Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek

Latanie bezsilnikowe
xxx

Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek

Postautor: xxx » 20 września 2018, 11:11

uriuk pisze:A gdzie to zamierzasz zderzyc sie z takim latajacym prawdziwkiem? Przeciez po II etapie misiaczek umie wykonac jedynie heroicznego zlota, czyli lot "na dzide" ze startowiska prosto na ladowisko. W jaki sposob moze sie znalezc na kolizyjnym kursie z porzadnie wyszkolonym pilotem?
I w celu zabezpieczenia sie przed takim wyimaginowanym zagrozeniem chcesz tysiace ludzi ubrac w jakas biurokracje, przepisy i nakazy? I stworzyc nowe miejsca pracy dla osobnikow kontrolujaych ten proceder? Znowu jakas tesknota dupy za batem. Lataj jak czlowiek, to sie nie spotkasz z prawdziwkiem, zareczam ci.


Zakładam też, że taki prawdziwek potrafi też czytać, oglądać filmy itp. W którymś tam momencie zacznie próbować na własną rękę realizować to co podpatrzył/wyczytał i wykorzystywać mniej lub bardziej skutecznie noszenia które napotka na drodze do lądowiska. Właśnie wtedy mogą zacząć pojawiać się kursy kolizyjne i niebezpieczne sytuacje. Ma przecież ŚK to nikt nie może mu zabronić startu na publicznym startowisku. Po minimalistycznym 'kursie' dającym umiejętność startu i zlotu 'na dzidę' z ŚK będzie zdecydowanie mniej bezpieczny dla otoczenia od kogoś kto musiał się bardziej postarać aby dostać papiery. Jak nie będzie miał papierów to można go przynajmniej służbami postraszyć, a hamować go trochę będzie świadomość, że w razie wypadku ubezpieczyciel może obrócić brak uprawnień na jego niekorzyść

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek

Postautor: uriuk » 20 września 2018, 11:32

xxx pisze:
Zakładam też, że taki prawdziwek potrafi też czytać, oglądać filmy itp. W którymś tam momencie zacznie próbować na własną rękę realizować to co podpatrzył/wyczytał i wykorzystywać mniej lub bardziej skutecznie noszenia które napotka na drodze do lądowiska. Właśnie wtedy mogą zacząć pojawiać się kursy kolizyjne i niebezpieczne sytuacje. Ma przecież ŚK to nikt nie może mu zabronić startu na publicznym startowisku. Po minimalistycznym 'kursie' dającym umiejętność startu i zlotu 'na dzidę' z ŚK będzie zdecydowanie mniej bezpieczny dla otoczenia od kogoś kto musiał się bardziej postarać aby dostać papiery. Jak nie będzie miał papierów to można go przynajmniej służbami postraszyć, a hamować go trochę będzie świadomość, że w razie wypadku ubezpieczyciel może obrócić brak uprawnień na jego niekorzyść



Ale to sa kwestie omawiane na II etapie. III etap to krecenie kominow, teoria McCready'ego, loty zaglowe, zrzucanie polowki, spirala itp.
Prawo drogi to poczatek szkolenia podstawowego. Na kursie podstawowym jest tez wbijane do glowy, zeby po pojawieniu sie na nowym miejscu podejsc do lokalnych pilotow i wyjasnic, ze jest sie poczatkujacym, oraz wysluchac ich rad.

xxx

Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek

Postautor: xxx » 20 września 2018, 11:39

uriuk pisze:Ale to sa kwestie omawiane na II etapie. III etap to krecenie kominow, teoria McCready'ego, loty zaglowe, zrzucanie polowki, spirala itp.
Prawo drogi to poczatek szkolenia podstawowego. Na kursie podstawowym jest tez wbijane do glowy, zeby po pojawieniu sie na nowym miejscu podejsc do lokalnych pilotow i wyjasnic, ze jest sie poczatkujacym, oraz wysluchac ich rad.


Oczywiście, z tym że większa ilość/zakres ćwiczeń początkowo proponowana przez Jarka (a co za tym idzie więcej czasu w powietrzu przed uzyskaniem ŚK) mogłaby zmniejszyć problemy jakie może stworzyć prawdziwek panikujący po klapie w kominie który kręci razem z innymi pilotami.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 20 września 2018, 11:41

Mówimy o dwóch różnych rzeczach: teorii i praktyce. Jeśli chodzi o sytuacje kolizyjne to teoria w najmniejszym stopniu nie przybliża pilota do rozwiązywania problemów związanych z utratą separacji, a próba rozwiązywania problemów w locie zgodnie ze znanymi teoretycznie zasadami stanowi spore zagrożenie. Latanie w dużym zagęszczeniu paralotni nie ma nic wspólnego z przepisami lotniczymi i analogii należy szukać raczej w locie stada ptaków lub galopie stada zwierząt, a nie w dostępnych przepisach wywodzących się z żeglugi morskiej.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 20 września 2018, 11:50

xxx pisze:
uriuk pisze:Ale to sa kwestie omawiane na II etapie. III etap to krecenie kominow, teoria McCready'ego, loty zaglowe, zrzucanie polowki, spirala itp.
Prawo drogi to poczatek szkolenia podstawowego. Na kursie podstawowym jest tez wbijane do glowy, zeby po pojawieniu sie na nowym miejscu podejsc do lokalnych pilotow i wyjasnic, ze jest sie poczatkujacym, oraz wysluchac ich rad.


Oczywiście, z tym że większa ilość/zakres ćwiczeń początkowo proponowana przez Jarka (a co za tym idzie więcej czasu w powietrzu przed uzyskaniem ŚK) mogłaby zmniejszyć problemy jakie może stworzyć prawdziwek panikujący po klapie w kominie który kręci razem z innymi pilotami.


Chyba dwa lata temu widziałem jedna klapę u początkującego pilota. Czyli zjawisko rzadkie i jakoś też nikt nie panikował z tego co widziałem. A poza tym w kominie to raczej trudno dostać klapę. Wydaje mi się że klapa ma największe zastosowanie do straszenia nią mało świadomych pilotów. Obecne skrzydła klasy A i normalne B po klapie lecą prosto, a jak podwinięcie jest małe to nawet same zakręcają przeciwnie do podwinięcia.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 20 września 2018, 11:57

I jeszcze jedno. Powodem wprowadzania jakichkolwiek zmian do latania powinny być analizy przyczyn wypadków. Jeśli zmiany będą podyktowane innymi przesłankami, to będzie taki proces głoszeniem prawd wiary. Z reguły dotychczasowe przepisy są wystarczająco dobre i jedynym problemem jest brak ich znajomości.
Zbyszek Gotkiewicz

zizu82
Posty: 16
Rejestracja: 06 października 2017, 17:56
Reputation: 0
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek

Postautor: zizu82 » 20 września 2018, 12:06

uriuk pisze: Jesli uzyjesz hamula na drodze, to droga hamowania sie skroci. Jesli zaciagniesz sterowki podczas ladowania, to wydluzysz faze przyziemienia, a wiec wyladujesz dalej. Nazwanie sterowek hamulcami spowoduje bledne przekonanie kursantow, ze sluza one do hamowania.

Z kolei jak zaciągniesz mocniej to droga się nie wydłuży tylko drastycznie spionizuje. Wciąż jednak ta sterówka/hamulec powoduje przyhamowanie skrzydła niezależnie od przyłozonej siły. Efekty uboczne jedynie bywają różne (zmiana siły nośnej, kąta natarcia, w efekcie prędkość postepowa względem ziemi etc.). Rozumiem jednak Twój argument, choć jak widać są dwie strony medalu.
Po ang. paralotnia posiada "brakes".

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 20 września 2018, 12:23

zizu82 pisze:
uriuk pisze: Jesli uzyjesz hamula na drodze, to droga hamowania sie skroci. Jesli zaciagniesz sterowki podczas ladowania, to wydluzysz faze przyziemienia, a wiec wyladujesz dalej. Nazwanie sterowek hamulcami spowoduje bledne przekonanie kursantow, ze sluza one do hamowania.

Z kolei jak zaciągniesz mocniej to droga się nie wydłuży tylko drastycznie spionizuje. Wciąż jednak ta sterówka/hamulec powoduje przyhamowanie skrzydła niezależnie od przyłozonej siły. Efekty uboczne jedynie bywają różne (zmiana siły nośnej, kąta natarcia, w efekcie prędkość postepowa względem ziemi etc.). Rozumiem jednak Twój argument, choć jak widać są dwie strony medalu.
Po ang. paralotnia posiada "brakes".


Nomenklatura nie ma żadnego znaczenia. Dawniej na sterówki mówiono kołki. A co do zbytniego zaciągania to po uprzedzeniu kursantów o konsekwencji zbytniego zaciągania sterówek mam potem problem z egzekweeowaniem prawidłowych zakrętów bo boją się pociągnąć sterówkę :)
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 21 września 2018, 12:52

Jaro twierdzisz że Czeski program jest lepszy od naszego. Przemek Kamon opisał jest to wygląda w praktyce:
Zajebiste sa te czeskie przepisy... 
A ja własnie miałem 3 osoby które w Elspeedo były na szkoleniu w długi wknd majowy, Nie było pogody wiec trenowali na łączce, następnie zrobiłi 7 słownie siedem zlotów z Jaworowego i otrzymali licencje pilota. 
Nastepnie przyszli do mnie na doszkolenie, nie umieli nic oprócz porawidłowego wpięcia i jako tako startu klasykiem. O uszach chyba nie musze wspominać i speedzie- to tylko w teorii przerabiali. Zato sama atmosferę wspominają wspaniale ;) 
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek

Postautor: prokopcio » 21 września 2018, 15:54

Zbyszek Gotkiewicz pisze:.... A co do zbytniego zaciągania to po uprzedzeniu kursantów o konsekwencji zbytniego zaciągania sterówek mam potem problem z egzekweeowaniem prawidłowych zakrętów bo boją się pociągnąć sterówkę :)

To o mnie :) ... a przecież Nemo to trzeba łapy pod kolana dać żeby krzywdę zrobiło. Uważam, że lepiej tylko uczulić, żeby po zakupie skrzydła powiedzmy B ostrożniej podchodzić do zaciągania pod tyłek. Na kursie przeszkadza straszenie... Wielu z nas bało się ciągnąć za sterówki więcej niż 15cm
Łukasz Prokop

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek

Postautor: JaroXS » 21 września 2018, 18:55

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Jaro twierdzisz że Czeski program jest lepszy od naszego. Przemek Kamon opisał jest to wygląda w praktyce:
Zajebiste sa te czeskie przepisy... 
A ja własnie miałem 3 osoby które w Elspeedo były na szkoleniu w długi wknd majowy, Nie było pogody wiec trenowali na łączce, następnie zrobiłi 7 słownie siedem zlotów z Jaworowego i otrzymali licencje pilota. 
Nastepnie przyszli do mnie na doszkolenie, nie umieli nic oprócz porawidłowego wpięcia i jako tako startu klasykiem. O uszach chyba nie musze wspominać i speedzie- to tylko w teorii przerabiali. Zato sama atmosferę wspominają wspaniale ;) 


To co napisal to czyste buractwo bo to samo mozna by napisac o jego kursantach. Kazdy potrafi rzucac blotem ale jak goscia przycisniesz to bedzie siedzial i wstydzil sie. Porownywac przepisy i system szkolen to mozesz jak mieszkasz w innym kraju i widzisz codziennie rozne szkolenia i strukture prawodawcza.

Pozdrawiam,
Jarek Borowiec | www.flyordie.info

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 21 września 2018, 19:14

Jaro. Przemek napisał tylko że Eldpeedo to oszuści którzy dają uprawnienia do samodzielnego latania po siedmiu lotach w dobrej atmosferze. Chcesz drążyć temat? Jak widać system szkolenia i jakość szkoleń to dwa osobne i słabo powiązane ze sobą zagadnienia co usiłujemy Ci od dłuższego czasu wytłumaczyć.
Zbyszek Gotkiewicz

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek

Postautor: JaroXS » 21 września 2018, 19:49

Czy zgadzasz sie z forma dyskusji Kamona? Czy chcesz aby inni instruktorzy znizili sie do jego poziomu? On nie dal zadnych argumentow odnosie przepisow i struktury. Wylal zale na Elspeedo. Ocenil ksiazke po okladce nie znajac jezyka, systemu, przepisow i innych czeskich szkol. Taki rodzaj buractwa nalezy tepic Panie...

Pozdrawiam,
Jarek Borowiec | www.flyordie.info

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 21 września 2018, 20:01

Jaro. Z faktami się nie dyskutuje. Możesz wyjaśnić jak mogło dojść do takich wypaczeń ? Bo przecież programy, inspektorzy, federacja - to wszystko stawiasz jako wzór do naśladowania. I to tylko po to żeby wypuszczać ludzi ze szkoły po siedmiu lotach?
Zbyszek Gotkiewicz

fotolot
Posty: 890
Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
Reputation: 3
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek

Postautor: fotolot » 22 września 2018, 01:27

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Jaro. Z faktami się nie dyskutuje. Możesz wyjaśnić jak mogło dojść do takich wypaczeń ? Bo przecież programy, inspektorzy, federacja - to wszystko stawiasz jako wzór do naśladowania. I to tylko po to żeby wypuszczać ludzi ze szkoły po siedmiu lotach?


Zbyszek, o faktach można dyskutować, jednak z osobami, których one bezpośrednio dotyczą i najlepiej pomijając sugestie pośredników . Najpierw dojdż do "faktów", a wtedy , sam sobie wyjaśnisz czy w ogóle doszło do tego co w Twoim rozumieniu określasz "wypaczeniami"(a może doszło do czeskiej"prowokacji" :) ). Stawiam założenie że mogło tam dojść do świadomego podjęcia obopulnych decyzji, jak najbardziej praktycznych i zdrworozsądkowych . Bo czyż nie wygodniej się im po kursie, dosamoedukować w komforcie nie podlegania pod powszechnie znane rodzime manipulacje i długotrwałe wypaczenia egzaminacyjne?- ale to już Tamci piloci sami najlepiej wiedzą, jakie zaistniały w czasie ich kursu okoliczności i czy podjęli słuszne we własnym(a nie "wypaczonego" klanu) interesie decyzje.

Pozdrawiam Wiesiek

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek

Postautor: JaroXS » 22 września 2018, 06:54

Zbyszek, cudze obgadujesz a swojego nie znasz. Kamon wali blotem publicznie na konkurencje nie znajac ani jezyka, ani przepisow. W dodaktu nie wie ze za to co opisal sa kary w Czechach. Jemu nikt nic nie zrobi. Rzucil gownem jak wiatrak i poszedl. To moze pogadamy o tym ilu Waszych kursantow przyjechalo do Elspeedo i mowilo ze 5 lotow zrobili i dostali papiery? Od 10 lat kiedy tutaj mieszkam znam mase takich historii o polskich instruktorach ale nigdy nie znizylem sie do poziomu rozmowy ktora Kamon zaprezentowal i to jeszcze w kontekscie rozmowy o przepisach. Niech Kamon lepiej oszczedzi wstydu sobie i innym. Poza tym jak mozesz osadzic caly system na podstawie jednej szkoly? Myslacy czlowiek wie ze nie moze. Abys mogl to zrobic musisz mieszkac w innym kraju i obserwowac to codziennie.

Pozdrawiam,
Jarek Borowiec | www.flyordie.info

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 22 września 2018, 09:36

Jaro. W trakcie tej dyskusji wcześniej w sposób dużo bardziej delikatny niż Przemek pisałem Ci podobną informację, bo spotkałem się już z podobnymi relacjami ze strony ludzi którzy się szkolili w twojej ulubionej szkole. Obecna sytuacja nieźle mnie rozbawiła, bo gdy sobie przypomnę z jaką bezkompromisowością walczyłeś ze skrzydłami samostatecznymi, brakiem certyfikacji napędów, złymi programami szkolenia i jak teraz zwalczasz człowieka który ujawnia kolejną nieprawidłowość to widzę zupełnie innego Jara. To już nie facet w białym fraku z szampańskim uśmiechem ale dżygit z czarnym worem. Nie musisz tak emocjonalnie reagować na wszystko, co według Ciebie jest niewłaściwe bo czasem się mylisz. Niestety pamięć o twoich histerycznych reakcjach pozostaje. Więcej faktów mniej komentarzy. Dopóki podajesz fakty i dzielisz się wiedzą to twój autorytet rośnie. Nie wykorzystuj go w polityce, bo słabo ci to wychodzi.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
der
Posty: 1878
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek

Postautor: der » 22 września 2018, 09:57

Przypomniała mi się pewna anegdota w temacie Elspeedo.
Było to może ze 2 lata temu ?
Mieliśmy zrobić sobie luźny wypad na Lijak. Jednak prognozy był jednoznaczne. Front, deszcz. Zakit. Nie ma po co jechać. Przekładamy o tydzień. W pierwszy dzień przyjazdu jeszcze od rana padało, ale już popołudniu zaczął się bardzo udany tygodniowy latany tydzień.

Tego samego dnia, kiedy my przyjechaliśmy, po tygodniowym pobycie odjeżdżała całkiem pokaźna grupa pilotów z elspeedo.
Zupełnie nie mam pojęcia na czym polegało to szkolenie, jednak z założenia miało to być coś a'la nasz trzeci etap. Tak przynajmniej nam to określiła dwójka latających Polaków, która również do nich dołączyła, licząc na dodatkowe szkolenie. Niestety Ci bardzo narzekali na pogodę, stwierdzili, że przez cały tydzień był jeden dzień latania. Co by z resztą pokrywało się z prognozami.
Rozkładaliśmy się jak zwykle z resztą, blisko altany u Aleksandra. A kursanci w tym czasie rozliczali się za wyjazd.
Jedną z pozycji której rozliczenie dotyczyło było "termiczne latanie".
Będąc świadomym tego, jaki to był tydzień zażartowałem, "termiczne, jakie termiczne, to była jakaś terma" ?
Na co usłyszałem odpowiedź "terma była, tylko kręcić nie umieli" :)

Awatar użytkownika
Marcin.
Posty: 539
Rejestracja: 06 marca 2016, 17:43
Reputation: 33
Lokalizacja: Mechanik paralotniowy TM PG
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek

Postautor: Marcin. » 22 września 2018, 12:15

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Wiesiek. Chcesz małych zmian? Spraw żeby piloci nie ukrywali niebezpiecznych zdarzeń. Tak samo z siebie. Bez organizacji i twojej demagogii " żeby wszystkim żyło się lepiej"


A moze zrobic osobny watek z opisem takich niebezpiecznych zdarzen , tylko kazdy by anonimowo opisywal? (Tak jak jest w Twojej ksiazce.)
Poprostu bez logowania , tylko jako "Gosc"

A co to glownego tematu; moim zdaniem to jest "na dwoje babka wrozyla :)'' bo jak ktos szybko dostanie SK ,to moze nie doszkalac sie i latac samopas bez umiejetnosci. A z drugiej strony ,to tak jak piszecie minusy w postaci wzrostu kosztow ,czasu szkolenia itd. Tak ze trzeba jako uczacy pilot uderzyc w piers i doszkalac ile sie tylko da , bo zdaj-zakuj-zapomnij nie pasuje do tej pasji...
Dzieki Jaro za prace na ten temat ,bo jest poszerzenie horyzontu dla mnie np. odnosnie wiedzy i nauki. Uwazam ze Twoje dzialanie daje Ci tez naped - to czesc pasji. Dyskusja ta jest konstruktywna w wiekszej czesci takze fajnie jest.
Pozdrawiam Wszystkich :)

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 22 września 2018, 12:23

Marcin. pisze:
A moze zrobic osobny watek z opisem takich niebezpiecznych zdarzen , tylko kazdy by anonimowo opisywal? (Tak jak jest w Twojej ksiazce.)
Poprostu bez logowania , tylko jako "Gosc"


Spróbuj:
viewtopic.php?f=18&t=2235
Zbyszek Gotkiewicz


Wróć do „PG”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: m72 i 1 gość