Jak nauczyć się bezpieczeństwa.

Dział dla niezorientowanych, acz chętnych. Odpowiemy tu na najbardziej podstawowe pytania. Dla ułatwienia nam zadania prosimy o podanie jakiejś lokalizacji i innych szczegółów, które mogą okazać się istotne.
Gemmini
Posty: 55
Rejestracja: 08 stycznia 2017, 20:52
Reputation: 10
Lokalizacja: Wiesbaden
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Jak nauczyć się bezpieczeństwa.

Postautor: Gemmini » 25 października 2017, 18:07

NFZ odradza używanie kasku przy jednoczesnym braku zapasu.
Dla mnie sam fakt, że ktoś świadomie rezygnuje z zapasu, jest nierozumiały. To tak, jakby ktoś wymontował poduszki powietrzne z auta, żeby było lżejsze i mniej paliło.
Co do samych zachowań w powietrzu, można czytać i słuchać w nieskończoność (i to chyba nawet zalecane), ale nic nie zastąpi praktyki.

W kwietniu przy lądowaniu zaczęło mną na wysokości ok. 15m bujać w tył i przód. Z ziemi podobno wyglądało to jakbym miał frontsztala. Jak zaczyna bujać, to oczywiście: jak skrzydło do przodu idzie, przyhamować a jak do tyłu to odpuścić sterówki. Prosta zasada, wręcz podstawa. Wiedziałem o tym ale co z tego? Wcześniej nie zdarzyło mi się coś takiego na takiej wysokości i chwilę trwało zanim udało mi się ustabilizować i bezpiecznie wylądować. Dzisiaj jestem o jedno małe zdarzenie mądrzejszy.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Jak nauczyć się bezpieczeństwa.

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 25 października 2017, 18:19

Piotrek. Według mnie w sytuacji gdy rozmawiamy o sporcie, hobby, aktywności ruchowej na świeżym powietrzu to angażowanie powagi państwa do regulowania prawem takich dziedzin życia jest budowaniem państwa totalitarnego. Przeciągam dyskusję w kierunku modelu państwa, bo według mnie sporym nadużyciem prawa jest fakt że startując bez kasku automatycznie staję się przestępcą i po odpowiedniej obróbce przez sąd nie mogę być nauczycielem, instruktorem, policjantem, urzędnikiem państwowym. Dlatego moim zdaniem wysiłek powinien iść w budowę świadomego środowiska pilotów które będzie samo pilnowało przestrzegania zasad bezpieczeństwa, oraz w szeroko pojętą edukację. A co zrobić wtedy ze szkoleniem na ziemi i w lotach niskich gdzie zapas nie jest obecnie wymagany?
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
Piotrek Pokorny
Posty: 105
Rejestracja: 06 września 2016, 11:48
Reputation: 28
Lokalizacja: Lublin
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Re: Jak nauczyć się bezpieczeństwa.

Postautor: Piotrek Pokorny » 25 października 2017, 18:26

Za przestępcę to bym Cię nie uznał, tylko najwyżej mandat wrzepił :P Masz rację, że nadmiar przepisów jest zły, i faktycznie lepiej oddziaływać na świadomość, ale jak z tym jest to wszyscy wiemy. Na służbę zdrowia składamy się wszyscy i na połamańców także :)

Ciekaw jestem jak ubezpieczyciele się zapatrują na odszkodowania w przypadku urazów paralotniowych, gdy stwierdzą że np. można było ich uniknąć mając zapas.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Jak nauczyć się bezpieczeństwa.

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 25 października 2017, 18:40

Nie znam zapisów ubezpieczycieli i czy są w nich wymogi wykonywania lotu zgodnie z przepisami. Do tel pory nie słyszałem o precedensie że nie wypłacono ubezpieczenia z takiego powodu.
Natomiast wracając do mandatu. Przepisy paralotniowe są częścią ustawy Prawo Lotnicze, a łamanie zapisów ustawy to bodajże z automatu automatycznie jest przestępstwem. Przykład: pilotowi ppg staw hodowlany rzucił się znienacka pod nogi. Wędkarze widząc to wezwali służby ratunkowe które pomogły wyjść z wody pilotowi stojącemu po pas w wodzie. Przyjechała też policja. Pilot nie miał uprawnień ppg. Sąd zasądził 800 zł kary i WYROK jest ważny.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
Piotrek Pokorny
Posty: 105
Rejestracja: 06 września 2016, 11:48
Reputation: 28
Lokalizacja: Lublin
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Re: Jak nauczyć się bezpieczeństwa.

Postautor: Piotrek Pokorny » 25 października 2017, 18:52

Faktycznie. Miałem wcześniej wątpliwości co charakteru prawnego tych przepisów (art. 211 ustawy - Prawo lotnicze), ale pogrzebałem w orzeczeniach i m.in. w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2014 r. (sygn. akt II KK 253/14) wskazano wprost, że wspomniany art. 211 jest katalogiem przestępstw. Tak w ramach ciekawostki, zgodnie z wspomnianym przepisem kto:
1) wykonuje lot przy użyciu statku powietrznego nieposiadającego wymaganej zdatności do lotów lub niezgodnie z ograniczeniami określonymi w świadectwie zdatności do lotów,
2) wbrew obowiązkom określonym w art. 45 wykonuje lot statkiem powietrznym,
2a) wbrew art. 53 wykonuje lot z naruszeniem wymagań dotyczących ochrony środowiska przed nadmiernym hałasem statków powietrznych i zanieczyszczeniami ziemi, wody i powietrza,
3) wbrew art. 84 lub wymaganiom zawartym w rozporządzeniu wydanym na podstawie art. 85 ustawy, nie dopełniając ciążącego na nim obowiązku, narusza przepisy o ratownictwie na lotniskach i ochronie przeciwpożarowej lotnisk,
4) wbrew art. 87 ust. 1-3 lub warunkom określonym w rozporządzeniu wydanym na podstawie art. 92 pkt 4 i 5 ustawy wznosi przeszkody lotnicze, dopuszcza do ich powstania lub przeszkód takich nie zgłasza i nie likwiduje lub nie oznakowuje,
5) wbrew art. 97 ustawy wykonuje lot lub inne czynności lotnicze, nie mając ważnej licencji lub świadectwa kwalifikacji lub niezgodnie z ich treścią i warunkami,
6) wbrew art. 105 ust. 2 ustawy wykonuje loty lub inne czynności lotnicze mimo utraty wymaganej sprawności psychicznej i fizycznej,
7) wbrew art. 115 ust. 1 ustawy nie wykonuje poleceń dowódcy statku powietrznego związanych z bezpieczeństwem lotu,
8) wbrew art. 122 ust. 2 nie wykonuje poleceń organów, o których mowa w tym przepisie,
9) wbrew art. 123 ust. 1 wykonuje lot próbny, akrobacyjny nad osiedlem lub innym skupiskiem ludności,
9a) wbrew art. 123 ust. 2 dokonuje w czasie lotu zrzutu ze statku powietrznego,
10) działając we własnym imieniu lub za osobę prawną albo jednostkę organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej prowadzącą przedsiębiorstwo:
a) podejmuje lub prowadzi działalność gospodarczą w zakresie transportu lotniczego i innych usług lotniczych bez wymaganej koncesji, zezwolenia lub certyfikatu albo niezgodnie z ich warunkami i ograniczeniami,
b) uniemożliwia lub utrudnia wykonywanie przez członków Komisji lub osoby, o których mowa w art. 136 ust. 3 i 3a, czynności, o których mowa w art. 136 ust. 1 i 2,
11) (uchylony),
12) wbrew zakazom określonym w art. 87a emituje lub powoduje emisję wiązki lasera lub światła z innych źródeł w kierunku statku powietrznego w sposób mogący spowodować olśnienie, oślepienie lub wystąpienie poświaty i w rezultacie stworzyć zagrożenie dla bezpieczeństwa statku powietrznego lub zdrowia załogi i pasażerów na jego pokładzie
- podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.
2. Tym samym karom podlega, kto, nie dopełniając ciążącego na nim obowiązku, dopuszcza do popełnienia czynów określonych w ust. 1.

Jackie
Posty: 246
Rejestracja: 16 września 2018, 13:59
Reputation: 8
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Jak nauczyć się bezpieczeństwa.

Postautor: Jackie » 20 września 2018, 19:20

Znalazłem ciekawy filmik w języku niemieckim pokazujący zerwanie na holu i reakcje skrzydła na nie i pilota . Pouczający, miałem to samo ale w mniejszej skali, nie było tak groźnie :)
"Dubito ergo cogito, cogito ergo sum"

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Jak nauczyć się bezpieczeństwa.

Postautor: prokopcio » 20 września 2018, 19:34

gdyby dwie sekundy wcześniej się urwała to by nie było tak kolorowo.
Łukasz Prokop

Jackie
Posty: 246
Rejestracja: 16 września 2018, 13:59
Reputation: 8
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Jak nauczyć się bezpieczeństwa.

Postautor: Jackie » 20 września 2018, 19:49

Na tym filmiku też jest zerwanie, ale bardziej ciekawy jest ten zaczep liny , nie widziałem takiego jeszcze....
Co ciekawe niemcy na dudku też latają chyba dobrze rozpoznałem . Ale typu skrzydła to nie jestem w stanie określić :P
"Dubito ergo cogito, cogito ergo sum"

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Jak nauczyć się bezpieczeństwa.

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 20 września 2018, 19:57

Jackie pisze:Znalazłem ciekawy filmik w języku niemieckim pokazujący zerwanie na holu i reakcje skrzydła na nie i pilota . Pouczający, miałem to samo ale w mniejszej skali, nie było tak groźnie :)


Z tego co zrozumiałem, to wnioskiem końcowym jest to, żeby sobie kupić wyczep Dudkowy. Poza tym proponuję lepiej wyregulować uprząż i nie lądować w kukurydzy. Szeroki obiektyw tak ma, że skrzydło widzimy przed pilotem, ale wcale tak nie było, przynajmniej nie tak mocno jak się wydaje. Podwinięcie to rolka bo pilot źle zareagował ciałem, ale rolki nigdy nie są groźne. W sumie to zwykłe zerwanie bez konsekwencji. Nie jest to sytuacja niebezpieczna, choć znam wypadek, w którym pilot przy zerwaniu zaciągnął sterówki a następnie odpuścił i wbił się w ziemię na śmierć.
Zbyszek Gotkiewicz

Jackie
Posty: 246
Rejestracja: 16 września 2018, 13:59
Reputation: 8
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Jak nauczyć się bezpieczeństwa.

Postautor: Jackie » 20 września 2018, 20:16

Chwileczkę Zbyszku tak łopatologicznie : Przy takim zerwaniu, pilot nic w zasadzie nie robi, w żadnym wypadku nie zaciąga sterówek tak, bo może przeciągnąć ? Pozwala aby skrzydło leciało do przodu przed niego. Skrzydło nabiera prędkości po ochyleniu do tyłu po holu . Gdy już go widzi przed sobą to na krótko ewentualnie zaciąga obie sterówki, aby mu nie wyskoczyło pod nogi i luzuje czeka aż się uspokoi skrzydło, ewentualnie koryguje lot jedną ze sterówek żeby nie było niepotrzebnego skrętu przy lądowaniu. Czy tak to mniej więcej powinno wyglądać?
"Dubito ergo cogito, cogito ergo sum"

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Jak nauczyć się bezpieczeństwa.

Postautor: uriuk » 20 września 2018, 20:27

Przy zerwaniu na malej wysokosci moga byc potrzebne zupelnie rozne reakcje w zaleznosci czy perygeum wahadla wypada powyzej gruntu, czy nie. Temat rzeka, ale wg mnie nie ma co probowac tego zrozumiec, bo na reakcje sa ulamki sekund i dzialaja wtedy wylacznie odruchy, czyli tzw "nabita lapa". Posiadaja ja praktycznie tylko tandemowcy pracujacy na holu, poniewaz to tandem zgarnia prawie wszystkie zerwania liny.

Jackie
Posty: 246
Rejestracja: 16 września 2018, 13:59
Reputation: 8
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Jak nauczyć się bezpieczeństwa.

Postautor: Jackie » 20 września 2018, 20:42

Mógłbyś wyjaśnić co znaczy ta "nabita łapa" bo termin dla mnie zupełnie nieznany.
Może czasami lepiej jest przeciągnąć jak jest już się tak blisko ziemi czyli przy apogeum wahadła i lecieć tylko z prędkością opadania na glebę lotem spadochronowym...
"Dubito ergo cogito, cogito ergo sum"

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Jak nauczyć się bezpieczeństwa.

Postautor: uriuk » 20 września 2018, 20:54

Nabita lapa to taki stan, w ktorym pilot reaguje bez zastanowienia, automatycznie i jest to prawidlowa reakcja. Kiedys "nabijanie lapy" bylo czescia szkolenia pilotow, ale teraz sa inne czasy i wlascicel gotowki robi sobie licencje u instruktora, ktory ma 100 h nalotu, a pozniej lata 10 h rocznie, wiec termin ulegl lekkiemu zapomnieniu. Zeby nie bylo, moj instruktor szybowcowy ma 14 tys h nalotu na szybowcach (bo jeszcze ma licencje na samolot, motoszybowiec, glajta i PPG i na tym wszystkim lata). Moge smialo powiedziec, ze on ma nabita lape

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Jak nauczyć się bezpieczeństwa.

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 20 września 2018, 21:01

Jak.masz wysokość to wyskok do przodu zatrzymujesz nad głową lub trochę z przodu, podchodzisz ręce i wyczepiasz linę. Jeśli zerwanie jest na kilku metrach to zatrzymujesz skrzydło nad głową i nie pozwalasz mu lecieć, ale też nie przeciągasz. I tyle.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
Marcin.
Posty: 539
Rejestracja: 06 marca 2016, 17:43
Reputation: 33
Lokalizacja: Mechanik paralotniowy TM PG
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Jak nauczyć się bezpieczeństwa.

Postautor: Marcin. » 22 września 2018, 14:54

A liny wyciagarek maja jakis resurs i badanie techniczne tak jak reszta sprzetu? Nie mam zamiaru idealizowac zywiolu sportu ekstremalnego ale tak zapytam ;)

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Jak nauczyć się bezpieczeństwa.

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 22 września 2018, 15:41

Jak się zaczyna często rwać to się wymienia :)
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Jak nauczyć się bezpieczeństwa.

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 22 września 2018, 15:53

Zręby nie mitologizować rwania liny to może do przeszkolenia woprowadzić gwałtowne ujęcie ciągu na średniej wysokości. Co prawda piloci przy każdym holu mają to ćwiczenie bo zdjęcie ciągu jest tym samym co zerwanie liny, ale może dzięki temu zniknie legenda o straszliwym rwaniu liny.
Zbyszek Gotkiewicz

Jackie
Posty: 246
Rejestracja: 16 września 2018, 13:59
Reputation: 8
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Jak nauczyć się bezpieczeństwa.

Postautor: Jackie » 23 września 2018, 09:59

Zbyszku wspominając tu ćwiczenie na zdjęcie ciągu masz na myśli ćwiczenie tzw kangurów, czyli wyciąganie kursanta na 30-40 metrów i potem lot po prostej i lądowanie? Tam gdzie się szkoliłem praktykowane jest wyciąganie 2 etapowe w normalnym już wyciąganiu klienta w górę, czyli jeśli dobrze zrozumiałem instruktora najpierw z mniejszą siła ciągu się ciągnie aż osiągnie się te 50 metrów wysokości i potem z normalną siłą. To niby minimalizuje ryzyko wystąpienia większych komplikacji podczas startów na holu.
"Dubito ergo cogito, cogito ergo sum"

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Jak nauczyć się bezpieczeństwa.

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 23 września 2018, 10:37

Jackie pisze:Zbyszku wspominając tu ćwiczenie na zdjęcie ciągu masz na myśli ćwiczenie tzw kangurów, czyli wyciąganie kursanta na 30-40 metrów i potem lot po prostej i lądowanie? Tam gdzie się szkoliłem praktykowane jest wyciąganie 2 etapowe w normalnym już wyciąganiu klienta w górę, czyli jeśli dobrze zrozumiałem instruktora najpierw z mniejszą siła ciągu się ciągnie aż osiągnie się te 50 metrów wysokości i potem z normalną siłą. To niby minimalizuje ryzyko wystąpienia większych komplikacji podczas startów na holu.


To jest typowy bezpieczny sposób holowania. Ćwiczenie które mam na myśli miałoby polegać na szybkim zdjęciu ciągu w fazie mocnego ciągnięcia co będzie w przybliżeniu odpowiadało zerwaniu liny.
Zbyszek Gotkiewicz

Jackie
Posty: 246
Rejestracja: 16 września 2018, 13:59
Reputation: 8
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Jak nauczyć się bezpieczeństwa.

Postautor: Jackie » 23 września 2018, 11:01

Ach rozumiem. No ja już pierwsze ćwiczenie w realu przeszedłem na prawdziwym zerwaniu :D. Mnie na szkoleniu brakowało właśnie tego większego zwrócenia uwagę na ten aspekt. instruktor oczywiście przedstawił na tablicy jak to wygląda , ale jeszcze powinno być to moim zdaniem podparte materiałem filmowym, bo takich zdarzeń trochę zarejestrowano , no i zasymulowanie tego na trenażerze, poprzez pokazanie co w poszczególnych fazach po zerwaniu dzieje się z uprzężą i pilotem czyli jak się mniej więcej odchyla i co pilot mniej więcej powinien robić albo nie robić w poszczególnych fazach tego zdarzenia. Może jakaś szkoła pokusi się zarejestrowanie takiej symulacji na trenażerze, chętnie bym obejrzał. ;)
"Dubito ergo cogito, cogito ergo sum"


Wróć do „Wejście dla początkujących”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość