Zdarzenia 2020

Kwestie związane z bezpieczeństwem latania i zapobieganiem wypadkom. Ze względu na powagę tematu wszelakie trolowanie nie będzie tutaj tolerowane.
Awatar użytkownika
tooosh
Posty: 339
Rejestracja: 10 lutego 2016, 23:20
Reputation: 154
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

PG. Żar. Zderzenie w powietrzu. Bez konsekwencji.

Postautor: tooosh » 08 lipca 2020, 13:52

http://www.SRUdoChmury.pl

Marcin Duszyński

Awatar użytkownika
micro
Posty: 917
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:23
Reputation: 7
Lokalizacja: Poznań
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2020

Postautor: micro » 11 lipca 2020, 13:10

Log z XCtracka i DashWare np. ;) .
Roman Michalak

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4173
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 898
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2020

Postautor: uriuk » 11 lipca 2020, 22:36

Pilot BGD spadal jak kasztan, bo zapomnial odpuscic sterowek z wrazenia.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2020

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 11 lipca 2020, 23:13

A to się odnosi do czego?
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4173
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 898
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2020

Postautor: uriuk » 11 lipca 2020, 23:29

Do: Żar. Zderzenie w powietrzu. Bez konsekwencji.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2020

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 12 lipca 2020, 00:06

A. Spadał w spadochronowaniu. Pewnie pilot skutecznie i nieświadomie w tym pomagał.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

PPG. Wywinięcie linki szarpaczki w czasie lotu. Bez strat.

Postautor: prokopcio » 14 lipca 2020, 18:46

Nie wiem kiedy pękła mi sprężyna startera ( po odpaleniu silnika poprawnie zwinęła linkę ) po ok. półgodziny lotu wywinęło szarpaczkę i nawinęło wkoło kółka / paska śmigła. O dziwo poza starciem/stopieniem rączki o koło/pasek i przygrzaniem paska z jednej strony bez strat w sprzęcie i ludziach, lot do lądowiska / lądowanie przebiegło bez zastrzeżeń.
Po poskładaniu wszytko działa poprawnie (nawet sznurek nie ucierpiał ) ale przy prawach Murphiego powinno się bardzo źle skończyć dla sprzętu, nie do końca rozumiem dlaczego mnie to szczęśliwie omineło :roll: .
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
micro
Posty: 917
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:23
Reputation: 7
Lokalizacja: Poznań
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Re: PPG. Wywinięcie linki szarpaczki w czasie lotu. Bez strat.

Postautor: micro » 14 lipca 2020, 20:23

prokopcio pisze:...nie do końca rozumiem dlaczego mnie to szczęśliwie omineło :roll: .

W czepku urodzony ? :) .
Roman Michalak

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Lubelskie. Wypadek paralotniarza. Zawinił alkohol?

Postautor: prokopcio » 27 lipca 2020, 16:52

https://www.dziennikwschodni.pl/chelm/l ... 70972.html

kopia :
Poważne złamania obydwu nóg i ramienia. Takie obrażenia odniósł 34-latek, który w piątek wieczorem, w Pniównie w gminie Wierzbica lecąc paralotnią, wpadł nagle w korkociąg i spadł z wysokości około 30 metrów na ziemię.

Zawinił wypity wcześniej alkohol, który ograniczył umiejętności pilota, czy też do wypadku doszło z innych przyczyn – to zbada teraz Państwowa Komisja Badania Wypadów Lotniczych i chełmska prokuratura. To pod jej nadzorem będzie prowadzone śledztwo w sprawie wypadku, do którego doszło w piątek, około godz. 19 w Pniównie (gmina Wierzbica).

– Jak wstępnie ustalili policjanci wykonujący czynności na miejscu zdarzenia, 34-letni mieszkaniec gminy Wierzbica leciał na wysokości około 30 metrów nad ziemią – mówi podkomisarz Anna Kamola z lubelskiej Komendy Wojewódzkiej Policji. - Z niewiadomych przyczyn, wpadł w korkociąg i spadł na ziemię.

Ciężko rannego paralotniarza, 34-latek ma połamane obydwie nogi i ramię, przetransportowano śmigłowcem do szpitala w Lublinie. Paralotniarz został przebadany na obecność alkoholu w organizmie. Alkotest pokazał 0,6 promila.
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2020

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 27 lipca 2020, 17:46

Proponuję większy dystans do doniesień,że alkohol jest przyczyna wypadku. Rzetelność dziennikarska już dawno upadła a badanie na alkohol którego używamy od ponad 10 tysięcy lat stało się ostatnio podstawowym czynnikiem badanym w razie wypadku, a stwierdzenie obecności alkoholu we krwi staje się automatycznie stwierdzeniem przyczyny i winy. Jest to duża nierzetelność i polowanie na czarownice.W czasie wojny piloci dostawali alkohol i narkotyki aby lepiej działać w czasie lotu. Teraz są przestępcami. A jakie są normy w UE? Średnio jest 0,5 promila, ale bywa także i 0,8. Wkurzające jest to lenistwo umysłowe zarówno u dziennikarzy jak i osób badających wypadki.
https://autempoeuropie.pl/aktualnosci/d ... -w-europie
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Zdarzenia 2020

Postautor: prokopcio » 27 lipca 2020, 17:56

Zbyszku to nie moja ocena, tylko kopiuj wklej
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2020

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 27 lipca 2020, 17:58

prokopcio pisze:Zbyszku to nie moja ocena, tylko kopiuj wklej

Oczywiście wiem, ale czytałem dyskusję na preclu i ta durna narracja że wykryto alkohol i wszystko jasne, a pilota należy przykładnie opluć spowodowała, że wyrażam tu swoje zdanie.
Zbyszek Gotkiewicz

Piotr Domański
Posty: 697
Rejestracja: 27 stycznia 2017, 09:05
Reputation: 182
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Zdarzenia 2020

Postautor: Piotr Domański » 27 lipca 2020, 18:01

Zbyszek Gotkiewicz pisze:.W czasie wojny piloci dostawali alkohol i narkotyki aby lepiej działać w czasie lotu.

No tak, bo to zwiększa dzielność i poczucie nieśmiertelności, szarża na przydrożne drzewo lub wkręcenie się spiralą w ziemię przestają być aż tak straszne. Wojny nie ma, nie ma więc potrzeby aby ludzie aż tak musieli ryzykować. Jeszcze jedno w artykule jest napisane, że przyczyny zbada PKBWL- otóż nie zbada a szkoda bo Zbyszek ma wiele racji w tym co pisze i przyczyną wypadku nie musi być zamroczenie alkoholem.

MariusG
Posty: 73
Rejestracja: 03 września 2017, 14:45
Reputation: 19
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

PG. Mieroszów. Przewianie, zapas, bez obrażeń.

Postautor: MariusG » 27 lipca 2020, 18:26

Mieroszów, 26 lipca - przewianie w dyszy nad startem (wiatr oscylujący w granicach 25+ km/h), pilot bez radia, prawdopodobnie problem ze speedem (niepodpięty, niewyregulowany? - tylko niepotwierdzone plotki). Pilot odbija w kierunku wyższej grani będąc w okolicy jej wysokości zamiast spróbować obrócić się i uciec na oddalone z tyłu pola (wiele osób w bezpieczny sposób się tak uratowało lądując bez szwanku) - po paru sekundach widzę solidnie zrzucone przez rotor 2/3 skrzydła i spiralę, paka rzucona dość szybko, pilot bezpiecznie wylądował (brak doniesień o jakichkolwiek obrażeniach).
Pozdrawiam!
Mariusz

Awatar użytkownika
der
Posty: 1881
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

PG. Bassano. Dwa zderzenia z drzewami. Lekkie obrażenia

Postautor: der » 27 lipca 2020, 18:56

23 lipca. Monte Dolada. Trudna termika, latanie na wydmuchach ze zmiennych kierunków. Pilot (Polak) z wieloletnim doświadczeniem (raczej w lotach po płaskim, nie, nie ja ;) ) zawija z wiatrem i daje się wcisnąć na lewo od startu w drzewa. Brak obrażeń.
26 lipca. Bassano. Górą N-W, dołem S. Zanim bryza wypracowała regularną mocną termikę zatrzymującą wiatr z gór, ściera nad startem z silnych przebijających się podmuchów z doliny. Pilot (Polak) z małym doświadczeniem daje się wcisnąć w drzewa przed niższym startowiskiem. Niegroźne otarcie jednej nogi i nadwyrężenie stawu skokowego.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Ppg, Kostomłoty, przygodne lądowanie, złamaną noga.

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 29 lipca 2020, 19:48

Do wypadku doszło w środę przed godziną 20. 47-latek, jak mówi policja, ma licencję pilota. Z pierwszych ustaleń stróżów prawa wynika , że kiedy był na wysokości kilkunastu metrów, zaczął z niewiadomych przyczyn tracić panowanie nad maszyną, wtedy podjął decyzję o wyłączeniu silnika i awaryjnym lądowaniu. To zakończyło się na łące. Mężczyzna był trzeźwy, trafił do szpitala w Kielcach.

- Sporządzamy dokumentację, wyślemy ją do Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych – mówi Karol Macek, rzecznik prasowy kieleckiej policji.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
randolph
Posty: 132
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:18
Reputation: 11
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: PG. Bassano. Dwa zderzenia z drzewami. Lekkie obrażenia

Postautor: randolph » 31 lipca 2020, 17:52

....."26 lipca. Bassano. Górą N-W, dołem S. Zanim bryza wypracowała regularną mocną termikę zatrzymującą wiatr z gór, ściera nad startem z silnych przebijających się podmuchów z doliny. Pilot (Polak) z małym doświadczeniem daje się wcisnąć w drzewa przed niższym startowiskiem. Niegroźne otarcie jednej nogi i nadwyrężenie stawu skokowego"......
Ten start o której godzinie mnie więcej ?

Awatar użytkownika
der
Posty: 1881
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Zdarzenia 2020

Postautor: der » 01 sierpnia 2020, 09:57

Trudno jednoznacznie określić. Nie było mnie przy tym (byłem w powietrzu). Skoro ściąganie glajta zajęło 3 godziny (położył się na 3 drzewach), a po 16tej było po robocie, to wychodzi jakoś po 13tej.

asia
Posty: 51
Rejestracja: 06 lutego 2016, 19:03
Reputation: 7
Lokalizacja: Kraków
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

PG. Javorovy. Zderzenia w powietrzu

Postautor: asia » 02 sierpnia 2020, 21:18

1.08, okolice Javorovego. Podczas krążenia pilot wpada od tyłu w czaszę skrzydła lecącego poniżej. Skrzydła / skrzydło + uprząż pilota powyżej przez chwilę pozostają sczepione, po czym pilotom udaje się oswobodzić. Pilot będący wcześniej na dole wpada w rotację ale po chwili skrzydło z niej wychodzi. Z krawatem i urwaną linką bezpiecznie ląduje. W krążeniu nie było tłoczno - 3, może 4 skrzydła.
Z tego co wiem chwilę wcześniej nastąpiło bardzo podobne wydarzenie z udziałem innych dwóch pilotów - tym razem bez konsekwencji.

igor
Posty: 14
Rejestracja: 01 lipca 2018, 19:22
Reputation: 4
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Przelotowiec

Re: PG. Javorovy. Zderzenia w powietrzu

Postautor: igor » 04 sierpnia 2020, 12:19

asia pisze:1.08, okolice Javorovego. Podczas krążenia pilot wpada od tyłu w czaszę skrzydła lecącego poniżej. Skrzydła / skrzydło + uprząż pilota powyżej przez chwilę pozostają sczepione, po czym pilotom udaje się oswobodzić. Pilot będący wcześniej na dole wpada w rotację ale po chwili skrzydło z niej wychodzi. Z krawatem i urwaną linką bezpiecznie ląduje. W krążeniu nie było tłoczno - 3, może 4 skrzydła.
Z tego co wiem chwilę wcześniej nastąpiło bardzo podobne wydarzenie z udziałem innych dwóch pilotów - tym razem bez konsekwencji.


Co ciekawe, po zerwaniu, oderwana część linki zawiązała się o jedną z górnych galerii powodując nierozwiązywalny w powietrzu krawat. Diagnoza na ziemi po spokojnym rozpakowaniu glajta na lotnisku zadziwiła większość. Opanowanie i doświadczenie pilota uratowało sytuację i zakończyło się bezpiecznym lądowaniem (pomimo dramatycznych nawoływań do "wytrzepania" skrzydła przez radio - które jak się okazuje nic by nie dało).


Wróć do „Bezpieczeństwo i Wypadki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość