Samostatek, czy NIEsamostatek ? Oto jest pytanie
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Samostatek, czy NIEsamostatek ? Oto jest pytanie
To nie jest jakaś olbrzymia wiedza, więc i niewiedza nie może być wielka. Wystarczy wiedzieć, że wolno nam latać w przestrzeni G i dowiedzieć się gdzie ona występuje. To nam wystarczy.
Zbyszek Gotkiewicz
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Samostatek, czy NIEsamostatek ? Oto jest pytanie
W moich oczach tylko bohater tej opowieści "michau" jest osobą prawdziwą ( w rzeczywistości nie Michał ma na imię zdecydowanie ).
Szkolenia, Instruktorowie jak i wiele skrzydeł które oblatał bohater są fikcyjne.
Szkolenia, Instruktorowie jak i wiele skrzydeł które oblatał bohater są fikcyjne.
Łukasz Prokop
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Samostatek, czy NIEsamostatek ? Oto jest pytanie
myślałem że to tylko punkt a nie przestrzeńZbyszek Gotkiewicz pisze:.. w przestrzeni G i dowiedzieć się gdzie ona występuje.
Łukasz Prokop
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Samostatek, czy NIEsamostatek ? Oto jest pytanie
prokopcio pisze:myślałem że to tylko punkt a nie przestrzeńZbyszek Gotkiewicz pisze:.. w przestrzeni G i dowiedzieć się gdzie ona występuje.
Istotne żeby punktu g nie mieć w d.
Zbyszek Gotkiewicz
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Samostatek, czy NIEsamostatek ? Oto jest pytanie
z tymi punktami g czy tam przestrzeniami zastanawia mnie czy coś ze mną jest nie tak - coś tam na kursie było ale nie przywiązałem mocno uwagi poza tylko przyswoiłem, że w pewnych miejscach latać mogę a w pewnych nie. Tyle z kursu i koniec. Nie mam pretensji do nikogo. Sprawdziłem w googlemaps jak to wygląda w terenie gdzie latam we własnym zakresie. To nie są tajne dane.
Łukasz Prokop
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Samostatek, czy NIEsamostatek ? Oto jest pytanie
prokopcio pisze:z tymi punktami g czy tam przestrzeniami zastanawia mnie czy coś ze mną jest nie tak - coś tam na kursie było ale nie przywiązałem mocno uwagi poza tylko przyswoiłem, że w pewnych miejscach latać mogę a w pewnych nie. Tyle z kursu i koniec. Nie mam pretensji do nikogo. Sprawdziłem w googlemaps jak to wygląda w terenie gdzie latam we własnym zakresie. To nie są tajne dane.
I dla znakomitej większości pilotów taka procedura jest wystarczająca.
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 28
- Rejestracja: 04 stycznia 2016, 18:26
- Reputation: 17
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Samostatek, czy NIEsamostatek ? Oto jest pytanie
Witam,
chciałbym tylko potwierdzić to co zostało już wcześniej napisane - do PPG, skrzydła samostateczne to całkowicie inna jakość i bezpieczeństwo latania. Jedyny sensowny wybór jeśli ktoś będzie latał w większości PPG.
Sam przez kilkanaście lat latałem na skrzydłach klasycznych PPG i długo ociągałem się z przejściem na samostatki. Dwa lata temu kupiłem Uniwersala i do dzisiaj żałuję że zrobiłem to tak późno. Dla mnie kwestia bezpieczeństwa nie była aż tak ważna bo i tak poprzednio latałem na bezpiecznych "materacach", ale (bezpieczne) prędkości użyteczne, które oferują samostaki, powodują całkiem inny poziom latania. Można lecieć dalej, szybciej i przy silniejszym wietrze... ja jestem zachwycony i nie wyobrażam sobie powrotu do klasyka... chyba że przerzuciłbym się na latanie swobodne.
Pozdrawiam
Janusz
chciałbym tylko potwierdzić to co zostało już wcześniej napisane - do PPG, skrzydła samostateczne to całkowicie inna jakość i bezpieczeństwo latania. Jedyny sensowny wybór jeśli ktoś będzie latał w większości PPG.
Sam przez kilkanaście lat latałem na skrzydłach klasycznych PPG i długo ociągałem się z przejściem na samostatki. Dwa lata temu kupiłem Uniwersala i do dzisiaj żałuję że zrobiłem to tak późno. Dla mnie kwestia bezpieczeństwa nie była aż tak ważna bo i tak poprzednio latałem na bezpiecznych "materacach", ale (bezpieczne) prędkości użyteczne, które oferują samostaki, powodują całkiem inny poziom latania. Można lecieć dalej, szybciej i przy silniejszym wietrze... ja jestem zachwycony i nie wyobrażam sobie powrotu do klasyka... chyba że przerzuciłbym się na latanie swobodne.
Pozdrawiam
Janusz
Janusz Kruszelnicki
-
- Posty: 75
- Rejestracja: 20 grudnia 2018, 13:46
- Reputation: -8
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Samostatek, czy NIEsamostatek ? Oto jest pytanie
Jestem już po pierwszych lotach skrzydłem napędowym i jestem wciąż w szoku. O ile start i lądowanie są zupełnie proste, to już samo latanie przyprawiało mnie o stres jakiego w życiu nie miałem, w lataniu swobodnym i napędowym na klasycznym skrzydle.
A chodzi o huśtanie na boki w locie...masakra. Co uspokoiłem skrzydło, to za chwilkę znowu zaczynało coraz to mocniej bujać. Do tego stopnia, że bałem się ruszać trymery, żeby je odpuścić. Na EN-A tez bujało, ale nie tak mocno. Na skrzydle napędowym w sumie całe latanie, to tylko walka z uspakajaniem go od bujania na boki.
No dobra... w instrukcji Universala jest taki wpis: "Aby temu zapobiec, możesz:
< będąc na ziemi wpiąć niesymetrycznie taśmy, wykorzystując
podwójne punkty wpięcia karabinków". No dobra...tylko jak wpiąć te taśmy ? Jeśli śmigło kręci w prawo, to którą taśmę wpiąć za krótsze oczko, a którą normalnie ?
A chodzi o huśtanie na boki w locie...masakra. Co uspokoiłem skrzydło, to za chwilkę znowu zaczynało coraz to mocniej bujać. Do tego stopnia, że bałem się ruszać trymery, żeby je odpuścić. Na EN-A tez bujało, ale nie tak mocno. Na skrzydle napędowym w sumie całe latanie, to tylko walka z uspakajaniem go od bujania na boki.
No dobra... w instrukcji Universala jest taki wpis: "Aby temu zapobiec, możesz:
< będąc na ziemi wpiąć niesymetrycznie taśmy, wykorzystując
podwójne punkty wpięcia karabinków". No dobra...tylko jak wpiąć te taśmy ? Jeśli śmigło kręci w prawo, to którą taśmę wpiąć za krótsze oczko, a którą normalnie ?
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Samostatek, czy NIEsamostatek ? Oto jest pytanie
Zmień może śmigło na inne. Albo ściągnij lekko jedną sterówkę. I sprawdź jeszcze czy drobnymi ruchami ciała, sterówek, gazu nie wzmacniasz tego bujania. Zmiana kątów natarcia, czyli odpuszczenie trymerów też powinno pomóc. Kombinuj
Zbyszek Gotkiewicz
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4141
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 891
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Samostatek, czy NIEsamostatek ? Oto jest pytanie
Opisz dokladnie o jakie hustanie chodzi, bo nie powinno chustac. I co twoj instruktor na to.
-
- Posty: 75
- Rejestracja: 20 grudnia 2018, 13:46
- Reputation: -8
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Samostatek, czy NIEsamostatek ? Oto jest pytanie
Instruktor na to żebym odpuścił gaz i lekko zaciągnął jedną sterówkę. I to działa, bo skrzydło się uspakaja. Ale jak tylko odpuszczę sterówkę, to natychmiast od nowa zaczyna bujać na boki, aż po 20-30 sekundach tak buja, że znowu muszę kombinować. Instruktor też kazał mi zrezygnować od kombinowania z wpinaniem taśm. Ja mu mówię, że w instrukcji jest napisane, żeby niesymetrycznie je wpinać, a on mi mówi "daj sobie z tym spokój" i , że po kilku lotach nauczę się panować nad skrzydłem. Tyle, że ja nie chcę nad nim panować. Chcę w miarę możliwości puścić sterówki i się nie stresować bujaniem. Ewidentnie czuję, że śmigło na obrotach mnie tak rozbujowuje, bo najbardziej przy wznoszeniu na dużych obrotach. Im większe obroty, tym bardziej. Najpierw miałem śmigło 2 łopaty 130cm, to bardzo bujało. Ostatnio zamontowałem 120cm 3 łopaty...i to buja już mniej, ale wciąż. Dlatego chcę zastosować niesymetryczne podpięcie w taśmach, wbrew temu co mówi instruktor.Ale Dudek napisał w niej, że można się podpiąć niesymetrycznie, tylko nie napisał w którą stronę. Instrukcja dla mnie jest "świętsza".
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4141
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 891
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Samostatek, czy NIEsamostatek ? Oto jest pytanie
Kurde, skup sie:
-Czy buja w locie poziomym, czy tylko na wznoszeniu?
-Czy buja w locie po prostej, czy tylko w zakretach?
-Czy buja przy jednostajnych obrotach, czy tylko po zmianie obrotow?
-Czy buja w locie poziomym, czy tylko na wznoszeniu?
-Czy buja w locie po prostej, czy tylko w zakretach?
-Czy buja przy jednostajnych obrotach, czy tylko po zmianie obrotow?
-
- Posty: 75
- Rejestracja: 20 grudnia 2018, 13:46
- Reputation: -8
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Samostatek, czy NIEsamostatek ? Oto jest pytanie
W locie poziomym buja mocno, ale nie od razu... w wolniejszym tempie rozbujowuje się. Najpierw buja nie za mocno, potem coraz mocniej, ąz w końcu zupełnie nie do zaakceptowania.
Przy wznoszeniu niemal natychmiast zaczyna bujać i mocno. Rozbujowuje się szybko.
Buja bardziej przy locie po prostej. Zakręty stabilizują sytuację.
Buja i przy jednostajnych obrotach i przy zmianie raczej na wyższe. Tylko jak zmniejszam obroty, bujanie słabnie.
Dudek w instrukcji Universala ma napisane coś takiego i ja czuę, że to wlaśnie jest to co występuje u mnie.
A dalej pisze tak
Przy wznoszeniu niemal natychmiast zaczyna bujać i mocno. Rozbujowuje się szybko.
Buja bardziej przy locie po prostej. Zakręty stabilizują sytuację.
Buja i przy jednostajnych obrotach i przy zmianie raczej na wyższe. Tylko jak zmniejszam obroty, bujanie słabnie.
Dudek w instrukcji Universala ma napisane coś takiego i ja czuę, że to wlaśnie jest to co występuje u mnie.
DUDEK pisze: "Wahania spowodowane pracą napędu
Pewne konfiguracje masy napędu, jego mocy oraz wielkości śmigła
mogą powodować wahania, podczas których moment obrotowy
śmigła podnosi pilota w jedną stronę, ten pod wpływem ciężaru
opada i zaraz ponownie jest podrywany w górę. "
A dalej pisze tak
DUDEK pisze: Aby temu zapobiec, możesz:
< będąc na ziemi wpiąć niesymetrycznie taśmy, wykorzystując
podwójne punkty wpięcia karabinków.
< zmienić otwarcie przepustnicy oraz/lub
< dopasować taśmę krzyżakową przeciwdziałającą momentowi
obrotowemu, jeśli napęd ją ma oraz/lub
< użyć system TEA, przeciągając w dół węzełek przez rurkę,
jednocześnie blokując go w szczelinie zaciskowej oraz/lub
< przemieścić w uprzęży swój środek ciężkości na drugą stronę
oraz/lub
< zmienić ustawienia trymerów,
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4141
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 891
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Samostatek, czy NIEsamostatek ? Oto jest pytanie
Pomoze:
-Zmiana masy startowej
-Zmiana wielkosci skrzydla
-Zmiana smigla
-Zmiana napedu
-Odpuszczenie trymerow
-Zmiana miejsca mocowania zapasu
To jest po prostu rezonans. Paralotnia jest wahadlem, wahadlo ma swoja czestotliwosc wahan. Naped sie dostroil do okresu wahadla i musisz go rozstroic,
-Zmiana masy startowej
-Zmiana wielkosci skrzydla
-Zmiana smigla
-Zmiana napedu
-Odpuszczenie trymerow
-Zmiana miejsca mocowania zapasu
To jest po prostu rezonans. Paralotnia jest wahadlem, wahadlo ma swoja czestotliwosc wahan. Naped sie dostroil do okresu wahadla i musisz go rozstroic,
-
- Posty: 75
- Rejestracja: 20 grudnia 2018, 13:46
- Reputation: -8
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Samostatek, czy NIEsamostatek ? Oto jest pytanie
No właśnie chcę zacząć od najprostszych i najtańszych rozwiązań, bo przecież nie sprzedam teraz nowego skrzydła, albo napędu. Dlatego chcę wpiąć się niesymetrycznie (tylko nie wiem jak). Druga rzecz, to przeniosę dupsko w miarę możliwości na bok. Potem zmienię mocowanie zapasu (teraz jest po prawej.. na prawą rękę).
Czy trymery mogę już na ziemi przed startem lekko niesymetrycznie ustawić ?
Zmiana masy startowej to mocny argument, żeby w końcu zgubić nadwyżkowe kilogramy na brzuchu.
W każdym razie boję się w powietrzu robić eksperymenty, bo głównie walczę z bujaniem. Trudno mi nabierać wysokość, bo każde dodanie gazu do wznoszenia, powoduje coraz większe bujanie, a potem żeby to ustabilizować...wytracam wysokość i tak w kółko. 50 metrów nad ziemią nie mam ochoty na kombinowanie.
W klasycznym też miałem ten problem, ale nie do tego stopnia.
No dobra, przynajmniej już wstępnie wiem jak temu przeciwdziałać. Pokombinuję ze zmianą przeciwwagi i w końcu chyba dojdę do właściwych ustawień.
Czy trymery mogę już na ziemi przed startem lekko niesymetrycznie ustawić ?
Zmiana masy startowej to mocny argument, żeby w końcu zgubić nadwyżkowe kilogramy na brzuchu.
W każdym razie boję się w powietrzu robić eksperymenty, bo głównie walczę z bujaniem. Trudno mi nabierać wysokość, bo każde dodanie gazu do wznoszenia, powoduje coraz większe bujanie, a potem żeby to ustabilizować...wytracam wysokość i tak w kółko. 50 metrów nad ziemią nie mam ochoty na kombinowanie.
W klasycznym też miałem ten problem, ale nie do tego stopnia.
No dobra, przynajmniej już wstępnie wiem jak temu przeciwdziałać. Pokombinuję ze zmianą przeciwwagi i w końcu chyba dojdę do właściwych ustawień.
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Samostatek, czy NIEsamostatek ? Oto jest pytanie
Asymetryczne podwieszenie zmusi cię do używania jednej sterówki, więc podwieś się tak, aby używać tej sterówki która jest teraz skuteczniejsza w tłumieniu bujania gdy zakładasz krążenie.
Zbyszek Gotkiewicz
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4141
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 891
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Samostatek, czy NIEsamostatek ? Oto jest pytanie
50 m to bardzo dobra wysokosc, zeby odpuscic trymery. Kiwanie powinno zniknac jak reka odjal.
-
- Posty: 852
- Rejestracja: 01 kwietnia 2018, 00:11
- Reputation: 275
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Przelotowiec
Re: Samostatek, czy NIEsamostatek ? Oto jest pytanie
Brzmi jakbyś był niedoważony... Jaką masz masę startową i jakie skrzydło i rozmiar?
Jeżeli instruktor mówi że to się uspokoi... Może widzi coś czego my nie widzimy? Np że robisz jakieś ruchy sterówkami albo się bujasz w uprzęży... Wypory ruchome?
Jeżeli instruktor mówi że to się uspokoi... Może widzi coś czego my nie widzimy? Np że robisz jakieś ruchy sterówkami albo się bujasz w uprzęży... Wypory ruchome?
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4141
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 891
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Samostatek, czy NIEsamostatek ? Oto jest pytanie
matgaw pisze:Brzmi jakbyś był niedoważony... Jaką masz masę startową i jakie skrzydło i rozmiar?
Jeżeli instruktor mówi że to się uspokoi... Może widzi coś czego my nie widzimy? Np że robisz jakieś ruchy sterówkami albo się bujasz w uprzęży... Wypory ruchome?
To nie nic wspolnego z niedowazeniem. Znaczy sie zmiana masy startowej pomoze, ale nie tylko przez dowazenie, ale takze przez redukcje wagi. A to z powodu faktu, ze zmiana wagi spowoduje zmiane obrotow silnika, a to z kolei spowoduje znikniecie rezonansu. Swoja droga, pomoze tez zmiana dlugosci wahadla, a wiec zmiana wysokosci podwieszenia. W niektorych konstrukcjach jest to mozliwe, ale mamy za malo szczegolow.
-
- Posty: 75
- Rejestracja: 20 grudnia 2018, 13:46
- Reputation: -8
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Samostatek, czy NIEsamostatek ? Oto jest pytanie
Nieee... niedoważony to na pewno nie jestem. Mi się zdaje, że to jest to co pisze Uriuk...po prostu waga i wszystkie inne czynniki zgrały się i dlatego jest huśtawka na boki. Na klasycznym skrzydle latałem na dużo mniejszych obrotach i też dużo mniej huśtało. Teraz po przesiadce na samostatka muszę chcąc nie chcąc bardziej piłować silnik i im bardziej piłuję, tym bardziej buja.
Faktem jest, że niemal na pewno po odpuszczeniu trymerów, sytuacja się uspokoi, bo jest to napisane nawet w instrukcji, że otwarte trymery uruchamiają system stabilizowania skrzydła. W następnym locie je odpuszczę.
Ale mam pytanie jeszcze z nieco innej strony. Jest bujanie, głównie na dużych obrotach przy wznoszeniu. OK> pytanie, do jakiego stopnia odchylenia jest to niebezpieczne ? No bo jak widzę jak PPGanci świrują, to mam wrażenie (ale tylko gdy jestem na ziemi), że taka huśtawka i odchylenie 20-30 stopni na lewo i prawo, raczej nie grozi zawaleniem skrzydła. Czy mogę wznosić się z huśtawką na bezpieczną wysokość ? I dopiero u góry brać się za trymery ? Pamiętam jak swój pierwszy lot PPGiem też miałem huśtawkę przy wznoszeniu i nie umiałem jeszcze jej opanować, to mnie instruktor z lekka opier..papier. A jak mam teraz taką myśl, żeby do huśtania przy wznoszeniu po prostu się przyzwyczaić i to olać. Potem puścić trymery i zobaczyć jak wtedy będzie huśtać.
Faktem jest, że niemal na pewno po odpuszczeniu trymerów, sytuacja się uspokoi, bo jest to napisane nawet w instrukcji, że otwarte trymery uruchamiają system stabilizowania skrzydła. W następnym locie je odpuszczę.
Ale mam pytanie jeszcze z nieco innej strony. Jest bujanie, głównie na dużych obrotach przy wznoszeniu. OK> pytanie, do jakiego stopnia odchylenia jest to niebezpieczne ? No bo jak widzę jak PPGanci świrują, to mam wrażenie (ale tylko gdy jestem na ziemi), że taka huśtawka i odchylenie 20-30 stopni na lewo i prawo, raczej nie grozi zawaleniem skrzydła. Czy mogę wznosić się z huśtawką na bezpieczną wysokość ? I dopiero u góry brać się za trymery ? Pamiętam jak swój pierwszy lot PPGiem też miałem huśtawkę przy wznoszeniu i nie umiałem jeszcze jej opanować, to mnie instruktor z lekka opier..papier. A jak mam teraz taką myśl, żeby do huśtania przy wznoszeniu po prostu się przyzwyczaić i to olać. Potem puścić trymery i zobaczyć jak wtedy będzie huśtać.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość