Kandydaci do Rady Starszych

[der]

A ja myślałem, że się ze mnie nabijasz... po prostu

[Zbyszek Gotkiewicz]

W zasadzie to system losowego wyboru prezydenta i premiera to już mamy od jakiegoś czasu, jednak żeby wziąć udział w konkursie trzeba się zapisać do partii i wysmarować wazeliną. A przecież może być i tak, że nagle jakiś rolnik spod Morąga dostaje list polecony, z którego dowiaduje się że za miesiąc ma sie zjawić w Warszawie ulica Krakowskie Przedmieście ileś tam w celu objęcia urzędu Prezydenta RP. Wszystkie straty z powodu zaprzestania dotychczasowej działalności zostaną mu wynagrodzone finansowo, a dodatkowo uzyska prestiż i zazdrość sąsiadów. Ma miesiąc czasu na zapoznanie się z obowiązkami głowy państwa. W przypadku złego sprawowania rządów i doprowadzenia do niepokojów społecznych przewiduje się karę linczu lub wygnanie. DLa mnie to niesamowity pomysł z zakresu political fiction. Nas stać na to , żeby przeprowadzić taki eksperyment

[der]

Ten rolnik musiałby się interesować polityką i najpierw zapisać do jakiejś partii rządzącej, w której owe losowania się odbywają.
Poza tym on nie będzie rządził, on będzie sprzątał po po kątach, jeśli po plenum jakiś osobnik się nie opamięta, lub nie zdąży. A kiedy który będzie wyjątkowym niechlujem, może poskarżyć się brygadziście by ten go usunął z partyjnych progów.
Do miotły i szufelki kursu przygotowawczego nie potrzeba. A że ludzie to z założenia inteligentne istoty, to z szacunku dla niego samego, zakłada się, że rolnik dużo roboty mieć nie będzie, bo ci którzy mają wyjątkowo duże parcie na publiczną ekstramentację, załatwiać swoje potrzeby będą w domowym zaciszu lub na gościnnych występach (oby nie).

[Zbyszek Gotkiewicz]

No! Tylko bez osobistych wycieczek Pomysł mi się podoba. Teraz jak to w demokracji i każdej innej strukturze władzy trzeba do tego pomysłu przekonać tych którzy ustalają reguły. A to będzie trudne, chyba, że im wmówimy, że to ich pomysł.

[Dziubdzius]

Witam

Moi kandydaci to:

Uriuk , Zbyszek Gotkiewicz i JarekJx.

Pozdrawiam

[Zbyszek Gotkiewicz]

Widzę że na mojej odpowiedzi na pomysł losowego wyboru członków rady forum zaczęło się głosowanie tego pomysłu. Pojawił się pierwszy minus. To może przećwiczymy głosowanie na tamtej wypowiedzi a przy okazji będzie można się ustosunkować do wyboru losowego.

[JarekJx]

Na czym temat sie skończył ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[uriuk]

Na Zarze usilowalem podniesc temat, ale nie bylo woli w narodzie. Dzisiaj rozmawialem na ten temat z Mateuszem, bo chce sie jakos pozbyc obowiazku
Poniewaz juz sie troche poznalismy to chcialem oglosic powitornie wybory na okolicznosc 400-nego forumowicza. No ale jak odkurzyles temat, to mozemy zaczac teraz.
Na poczatku ustalmy metode glosowania

[JarekJx]

Nie mam w tym doświadczenia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[SP8EBC]

Ja tam wole raczej autorytarne rządy jednostki*, dlatego również nie pomogę w ustaleniu ordynacji


* - Uprzedzając pytanie. Nie, nie glosowałem na pis

[Kelso]

Z moich skromnych doświadczeń wynika, że dobre forum musi być trzymane twardą ręką. Wtedy mamy porządek w tematach, brak OT, przestrzeganie zasad pisowni, brak chamstwa, pyskówek i zaczepek. Krnąbrne jednostki są szybko eliminowane. Demokracja się tu nie sprawdza.
Jak poprzednik - również nie głosowałem na pis.

[Marcin.]

Oddaje głos na Gotka i Marcus Biesioroff'a. Jeszcze jak sobie przypomnę czyjąś dobrą radę to dopiszę.
Marcin.

[maro]

W zasadzie to system losowego wyboru prezydenta i premiera to już mamy od jakiegoś czasu, jednak żeby wziąć udział w konkursie trzeba się zapisać do partii i wysmarować wazeliną. A przecież może być i tak, że nagle jakiś rolnik spod Morąga dostaje list polecony, z którego dowiaduje się że za miesiąc ma sie zjawić w Warszawie ulica Krakowskie Przedmieście ileś tam w celu objęcia urzędu Prezydenta RP. Wszystkie straty z powodu zaprzestania dotychczasowej działalności zostaną mu wynagrodzone finansowo, a dodatkowo uzyska prestiż i zazdrość sąsiadów. Ma miesiąc czasu na zapoznanie się z obowiązkami głowy państwa. W przypadku złego sprawowania rządów i doprowadzenia do niepokojów społecznych przewiduje się karę linczu lub wygnanie. DLa mnie to niesamowity pomysł z zakresu political fiction. Nas stać na to , żeby przeprowadzić taki eksperyment

To nie jest nowy pomysł. Niejaki Ijon Tichy wylądowawszy na planecie Panta zauważył, ze o północy każdego dnia następuje zamiana ról: "osobnik, który wczoraj był ogrodnikiem, dziś staje się inżynierem, budowniczy- sędzią, władca - nauczycielem itd... Wielu zawodów nie potrafi dobrze wykonać, zważ jednak że wykonuje go tylko jeden dzień. Poza tym w starym systemie większość i tak wykonywała kiepsko swoje obowiązki, a mimo to wszystko się kręciło.."
op.cit S.Lem Dzienniki Gwiazdowe , Podróż 13

[Marcin.]

Przypomniałem sobie kolejne głosy oddaje na mara i uriuka.
Pozdrawiam