Picie podczas lotu
- pepperoni
- Posty: 88
- Rejestracja: 31 sierpnia 2017, 15:16
- Reputation: 67
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Uczeń
Picie podczas lotu
hej,
chciałbym się wyposażyć w jakiś dynks umożliwiający swobodne picie podczas lotu. W grę wchodzi camelbak lub rurka podpinana do zwykłej butelki. Pojemność to minimum 1 litr a najlepiej 1,5-2l
polecicie jakieś konkretne sprawdzone rozwiązania?
chciałbym się wyposażyć w jakiś dynks umożliwiający swobodne picie podczas lotu. W grę wchodzi camelbak lub rurka podpinana do zwykłej butelki. Pojemność to minimum 1 litr a najlepiej 1,5-2l
polecicie jakieś konkretne sprawdzone rozwiązania?
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 28 maja 2018, 19:21
- Reputation: 0
- Doświadczenie: Sympatyk
Re: Picie podczas lotu
Preferowałem rurkę podpinaną do butelki do póki nie naciąłem się na gwint. Na starcie okazało się, że rurka jednak nie jest w 100% uniwersalna. Dlatego wróciłem do camelbagów. Trochę więcej mycia, ale to nie problem. Najlepsze moim zdaniem są te w najlepszej promocji.
Ps. Jak będziesz dużo pił pomyśl też o odprowadzeniu cieczy
Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
Ps. Jak będziesz dużo pił pomyśl też o odprowadzeniu cieczy
Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
- Marcus Biesioroff
- Posty: 535
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 00:22
- Reputation: 160
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Picie podczas lotu
pepperoni pisze:hej,
chciałbym się wyposażyć w jakiś dynks umożliwiający swobodne picie podczas lotu. W grę wchodzi camelbak ...
Sam sobie odpowiadasz na to pytanie, kup sobie camela, kosztuje 20 - 30 zł. Nie pierdzielisz się z żadnym wyciąganiem/odkręcaniem/trzymaniem butli, po prostu masz wężyk i z bani.
Lubię patrzeć na niebo, bo wiem, że go nie wyasfaltują
-
- Posty: 501
- Rejestracja: 09 września 2016, 16:53
- Reputation: 362
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Picie podczas lotu
Marcus Biesioroff pisze:pepperoni pisze:hej,
chciałbym się wyposażyć w jakiś dynks umożliwiający swobodne picie podczas lotu. W grę wchodzi camelbak ...
Też myślałem, że tylko takie coś wchodzi w grę. Ale wróciłem do prostej, chyba 350ml butelki z zaworkiem.( nie pamiętam niestety nazwy napoju). Nic nie trzeba odkręcać i myć po lataniu pod groźbą hodowli glonów.Po prostu wkładam w kieszonkę uprzęży ) oczywiście podczepiona linką ), a i tak całej nigdy nie opróżniłem. Sprawdziłem empirycznie; w 4h locie wypijam pół szklanki płynu, w zasadzie nie chodzi więc o picie, tylko "przepłukanie". Poza tym, jak się pije, to się sika. Pić wolę po locie i nie wodę. Pomyśl, czy warto mieć kolejny gadżet do obsługiwania.
Pozdr.
B.
- pepperoni
- Posty: 88
- Rejestracja: 31 sierpnia 2017, 15:16
- Reputation: 67
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Uczeń
Re: Picie podczas lotu
Zbyszek Gotkiewicz pisze:A jak długie latanie planujesz?
do tej pory latałem zwykle do 2-2,5h jak warun pozwolił i zdarzało mi się lądować z powodu pragnienia, bo nie wziąłem w ogóle wody, albo miałem jej za mało.
Piję w ciągu dnia dość dużo płynów - tak jestem przyzwyczajony i po godzinie bez wody w ostrej termice zaczynam myśleć jedynie o potrzebie napicia się czegoś.
Pytanie czy np. picie często małymi łyczkami z rurki nie zmniejszy zapotrzebowania na płyn w stosunku do zwykłego opróżnienia litrowej butelki na 3 razy?
Czy takiego camelbaka trzeba codziennie myć pod rygorem zaglonienia?
- wlaskow
- Posty: 137
- Rejestracja: 03 stycznia 2016, 13:58
- Reputation: 65
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Picie podczas lotu
Od 4 lat stosuje poniższe rozwiązanie.
https://www.dobrerowery.pl/convertube-s ... uFEALw_wcB
https://www.dobrerowery.pl/convertube-s ... uFEALw_wcB
-
- Posty: 27
- Rejestracja: 24 stycznia 2016, 18:57
- Reputation: 13
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Przelotowiec
Re: Picie podczas lotu
Korzystalem wczesniej z dwoch camelbakow (Source Widepack, nazwy drugiego nie pamietam).
Zalety:
- ciut latwiej upchnac w uprzezy
- wieksze bezpieczenstwo w przypadku silnego uderzenia plecami w grunt
Wady:
- wyrazny posmak plastiku powodowal, ze pilem wode z odraza
- wieksza wrazliwosc na uszkodzenie mechaniczne podczas transportu
- napelnianie wymaga jakiegos tak nakladu pracy
- konieczosc wysuszenia worka po wyladowaniu
Obecnie korzystam z wezyka Source Helix Valve podlaczanego do praktycznie dowolnej butelki
Zalety i wady stanowia odwrotnosc pierwszego rozwiazania. Posmak plastiku jest caly czas obecny, ale duzo slabszy (winny jest wezyk i ustnik z tworzywa sztucznego). Dodatkowy plus to mozliwosc picia z butelki po wyladowaniu. Razem z wezykiem otrzymalem zestaw kilku reduktorow pasujacych praktycznie do wszystkich butelek (choc korzystam wylacznie z 1.5 l PET).
Ze wzgledow higienicznych wskazane napelnianie wylacznie naturalna woda i nie korzystanie ze slodzonych napojow.
Do tej pory nie stosowalem zadnych srodkow odkarzajacych. Po wyladowaniu po prostu staram sie wytrzepac z wezyka jak najwiecej wody. Po dwoch sezonach nie zauwazylem wewnatrz zadnych nieproszonych gosci.
Bez picia po ok. 5 godzinach lotu w warunkach alpejskich pojawia sie u mnie bol glowy.
Nigdy nie pilem w locie bezposrednio z butelki, wydaje mi sie jednak, ze mozliwosc siegniecia po ustnik "dyndajacy" niedaleko glowy oraz powolnego picia malymi lykami trzymajac w obu dloniach sterowki daje duzo wiekszy komfort.
Pozdrawiam,
Kamil
Zalety:
- ciut latwiej upchnac w uprzezy
- wieksze bezpieczenstwo w przypadku silnego uderzenia plecami w grunt
Wady:
- wyrazny posmak plastiku powodowal, ze pilem wode z odraza
- wieksza wrazliwosc na uszkodzenie mechaniczne podczas transportu
- napelnianie wymaga jakiegos tak nakladu pracy
- konieczosc wysuszenia worka po wyladowaniu
Obecnie korzystam z wezyka Source Helix Valve podlaczanego do praktycznie dowolnej butelki
Zalety i wady stanowia odwrotnosc pierwszego rozwiazania. Posmak plastiku jest caly czas obecny, ale duzo slabszy (winny jest wezyk i ustnik z tworzywa sztucznego). Dodatkowy plus to mozliwosc picia z butelki po wyladowaniu. Razem z wezykiem otrzymalem zestaw kilku reduktorow pasujacych praktycznie do wszystkich butelek (choc korzystam wylacznie z 1.5 l PET).
Ze wzgledow higienicznych wskazane napelnianie wylacznie naturalna woda i nie korzystanie ze slodzonych napojow.
Do tej pory nie stosowalem zadnych srodkow odkarzajacych. Po wyladowaniu po prostu staram sie wytrzepac z wezyka jak najwiecej wody. Po dwoch sezonach nie zauwazylem wewnatrz zadnych nieproszonych gosci.
Bez picia po ok. 5 godzinach lotu w warunkach alpejskich pojawia sie u mnie bol glowy.
Nigdy nie pilem w locie bezposrednio z butelki, wydaje mi sie jednak, ze mozliwosc siegniecia po ustnik "dyndajacy" niedaleko glowy oraz powolnego picia malymi lykami trzymajac w obu dloniach sterowki daje duzo wiekszy komfort.
Pozdrawiam,
Kamil
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Picie podczas lotu
Ja tak się pytam o potrzebę picia bo dla mnie to nie problem wytrzymać cały dzień bez płynów. Jeśli ktoś dużo pije to zaraz pojawi się problem z pozbyciem się nadmiaru płynów z organizmu w postaci moczu lub potu.
Przez 20 lat paralotniarstwo radziło sobie doskonale bez picia i jedzenia w powietrzu aż biegacze górscy nie wynaleźli camel baga. Nagle wielu pilotom zaczęło doskwierać pragnienie. Być może jest to rzeczywista silna potrzeba której nie rozumiem tylko dlatego bo nie czuję, ale leciała niedawno 2.5 godziny samolotem pasażerskim i bardzo mało osób zamawiało napoje u obsługi pokładowej, czyli brak płynów nie jest chyba taki powszechny.
Przez 20 lat paralotniarstwo radziło sobie doskonale bez picia i jedzenia w powietrzu aż biegacze górscy nie wynaleźli camel baga. Nagle wielu pilotom zaczęło doskwierać pragnienie. Być może jest to rzeczywista silna potrzeba której nie rozumiem tylko dlatego bo nie czuję, ale leciała niedawno 2.5 godziny samolotem pasażerskim i bardzo mało osób zamawiało napoje u obsługi pokładowej, czyli brak płynów nie jest chyba taki powszechny.
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 277
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:22
- Reputation: 88
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Picie podczas lotu
Koledzy - unikajcie butelek w bagażniku jak ognia. Po wywrotce na plecy złamałem przez te cholerstwo 4 żebra - butelka w bagażniku zadziałała jak karb. Rodzenie kamienia przez penisa chyba mniej boli!
Piję na każdym przeskoku łyk lub dwa. Latam po 6 godzin i zwykle wypijam w tym czasie ok. 1,5 litra. Nie mam problemu z pęcherzem - nadmiar wody wydycham i wypacam.
Gdy nie piję podczas lotu to odwodnienie doprowadza mnie do bólu czaszki i choroby lokomocyjnej.
Camelbag czyszczę co jakiś czas w wodzie w której rozpuszczam tabletkę corega tabs do denzynfekcji sztucznych szczęk
Piję na każdym przeskoku łyk lub dwa. Latam po 6 godzin i zwykle wypijam w tym czasie ok. 1,5 litra. Nie mam problemu z pęcherzem - nadmiar wody wydycham i wypacam.
Gdy nie piję podczas lotu to odwodnienie doprowadza mnie do bólu czaszki i choroby lokomocyjnej.
Camelbag czyszczę co jakiś czas w wodzie w której rozpuszczam tabletkę corega tabs do denzynfekcji sztucznych szczęk
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Picie podczas lotu
W rankingu bólu rodzenie kamieni według mnie wygrywa z połamanymi żebrami
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 1016
- Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
- Reputation: 193
- Lokalizacja: Jasło/Warszawa
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Picie podczas lotu
Mnie w czasie lotu suszy. I po wylądowaniu też. W ciepły dzień 2l camelbaga opróżniam bez problemu. Z wydalaniem póki co problemów jeszcze nie mam, ale ciągle krótko latam (do 4.5h max).
Mam camelbaga z Decathlonu - trochę mi przeciekał na ustniku (raz zalałem sobie glajta, innym razem kurtkę), ale w tych sprzedawanych obenie jest nowy ustnik i teraz już nie przecieka.
Mam camelbaga z Decathlonu - trochę mi przeciekał na ustniku (raz zalałem sobie glajta, innym razem kurtkę), ale w tych sprzedawanych obenie jest nowy ustnik i teraz już nie przecieka.
- calhal
- Posty: 770
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:37
- Reputation: 33
- Lokalizacja: Grenoble, Francja
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Picie podczas lotu
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ja tak się pytam o potrzebę picia bo dla mnie to nie problem wytrzymać cały dzień bez płynów.
Wszystko zależy od danej osoby, formy i samopoczucia, dnia (temperatura etc). Wytrzymać się może i da, ale wcale to dobre dla Ciebie nie jest.
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Przez 20 lat paralotniarstwo radziło sobie doskonale bez picia i jedzenia w powietrzu aż biegacze górscy nie wynaleźli camel baga. Nagle wielu pilotom zaczęło doskwierać pragnienie.
Zbyszek, to co piszesz to twój pogląd a nie fakt. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu duża część społeczeństwa kopciła, bo taka była moda, i nagle się okazało, że to niezdrowe jest.
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Być może jest to rzeczywista silna potrzeba której nie rozumiem tylko dlatego bo nie czuję, ale leciała niedawno 2.5 godziny samolotem pasażerskim i bardzo mało osób zamawiało napoje u obsługi pokładowej, czyli brak płynów nie jest chyba taki powszechny.
Zauważ, że 2.5 godziny zazwyczaj bezstresowego spania/czytania w stosunkowo ciepłym fotelu samolotu to nie to samo co pilotowanie paralotni.
Tak, uzupełnianie płynów to jest potrzeba fizjologiczna, konieczna dla poprawnego funkcjonowania organizmu. Odwodnienie może się objawić bólem głowy i obniżoną koncentracją, a to może prowadzić do wypadków.
Jak mówiłem, wszystko zależy od pewnych zmiennych. Ja naprzykład jak stoję na starcie ubrany do lotu, to bardzo się pocę. Dłuższe latanie bez wody (5h-6h i więcej) już testowałem i zawsze się kończyło bólem głowy. Chociaż potwierdzam, że latanie 5-6h bez możliwości oddania nadmiaru płynów było jeszcze mniej komfortowe i skończyło się awaryjnym lądowaniem
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4140
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 891
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Picie podczas lotu
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ja tak się pytam o potrzebę picia bo dla mnie to nie problem wytrzymać cały dzień bez płynów. Jeśli ktoś dużo pije to zaraz pojawi się problem z pozbyciem się nadmiaru płynów z organizmu w postaci moczu lub potu.
Przez 20 lat paralotniarstwo radziło sobie doskonale bez picia i jedzenia w powietrzu aż biegacze górscy nie wynaleźli camel baga. Nagle wielu pilotom zaczęło doskwierać pragnienie. Być może jest to rzeczywista silna potrzeba której nie rozumiem tylko dlatego bo nie czuję, ale leciała niedawno 2.5 godziny samolotem pasażerskim i bardzo mało osób zamawiało napoje u obsługi pokładowej, czyli brak płynów nie jest chyba taki powszechny.
W glajcie wody nie woze, w szybowcu i samolocie zawsze. Wczoraj z niej korzystalem. Bo sie dostalem niechacy na fale, ktora wyciaglela mnie pod sufit i zeby wrocic musialem rozbujac mojego Ogara do 200 m/h (a on ma 43 lata!). Jak spojrzalem na predkosc to mi sie od razu zrobilo sucho w ustach (tzw "trampek w ryju") i siegnalem po wode.
- marek mastalerz
- Posty: 496
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 02:12
- Reputation: 179
- Lokalizacja: Warszawa
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Picie podczas lotu
pepperoni pisze:hej,
chciałbym się wyposażyć w jakiś dynks umożliwiający swobodne picie podczas lotu. W grę wchodzi camelbak lub rurka podpinana do zwykłej butelki. Pojemność to minimum 1 litr a najlepiej 1,5-2l
polecicie jakieś konkretne sprawdzone rozwiązania?
Z rurką do butelki jest problem taki jak opisał kolega. Musisz wozić ze sobą butelkę z odpowiednim gwintem, bo coraz częściej pojawiają się butelki z krótkim gwintem, gwintem o innym skoku itp. Czyli de facto masz coś w rodzaju camelbaka. Poza tym plastikowe butelki to zło.
Polecam raczej camelbak, ale trzeba pamiętać, że po powrocie do domu trzeba koniecznie suszyć wnętrze bo pojawi się pleśń. Po prostu płuczesz, albo nawet myjesz w środku worek i zostawiasz otwarty do wyschnięcia. Zawór od wężyka też trzeba otworzyć do przesuszenia. No i najlepiej zabierać tylko wodę bo wszelkie napoje, czy isotoniki tylko utrudniają utrzymanie czystości sprzętu.
Picie to rzecz indywidualna, ale moim zdaniem warto mieć coś do picia ze sobą na dłuższe niż 2 godziny loty, a wężyk który masz pod ręką jest łatwiejszy w użyciu niż butelka w kieszeni. Bez dwóch zdań.
Sikanie to odrębny temat. Dla mnie idealnym rozwiązaniem jest cewnik zewnętrzny i wtedy mogę pić ile chcę.
I nie zgodzę się z twierdzeniem że korzystanie z tych dwóch systemów utrudnia w jakikolwiek sposób latanie. Mi zdecydowanie ułatwia
pozdro
- pepperoni
- Posty: 88
- Rejestracja: 31 sierpnia 2017, 15:16
- Reputation: 67
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Uczeń
Re: Picie podczas lotu
Bukłak kupiony. Wybrałem wersję 2 litrową z decathlonu za 35 zł. Pierwsze wrażenie pozytywne, dobra jakoś materiałów, nic nie cieknie, jest łatwy w obsłudze i w stosunkowo niskiej cenie.
Dzięki za wszystkie opinie
BTW gdzie można zmienić informacje o sobie tj. doświadczenie, lokalizacja itd? Przeklikałem wszystko w ustawieniach i nie znalazłem
Dzięki za wszystkie opinie
BTW gdzie można zmienić informacje o sobie tj. doświadczenie, lokalizacja itd? Przeklikałem wszystko w ustawieniach i nie znalazłem
- micro
- Posty: 915
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:23
- Reputation: 7
- Lokalizacja: Poznań
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
- Kontakt:
Re: Picie podczas lotu
Klikasz tutajpepperoni pisze:BTW gdzie można zmienić informacje o sobie tj. doświadczenie, lokalizacja itd? Przeklikałem wszystko w ustawieniach i nie znalazłem
- Załączniki
-
- konto2.jpg (284.39 KiB) Przejrzano 10961 razy
Roman Michalak
- pepperoni
- Posty: 88
- Rejestracja: 31 sierpnia 2017, 15:16
- Reputation: 67
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Uczeń
Re: Picie podczas lotu
ok, i co dalej?
mam takie opcje:
mam takie opcje:
- Załączniki
-
- Zrzut ekranu 2018-10-27 o 18.33.28.png (282.13 KiB) Przejrzano 10950 razy
Ostatnio zmieniony 27 października 2018, 18:36 przez pepperoni, łącznie zmieniany 1 raz.
- micro
- Posty: 915
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:23
- Reputation: 7
- Lokalizacja: Poznań
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
- Kontakt:
Re: Picie podczas lotu
Kliknij tak jak zaznaczone na profil i tam sobie zmieniasz .
Ostatnio zmieniony 27 października 2018, 22:09 przez micro, łącznie zmieniany 1 raz.
Roman Michalak
-
- Posty: 44
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:02
- Reputation: 23
- Lokalizacja: Warmia
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Picie podczas lotu
Przeczytaj to: http://pgforum.pl/viewtopic.php?f=8&t=1527
Może trochę rozjaśni temat
Może trochę rozjaśni temat
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość