczeństwo bierne do poziomu wyszkolenia pilotów i dać im proste narzędzie do autooceny i równie prostą informacje o sprzęcie.
Mariusz Kilian

matgaw
Posty: 852
Rejestracja: 01 kwietnia 2018, 00:11
Reputation: 275
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Przelotowiec

Re: Pierwsze skrzydło EN-A & EN-B

Postautor: matgaw » 02 stycznia 2022, 23:13

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Trudno będzie stworzyć w naszym środowisku obowiązujący kanon wiedzy gdy każdy aksjomat i każdy autorytet jest podważany. Nie wiem kto ma tym korzysta się widzę jak łatwo jest łapać ryby w mętnej wodzie.

To się stanie. Potrzeba jeszcze kilku lat aby uporządkowało się środowisko, a szkolenie i doszkalanie uległo dalszej profesjonalizacji.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Pierwsze skrzydło EN-A & EN-B

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 02 stycznia 2022, 23:14

Dla większości pilotów magiczne "będzie Pan zadowolony " to jedyne narzędzie z jakiego korzystają. Dlatego jeśli coś publikuje to dla spokoju swojego sumienia, że jak znajdzie się ktoś kto będzie chciał skorzystać z mojej wiedzy to będzie miał ją podaną na tacy.
Zbyszek Gotkiewicz

Piotr Domański
Posty: 697
Rejestracja: 27 stycznia 2017, 09:05
Reputation: 182
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Pierwsze skrzydło EN-A & EN-B

Postautor: Piotr Domański » 03 stycznia 2022, 07:51

7van.krzysztof pisze:A ty się wymądrzasz, Też głupio. Myślisz, że jak masz licencje i inne takie to, że każdy pilot rekraacyjny musi znać te wszystkie parametry. A ja uważam, że nie musi. Oczywiście część teorii znać należy, ale tylko część i to tej totalnie niezbędnej.
Osobiście poznałem tu we Francji gościa, który żyje w Chamonix, lata jak dzik kupę lat, bo nie znam innego Polaka, który by wleciał na Mt.Blanc, a on wleciał i ma z tego filmy. A teraz ciekawostka, bo to samouk i nie posiada nawet papierów, bo tu we FR nie ma takiego obowiążku.
Drugi przykład. Mój instruktor, bardzo znany w kraju też lata jak dzik już ze 30 lat i teraz ciekawostka,...lata czasem na Merlinie. Zresztą nie tylko on to potrafi.
I oni mają w głębokiej D te twoje durne cyferki, wzorki, obciążenia powierzchni i inne bzdety.
Także zachowaj pan, te swoje wymądrzanie dla siebie, bo dwóm pilotom których wymieniłem do pięt nie dorastasz. Jak wlecisz Merlinem na Mt,Blanc wróć do rozmowy z tymi mądrościami

Był taki znany youtuber Dominik Socha, możesz sobie prześledzić jego filmy a w szczególności komentarze pod nimi. Wielu mu pisało po filmami- idź chłopie na kurs, pod takimi postami odrazu pojawiali się mędrcy z twierdzeniami, że chłopak łoi jak dzik, ma żelazą psychę i kondychę a na kurs wysyłają go mądrale i zazdrośnicy, którzy mu do pięt niedorastają a wogóle to co komu do tego, że chłopak ryzykuje przecież to jego sprawa. Ciekawe jaką minę mieli "poklepywacze po plecah" kiedy na kanale pojawił się film tyle że nagrany przez jego siostry o tytule "Pożegnanie". Ja straciłem brata w młodym wieku i wiem jaki to ma wpływ na resztę rodziny, mało jest takich osób, które mogą mieć w dupie to że się zabiją.

Piotr Domański
Posty: 697
Rejestracja: 27 stycznia 2017, 09:05
Reputation: 182
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Pierwsze skrzydło EN-A & EN-B

Postautor: Piotr Domański » 03 stycznia 2022, 10:15

7van.krzysztof pisze:Jak wlecisz Merlinem na Mt,Blanc wróć do rozmowy z tymi mądrościami

Jeszcze mnie nie pojebało. Latanie na laminarnym żaglu jeszcze jakoś uchodzi... ale pchanie się w alpejską termę na skrzydle które może się rozlecieć po odpompowaniu połówki jest raczej dla tych nieświadomych.

fotolot
Posty: 890
Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
Reputation: 3
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Pierwsze skrzydło EN-A & EN-B

Postautor: fotolot » 03 stycznia 2022, 11:01

Piotr Domański pisze:"... Wielu mu pisało po filmami- idź chłopie na kurs..."

Niestety, akurat w paralotniarstwie, taka porada, moze byc tylko domniemaniem", ze pojscie na kurs,napewno da klientowi cos wiecej niz rola kilkukrotnie wyholowanego balastu z pamiatkowym kwitkiem na droge (z calym szacunkiem dla Tych, malo oplacalnie ale szkolacych jednak solidnie i z respektem dla wszelkich znanych zagrozen).
Zreszta Kolega, ktoremu podales ten tragiczny przyklad, byl chyba na kursie i zyciem, raczej nigdzie tu nie wzgardza(filmikow Jego nie ogladalem).

Piotr Domański
Posty: 697
Rejestracja: 27 stycznia 2017, 09:05
Reputation: 182
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Pierwsze skrzydło EN-A & EN-B

Postautor: Piotr Domański » 03 stycznia 2022, 11:58

fotolot pisze:
Piotr Domański pisze:"... Wielu mu pisało po filmami- idź chłopie na kurs..."

Niestety akurat w paralotniarstwie, taka porada, moze byc tylko domniemaniem", ze pojscie na kurs,napewno da klientowi cos wiecej niz rola kilkukrotnie wyholowanego balastu z pamiatkowym kwitkiem na droge (z calym szacunkiem dla Tych, malo oplacalnie ale szkolacych jednak solidnie).
Zreszta Kolega, ktoremu podales ten tragiczny przyklad, byl chyba na kursie i zyciem, raczej nigdzie tu nie wzgardza(filmikow Jego nie ogladalem).

W skrajnych przypadkach może być jak mówisz ale to nie powód żeby negować doskonalenie się i dotyczy to w zasadzie wszystkich dziedzin życia. Podejście "na jebał to pies" też działa ale efekty zwykle są mizerne a w niektórych przypadkach tragiczne, ja się w sportach lotniczych na takie stawianie sprawy nie godzę.

Ciechan
Posty: 41
Rejestracja: 04 lutego 2021, 12:11
Reputation: 7
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Pierwsze skrzydło EN-A & EN-B

Postautor: Ciechan » 03 stycznia 2022, 12:03

frenzel.92 pisze:Witam, rozglądam się za skrzydłem po ukończeniu kursu. Zależy mi na maksymalnym bezpieczeństwie, latanie na poczatek sporadyczne i rekreacyjne, dalej się okaże, chciałbym się przełamać i czuć pewnie. Myślałem nad skrzydłem dudek nemo 4, ew. jakieś B np epsilon.

Czy jest jakaś znacząca różnica między EN-A, a dolnym En-B? Czy warto upierać się na A z myślą o większym bezpieczeństwie?



Dyskusja gdzieś daleko odleciała, więc od siebie parę słów o skrzydle, które kupiłem jako pierwsze. Z zastrzeżeniem, że latam niewiele ponad rok.
Glajt to Gin Atlas X-Alps. Wydłużenie 5,2, górny zakres wagowy. Wylatałem na nim jakieś 40h. Polecam- nie miałem z nim absolutnie żadnych problemów. Nigdy nie dostałem żadnej większej klapy, mimo że moje reakcje na pewno były dalekie od ideału. A miałem okazję latać na nim w mocnych i turbulentnych warunkach (w opinii nie tylko mojej ale i doświadczonych osób).

Na SIV żeby wprowadzić je w autorotację to musiałem zrobić połówkę na pełnej beli i bardzo dynamicznie rzucić się na zaklapioną stronę- bez tego tylko skręcało. Bardzo łatwo się wypełnia na starcie(tu mam porównanie z różnymi skrzydłami z GH). Można robić B-Stalla i wychodzi z niego spokojnie. Jedyny dostrzeżony minus skrzydła to, że po robieniu uszu końcówki same się bardzo powoli wypełniają, więc trzeba im pomóc.

Generalnie pod względem bezpieczeństwa i spokoju w locie to nie wiem czy można oczekiwać czegoś więcej. Na tym modelu skrzydła padło też wiele konkretnych lotów, więc na pewno nie będzie Cię ograniczać. Co oczywiście nie oznacza, że jest jakoś specjalnie lepsze niż Nemo- brałbym takie które jest dostępne w korzystnej cenie i pasującym Ci rozmiarze.

Piotr Domański
Posty: 697
Rejestracja: 27 stycznia 2017, 09:05
Reputation: 182
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Pierwsze skrzydło EN-A & EN-B

Postautor: Piotr Domański » 03 stycznia 2022, 17:31

ciacholot pisze:Cóż. Nasz sport niestety już teraz nie skupia elitarnej grupy wybrańców tylko dawno trafił pod strzechy i próba zmiany tego stanu rzeczy jest bezcelowa. Dlatego uważam, że należy dopasować, co zresztą cały czas się dzieje, bezpieczeństwo bierne do poziomu wyszkolenia pilotów i dać im proste narzędzie do autooceny i równie prostą informacje o sprzęcie.

Pytanie tylko do czego takie ułatwianie może nas doprowadzić? Latanie na glajcie to nie umiejętność pierwszej potrzeby żeby była konieczność każdemu za wszelką cenę tą drogę prostować.

fotolot
Posty: 890
Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
Reputation: 3
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Pierwsze skrzydło EN-A & EN-B

Postautor: fotolot » 03 stycznia 2022, 19:13

Piotr Domański pisze:[quote="ciacholot" Nasz sport....... dawno trafił pod strzechy i próba zmiany tego stanu rzeczy jest bezcelowa. Dlatego uważam, że nalezy.... dać im proste narzędzie do autooceny i równie prostą informacje o sprzęcie.

".. Latanie na glajcie to nie umiejętność pierwszej potrzeby żeby była konieczność każdemu za wszelką cenę tą drogę prostować."[/quote]


Jaka wszelka cena i co kolwiek na sile? Ciacholotowi chodzi o proste narzedzia, ulatwiajace innym samokontrole nauczania. A czy Ty wolalbys, swoich bliznich pilotow, traktowac(uzyje Twojego wyrazenia) wg. : " jebal ich pies"?

Piotr Domański
Posty: 697
Rejestracja: 27 stycznia 2017, 09:05
Reputation: 182
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Pierwsze skrzydło EN-A & EN-B

Postautor: Piotr Domański » 03 stycznia 2022, 19:32

fotolot pisze:Ciacholotowi chodzi o proste narzedzia, ulatwiajace innym samonauczanie. A czy Ty wolalbys, swoich bliznich pilotow, traktowac(uzyje Twojego wyrazenia) wg. : " jebal ich pies"?

Już Ci raz pisałem, że jak cytujesz to rób to zgodnie z zasadami, czyli nie zmieniaj treści w cytowanym tekścicie.

fotolot
Posty: 890
Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
Reputation: 3
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Pierwsze skrzydło EN-A & EN-B

Postautor: fotolot » 03 stycznia 2022, 19:46

Piotr Domański pisze:.. nie zmieniaj treści w cytowanym tekścicie.

Podejscie "na jebal to pies" - nie podoba Ci sie w rodzimym lotnictwie.

W glownej mierze, bierze sie ono w paralotniarstwie z ogolnej obojetnosci, tej nieelitarnej juz spolecznosci bez zaufanych autorytetow- gdzie kilku typkow, potraktowalo zaciekawionych tym lataniem, jak stado baranow do wymuszonego robienia swoich patologicznych giszefcikow. Co skutkuje niekontrolowanymi bardzo duzymi rozbieznosciami w faktycznym przekazywaniu, praktycznych zasad bezpieczenstwa nowicjuszom. Oraz dotychczasowym brakiem oficjalnych, przejzyscie udostepnionych, wymaganych(przez Ulc) zakresow wiedzy, dla kazdego bez wyjatku, zainteresowanego jej skrupulatnym przyswojeniem. By miec mozliwosc w sposob oczywisty podejsc do legalnych egzaminow(wlasnie ten zasob wiedzy, wymaga wspolczesnego ujednolicenia i jawnego opublikowania przez urzad nadzorczy-jak jest czynione od dziesiatkow lat np. w USA. Wiem ze sie z tym od lat powtazam, jak kropelka wody, kapiaca na ulcowy beton...)

Czy nie chodzi o to, by latanie moglo stanowic rodzaj "sztuki", z pewnymi okreslonymi zasadami jej bezpiecznego uprawiania? Niz o dzika "elitarnosc", ktora u zarania znaczyla tyle co "nielicznosc pionierskich desperatow". Bez mozliwosci dostepu do "uporzadkowanej" wiedzy o mogacych wystepowac zagrozeniach np. takiej by wiedziec jak wyjsc z negatywki..? :o (przez ostatnie, prawie 20 lat, bylo to juz instruktorom dobrze wiadome...)

W temacie watku, przy podobnych doswiadczeniach z przed wielu lat jak NEWRO opisal na str. 2 , rowniez uwazam, ze najlepiej w takich dylematach sprzetowych, moglby nowicjuszowi doradzic jego uczciwy Mistrz(jesli dane mu bylo takiego dostapic). Bo taki najlepiej przeciez powinien znac podejscie do tematow i postepy danego ucznia.

Domyslny brak pokursowej relacji z bylymi nauczycielami i szukanie poradni zdalnych nie dziwi, ze z gory jest polecane rozpoczecie(byc moze i "pionierskiego z nad przepasci"...?)samodzielnego nauczania od klasy EN- A.

ps. :oops: znowu przy przesuwaniu na 3str. kliknela sie mi lapka- prosze niech ktos ja tam 7van-owi zneutralizuje pozytywem.
Ostatnio zmieniony 04 stycznia 2022, 07:54 przez fotolot, łącznie zmieniany 1 raz.

marekvolsky
Posty: 25
Rejestracja: 08 stycznia 2021, 08:25
Reputation: -10
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Pierwsze skrzydło EN-A & EN-B

Postautor: marekvolsky » 04 stycznia 2022, 07:38

Bawi mnie jak niektórzy z latania miękkopłatem , który mieści się w plecaku , chcą zrobić wielkie lotnictwo. Jak jeździcie rowerem to też robicie wykresy, planowanie i trajektorię pedałowania ?

fotolot
Posty: 890
Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
Reputation: 3
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Pierwsze skrzydło EN-A & EN-B

Postautor: fotolot » 04 stycznia 2022, 08:12

marekvolsky pisze:Bawi mnie jak niektórzy z latania miękkopłatem , który mieści się w plecaku , chcą zrobić wielkie lotnictwo. Jak jeździcie rowerem to też robicie wykresy, planowanie i trajektorię pedałowania ?

Zamiast pozoranckiego zafalszowania w rodzimych obrzedach pseudoedukacyjnych wole liberalizacje bez szemranych domnieman i papirowych wymuszen dla rekreacyjnego latania np. na wzor francuski. Ale i tak z bardzo uporzadkowanym udostepnieniem przez Ulc , wiedzy profilaktycznej o wszelkich mozliwych zagrozeniach przy uzywaniu tego plecaczka. W koncu to kto inny, moglby byc lepszym znawca jak nie inspektorzy tej tajemniczej instytucji nadzorczej?


Wróć do „MMA”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość