
viewtopic.php?f=3&t=938
My robimy zdalnie sterowane a ta z linku początkowo holowała bardzo dobrze ( nawet lepiej ) bez zdalnego sterowania również z nawrotami !
Moderator: prokopcio

 
 
 
   
prokopcio pisze:
2. wyznaczyć średnicę oraz prędkość maksymalną bębna. A tę określam na około 40- 45km/h. Ma to posłużyć jako "mechaniczne zabezpieczenie" przed przeciągnięciem. ??? --- > Jak ty to obmyśliłeś niby ?
reszta bardzo dobrze przemyślana.
fotolot pisze:prokopcio pisze:
2. wyznaczyć średnicę oraz prędkość maksymalną bębna. A tę określam na około 40- 45km/h. Ma to posłużyć jako "mechaniczne zabezpieczenie" przed przeciągnięciem. ??? --- > Jak ty to obmyśliłeś niby ?
reszta bardzo dobrze przemyślana.
Ograniczenie prędkości ciągu liny do ok. 40-45km/h w układzie gdzie bęben jest osadzony sztywno na wałku zdawczym(półosi koła) może właśnie zwiększać zagrożenie przeciągnięciem(większą siłą ciągu).
mariusz7924 pisze: Der. Taka h foresight ma dokładnie ten sam silnik co hexagon 250. Tyle że w poziomie.
Niestety, robiony już nie w Japonii. Ma mniejsze i słabsze sprzęgło. I nigdy nie dorówna tym starszym maszynom jeśli chodzi o bezawaryjnosc.
Do tego dobrym wyjściem jest silnik czterosówowy (szeroki zakres obrotów przy dużym momencie obr.)
pomiar siły holu z użyciem pompy hamulcowej z motocykla i manometru. Spróbuję jutro fotkę wrzucić.

mariusz7924 pisze:Z drugiej strony, nie wziąłeś pod uwagę różnicy obwodów opony i felgi. (czyt. Bębna) w moim przypadku wystarczyło zmienić felgę na jeden cal mniejszą. Weź też pod uwagę jak zachowa się cały układ pod koniec holu.

Jeśli będzie wiało dość mocno to można uzyskać "zajebisty ciąg" bez żadnego silnika. Znam Magika co dawno temu przywiązywał się do betonowych płyt drogowych i wywlekał je na polaprokopcio pisze:"Konie nie są potrzebne jeśli wieje stosunkowo mocno."
 -odradzam
   -odradzam                                                                                                                                                                   Poprzedni napęd nie wiem czy miał 10KM i przekraczanie awaryjnych 100kg było dość częstym zjawiskiem a w chwili wejścia w silny komin nawet ponad 200kg.
 Co do siły ciągu z 10KM silnika to chodzi o taką, która może być wytworzona podczas ciągnięcia liny z określoną prędkością np. 10 czy 20km/h, a nie taką która może powstać przy podmuchu na zatrzymanym całkowicie bębnie( przy 100kg bęben powinien się już zacząć odwijać...)
                 Co do siły ciągu z 10KM silnika to chodzi o taką, która może być wytworzona podczas ciągnięcia liny z określoną prędkością np. 10 czy 20km/h, a nie taką która może powstać przy podmuchu na zatrzymanym całkowicie bębnie( przy 100kg bęben powinien się już zacząć odwijać...)Co do hamulca z gazem to będzie działał bardzo podobnie do twojego opisu Wiesiek nie absorbując uwagi pilota.
W jaki sposób ograniczenie prędkości maksymalnej może zwiększyć zagrożenie przeciągnięcia?
 albo inaczej patrząc mam wszystko na jednym kanale ( dwukierunkowa transmisja cyfrowa wg mojego protokołu ustalonego właśnie dla wciągarki i manetki ).
 albo inaczej patrząc mam wszystko na jednym kanale ( dwukierunkowa transmisja cyfrowa wg mojego protokołu ustalonego właśnie dla wciągarki i manetki ).mariusz7924 pisze:Patrząc na oznaczenie rozmiaru opony, widzimy szerokość i stosunek szerokości do wysokości. Zmierz obwód opony i felgi. Wtedy porównaj. Do tego chyba nie bardzo rozumiesz pracę przekładni automatycznej w takim skuterze. I nie neguję Twojej pracy, ale kibicuję. A co do pomiaru siły na linie, to pompa ham. I manometr zalany gliceryną, to najlepszy analogowy sposób pomiaru.
prokopcio pisze:Wiesiek pytanie o prędkość max była do der.
Co do tych 100-200kg ciągu to tyle bywa przy gwałtownych wejściach w silny komin pod koniec holu (krótka napięta lina bez zwisu) zanim automatyka zareaguje (1-2s) lepiej tego zrobić nie potrafiłem bez komplikacji wciągarki.

żartujesz mam nadziejęder pisze:Prędkość można regulować hamulcem..


Der to chyba Tobie się czytając, coś "pomyliło"?der pisze: " Wiesiek.Pomyliłeś tematy. Wątek o dronach jest tutaj... To jest wątek o wyciągarce..."( wg wcześniejszego wpisu:)"..do ciągnięcia samego siebie"
 bo ja nic o dronach  nie napisałem ?. Jedynie wspomniałem o innych przykładach wyciągarek(choć może nie "po Twojemu"...),ale również naziemnych(nie latających),  mogących posłużyć- "do ciągnięcia samego siebie" czyli też  zdalnie sterowanych przez pilota.
   bo ja nic o dronach  nie napisałem ?. Jedynie wspomniałem o innych przykładach wyciągarek(choć może nie "po Twojemu"...),ale również naziemnych(nie latających),  mogących posłużyć- "do ciągnięcia samego siebie" czyli też  zdalnie sterowanych przez pilota.  
 prokopcio pisze:Tutaj jest kluczowa różnica rozumowania 90% osób, że wyciągarka z pilotem działa podobnie jak ppg.
Nic podobnego!.
 ) wynika że wiesz jak upierdliwie działa  Twoja osobista "wyciągarka z pilotem".  Jeśli twierdzisz że błędnie o jej działaniu(jak PPG?) "rozumuje aż 90% osób", znaczy że Ci to powiedzieli. Jeśli  byli to Twoi znajomi to można mieć obawy w jakich Ty się kręgach obracasz ? Chyba że :  "Nic podobnego!" ?
 ) wynika że wiesz jak upierdliwie działa  Twoja osobista "wyciągarka z pilotem".  Jeśli twierdzisz że błędnie o jej działaniu(jak PPG?) "rozumuje aż 90% osób", znaczy że Ci to powiedzieli. Jeśli  byli to Twoi znajomi to można mieć obawy w jakich Ty się kręgach obracasz ? Chyba że :  "Nic podobnego!" ?   
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość