MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.

Przestrzeń dla wszelkiej maści wynalazców, racjonalizatorów i grzebusi.

Moderator: prokopcio

mariusz7924
Posty: 21
Rejestracja: 07 sierpnia 2017, 09:58
Reputation: 6
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Uczeń

Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.

Postautor: mariusz7924 » 25 kwietnia 2019, 06:09

der pisze:Nie znam wielu osób. Znam tylko dwie. Łukasza Prokopa i gościa z lustra.
Budowa obu jest w trakcie. Jako, że jest to konstrukcja wybitnie hobbystyczna, to odbywa się w czasie wolnym, w którym już na prawdę człowiek nie wie co ze sobą zrobić. Mogę jednak zapewnić Cię Gościu, że w obu przypadkach coś z tego będzie. I nie ważne przez jakie ch.

Myślę że nie tylko w tych obu przypadkach... Tyle że pojęcie "czas wolny" w moim przypadku jest bardziej abstrakcyjnym niż w Waszym.
Ostatnio zmieniony 26 kwietnia 2019, 14:00 przez sto, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: naprawione znaczniki cytatu

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.

Postautor: prokopcio » 25 kwietnia 2019, 09:01

mariusz7924 pisze:...pojęcie "czas wolny" w moim przypadku jest bardziej abstrakcyjnym niż w Waszym.

Naszym ? ;) ja mam pewnie tyle wolnego czasu co Ty ... gdybym miał godzinkę dziennie to bym skończył pół roku temu czyli niedługo po zaczęciu ;) choć nie liczę tak skrupulatnie czasu jak DER i przeglądania allegro nie wliczam do czasu pracy nad wyciągarką a chyba powinienem.

Mariusz nie przejmuj się docinkami że nic z tego nie wyjdzie. Jak robiłem prototyp to było ich z 5 minimum takich "pewniaków", którzy się ździwili a nawet jeden czy dwóch potrafiło zwrócić honor :). Ważne żebyś się nie zniechęcił nawet jak "spec" będzie chciał cię w dobrej wierze odwieść, nie daj się zwieść pozorom. Wszystko będzie działało, to naprawdę nie jest projekt NASA :lol:
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 25 kwietnia 2019, 09:25

Jak ktoś widzi że mu się nie uda zanim zaczął, to rzeczywiście lepiej niech nie zaczyna :) Ten świat wyprawiają w ruch ludzie z wizją. Niewolnicy którzy oddali cały swój czas na chodzenie w kieracie wprawiają w ruch tylko kierat.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.

Postautor: prokopcio » 25 kwietnia 2019, 10:46

ps. jeszcze jedno pytanko dla tych co dopytują czy warto i po co taka zabawka - teraz sporo dni jest pogoda mało sprzyjająca ale dziś całkiem niezła - gdzie dziś można się wyholować komercyjnie ?
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 25 kwietnia 2019, 10:48

Przemek Kamon zaprasza cały czas do Borska
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.

Postautor: uriuk » 25 kwietnia 2019, 10:49

W Borowej Olesnickiej

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.

Postautor: prokopcio » 25 kwietnia 2019, 11:42

To rzeczywiście niema sensu. Trzy lata do tyłu holowano praktycznie tylko w dni wolne od pracy co nie zawsze z pogodą się zgrywało.
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 25 kwietnia 2019, 12:00

Jest jeszcze wyciągarka w Pińczowie, ale tam żeby odlecieć z lotniska trzeba mieć jakieś minimalne pojęcie o lataniu.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.

Postautor: prokopcio » 25 kwietnia 2019, 12:10

Nie chodzi o to czy wyciągarka jest bo ich jest sporo ale czy jest dziś zorganizowane holowanie.
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 25 kwietnia 2019, 12:30

Będzie od 27 kwietnia do 5 maja.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.

Postautor: prokopcio » 25 kwietnia 2019, 12:48

O tym piszę :) dziś jest 25 kwietnia.
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
der
Posty: 1878
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.

Postautor: der » 27 kwietnia 2019, 11:10

Widzę, że wątek mocno zdryfował, zatem to dobry czas, by przywrócić go na właściwy kurs.

Taką czystą robotę, to aż miło robić. Zatem trudno było zwlekać z poskładaniem puzzli.



Po prawej widać plątaninę kabli.
Po ogarnięciu ich zostaną połączone ze sterownikiem. Do którego znając jego wymiary dostosowałem już odpowiednie pudełko.


Połączenia bezdyskusyjnie muszą być skręcane. I nie specjalnie drogie (będący w temacie wiedzą o czym mowa), bo to projekt budżetowy.
Zatem ostatecznie wylądują tam złącza DB9, jakich mam spory zapas z jeszcze dawnych czasów, kupione w TME za "grosze". Obecnie dwa, ale docelowo 3. Gdyż zdecydowałem ostatecznie o konstrukcji i montażu wyzwalanej elektrycznie gilotyny.

Można by powiedzieć, wyciągarka gotowa.
NIE. Nie jest gotowa i jeszcze trochę upłynie zanim będzie. Przy okazji składania po głębszym przemyśleniu wyszło kilka spraw, które wymagają drobnej przeróbki. Zapewne sporo jeszcze wyjdzie po uruchomieniu.

Ponowne składanie wyciągarki, wiercenie, wycinanie, lutowanie instalacji, montaż pudełka 5 godzin.

Dotychczasowe koszty
3330zł
i 54 godziny.


edit. dodałem dodatkowe fotki pudełka
Ostatnio zmieniony 27 kwietnia 2019, 11:28 przez der, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.

Postautor: prokopcio » 27 kwietnia 2019, 11:24

Kurcze, nie wiem skąd Ty tyle czasu potrafisz wygospodarować. I naprawdę chyba robisz wszystko bardzo starannie i bez pośpiechu patrząc na ilość godzin, jak ja już jakoś wygospodaruję godzinkę czy dwie to aż furczy, ale też staranność zostaje mocno z tyłu. Jedynie program pisałem w nocnych godzinach gdzie organizm można troszkę przeciągnąć ;).

Kawał dobrej roboty - montuj sterownik i odpalaj !
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
der
Posty: 1878
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.

Postautor: der » 27 kwietnia 2019, 11:29

Co nie do działa, to chociaż do wygląda :lol:

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.

Postautor: prokopcio » 27 kwietnia 2019, 11:36

Nie chcę żeby to zabrzmiało źle ale jest to idealny przykład na jaki się natykałem i co między innymi zmobilizowało mnie do budowy własnej wyciągarki zdalnie sterowanej: przykład 25 kwietnia, ładna pogoda :
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Jest jeszcze wyciągarka w Pińczowie, ale tam żeby odlecieć z lotniska trzeba mieć jakieś minimalne pojęcie o lataniu.
prokopcio pisze:Nie chodzi o to czy wyciągarka jest bo ich jest sporo ale czy jest dziś zorganizowane holowanie.
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Będzie od 27 kwietnia do 5 maja.
prokopcio pisze:O tym piszę :) dziś jest 25 kwietnia.
icm_pinczow.png
icm_pinczow.png (175.24 KiB) Przejrzano 7672 razy


Czy teraz rozumiecie o czym piszę ?
Łukasz Prokop

Bumat
Posty: 501
Rejestracja: 09 września 2016, 16:53
Reputation: 362
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.

Postautor: Bumat » 27 kwietnia 2019, 14:59

Zbyszek Gotkiewicz pisze: Niewolnicy którzy oddali cały swój czas na chodzenie w kieracie wprawiają w ruch tylko kierat.


Raczej "wykręcają" wolność dla tych, co z ich pracy żyją :)

Awatar użytkownika
der
Posty: 1878
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.

Postautor: der » 03 maja 2019, 15:13

Źli ludzie znów próbują mi popsuć wątek postami nie na temat, zatem po raz kolejny prostuję.

Maj zapowiada się na wybitnie nielotny miesiąc. Nie, żebym się z tego powodu cieszył, bo nie ma z czego, jednak daje to szansę na wykorzystanie wolnego czasu inaczej niż zwykle. A właściwie podobnie jak od już kilku miesięcy. Czyli na zabawie w "konstruktora".

Po odpaleniu poskładanej windy stwierdziłem, że wibracje jakie generuje silnik przenosząc na ramę, nadal są dla mnie na nieakceptowalnym poziomie. Dlatego pierwotnie niemal sztywne mocowanie silnika z przodu (jedynie na wahliwych tulejkach podpory-stojaka skutera), postanowiłem jednak amortyzować.
Aby nie przerabiać zbyt mocno tego co już jest niemal gotowe, postanowiłem nie korzystać z pozostałych dużych poduszek silnika ze skody, a dokupić dwa mniejsze wibroizolatory i wykorzystując stare otwory na jakie mocowanie było skręcone zamocować je na ścinanie. (20zł)

Od początku gdzieś w głowie siedziała taka konieczność, a jedynie lenistwo sprawiło, że jeszcze przed malowaniem tego nie zrobiłem. Z nadzieją na to "że może jakoś to będzie".
Jednak już wtedy zastosowałem spory kątownik, jaki teraz przy podklejeniu odpowiednim paskiem gumy, jako odbojnik-bezpiecznik zabezpieczający przed ścięciem poduszek w skrajnie dużych obciążeniach, spisał się znakomicie. (nie, kątownik nie leży na tej gumie, jest jakieś 2 mm nad nią).

(1 godzina)
Następnie przyszedł czas zajęcia się problemem, jaki sygnalizował mi Łukasz, a ja mając już gotową ramę, nie bardzo miałem chęć na jej cięcie i kolejne przeróbki.
Chodzi o niewłaściwy kąt ustawienia tensometru. Ten opada zbyt mocno na dół, co może mieć wpływ na dwa czynniki. Przekłamania pomiaru, oraz nierównomierne siły ciągnące próbujące wyłamywać go z mocowania.

Tensometr pierwotnie miałem mocowany bezpośrednio do poprzeczki kształtownika wspawanego w ramę, a ustawionego pod kątem, tak by śruba na przelot nadawała kąt temu urządzeniu. I ten właśnie ustawiłem niepoprawnie. Trudno właściwie mówić tu o "niepoprawności". Bo przy ramieniu jakim tensometr będzie dysponował, był on również zbyt wysoko. A tego zmienić nie mogłem z dwóch powodów. Pierwszy, to ograniczenia wysokości, a właściwie konieczność jej utrzymania ze względu na wysokość i mocowanie chłodnicy. Drugi to poziomy mocowania serwomotorów, a głównie hamulcowego. manetka pompy hamulcowej jest montowana na tej samej ramie, do której jest przyspawany kształtownik. Zatem zdecydowałem się rozwiązać ten problem wyginając z blachy 3mm (pozostałej po wycinaniu talerzy bębna) i spawając coś takiego.

Ostatecznie dospawałem jeszcze dwa płaskowniki po bokach, które posłużyły jako stabilizator tensometru przed niekontrolowanym obrotem wokół własnej osi pod wpływem działania sił skręcających na rolkę.
Koszt zerowy, natomiast czas wykonania wraz z pomiarami, przymiarkami i wykonaniem wcześniej kilkukrotnie poprawianego papierowego modelu to bite 3 godziny.

No i nadszedł wreszcie ten dzień. Czyli uzbrojenie instalacji i przygotowanie do montażu sterownika, jaki wraz z manetką i czujnikiem prędkości przysłał Łukasz (800zł)

Pojawiło się wcześniej wspomniane trzecie złącze, oraz dodatkowe, odciążające sterownik przekaźniki. Do sterowania rozrusznika oraz gilotyny.
Przekaźniki z domowego demobilu, a przewody, z pozostałości instalacji od skutera.
Czas wykonania 2 godziny (i ze dwie przegadane w związku z powyższym z Łukaszem, ale niech mu będzie, tego nie doliczę ;))

Dotychczasowe koszty
4150zł
i 60 godzin.

Awatar użytkownika
micro
Posty: 915
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:23
Reputation: 7
Lokalizacja: Poznań
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.

Postautor: micro » 03 maja 2019, 15:38

Wszysko ładnie, ale ten "glut" psuje trochę estetykę i w gorące lato się odklei ;) .
Roman Michalak

Awatar użytkownika
der
Posty: 1878
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.

Postautor: der » 03 maja 2019, 15:56

Te gluty to klej na gorąco. Służy przytrzymaniu przewodów na miejscu w celu ułożenia ich przy ściance by nie napierały na płytkę przy zamknięciu skrzynki oraz nie obwieszały łączeń ze złączami od wibracji. Jeśli masz jakieś inne propozycje, bez konieczności wiercenia skrzynki to śmiało, skorzystam. Póki co, bardziej polegam na takim kleju niż na taśmie dwustronnej czy kleju montażowym (który potrafi rozpuścić izolację). Póki co nie idzie go zbyt łatwo zeskrobać nawet wkrętakiem, a topi się po podgrzaniu gorącym powietrzem o temp powyżej 150 stopni. Tak gorącego lata się nie spodziewam. No i skrzynka domyślnie będzie zamknięta :)
A jak się od skrzynki odparzy ? to się go podklei cyjanopanem :lol:

Awatar użytkownika
micro
Posty: 915
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:23
Reputation: 7
Lokalizacja: Poznań
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.

Postautor: micro » 03 maja 2019, 16:19

Skrzynka zamknięta... nie na Słońcu oczywiście :) .
Może coś takiego
https://allegro.pl/oferta/mocowanie-uch ... 7746296594
Co prawda taśma dwustronna i lub krótki wkręt, ale nic lepszego nie widzę :( .
Roman Michalak


Wróć do „ZPT”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość