Program szkolenia na paralotnie swobodnie latające.

Porady dla początkujących dotyczące techniki w czasie lotu i na ziemi. Sprawy szkoleniowe.
fotolot
Posty: 890
Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
Reputation: 3
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Program szkolenia na paralotnie swobodnie latające.

Postautor: fotolot » 11 stycznia 2018, 01:41

Zbyszek Gotkiewicz pisze:
micro pisze:Myślałem, że dowiem się, które szkoły dobrze wypadły w rankingu, a tu ... :cry: .


Raczej chodziło o to żeby instruktorzy prowadzący szkoły wiedzieli czego się od nich oczekuje. I tak takie rankingi nie mają wpływu na wybór szkoły dlatego nie ma sensu walczyć z instruktorami, a raczej należy im podpowiadać jak mogą poprawić proces szkolenia.


Myślę ,że należy propagować w necie gdzie się tylko da pewne przejrzyste standardy konkretnych wymagań(a nie "oczekiwaniunieczek"..) również i nawet bardziej celowo uświadamiając o nich Panów klientów.
Nie ma rankingów więc "nie mają wpływu na wybór szkoły" ale i dlatego że klienci często wybierają swój region.
Natomiast ranking klientów oznacza "bezsensowną wojnę z instruktorami" wg. Zbigniewa Gotkiewicza jednego z nich? Coż Zbyszku w takim razie chciałbyś "podpowiedzieć" koledze instruktorowi od którego zacząłeś ten wątek i na co z całą powagą Twojego majestatu byś po tej poradzie liczył? :P

Pozdrawiam Wiesiek.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program szkolenia na paralotnie swobodnie latające.

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 11 stycznia 2018, 09:56

fotolot pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:
micro pisze:Myślałem, że dowiem się, które szkoły dobrze wypadły w rankingu, a tu ... :cry: .


Raczej chodziło o to żeby instruktorzy prowadzący szkoły wiedzieli czego się od nich oczekuje. I tak takie rankingi nie mają wpływu na wybór szkoły dlatego nie ma sensu walczyć z instruktorami, a raczej należy im podpowiadać jak mogą poprawić proces szkolenia.


Myślę ,że należy propagować w necie gdzie się tylko da pewne przejrzyste standardy konkretnych wymagań(a nie "oczekiwaniunieczek"..) również i nawet bardziej celowo uświadamiając o nich Panów klientów.
Nie ma rankingów więc "nie mają wpływu na wybór szkoły" ale i dlatego że klienci często wybierają swój region.
Natomiast ranking klientów oznacza "bezsensowną wojnę z instruktorami" wg. Zbigniewa Gotkiewicza jednego z nich? Coż Zbyszku w takim razie chciałbyś "podpowiedzieć" koledze instruktorowi od którego zacząłeś ten wątek i na co z całą powagą Twojego majestatu byś po tej poradzie liczył? :P

Pozdrawiam Wiesiek.


Wiesiek. Z moich doświadczeń wynika że klienci wybierają szkoły głównie pod kątem pasującego terminu i lokalizacji miejsca szkolenia. Natomiast jeśli chodzi o ranking to był pomysł aby to szkoły go robiły jako jednostki najbardziej zainteresowane istnieniem takiego rankingu. Żadna instytucja zewnętrzna nie zrobi tego tak dobrze jak sami zainteresowani. A co do tego co radzić instruktorowi który popełnił błąd, to wszystko zależy czy błędy są sporadyczne czy nagminne i czy po zaistnieniu błędu instruktor wprowadza takie zmiany w funkcjonowaniu szkoły aby dany błąd się nie powtórzył. Uważam że największym mankamentem obecnego systemu jest brak wymiany doświadczeń pomiędzy instruktorami co doprowadza do tego że te same błędy powtarzają się w różnych szkołach. Teoretycznie powinien tym się zająć SILP, ale nigdy nie przejawiał zainteresowania tymi problemami.
Zbyszek Gotkiewicz

fotolot
Posty: 890
Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
Reputation: 3
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Program szkolenia na paralotnie swobodnie latające.

Postautor: fotolot » 11 stycznia 2018, 18:15

Zbyszek Gotkiewicz pisze:

Wiesiek. Z moich doświadczeń wynika że klienci wybierają szkoły głównie pod kątem pasującego terminu i lokalizacji miejsca szkolenia. Natomiast jeśli chodzi o ranking to był pomysł aby to szkoły go robiły jako jednostki najbardziej zainteresowane istnieniem takiego rankingu. Żadna instytucja zewnętrzna nie zrobi tego tak dobrze jak sami zainteresowani. A co do tego co radzić instruktorowi który popełnił błąd, to wszystko zależy czy błędy są sporadyczne czy nagminne i czy po zaistnieniu błędu instruktor wprowadza takie zmiany w funkcjonowaniu szkoły aby dany błąd się nie powtórzył. Uważam że największym mankamentem obecnego systemu jest brak wymiany doświadczeń pomiędzy instruktorami co doprowadza do tego że te same błędy powtarzają się w różnych szkołach. Teoretycznie powinien tym się zająć SILP, ale nigdy nie przejawiał zainteresowania tymi problemami.

...................................................................................................................................................................................

Ludzie powinni mieć jak największy zakres swobód i wolnego wyboru dróg własnego szkolenia i jeśli ktoś by miał informacje o oszustach lub solidnych instruktorach to" bez doświadczenia" zakładam ,że braliby to pod uwagę. Zbyszek jeśli jakieś szkoły miałyby się dobrowolnie angażować w wysoki poziom usług to oczywiste ,że chciałyby aby to było zauważalne w rankingach natomiast sciemniacze mający tylko stare układziki w SILPie i nie tylko będą stawać na głowach by zbojkotować wszelkie inicjatywy mogące obnażyć ich ledwie zapoznawcze pseudoszkółki.

Jeśli jakimiś sposobami udałoby się zgrać kilka szkół chcących podnieść standardy usług to mogłoby zapoczątkować automatyczny proces samonaprawczy, gdyż ci niesolidni uwzględniając to ,że mieliby zacząć pracować "naPRAWDĘ? :shock: " ,woleliby sami zwolnić się z takiej roboty.

SILP interesują tylko jednostronne biznesowe ustawki na granicy prawa(i poza nim też były zapędy) gdzie klienta się poddaje obróbce wymuszeniowej do granic jego wytrzymałości nerwowej- może od tego razem z odpowiedzialnym za ten stan Prezesem ULCu trzeba by właśnie zacząć... ? :roll:

Pozdrawiam Wiesiek.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program szkolenia na paralotnie swobodnie latające.

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 11 stycznia 2018, 18:39

Wiesiek. ULC nie chciał rozmawiać z PSP na temat ewidentnych przekroczeń prawa jakich dopuszczali się egzaminatorzy, a Ty się spodziewasz że będzie rozmawiał o liberalizacji przepisów? :))) Urzędnik jest po to żeby chronić własną dupę. Nic więcej.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
marek mastalerz
Posty: 496
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 02:12
Reputation: 179
Lokalizacja: Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Uwaga na nierzetelnych instruktorów.

Postautor: marek mastalerz » 11 stycznia 2018, 19:31

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ostatnio pilot poskarżył się że w czasie kursu odbył tylko trzy niskie loty bez wypinania się od liny oraz 11 lotów z wypięciem, po czym otrzymał skierowanie nas egzamin w którym instruktor zaświadczał o wykonaniu pełnego programu szkolenia...


Hej
Nie ma w tej chwili takiego wymagania, ale dobrze gdyby było obowiązkowe podpisanie przez ucznia na początku szkolenia oświadczenia o tym że zapoznał się z programem szkolenia. Takie dokumenty trzyma szkoła a kontroluje ULC podczas rutynowych kontroli, co wymusza pilnowanie ich przez szkoły.

Można również zamieścić w sieci i starać się rozpowszechnić informację o tym jaki jest standardowy program szkolenia i pod jakim numerem telefonu (w ULC) zgłaszać skargi. Należy uwzględnić to że niektóre szkoły mogą mieć inny, autorski program szkolenia zatwierdzony przez ULC, ale z tego co mam informacje to chyba jedna szkołą nad czymś takim pracuje.

Temat jest szczególnie irytujący dla instruktorów uczciwie podchodzących do swojej pracy. Tak jak w każdym biznesie, w porównaniu z nieuczciwymi przedsiębiorcami ci uczciwi stoją na gorszej pozycji. Wkładają więcej pracy i maja większe koszty w osiągnięcie tego samego wyniku co oszuści. Wyjścia są dwa. Albo zaczynasz naginać swoje standardy, albo... tego drugiego i tak nikt nie stosuje w kraju gdzie zgłoszenie przestępstwa postrzegane jest negatywnie, jako donosicielstwo.

Smutne :/
marek mastalerz
szkoła paralotniowa cloudbase
http://cloudbase.pl/

Awatar użytkownika
marek mastalerz
Posty: 496
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 02:12
Reputation: 179
Lokalizacja: Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program szkolenia na paralotnie swobodnie latające.

Postautor: marek mastalerz » 11 stycznia 2018, 19:50

uriuk pisze:
max pisze:. Nauka alpejki na kursie? Ile by to trwało, żeby każdy mógł się nauczyć, ile kosztowałby kurs? Dobrze, że tego nie uczą, bo pilot może poczuje, że będzie wstyd na górce i ruszy zadek na łąkę pobawić się z glajtem.


Jak q... nie uczą? Jest w programie, wiec nikt nie robi łaski.
Ćwiczy się do ścięcia białka.


Uriuk jak zwykle radykalny. W dodatku odkąd zaczął używać polskich znaków to już nie pisze o "robieniu laski" ;)
Ale nauka alpejki podczas kursu to jest zagadnienie problematyczne. Dlatego że warunki do alpejki zwykle oznaczają brak warunków do latania na poziomie kursu. Okno wiatrowe do bezpiecznej nauki alpejki jest bardzo małe, ja potrzebuję między 3 a 4 m/s, a jak ktoś juzcoś kuma to do 5 m/s, bez podmuchów czyli w pochmurny dzień. Bardzo rzadko zdarza się żeby podczas kursu trafiły się takie warunki. Ja czasem zwołuję swoich uczniów już po kursie żeby poćwiczyć na łące, bo w czasie kursu nie było to możliwe. Czasem odwleka się to w nieskończoność.
Chyba większość szkół ma ten problem. Ale zgadzam się ze uczeń powinien zostać zapoznany z tym rodzajem startu a jego dobre wyćwiczenie to często już sprawa samodzielnego treningu.

Pozdrawiam
marek mastalerz
szkoła paralotniowa cloudbase
http://cloudbase.pl/

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program szkolenia na paralotnie swobodnie latające.

Postautor: uriuk » 11 stycznia 2018, 20:53

Moje kursy trwaja dosc dlugo (nie stosuje turnusow), wiec czesto sie udaje. ALe faktem jest, ze czasem sie nie da. Wtedy misiaczki maja zaproszenie na lotnisko po kursie na doksztalcenie.

fotolot
Posty: 890
Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
Reputation: 3
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Program szkolenia na paralotnie swobodnie latające.

Postautor: fotolot » 12 stycznia 2018, 00:20

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Wiesiek. ULC nie chciał rozmawiać z PSP na temat ewidentnych przekroczeń prawa jakich dopuszczali się egzaminatorzy, a Ty się spodziewasz że będzie rozmawiał o liberalizacji przepisów? :))) Urzędnik jest po to żeby chronić własną dupę. Nic więcej.


Zbyszek jeśli o mnie chodzi to unikam negatywnego nastawienia do ludzi "błądzących" z powodu żądzy mamony i z automatu staram się takim biedakom wybaczać słabości upadkowo-moralne, ale wobec samych mechanizmów(układów kolesiowskich)istniejących za czyimś przyzwoleniem i układów przyzwalających np. na pieczęciowo-wymuszeniowe żebractwa w imieniu RP też mam nietolerancyjne nastawienie.

Napisałeś że :"Urzędnik jest po to żeby chronić własną dupę" więc "Nic więcej" - oprócz Jego odpowiedzialności nie potrzeba ,dlatego "się spodziewam ,że będzie rozmawiał" jednak nasze tematy powinny być na taką okoliczność dość szczegółowo przygotowane pod wieloma względami np. porównania do rozwiązań korzystnych wg. logiki i bezpieczeństwa ,istniejących w innych krajach oraz nie pozostawiające wątpliwości obnażenie obecnie istniejących absurdów w polskich systemach szkoleniowych (przy okazji w imieniu kilku kolegów zapytałbym Pana Prezesa kiedy złoży do zatwierdzenia zaakceptowany gotowy projekt dla konstruktorów użytkowników UL70 i UL115 ? 5-ty rok leci)

Pozdrawiam Wiesiek.
Ostatnio zmieniony 12 stycznia 2018, 15:03 przez fotolot, łącznie zmieniany 2 razy.

PrzemKam
Posty: 322
Rejestracja: 01 lutego 2016, 13:27
Reputation: 34
Lokalizacja: Trójmiasto i okolice
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Sympatyk
Kontakt:

Re: Uwaga na nierzetelnych instruktorów.

Postautor: PrzemKam » 12 stycznia 2018, 08:59

marek mastalerz pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:. Należy uwzględnić to że niektóre szkoły mogą mieć inny, autorski program szkolenia zatwierdzony przez ULC, ale z tego co mam informacje to chyba jedna szkołą nad czymś takim pracuje.
Smutne :/



Marek, program autorski jakiby nie był nie może mieć niższych standardów niż ten ze strony ULC. Moze być tylko poszerzony o autorskie pomysły, nie może być w nim nic mniej. Tak więc kursant nawet jesli trafi do szkoły z autorskim programem to może się wspomagać programem ULCowym do egzekwowania swoich praw co do jakości szkolenia

Awatar użytkownika
marek mastalerz
Posty: 496
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 02:12
Reputation: 179
Lokalizacja: Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Uwaga na nierzetelnych instruktorów.

Postautor: marek mastalerz » 12 stycznia 2018, 12:34

PrzemKam pisze:Marek, program autorski jakiby nie był nie może mieć niższych standardów niż ten ze strony ULC. Moze być tylko poszerzony o autorskie pomysły, nie może być w nim nic mniej.


Hej. Tak, mam tego świadomość. Żeby ULC mógł wydać ŚK program musi spełniać wymogi rozporządzenia w sprawie świadectw kwalifikacji:
http://dziennikustaw.gov.pl/du/2017/288/1

pozdrawiam
marek mastalerz
szkoła paralotniowa cloudbase
http://cloudbase.pl/

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Uwaga na nierzetelnych instruktorów.

Postautor: JaroXS » 12 stycznia 2018, 16:44

marek mastalerz pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ostatnio pilot poskarżył się że w czasie kursu odbył tylko trzy niskie loty bez wypinania się od liny oraz 11 lotów z wypięciem, po czym otrzymał skierowanie nas egzamin w którym instruktor zaświadczał o wykonaniu pełnego programu szkolenia...


Hej
Nie ma w tej chwili takiego wymagania, ale dobrze gdyby było obowiązkowe podpisanie przez ucznia na początku szkolenia oświadczenia o tym że zapoznał się z programem szkolenia. Takie dokumenty trzyma szkoła a kontroluje ULC podczas rutynowych kontroli, co wymusza pilnowanie ich przez szkoły.

Można również zamieścić w sieci i starać się rozpowszechnić informację o tym jaki jest standardowy program szkolenia i pod jakim numerem telefonu (w ULC) zgłaszać skargi. Należy uwzględnić to że niektóre szkoły mogą mieć inny, autorski program szkolenia zatwierdzony przez ULC, ale z tego co mam informacje to chyba jedna szkołą nad czymś takim pracuje.

Temat jest szczególnie irytujący dla instruktorów uczciwie podchodzących do swojej pracy. Tak jak w każdym biznesie, w porównaniu z nieuczciwymi przedsiębiorcami ci uczciwi stoją na gorszej pozycji. Wkładają więcej pracy i maja większe koszty w osiągnięcie tego samego wyniku co oszuści. Wyjścia są dwa. Albo zaczynasz naginać swoje standardy, albo... tego drugiego i tak nikt nie stosuje w kraju gdzie zgłoszenie przestępstwa postrzegane jest negatywnie, jako donosicielstwo.

Smutne :/


Hej,

po przeczytaniu dyskusji według mnie Ty i Max macie sporo racji. Mam tylko obawę że jak podpisanie czegoś takiego będzie wymagane, to cały sztab "ludzi dzisiejszych czasów" będzie Cię brutalnie rozliczał z tego czy oby na pewno wszystko im powiedziałeś. Istnieje prawdopodobieństwo że otrzymasz znacznie większą liczbę niezadowolonych klientów. Porównałbym to do rozliczania przewodników turystycznych ze swojej roboty - "A miały być przecież jeszcze piramidy i pustynia..."

Panowie czasy się zmieniły. Kiedyś szkolenia paralotniowe wybierali ludzie którzy naprawdę szukali czegoś dla siebie w tym sporcie. Dzisiaj jest inaczej, bo proporcje się zmieniły. Macie 10% kursantów którzy naprawdę chcą, 90% którzy traktują to jak wypad na wakacje z rodziną do Chorwacji - taka pospolita zwykła rzecz. Komercjalizacja tego sportu sprawia że stał się on bardzo dostępny. Stał się dostępny dla ludzi którzy nie maja czego szukać w tym sporcie. Ten sport w mojej ocenie nie jest dla wszystkich.

Uważam że szkoła paralotniowa która ma na szkoleniu 15 osób, to taki trochę cyrk na kółkach...
A tym klaunem często dzisiaj jest niestety instruktor który stara się aby wszyscy byli uśmiechnięci nawet jeżeli wszyscy wszystkiego nie zobaczą...

Owszem zgadzam się że szkoły które się starają powinny otrzymywać LAURKI/LAJKI/PODZIĘKOWANIA. Tylko ranking jest w stanie pokazać która szkoła jest najlepsza a która najsłabsza. Nie jestem jednak fanem karania szkół dlatego że z kimś im się nie udało przeprowadzić do końca programu szkolenia, bo problemem nie musi być szkoła ale kursant którego IQ jest na bardzo niskim poziomie.

Miałem kiedyś na treningach bezpieczeństwa misiów którym ciągle musiałem tłumaczyć że Full stalla nie będą robić, bo nie są gotowi. Często jednak musiałem słuchać "ale przecież w opisie WYCIECZKI było napisane że będę mógł zrobić full stall". Pamiętam przypadki ludzi którzy się nawet ze mną kłócili że skoro jest napisane co powinien zawierać trening to tak musi być. To pozwoliło mi stwierdzić że wszystko przez te wszystkie lata poszło w bardzo raczej w słabym kierunku.

To jest temat do bardzo długiej analizy. Uważam że ranking ma sens bo wtedy ludzie którzy naprawdę chcą się czegoś nauczyć i osiągnąć w tym sporcie, mogą od razu iść do najlepszej szkoły. Tak naprawdę te najlepsze szkoły powinny mieć swoje własne bardziej rozbudowane programy szkolenia. Zdaje sobie jednak sprawę że ludzie często wybierają szkolenia patrząc na cenę i lokalizację a dopiero potem na kompetencje instruktorów i image całej szkoły.

Temat rzeka...

Pozdrawiam,

Jarek Borowiec
Jarek Borowiec | www.flyordie.info

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program szkolenia na paralotnie swobodnie latające.

Postautor: uriuk » 12 stycznia 2018, 17:01

Kiedys na kursach uczono niewiele, ale, jak pisze Jarek, adepci nie traktowali kursu jak wczasow all inclusive i dazyli do samodoskonalenia. Z naciskiem na samo.
Przyznam sie, ze nie bylem zadnym orlem ani na kursie ani pozniej. Zwlaszcza jesli chodzi o grounhandling. Szczerze powiedziawszy w pierwszych latach mojego latania koncentrowalem sie na tym, co wydawalo mi sie wazne i ekscytujace, tzn na robieniu przelotow (po kilkanascie km) i spiral (im wieksze opadanie tym wydawaly mi sie lepsze). Bedac juz instruktorem chcialem dac moim uczniom lepsze podstawy niz sam mialem, zeby mieli na czym budowac swoje doswiadczenie.
Wszystko fajnie, ale na swieta Wojtek Dudek przeslal mi film z 1998 r z Zaru i caly moj swiatopoglad legl w gruzy. Bardzo bym chcial, zeby moi kursanci tak radzili sobie ze startem jak ten malo doswiadczony i olewajacy nauke startu mis na filmie :).


JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Program szkolenia na paralotnie swobodnie latające.

Postautor: JaroXS » 12 stycznia 2018, 23:47

uriuk pisze:Kiedys na kursach uczono niewiele, ale, jak pisze Jarek, adepci nie traktowali kursu jak wczasow all inclusive i dazyli do samodoskonalenia. Z naciskiem na samo.
Przyznam sie, ze nie bylem zadnym orlem ani na kursie ani pozniej. Zwlaszcza jesli chodzi o grounhandling. Szczerze powiedziawszy w pierwszych latach mojego latania koncentrowalem sie na tym, co wydawalo mi sie wazne i ekscytujace, tzn na robieniu przelotow (po kilkanascie km) i spiral (im wieksze opadanie tym wydawaly mi sie lepsze). Bedac juz instruktorem chcialem dac moim uczniom lepsze podstawy niz sam mialem, zeby mieli na czym budowac swoje doswiadczenie.
Wszystko fajnie, ale na swieta Wojtek Dudek przeslal mi film z 1998 r z Zaru i caly moj swiatopoglad legl w gruzy. Bardzo bym chcial, zeby moi kursanci tak radzili sobie ze startem jak ten malo doswiadczony i olewajacy nauke startu mis na filmie :).



Profeska na filmie ! Szacunek jak na tamte czasy.
Chciałem Ci dać lajka ale jakoś zablokowane. Samą prawdę napisałeś. Rzecz w tym że teraz 90% ludzi nie ma tyle chęci do nauki co kiedyś. Dzisiaj modne jest popychanie pierdół na starcie i po lądowaniu. Mało kto po wylądowaniu ponownie bierze skrzydło do ręki. Wszyscy pakują do wora. Latanie dla wielu to pewnego rodzaju lans...niestety.

Ja na przykład bardzo lubię jak nikt do mnie przed startem i po wylądowaniu nie mówi. W ogóle lubię jak nikt do mnie nie mówi kiedy idę latać...

Kiedyś na szkoleniu było tak że kursant inspirował się swoim instruktorem, słuchał go. Dzisiaj jest tak że ludzie myślą że z youtube'a można się od A do Z nauczyć (sorry MAX to nie jest personalne w stosunku do Twojej ostatniej wypowiedzi. Mówię po prostu jak jest i jak zarazem nie powinno być, oraz prawdą jest z youtube można wiele rzeczy podłapać ale nie zastąpi to instruktora).

Ludzie nie zdają sobie sprawy co oznacza praca instruktora i jak ciężki kawałek chleba to jest. Mnie jest smutno ale nie wiem co trzeba zmienić aby było inaczej. Za cienki na to jestem...
Nie jestem fanem oceniania szkół. W jednej szkole która była w rankingu numer 1 w Czechach już pracowałem. I wiecie co? To wcale nie była według mnie najlepsza szkoła. Na pewno nie była to szkoła taką jaką sobie wyobrażałem, ale prawdą jest szkoliła największa liczbę osób z maksymalnym zadowoleniem :D

Pozdrawiam,
Jarek Borowiec | www.flyordie.info

fotolot
Posty: 890
Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
Reputation: 3
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Program szkolenia na paralotnie swobodnie latające.

Postautor: fotolot » 13 stycznia 2018, 00:55

uriuk pisze:Kiedys na kursach uczono niewiele, ale, jak pisze Jarek, adepci nie traktowali kursu jak wczasow all inclusive i dazyli do samodoskonalenia. Z naciskiem na samo.......

...... Bardzo bym chcial, zeby moi kursanci tak radzili sobie ze startem jak ten malo doswiadczony i olewajacy nauke startu mis na filmie :).

...............................................................................................................................................................................
Dyskutujemy tu o obecnych zasadach szkoleń w 2018 roku więc co byś "poradził" i komu ? instruktorom-"uczenie niewiele"? czy "naciskałbyś na kursantów-"samodoskonalenie" się ? Znam wielu samodoskonalących się i świetnie technicznie latających ale w PL są uznawani za przestępców- czy ktoś z forum może ich jakoś uchronić przed sancjami karnymi lub wymuszeniami złodziejskimi?.

Co byś na obecne potrzeby podpowiedział zupełnie zielonym współczesnym kursantom, żeby tak radzili sobie ze startem jak ten mis olewator?
Czy chodziło Ci o to ,że ten co chce to sam się wyszkoli ,a ci "wczasowicze" to najwyżej się połamią albo porządnie przestraszą i dopiero zrezygnują?
Czyli podsumowując wielu ludzi nie uświadomionych zagrożenia tylko chce się bawić w rozrywkowych cyrkach? ,a mniejszość odnajduje w lataniu głęboki sens i chcą realizować nową życiową pasję?, więc może by jawnie oferować tylko zapoznawczo-odsiewcze po taniości usługi rozrywkowych clownów(bez ŚK) i prawdziwe wg. przepisów szkolenia u pasjonatów(do ŚK) ?

Pozdrawiam Wiesiek.

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program szkolenia na paralotnie swobodnie latające.

Postautor: uriuk » 13 stycznia 2018, 01:55

Chodzilo mi o to, o czym zreszta pisal Jarek, ze kiedys do szkol trafiali zapalency, ktorzy liczyli na to, ze instruktor im pomoze i ulatwi nauke.
Teraz klient zyczy sobie uslugi pt "kurs szybkiej nauki latania w tydzien".
Mam mozliwosc obserwowania kursu teoretycznego na licencje samolotowa. Po pierwszych wykladach duza czesc kursantow zniknela z kursu. Okazalo sie, ze nie jest to latwa przygoda na wakacje, a sporo wkuwania. Kilkanascie lat temu zjawisko nie wystepowalo. Misie zaciskaly zeby i kuly na blache odpowiedzi na pytania typu:
"Miarą stateczności statycznej jest pochodna Mx = dM/dx, zwana „pochodną momentu M względem zmiennej x”. Jaki znak pochodnej określa niestateczność?"
Czyli zmienli sie ludzie, a powietrze jest caly czas tak samo bezlitosne.

Postulowany przez ciebie "kurs zapoznawczy" to wlasnie obecny program szkolenia. Mis dostaje papier po II etapie, czyli w momencie, w ktorym dopiero zaczyna sie nauka.

fotolot
Posty: 890
Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
Reputation: 3
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Program szkolenia na paralotnie swobodnie latające.

Postautor: fotolot » 16 stycznia 2018, 15:08

[quote="fotolot"][quote="uriuk"]Kiedys na kursach uczono niewiele, ale, jak pisze Jarek, adepci nie traktowali kursu jak wczasow all inclusive i dazyli do samodoskonalenia. Z naciskiem na samo.
. Czy chodziło Ci o to ,że ten co chce to sam się wyszkoli ,a ci "wczasowicze" to najwyżej się połamią albo porządnie przestraszą i dopiero zrezygnują?
.......................................................................................................................................................................
Spotkałem ostatnio instruktora, którego bardzo szanuję i zacytował mi on moje tu powyższe pytanie do Uriuka jako moje "twierdzenie" że napisałem ,że tak ma być w tych szkoleniach i mają się ludzie łamać...wq...iłem się więc oświadczam wszem i wobec, że jak wszyscy normalni nie chciałbym aby ktokolwiek podczas nauki czy przyszłego latania miałby sobie choćby palec wykręcić , niczego też tu nie "postuluję" a tylko zazwyczaj zadaję pytania jesli mnie coś niepokoi.
Pozdrawiam Wiesiek.

Matul
Posty: 108
Rejestracja: 20 kwietnia 2018, 11:31
Reputation: 27
Lokalizacja: Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Program szkolenia na paralotnie swobodnie latające.

Postautor: Matul » 23 kwietnia 2018, 13:19

Wiem że temat jest już nieco leciwy, ale pozwolę sobie zająć stanowisko w temacie. Zbyszek powiedział, że ludzie i tak wybierają dogodny termin i miejsce w okolicy i tak, to może być prawdą w części lub nawet większości przypadków, jednak na pewno nie we wszystkich.
Sam przeglądałem oferty kilku szkół i część odrzuciłem bazując na totalnych strzępach dyskusji porozrzucanych po różnych miejscach w internecie. A to okazało się, że jeden nie monitoruje lądowań i kursanci nagminnie kończą loty na dachach i drzewach, a to inny puszcza w złych warunkach... Już nie pamiętam tego wszystkiego bo temat jak wspominałem w swoim wątku chodzi mi po głowie od trzech lat i przeglądem zajmowałem się jakiś czas temu, ale wniosek z tego jest taki, że jestem doskonałym przykładem żółtodzioba, któremu zależy na tym żeby uczyć się od najlepszych i uczyć się rzetelnie. I przedkładam to ponad wygodę dogodnego miejsca i czasu.

Skąd niby miałbym czerpać wiedzę na temat szkół i instruktorów jeśli gdzieniegdzie nie wylałoby się trochę żółci od osób które miały z daną szkołą złe doświadczenia? Z podaniem nazwy szkoły/nazwiska instruktora?
Wiem, że środowisko paralotniowe jest nieduże i rozumiem strach przed podpadnięciem i niesłusznym wykluczeniem przez, jak to nazywacie, wujów, ale kosztem takiego podejścia niestety może być życie kilku lotników. Mówi się, że większość wypadków paralotniowych to błędy pilotów, pytanie teraz jaka część tych błędów jest wynikiem złego wyszkolenia i ilu z pilotów, którzy te błędy popełnili, nie zdecydowałoby się na dany podmiot gdyby wcześniej mieli okazję się zapoznać z rzetelnym podsumowaniem metod dydaktycznych stosowanych przez taką szkołę. Uważam, że właśnie tej ostatniej liczby można by było uniknąć gdyby głośno o tym mówiono.
Z drugiej strony ja nie oczekuję, że nawet najlepszy kurs czy egzamin pozwoli mi na w pełni bezpieczne samodzielne loty, dlatego plan, który obecnie zakładam po drugim etapie to trening bezpieczeństwa, nauka termy, następnie IPPI 4, a później jeszcze kilka sezonów "przysysania się" do doświadczonych pilotów i wyciągania jak największego bagażu wiedzy i doświadczenia - może po takim "programie" będę mógł uznać, że jestem jako-tako samodzielny. Mam niestety wrażenie, że takie podejście nie jest powszechne (słysząc o tym, że większość aktywnych pilotów lata bez ŚKPP).
Michał Matulka

Awatar użytkownika
der
Posty: 1878
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Program szkolenia na paralotnie swobodnie latające.

Postautor: der » 23 kwietnia 2018, 16:24

michas pisze:(...)Mam niestety wrażenie, że takie podejście nie jest powszechne (słysząc o tym, że większość aktywnych pilotów lata bez ŚKPP).

Nie wiem gdzie takie rzeczy słyszysz, ale według mojego rozeznania to bzdura.

Matul
Posty: 108
Rejestracja: 20 kwietnia 2018, 11:31
Reputation: 27
Lokalizacja: Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Program szkolenia na paralotnie swobodnie latające.

Postautor: Matul » 23 kwietnia 2018, 16:32

der pisze:Nie wiem gdzie takie rzeczy słyszysz, ale według mojego rozeznania to bzdura.


W Polsce na początku 2006 r. zarejestrowanych było 1261 posiadaczy Świadectwa kwalifikacji pilota paralotni, w tym 70 osób z uprawnieniami instruktorskimi. Faktyczna liczba regularnie latających paralotniarzy jest kilkukrotnie wyższa.


https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Paralotniarstwo

Nie spieram się, Wiki mówi o 2006, więc mogło się to zmienić, również nie wiadomo kto tam to wpisał i skąd takie dane. Możesz mieć rację - ja wiem tyle co wyczytam w internecie - praktyka przyjdzie w czerwcu.
Michał Matulka

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program szkolenia na paralotnie swobodnie latające.

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 23 kwietnia 2018, 16:42

michas pisze:
der pisze:Nie wiem gdzie takie rzeczy słyszysz, ale według mojego rozeznania to bzdura.


W Polsce na początku 2006 r. zarejestrowanych było 1261 posiadaczy Świadectwa kwalifikacji pilota paralotni, w tym 70 osób z uprawnieniami instruktorskimi. Faktyczna liczba regularnie latających paralotniarzy jest kilkukrotnie wyższa.


https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Paralotniarstwo

Nie spieram się, Wiki mówi o 2006, więc mogło się to zmienić, również nie wiadomo kto tam to wpisał i skąd takie dane. Możesz mieć rację - ja wiem tyle co wyczytam w internecie - praktyka przyjdzie w czerwcu.


Trzeba by się zapytać autora wpisu skąd te dane. Poza tym 2006 rok to już dość odległa data. Trochę się zmieniło od tego czasu. Ja szacuję do 2 tysięcy pilotów swobodnie latających i 2 tysiące napędowców. Z tego regularnie lata jakieś 20 - 25 %. Siła rzeczy ubywa też tych bez uprawnień bo są zastępowani przez pilotów przeszkolonych. Coraz rzadziej spotykam nawiedzonych paralotniarzy którzy chcą szkolić swoich kolegów na zasadzie: Ja Cię wypchnę a potem zobaczymy :)
Zbyszek Gotkiewicz


Wróć do „Szkolenie i technika latania”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość