Zdarzenia 2020
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
-
- Posty: 816
- Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
- Reputation: 132
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Były Pilot
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2020
Bartess pisze:Ciekawe czym to się dla "pilota" skończy.
Obstawiam, że tak samo jak gdyby miał ŚK tak z tą tylko różnicą, że teraz nawet jak by miał OC to mu i tak nie wypłacą. Nie zmienia to faktu, że to on staranował kobietę a nie kobieta jego i tak czy inaczej na 99% pilot jest winny (no chyba, że kobieta była pod wpływem, przewróciła się prosto pod niego i podobne, raczej mało prawdopodobne tutaj przypadki). IMHO nawet jak by miał ŚK to dalej odpowiadał by za spowodowanie wypadku i co najgorsze dalej rodzina mogła by od niego ciągnąć renty, odszkodowania itp.
Może przykład, który chcę dać jest niemiarodajny ale dowodzenie statkiem powietrznym czy pływającym wiąże się z dużą odpowiedzialnością prawną. Słyszałem o przypadku, gdy po wywrotce dnem do góry w motorówce utopiło się siedzące pod pokładem w kamizelce dziecko. Zostało dociśnięte jej wyporem do zatopionego dna i nie zdołało samodzielnie wypłynąć.
https://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7,34939,26158483,nie-zyje-dziewczynka-ktora-wpadla-z-lodzi-do-jeziora-dabie.html?disableRedirects=true
Mówiono mi, że sternik został aresztowany i podajże grozi mu do 5 lat. Papiery żeglarskie są fajne, bo można wziąć na pokład ludzi, którzy nawet nie umieją pływać wpław nie mówiąc o znajomości czegokolwiek z żeglarstwa ale z drugiej strony w zasadzie za wszystko sternik odpowiada własną rzycią. Można nawet kumpla posadzić za sterem i mu mówić co ma robić i to też jest zgodne z prawem i posiadanymi uprawnieniami. Jednakże jak się ktoś kipnie do wody i utopi to siedzieć idzie sternik. Jak się łódka wywróci z podobnym efektem to też sternik za to odpowiada i to nie ma znaczenia "że mocno wiało i tak jakoś wyszło" http://www.kapitanowie.org.pl/magazyn/janek/izba/gezan.htm Trochę takie rzeczy brzmią ponuro w porównaniu do paralotniarstwa, gdzie w zasadzie wyskładanie nisko nad ziemią i walnięcie jest traktowane jako nieszczęśliwy wypadek, za który w zasadzie nikt nie ponosi odpowiedzialności (w znaczeniu lotów tandemowych czy szkół paralotniowych). Gdyby przenieść odpowiedzialność z wody na paralotnie to w zasadzie połowa instruktorów już by siedziała w więzieniach.
tooosh pisze:Da się niezdać egzaminu? Pytania są dostępne online, a egzamin polega na starcie, założeniu uszu, zakręcie i wylądowaniu, co każdy na kursie robi X razy... a potem trzeba bez sensu czekać miesiąc na papier.
Tak dla porównania jak wygląda zdawanie na patent żeglarski (teorii). Żeby zdać trzeba mieć min 82% dobrze. Nie ma czegoś takiego jak baza pytań, bo każdy ośrodek z uprawnieniami do egzaminowania opracowuje swoje pytania. My mieliśmy dostać dostęp do tej 'naszego' klubu ale nie dostaliśmy (jeszcze) i nie wiadomo czy dostaniemy Efekt jest taki, że faktycznie trzeba się tego wszystkiego nauczyć, przeczytać kilka książek od A do Z i to rozumieć. W odróżnieniu od paralotniarstwa w żeglarstwie jest mnóstwo dziwnej frazeologii i nazw będących tragicznymi potworkami językowymi importowanymi z Niemieckiego, Holenderskiego i Angielskiego, nie jest więc łatwo No i do tego cała dumna tradycja i etykieta, czyli pytania jak się salutuje banderą przy mijaniu Westerplatte i inne głupoty, raczej zdecydowanie niepotrzebne.
W podręcznikach są jednak krótkie poradniki "jak nie być kutasem na marinie", czego nie robić, jak przechodzić po cudzych łódkach na swoją i wiele innych, co akurat mi się spodobało. W paralotniarstwie chyba tego nie ma i np. w tych książkach, które ja widziałem nie było napisane, na przykład żeby nie przeszkadzać pilotowi oczekującemu na start i że nie wszyscy lubią wtedy gadać o wszystkim tylko nie o locie. Nie było napisane, żeby na ogólnej częstotliwości nie paplać bez sensu o zajebistości termiki dnia bieżącego, nie dawać swojemu synkowi radiotelefonu do zabawy itp.
Ostatnio zmieniony 25 sierpnia 2020, 15:26 przez SP8EBC, łącznie zmieniany 1 raz.
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46
tel: +48 660 43 44 46
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2020
Mateusz napisał: W paralotniarstwie chyba tego nie ma i np. w tych książkach, które ja widziałem nie było napisane, na przykład żeby nie przeszkadzać pilotowi oczekującemu na start i że nie wszyscy lubią wtedy gadać o wszystkim tylko nie o locie. Nie było napisane, żeby na ogólnej częstotliwości nie paplać bez sensu o zajebistości termiki dnia bieżącego, nie dawać swojemu synkowi radiotelefonu do zabawy itp.
Szkoda, że nie przeczytałeś mojej książki. Tego typu zasady są choćby na stronie 47 i 48.
Szkoda, że nie przeczytałeś mojej książki. Tego typu zasady są choćby na stronie 47 i 48.
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 816
- Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
- Reputation: 132
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Były Pilot
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2020
W czasach kiedy ja robiłem swoje kursy i odwiedzałem tych i owych instruktorów Twojej książki jeszcze nie było a taka tematyka nie była poruszana ani w istniejących ani na wykładach, Co ciekawe robiąc PPG nie było żadnej pogadanki nt 'zasad współżycia społecznego PPGanta z otoczeniem' tj, tego, żeby nie latać nisko nad domami, nie kręcić się nad lądowiskiem jeżeli wystartowali z niego inni piloci itp. Akurat ja to wiedziałem ale nie każdy będzie i to już podczas szkolenia, bo nie wiadomo skąd przyleciał misiu, który kręcił sobie bączki nad lądowiskiem a ja czekałem grzecznie w Holdingu zastanawiając się ile jeszcze mam wachy w silniku.
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46
tel: +48 660 43 44 46
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2020
Ja czytam wszystkie książki. Może dlatego, że nigdy nie byłem na kursie.
Zbyszek Gotkiewicz
- NEWRO
- Posty: 70
- Rejestracja: 24 stycznia 2019, 20:35
- Reputation: 31
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Sympatyk
Re: Zdarzenia 2020
Najgorszą opcją dla własnego tyłka i ogółu otoczenia jest zakończenie nauki zarówno teoretycznej jak i praktycznej w momencie otrzymania ŚK...
Myślę, że na początku samodzielnego latania stosunek 100h (czas poświęcony na teorię, GH itp.) do 1h (nalot) nie jest absolutnie przesadzony....
Myślę, że na początku samodzielnego latania stosunek 100h (czas poświęcony na teorię, GH itp.) do 1h (nalot) nie jest absolutnie przesadzony....
-
- Posty: 890
- Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
- Reputation: 3
- Latam: Tylko z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Zdarzenia 2020
Zbyszek Gotkiewicz pisze: Mam do czynienia z pilotami świeżo po egzaminie. ..O poziomie wiedzy nie chce mówić, bo to nie ma prawie żadnego wpływu na bezpieczeństwo pilotów, ..." .
Zbyszek ,znasz jeszcze kogoś innego, wyznającego tak mroczną i zdziwaczałą teorie? Czyli bez podstaw i przewidywalności skutków swoich decyzji, mają dowiadczać się na nieświadomie popełnianych wypadkach lub ginąć jak pionierzy paralotniarstwa?
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Zdarzenia 2020
A śk masz? Jeśli tak to pewnie jakieś leweZbyszek Gotkiewicz pisze:nigdy nie byłem na kursie.
Łukasz Prokop
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2020
prokopcio pisze:A śk masz? Jeśli tak to pewnie jakieś leweZbyszek Gotkiewicz pisze:nigdy nie byłem na kursie.
ŚK mam wydane na podstawie dokumentu wydawanego wcześniej przez stowarzyszenie Aeroklub Polski, który potwierdzał moje umiejętności. Dokument nazywał się B i był odpowiednikiem IPPI 5. Dokument musiałem sobie wyrobić gdyż po przyjęciu do kadry narodowej trzeba było mieć IPPI 5 aby reprezentować kraj za granicą. Jednak wtedy ukończenie kursu nie było warunkiem uzyskania uprawnień. Wystarczyło posiadać wiedzę i umiejętności, co sprawdzał instruktor i wydawał odpowiednie poświadczenie.
Zbyszek Gotkiewicz
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2020
fotolot pisze:Zbyszek Gotkiewicz pisze: Mam do czynienia z pilotami świeżo po egzaminie. ..O poziomie wiedzy nie chce mówić, bo to nie ma prawie żadnego wpływu na bezpieczeństwo pilotów, ..." .
Zbyszek ,znasz jeszcze kogoś innego, wyznającego tak mroczną i zdziwaczałą teorie? Czyli bez podstaw i przewidywalności skutków swoich decyzji, mają dowiadczać się na nieświadomie popełnianych wypadkach lub ginąć jak pionierzy paralotniarstwa?
Wiesiek, przeczytałeś w końcu moją książkę? Czy będziesz jak ksiądz nauczał o życiu rodzinnym nie doświadczając tego w żaden sposób.
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 890
- Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
- Reputation: 3
- Latam: Tylko z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Zdarzenia 2020
Zbyszek Gotkiewicz pisze:fotolot pisze:Zbyszek Gotkiewicz pisze: Mam do czynienia z pilotami świeżo po egzaminie. ..O poziomie wiedzy nie chce mówić, bo to nie ma prawie żadnego wpływu na bezpieczeństwo pilotów, ..." .
Zbyszek ,znasz jeszcze kogoś innego, wyznającego tak mroczną i zdziwaczałą teorie? Czyli bez podstaw i przewidywalności skutków swoich decyzji, mają dowiadczać się na nieświadomie popełnianych wypadkach lub ginąć jak pionierzy paralotniarstwa?
Wiesiek, przeczytałeś w końcu moją książkę? Czy będziesz jak ksiądz nauczał o życiu rodzinnym nie doświadczając tego w żaden sposób.
A co to ma w tym przypadku do rzeczy, potrzebujesz recenzji dla swojej prywatnej własności od innego pilota, po różnych przejściach z ponad 20 letnim doświadczeniem?.
Zbyszek to ty przeczytaj ze zrozumieniem to co sam TU u góry publicznie głosisz-ja tutaj nie nauczam tylko Ciebie właśnie o to podejście do nauczania zapytałem. Możesz też odnieść się do wypowiedzi NEWRO z którą się zgadzam jako pilot z ok. 850h nalotem, który też przeczytał kilka książek na tematy lotnicze .
Spróbuj wyobrazić sobie, że świat paralotniowy, nie kręci sie tylko wokół twojego prywatnego zbiorku i "jedynych słusznych" poglądów . Krzysztof Kaczyński wspomniał kiedyś tak : "Zbyszek Gotkiewicz o niepoprawnym zapale i ambicji, który na początku sezonu łamie kręgosłup, a pod koniec..rękę."
Czy z perspektywy czasu(Zdarzenia 1997) uważasz że zawiodły wtedy twoje PRAKTYCZNE umiejętności przyglebiania czy jednak w przewidywalności i twoich mniej lub
bardziej świadomych decyzjach , leżały tego przyczyny?
-
- Posty: 1016
- Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
- Reputation: 193
- Lokalizacja: Jasło/Warszawa
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Ppg ? Nidzica Śmierć paralotniarza
W miejscowości Radomin pod Nidzicą doszło do wypadku paralotni, na miejscu zginął 63-letni mieszkaniec Nidzicy - poinformowała policja.
Nadkomisarz Jacek Tarwacki, naczelnik wydziału prewencji i ruchu drogowego policji w Nidzicy powiedział, że na paralotni latał doświadczony w tej dziedzinie 63-letni mieszkaniec Nidzicy.
Nie znamy przyczyn upadku paralotni. Była dobra pogoda, paralotniarz o nic nie zahaczył. Spadł na pole uprawne i zginął na miejscu - poinformowałTarwacki.
Na miejscu wypadku pracują policjanci pod nadzorem prokuratora, którzy będą wyjaśniać przyczyny tragedii.
https://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzen ... dzica.html
Nadkomisarz Jacek Tarwacki, naczelnik wydziału prewencji i ruchu drogowego policji w Nidzicy powiedział, że na paralotni latał doświadczony w tej dziedzinie 63-letni mieszkaniec Nidzicy.
Nie znamy przyczyn upadku paralotni. Była dobra pogoda, paralotniarz o nic nie zahaczył. Spadł na pole uprawne i zginął na miejscu - poinformowałTarwacki.
Na miejscu wypadku pracują policjanci pod nadzorem prokuratora, którzy będą wyjaśniać przyczyny tragedii.
https://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzen ... dzica.html
- Bartess
- Posty: 102
- Rejestracja: 07 czerwca 2020, 19:52
- Reputation: 10
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Pg Mieroszów przyciągnięcie
„Dzisaj kolejny wypadek w Mieroszoweie pilot przeciągnoł skrzydło i spadł z wysokości 10 metrów, przeżył , GOPR był już na startowisku po 10 min”.
-
- Posty: 816
- Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
- Reputation: 132
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Były Pilot
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2020
Ja bym miał wniosek formalny żeby w przypadku FB zamieszczać też zrzut ekranu. Ja i pewnie kilka osób też w bardzo restrykcyjny sposób wycina w przeglądarce wszelakie wtyczki social media (a najnowszy Firefox robi to domyślnie), dlatego ja widzę tylko bezczelny komunikat: "Cannot load Facebook SDK. Disable any adblocker or tracking protection and try again."
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46
tel: +48 660 43 44 46
- Bartess
- Posty: 102
- Rejestracja: 07 czerwca 2020, 19:52
- Reputation: 10
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Zdarzenia 2020
SP8EBC pisze:Ja bym miał wniosek formalny żeby w przypadku FB zamieszczać też zrzut ekranu.
Dlatego zacytowałem treść wpisu .
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Pg. Mieroszów. Front, rotacja do ziemi. Pilot zginął.
Dziś 24 września 2020r, około godziny 13.15 w Mieroszowie nasz kolega, pilot z kilkuletnim doświadczeniem, latający dość często, z różnych miejsc i startowisk, dostając fronta na przedpolu startowiska wpadł w coś w rodzaju satorotacji, która dokręciła go do ziemi. Niestety z winy odniesionych obrażeń zmarł na miejscu.
Skrzydło świeże, niemające nawet jednego roku. Być może wyłączyło mu prąd, przez co nie zdołał odrzucić zapasu.
Skrzydło świeże, niemające nawet jednego roku. Być może wyłączyło mu prąd, przez co nie zdołał odrzucić zapasu.
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Zdarzenia 2020
Zapas prawdopodobnie był wyciągniety z szuflady. Czy z powodu wyciągniecia go przez pilota czy uderzenia, trudno dziś ustalić.
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2020
Samo uderzenie nie powinno otworzyć kontenera z zapasem. Może za długo próbował opanować skrzydło. Typowy błąd który kończy się tragicznie.
Zbyszek Gotkiewicz
- krislerta
- Posty: 357
- Rejestracja: 30 grudnia 2019, 09:17
- Reputation: 6
- Lokalizacja: WrocŁaw
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
- Kontakt:
Re: Pg. Mieroszów. Front, rotacja do ziemi. Pilot zginął.
der pisze:Dziś 24 września 2020r, około godziny 13.15 w Mieroszowie nasz kolega, pilot z kilkuletnim doświadczeniem, latający dość często, z różnych miejsc i startowisk, dostając fronta na przedpolu startowiska wpadł w coś w rodzaju satorotacji, która dokręciła go do ziemi. Niestety z winy odniesionych obrażeń zmarł na miejscu.
Skrzydło świeże, niemające nawet jednego roku. Być może wyłączyło mu prąd, przez co nie zdołał odrzucić zapasu.
Poznałem Wojtka w zeszłym tyg. na Miero, bardzo sympatyczny, mięliśmy ognisko robić. Bardzo mi przykro
Krzysztof Łukasiewicz
Wróć do „Bezpieczeństwo i Wypadki”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość