Teoria a praktyka.

Porady dla początkujących dotyczące techniki w czasie lotu i na ziemi. Sprawy szkoleniowe.
joanka
Posty: 63
Rejestracja: 19 grudnia 2016, 21:15
Reputation: 9
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Teoria a praktyka.

Postautor: joanka » 15 października 2020, 17:38

Zbyszek Gotkiewicz pisze:
joanka pisze:
Piotr Domański pisze:jakie to skrzydło?

Ozone rush 5.


Czyli masz prawie 3,2 kg/m. Czyli optymalnie.

I jest git, jak dla mnie idealnie, widocznie ja źle liczyłam.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Teoria a praktyka.

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 15 października 2020, 17:46

joanka pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:
joanka pisze:Ozone rush 5.


Czyli masz prawie 3,2 kg/m. Czyli optymalnie.

I jest git, jak dla mnie idealnie, widocznie ja źle liczyłam.


I tak dobrze, że wogóle coś liczyłaś. Piloci paralotni rzadko sobie takimi rzeczami głowę zajmują :)
Zbyszek Gotkiewicz

Piotr Domański
Posty: 697
Rejestracja: 27 stycznia 2017, 09:05
Reputation: 182
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Teoria a praktyka.

Postautor: Piotr Domański » 15 października 2020, 17:50

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Piotrek. Żeby mieć obciążenie 5 w tandemie to pasażer musi ważyć chyba ze 120 kg. Najciężsi z jakimi latałem ważyli 110 i można wtedy zapomnieć o lataniu termicznym. A na żagiel by musiało wiać że 6 m/s. Za to jak pasażer ma 50 kg wagi to czasem trudno wylądować bo gdzie bym nie poleciał to mam do góry.

Ja preferowałem pasażerów powyżej 100kg, miałem 2 tandemy jeden 41m2 i drugi 35m2, jak ktoś ważył mniej niż 100 brałem ten mniejszy tak aby mieć to obciążenie powierzchni powyżej 5. Obie miejscówki w których operowałem to takie nadmorskie góry czyli w większości łagodna bryzowa żaglo-termika, nie miałem najmniejszych problemów z utrzymaniem się w powietrzu i co najważniejsze nie miałem problemów z dolotem kiedy wiatr się wzmagał. W Stubaiu jeszcze bardziej sobie chwaliłem tego mniejszego tandema.

joanka
Posty: 63
Rejestracja: 19 grudnia 2016, 21:15
Reputation: 9
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Teoria a praktyka.

Postautor: joanka » 15 października 2020, 17:51

Zbyszek Gotkiewicz pisze:
joanka pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:
Czyli masz prawie 3,2 kg/m. Czyli optymalnie.

I jest git, jak dla mnie idealnie, widocznie ja źle liczyłam.


I tak dobrze, że wogóle coś liczyłaś. Piloci paralotni rzadko sobie takimi rzeczami głowę zajmują :)

:roll: :D

Piotr Domański
Posty: 697
Rejestracja: 27 stycznia 2017, 09:05
Reputation: 182
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Teoria a praktyka.

Postautor: Piotr Domański » 15 października 2020, 18:01

Zbyszek Gotkiewicz pisze:I tak dobrze, że wogóle coś liczyłaś. Piloci paralotni rzadko sobie takimi rzeczami głowę zajmują :)

No policzyła, że ma prawie 4, bez urazy dla joanki uważam że zamiast liczyć lepiej niech piloci czytają tabelki przedstawione przez producentów. Joanka i tak jest w dobrej sytuacji gorzej mają Ci co mają masę startową poniżej 60kg, nie ma bata muszą latać z obciążeniem poniżej 3 bo na mniejszych skrzydłach lata się cholernie ciężko.

matgaw
Posty: 852
Rejestracja: 01 kwietnia 2018, 00:11
Reputation: 275
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Przelotowiec

Re: Teoria a praktyka.

Postautor: matgaw » 15 października 2020, 18:16

Zapewne wzięła powierzchnię w rzucie ;)

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Teoria a praktyka.

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 15 października 2020, 18:22

Piotr Domański pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:I tak dobrze, że wogóle coś liczyłaś. Piloci paralotni rzadko sobie takimi rzeczami głowę zajmują :)

No policzyła, że ma prawie 4, bez urazy dla joanki uważam że zamiast liczyć lepiej niech piloci czytają tabelki przedstawione przez producentów. Joanka i tak jest w dobrej sytuacji gorzej mają Ci co mają masę startową poniżej 60kg, nie ma bata muszą latać z obciążeniem poniżej 3 bo na mniejszych skrzydłach lata się cholernie ciężko.


Już nie raz była ta dyskusja. Producenci z reguły nie podają przy jakim obciążeniu skrzydło lata dobrze. Najczęściej podają przy jakim obciążeniu przeszło przez testy a nie zawsze się te zakresy pokrywają. A w zasadzie nigdy. Dlatego warto znać tabliczkę mnożenia.
Zbyszek Gotkiewicz

joanka
Posty: 63
Rejestracja: 19 grudnia 2016, 21:15
Reputation: 9
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Teoria a praktyka.

Postautor: joanka » 15 października 2020, 18:42

Zbyszek Gotkiewicz pisze:
Piotr Domański pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:I tak dobrze, że wogóle coś liczyłaś. Piloci paralotni rzadko sobie takimi rzeczami głowę zajmują :)

No policzyła, że ma prawie 4, bez urazy dla joanki uważam że zamiast liczyć lepiej niech piloci czytają tabelki przedstawione przez producentów. Joanka i tak jest w dobrej sytuacji gorzej mają Ci co mają masę startową poniżej 60kg, nie ma bata muszą latać z obciążeniem poniżej 3 bo na mniejszych skrzydłach lata się cholernie ciężko.


Już nie raz była ta dyskusja. Producenci z reguły nie podają przy jakim obciążeniu skrzydło lata dobrze. Najczęściej podają przy jakim obciążeniu przeszło przez testy a nie zawsze się te zakresy pokrywają. A w zasadzie nigdy. Dlatego warto znać tabliczkę mnożenia.

Dlatego dobrze, że patrzą na masę startową (po coś ta wartość jest podawana) bo jak będą liczyć tak jak ja, to hoho. Ja zawsze kieruje się tym parametrem wybierając skrzydło. Choć i tak liczyłam sobie wspomniane obciążenie :lol:

Piotr Domański
Posty: 697
Rejestracja: 27 stycznia 2017, 09:05
Reputation: 182
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Teoria a praktyka.

Postautor: Piotr Domański » 15 października 2020, 19:05

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Już nie raz była ta dyskusja. Producenci z reguły nie podają przy jakim obciążeniu skrzydło lata dobrze. Najczęściej podają przy jakim obciążeniu przeszło przez testy a nie zawsze się te zakresy pokrywają. A w zasadzie nigdy. Dlatego warto znać tabliczkę mnożenia.

Albo dzielenia;)
Niby takie trochę deja vu;) ale jednak kilka lat później i nieco zmian w tym czasie nastąpiło m.in praktycznie u wszystkich producentów o.p. poszło nieco w górę, no i przede wszystkim nie sprawdziły się twoje katastroficzne wizje nt. szybkiego starzenia się małych skrzydeł do trajek. Ale co do ogółu zagadnienia masz rację, dziwiły mnie osoby ubrane Swingi 25m2 przy startowej ledwo przekraczającej 60kg co wg. tabelek produceta się zgadzało. Pojawił się teraz u mnie na startowisku świeżo upieczony kursant PPGG. Instruktor go ubrał najpierw w trajkę z Ventorem gdzie chłop na golasa waży nie co ponad 100kg następnie żeby to wszystko jakkolwiek przy masie startowej około 160 mogło się oderwać od ziemi "dosprzedał" mu trajkowego tandema do 340kg.
Niby gites bo o.p. w jego przypadku to 4.7 i to się z Ventorem z bólem odrywa ale tak naprawdę to nie jest gites bo znam dokładnie to skrzydło i jest kompletnym "kondomem" nienadającym się do latania przy obciążeniu poniżej 200kg, czyli 6 a tak naprawdę zaczyna to latać koło 8. Ale wg. tabelki producenta nie jest źle bo mieści się w minimum a według kryteriów przyjętych przez Ciebie to jest znacznie przeważony:) Przy wietrze około 3m/s ledwo leci do przodu mimo obciążenia w okolicy 5.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Teoria a praktyka.

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 15 października 2020, 19:34

Piotrek. Jeśli chodzi o skrzydła napędowe to bawiłem się w ustalanie zakresu wagowego w okresie gdy było szybkie odkrywanie możliwości tego sprzętu. Wtedy już ch piloci Gałczyński od obciążenia 4,5, optymalnym było 6 a zawodnicy salonowi dochodzili do 8. Trajkami nigdy się nie zajmowałem, tym bardziej że tam w takim samym stopniu są wykorzystywane skrzydła z profilem samostatecznym jak i klasycznym i trudno to porównać. Jeśli masz swoje doświadczenia to się podziel, ale nie więcej niż próbuj doświadczenia z trajek przekładać na latanie swobodne :)
Zbyszek Gotkiewicz

Piotr Domański
Posty: 697
Rejestracja: 27 stycznia 2017, 09:05
Reputation: 182
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Teoria a praktyka.

Postautor: Piotr Domański » 15 października 2020, 19:44

Zbyszek Gotkiewicz pisze:, ale nie próbuj doświadczenia z trajek przekładać na latanie swobodne :)

Nawet mi to przez myśl ni przeszło, wyrażam tylko ogląd, że nie powinno się fiksować tylko na konkretnych parametrach bo można się nieco zdziwić. Dlatego postuluję za tym aby jednak słuchać producentów, nikt lepiej nie zna ich produktów, no i przede wszystkim przed zakupem zrobić dobre rozeznanie nie koniecznie u instruktora od którego kupujemy sprzęt;)

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Teoria a praktyka.

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 15 października 2020, 19:49

Piotr Domański pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:, ale nie próbuj doświadczenia z trajek przekładać na latanie swobodne :)

Nawet mi to przez myśl ni przeszło, wyrażam tylko ogląd, że nie powinno się fiksować tylko na konkretnych parametrach bo można się nieco zdziwić. Dlatego postuluję za tym aby jednak słuchać producentów, nikt lepiej nie zna ich produktów.


Przepraszam, że się powtarzam, ale producenci nie podają przy jakim obciążeniu ich skrzydła latają najlepiej ale przy jakich przeszły przez certyfikację. Te zakresy najczęściej się nie ch pokrywają.
Zbyszek Gotkiewicz

matgaw
Posty: 852
Rejestracja: 01 kwietnia 2018, 00:11
Reputation: 275
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Przelotowiec

Re: Teoria a praktyka.

Postautor: matgaw » 15 października 2020, 20:49

W skrzydłach napędowych producenci podają zakresy wagowe przy których skrzydło lata, a nawet jak lata - np. Dudek dzieli zakres na normalny i "dla doświadczonych", a Niviuk podaje kilka zakresów wagowych i jak się skrzydło wg nich zachowuje (łatwe / zwykłe / dla zaawansowanych / ostre).

W PG w najlepszym wypadku mamy zakres certyfikacji, i zakres "zalecany" (np. Ozone, Swing). Zwykle różnica jest taka, że zalecany pomija 5-10 kg z dołu zakresu, i 0-2 kg z góry.

Piotr Domański
Posty: 697
Rejestracja: 27 stycznia 2017, 09:05
Reputation: 182
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Teoria a praktyka.

Postautor: Piotr Domański » 15 października 2020, 20:56

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Przepraszam, że się powtarzam, ale producenci nie podają przy jakim obciążeniu ich skrzydła latają najlepiej ale przy jakich przeszły przez certyfikację. Te zakresy najczęściej się nie ch pokrywają.

Nie jestem fachmanem w PG i pewnie masz w tej kwestii rację. Na swoją obronę mogę powiedzieć tylko tyle że latałem z o.p od 2.4-14kg/m2 w rożnych warunkach w różnych miejscach i konfiguracjach na różnym sprzęcie ale zawsze to były skrzydła podobne do paralotni:) Ogólnie ja oceniam skrzydło jako całość, cyferki analizuję później, skrzydło ma latać tak jak mi pasuje. Jako ciekawostkę podam, że po kilku tysiącach godzin na glajtach po tzw. "handlingu" chyba bym nie rozpoznał w "ślepym teście" czy steruję skrzydłem z obciążeniem (oczywiście mówimy tu o różnych modelach)3kg/m2 czy 10kg/m2, może to dziwne ale dla mnie różnica w sterowaniu jest praktycznie żadna, może nieco większe siły na sterówkach i ciut krótsze drogi sterowania przy tych z dużym obciążeniem powierzchni. Parametr obciążenia powierzchni jest zmienny jak każdy inny, skrzydło to całość.
W PG w zakresach standardowej masy startowej te parametry oscylują w określonych przez Zbyszka ramach, które też z biegiem lat nie co się zmieniają w kierunku zwiększania o.p.

Awatar użytkownika
krislerta
Posty: 357
Rejestracja: 30 grudnia 2019, 09:17
Reputation: 6
Lokalizacja: WrocŁaw
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Re: Teoria a praktyka.

Postautor: krislerta » 13 grudnia 2020, 06:09

krislerta pisze:
der pisze:krislerta

Bardzo ładny spokojny start. Nie wiem czy z intuicyjnym czy przypadkowym ale wyczekaniem na równe wstanie skrzydła. Musisz jeszcze pamiętać o używaniu sterówek do lądowania ;)

Jeśli ma kto to dla ciebie robić, niech nagrywa ! W ten sposób łatwiej wyłapać błędy i w kolejnej próbie je poprawić.
Daj sobie czas. Przestań liczyć te minuty. Zacznij ćwiczyć starty alpejką (bo klasykiem widać, że już umiesz, fajnie by było zobaczyć nagranie ze startu z zachodnią odchyłką, jak podbiegasz z konieczności w prawo)
Na Krowiarze ci się przydadzą. Najpierw tak jak tego dnia, z lotem na wprost i rozesowaniem lądowania.
Z czasem zaczniesz zawijać na prawą ścianę i wracać, robić wysokość.
Nie spiesz się. Jesień przed tobą, a to oznacza wiele okazji do "mokrego żagla" w Mieroszowie. Nauka trwa krócej niż zrastanie się kości.
Jednym przychodzi łatwiej, innym trudniej, ale to nie jest rocket sience. Nauczysz się bezpiecznie latać i ty.

Ważna rada!
Nie pchaj się ze swoim doświadczeniem nad las. Staraj się trzymać na linii lasu tak by mieć zawsze dolot na przedpole. Im mocniej wieje wiatr i/lub ty jesteś niżej tym bardziej trzymaj się przedpola. Nie patrz na to, jak inni latają głęboko nad lasem. Oni wiedzą co robią, ty jeszcze nie. To nic, że ciebie może z tego powodu posadzi na ziemi, a oni latają. Dało ci to szansę kolejnego ćwiczenia lądowania i możliwości kolejnego startu. Tych nigdy za wiele.
Znalezienie się na starcie w Mieroszowie jest łatwe ! Przyjaźniejszego miejsca do nauki nie mogłeś sobie znaleźć.

Edit
Mam to co chciałem zobaczyć !


Będzie dobrze !. Ale pamiętaj nad samą ziemią o zaciąganiu sterówek. I kolejne ćwiczenie to tłumienie wahadeł.Kiedy zaczyna się bujać skrzydło kontruj z wyczuciem przeciwną stronę, ewentualnie jednostajnym lekkim pociągnięciem przyhamuj obie strony i odpuść. Po odpuszczeniu przestanie się bujać, ale przyśpieszy do przodu wtedy ponowna lekkie przyhamowanie obydwoma, dopuszczenie i poleci prosto.


Dzięki dzięki dzięki uczy mnie sam "RIGIPS" 22 lata nalotu. Mi sprawiają przyjemność same zlot. I ćwiczę na 5 metrowej górce przed blokiem i jest super.

Instynkt samobójczy przetrwał
o to to.jpg
o to to.jpg (22.35 KiB) Przejrzano 4194 razy
nono.jpg
nono.jpg (38.41 KiB) Przejrzano 4194 razy
ichtroje.jpg
ichtroje.jpg (34.85 KiB) Przejrzano 4194 razy
Krzysztof Łukasiewicz ;)

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Teoria a praktyka.

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 13 grudnia 2020, 11:46

Już się martwiłem, że odpuściłeś. Liczysz jeszcze sekundy?
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
micro
Posty: 915
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:23
Reputation: 7
Lokalizacja: Poznań
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Re: Teoria a praktyka.

Postautor: micro » 13 grudnia 2020, 12:47

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Już się martwiłem, że odpuściłeś. Liczysz jeszcze sekundy?

To twardy chłop z jajami jest :D .
Roman Michalak

Awatar użytkownika
krislerta
Posty: 357
Rejestracja: 30 grudnia 2019, 09:17
Reputation: 6
Lokalizacja: WrocŁaw
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Re: Teoria a praktyka.

Postautor: krislerta » 13 grudnia 2020, 14:57

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Już się martwiłem, że odpuściłeś. Liczysz jeszcze sekundy?

Teraz liczę minuty. Gratulację nowego wydania jesteś zajebisty GOŚĆ
Krzysztof Łukasiewicz ;)

Awatar użytkownika
krislerta
Posty: 357
Rejestracja: 30 grudnia 2019, 09:17
Reputation: 6
Lokalizacja: WrocŁaw
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Re: Teoria a praktyka.

Postautor: krislerta » 13 grudnia 2020, 14:59

micro pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Już się martwiłem, że odpuściłeś. Liczysz jeszcze sekundy?

To twardy chłop z jajami jest :D .

Jak mówi ziobroo nie można być miękiszonem. Teraz moja Asia ma auto tak, że mogę wpaść z piłą i zrobić dym Powiedz kiedy?
Krzysztof Łukasiewicz ;)

Awatar użytkownika
krislerta
Posty: 357
Rejestracja: 30 grudnia 2019, 09:17
Reputation: 6
Lokalizacja: WrocŁaw
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Re: Teoria a praktyka.

Postautor: krislerta » 13 grudnia 2020, 15:19

krislerta pisze:
micro pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Już się martwiłem, że odpuściłeś. Liczysz jeszcze sekundy?

To twardy chłop z jajami jest :D .

Jak mówi ziobroo nie można być miękiszonem. Teraz moja Asia ma auto tak, że mogę wpaść z piłą i zrobić dym Powiedz kiedy?

Krzysztof Łukasiewicz ;)


Wróć do „Szkolenie i technika latania”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość