Szkoły i miejscówki paralotniowe - Opolskie

[Piotrek Pokorny]

SZKOŁY PARALOTNIOWE

Nazwa szkoły
Adres www
E-mail
Telefon


MIEJSCÓWKI PARALOTNIOWE

Nazwa miejsca
Lokalizacja na mapie
Dojazd: do uzupełnienia
Rodzaj lotów: do uzupełnienia
Niezbędne warunki meteorologiczne: do uzupełnienia
Dostępna infrastruktura: do uzupełnienia
Dodatkowe wymagania: do uzupełnienia
Opłaty: do uzupełnienia

Jeśli znasz funkcjonującą szkołę lub miejscówkę (startowisko) to napisz proszę poniżej informacje według powyższego schematu w celu umożliwienia uzupełnienia zestawienia.

[Gość.]

Hej. Zaraz kończę kurs i poszukuję miejsca niedaleko Opola / Brzegu gdzie mógłbym oswajać się ze skrzydłem (planuję nemo xx).
Super gdyby to było żaglowe miejsce gdzie dało by się utrzymać chwilkę w powietrzu przy sprzyjających warunkach a nie tylko dupozlota robić i zadylać na górę.

Jak się oswoję to planuję szkolenie termiczne.

Ze względu na brak czasu na całodniowe wyjazdy zależy mi na miniżaglu jak najbliżej Opola / Brzegu gdzie są moje miejsca zamieszkania.

Pozdrawiam

[Marcus Biesioroff]

Hej. Zaraz kończę kurs i poszukuję miejsca niedaleko Opola / Brzegu

Jeśli się holujesz to w Nowej Polskiej Wsi jest (była?) wyciągarka, sprawdź temat, jeśli się nie holujesz to zacznij, bo w Twoich okolicach to dobry pomysł. Inaczej pozostaje Ci jazda po ok. 100km albo w Karkonosze/Sudety albo w drugą stronę Beskid i Żar.

P.S. Załóż sobie konto na forum, nie będzie potrzeby akceptacji każdego Twojego posta.

[prokopcio]

w Nowej Polskiej Wsi jest (była?) wyciągarka, sprawdź temat, jeśli się nie holujesz to zacznij, bo w Twoich okolicach to dobry pomysł

Latanie z wyciągarki komercyjnej mimo wszytko logistycznie potrzebuje całego dnia jak również umiejętności termicznych.Mieszkam niedaleko, byłem/jestem w tej samej sytuacji i zjeździłem wszerz i wzdłuż te rejony i nie znalazłem odpowiedniego miejsca do powiszenia na żaglu ( żagielku ).

Może ktoś podpowie jeszcze.
Również jestem mocno zainteresowany takim miejscem do wyskoczenia na dwie/trzy godzinki.

U nas jest zbyt płasko i trzeba chyba przeglądnąć wały rzek i jezior ( jak jest mało wody w jeziorze Nyskim i Otmuchowskim ) to od strony jeziora wygląda to ciekawie z ogromnym czyściutkim przedpolem, ale trzeba przemyśleć aspekt możliwości bezpiecznego wylądowania.

[Zbyszek Gotkiewicz]

w Nowej Polskiej Wsi jest (była?) wyciągarka, sprawdź temat, jeśli się nie holujesz to zacznij, bo w Twoich okolicach to dobry pomysł

Latanie z wyciągarki komercyjnej mimo wszytko logistycznie potrzebuje całego dnia jak również umiejętności termicznych.Mieszkam niedaleko, byłem/jestem w tej samej sytuacji i zjeździłem wszerz i wzdłuż te rejony i nie znalazłem odpowiedniego miejsca do powiszenia na żaglu ( żagielku ).

Może ktoś podpowie jeszcze.
Również jestem mocno zainteresowany takim miejscem do wyskoczenia na dwie/trzy godzinki

U nas jest zbyt płasko i trzeba chyba przeglądnąć wały rzek i jezior ( jak jest mało wody w jeziorze Nyskim i Otmuchowskim ) to od strony jeziora wygląda to ciekawie z ogromnym czyściutkim przedpolem, ale trzeba przemyśleć aspekt możliwości bezpiecznego wylądowania.

Jak się nie najesz to się nie naliżesz. Wszyscy przechodzą ten etap latania, że każdy nasyp kolejowy chcą wypróbować pod kątem latania. Jeżdżąc autem nie są w stanie patrzeć na drogę bo każda górka, krążący ptak czy szlak cumulusów przykuwa uwagę. A potem się okazuje, że wszystkie miejsca warte odkrycia są już dawno odkryte. Najwyżej zostały porzucone z różnych względów. Proponuję Kotlinę Kłodzką, Góry Sowie i okolice Kowar.Tam są sprawdzone miejscówki.

[Zbyszek Gotkiewicz]

Sprawdziłem jeszcze co proponuje paragliding map na tamte okolice. Można powiedzieć że wszystko tam jest.

[Marcus Biesioroff]

Latanie z wyciągarki komercyjnej mimo wszytko logistycznie potrzebuje całego dnia jak również umiejętności termicznych.

A co nie potrzebuje? Jeśli nie jesteśmy szczęśliwcami mieszkającymi u podnóża startowiska to zawsze jest kombinacja. No może jeszcze PPG odpalane z łąki przy domu, ale to kolejna warstwa komplikacji.

[prokopcio]

Latanie z wyciągarki komercyjnej mimo wszytko logistycznie potrzebuje całego dnia jak również umiejętności termicznych.

A co nie potrzebuje? Jeśli nie jesteśmy szczęśliwcami mieszkającymi u podnóża startowiska

No wspomniany krawężniczek w niedużej odległości wystarczy na wypad 2-3 godzinny bo akurat dobry kierunek wiatru się trafi
dłużej i tak nudno. Zawsze to alternatywa oderwania dupy od fotela nawet gdy niema warunków przelotowych...

[Zbyszek Gotkiewicz]

Ja mam pół godziny na Klonówkę a i tak rzadko kiedy udaje się ograniczyć wypad na latanie do połowy dnia.

[prokopcio]

Ja mam pół godziny na Klonówkę a i tak rzadko kiedy udaje się ograniczyć wypad na latanie do połowy dnia.

bo Ty nie jedziesz tylko polatać
Ja z wyciągarki czasowo potrzebuję Czas latania + 1,5h czyli 3-4h max wliczając dojazd, powrót.
Ale za to ja nie mam do kogo gęby otworzyć na dole jak również jeszcze nie odrywam sie od cycka czasem dwóch

[Zbyszek Gotkiewicz]

Spotkanie z kolegami też jest ważne. Tym bardziej że koledzy lepiej dopisują niż warun

[prokopcio]

Spotkanie z kolegami też jest ważne. Tym bardziej że koledzy lepiej dopisują niż warun

I tego zazdroszczę.

[Marcus Biesioroff]

I tego zazdroszczę.

Przecież są ludzie z Opola i okolic, często kogoś można spotkać, sam ostatnio zgarniałem kogoś w kierunku klina z Twoich okolic... choć tak z głowy to nie wiem pogrzeb w fejsach i innych grupach dyskusyjnych, pewnie się ktoś znajdzie.

[prokopcio]

Nie o to chodzi
Taki etap życia, gdzie brakuje czasu na latanie ( choć jest coraz lepiej) a co dopiero na przesiadywanie całymi dniami na startowisku jako wuj z wujami oczekując na warun .
A czasem bym se tak usiadnął....