Zdarzenia 2020
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 25 września 2020, 14:21
- Reputation: 1
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Przelotowiec
Re: Zdarzenia 2020
To zdarzenie poruszyło nas wszystkich członków Kotliny orłów tym bardziej że dzień wcześniej z powodu nagle zmienionych warunków jeden z naszych kolegów również na przedpolu miał zderzenie z ziemią ale na szczęście wyszedł z tego cało, a ktoś inny lądował w lesie.
- Marcus Biesioroff
- Posty: 535
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 00:22
- Reputation: 160
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Zdarzenia 2020
Znałem Wojtka od lat, przyjaźniliśmy się... zresztą to był człowiek z którym ciężko by było się nie zaprzyjaźnić.
Wielka strata człowieka, wielka strata kolegi pilota...
Potwornie mi przykro.
Do zobaczeniu Wojtku, kiedyś, gdzieś tam w przestworzach.
Wielka strata człowieka, wielka strata kolegi pilota...
Potwornie mi przykro.
Do zobaczeniu Wojtku, kiedyś, gdzieś tam w przestworzach.
Lubię patrzeć na niebo, bo wiem, że go nie wyasfaltują
Re: Zdarzenia 2020
Zapas był wyjęty, nie był odrzucony, nie wypadł podczas uderzenia o ziemię.
Byłem przy nim
R.I.P.
Byłem przy nim
R.I.P.
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Pg. Mieroszów. Front, rotacja do ziemi. Pilot zginął.
krislerta pisze:der pisze:Dziś 24 września 2020r, około godziny 13.15 w Mieroszowie nasz kolega, pilot z kilkuletnim doświadczeniem, latający dość często, z różnych miejsc i startowisk, dostając fronta na przedpolu startowiska wpadł w coś w rodzaju satorotacji, która dokręciła go do ziemi. Niestety z winy odniesionych obrażeń zmarł na miejscu.
Skrzydło świeże, niemające nawet jednego roku. Być może wyłączyło mu prąd, przez co nie zdołał odrzucić zapasu.
Z opisu na preclu wynika że był front, przestrzal, podwinięcie po przestrzale z jednej strony, skręcenie w taśmach i rotacja. Wysokość 100-200 metrów. Typowa sytuacja gdy pilot powinien natychmiast użyć zapasu. Są cztery sytuacje gdy pilot powinien automatycznie rzucać zapas i jest to tu spisane i podane, jednak aby z tej wiedzy skorzystać należy ją znać i wykonywać trening przynajmniej mentalny.
Zbyszek Gotkiewicz
Re: Pg. Mieroszów. Front, rotacja do ziemi. Pilot zginął.
der pisze:Dziś 24 września 2020r, około godziny 13.15 w Mieroszowie nasz kolega, pilot z kilkuletnim doświadczeniem, latający dość często, z różnych miejsc i startowisk, dostając fronta na przedpolu startowiska wpadł w coś w rodzaju satorotacji, która dokręciła go do ziemi. Niestety z winy odniesionych obrażeń zmarł na miejscu.
Skrzydło świeże, niemające nawet jednego roku. Być może wyłączyło mu prąd, przez co nie zdołał odrzucić zapasu.
Czy można prosić o szerszy opis tego co się wydarzyło. Jakie były warunki, jakie skrzydło? Czy można wskazać jakąś przyczynę bo front to raczej skutek. Przymierzam się do powrotu do latania po ponad 20 latach i czytam z uwagą wpisy dotyczące bezpieczeństwa. Niestety takie informacje są niezmiernie smutne. Prośba kolegów o wyjaśnienie w miarę możliwości.
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Zdarzenia 2020
Wiatr 6 w porywach do 10m/s. Nova Sector. O przyczynie wejścia fronta już się niestety nie dowiemy.
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2020
Przyczyny są dwie: trudne warunki i nieadekwatne do sytuacji zachowania pilota. Tragedii pilot mógłby zapobiec rezygnując z latania jak wielu zrobiło to tego dnia. Latałem tego samego dnia w tej samej masie powietrza i przechodzący komin usiłował mi założyć połówkę na małej wysokości co zdarza się bardzo rzadko. Jeśli chodzi o nieadekwatne zachowania pilota, to mogła być nadreakcja po podwinięciu i to, że nie rzucił zapasu zaraz po tym gdy nie zatrzymał od razu rotacji. Przy tej wysokości to nawet bez skręconych taśm próby wyprowadzania rotacji to poważny błąd. Skrzydło o mniejszym wydłużeniu też zapewne zachowali by się łagodnej.
Zbyszek Gotkiewicz
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Zdarzenia 2020
...lub brak reakcji. Np nieprzerwane wypychanie spida po dostaniu fronta, które na spidzie wchodzić lubią bardzien niż bez. Co bardzo często kończy się solidną połówką i rotacją. Tu już jak pisałem, prawdziwej przyczy się niestety nie dowiemy.
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2020
Spotykałem się z sytuacjami gdy piloci w ferworze walki zapomnieli odpuścić speeda po klapie, więc to możliwe. Tym niemniej na tej wysokości jeśli pilot w pierwszej reakcji nie może zatrzymać rotacji to musi rzucić zapas bez względu na to czy jest skręcony w taśmach czy nie. Jeśłi nastapiło skręcenie to nawet nie należy próbować opanować rotacji, tylko od razu należy rzucać pakę. Czyli możemy zignorować speed.
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 160
- Rejestracja: 11 lutego 2019, 20:13
- Reputation: 48
- Latam: Tylko z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Zdarzenia 2020
Za "preclem":
Źródło: https://groups.google.com/g/pl.rec.para ... EnXf4ibIUw
"Przyszła kryska na Matyska"
Wreszcie i na mnie trafiło -wydzwoniłem. Prawie 18 lat latania bez szkód w sprzętach (oprócz obciętego palca przez śmigło , ale to inna historia). Po ostatnim "Mało-Śląskim" lataniu nad "Zakopcem" miałem trochę niedosyt latania. Poniedziałek,pogoda, mam wolne , więc może by tak jeszcze raz.Przyjeżdzam na startowisko. Trochę publiki (no bo loty tandemowe) kilku kolegów w kolejce do startu a więc wypada wystartować sprawnie. Odpalam napęd, klamka od "tempomatu" lekko przyblokowana-silnik ma wysokie obroty. Przestawiłem ,ok,stawiam skrzydło do góry ,ok, pełny gaz no i jazda. W pewnym momencie poczułem , że prawą rękę (tą z gazem mam uwięzioną gdzieś między taśmami-linkami). Spalić przerwać start ? Trochę ujma na honorze. A więc szybka myśl(ale głupia) poprawię w powietrzu. Przecież zawsze szło, nawet o porannej rosie ,w bezdwietrzu,na śniegu itp.No to dam radę. Bieg już prawie lecę przyciągam sterówki - lecz tak naprawdę tylko lewą- bo prawa gdzieś zaplątana. Skrzydło skręciło w lewą stronę i dup. Straty -śmigło , 1\3 kosza , skrzydło przebite odłamkiem śmigła.Piszę nie po to aby się chwalić -bo niema czym-lecz aby zwrócić uwagę na to że czasem lepiej przerwać start i nie ignorować jakichś drobnych błędów bo to czasem bywa zgubne. Obserwując te sytuacje od lat widzę że często nowicjuszy gubi niewiedza a doświadczonych rutyna. PS.Kilku kolegów stwierdziło że jak na 18 lat latania to uwalenie pierwszego śmigła i kosza to i tak niezły bilans. Być może. Ale i tak mnie to mocno "ubodło" ADAM9P
Źródło: https://groups.google.com/g/pl.rec.para ... EnXf4ibIUw
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
PPGG Racibórz zderzenie z linią elektryczną. Urazy klatki piersiowej
https://m.naszraciborz.pl/site/art/1-ak ... hKTZM8WW-Q
W sobotę ok. godziny 14:30 w Gorzycach pomiędzy ul. Kolejową a ul. Sikorskiego doszło do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem paralotniarza. 42-letni mężczyzna, sterując paralotnią, z nieustalonych przyczyn zahaczył skrzydłem o przewód linii energetycznej, na skutek czego utracił nośność i spadł ze znacznej wysokości na ziemię. W wyniku tego zdarzenia mężczyzna doznał obrażeń klatki piersiowej a uszkodzeniu uległa linia energetyczna. Jak się okazało, mieszkaniec powiatu wodzisławskiego w momencie zdarzenia znajdował się pod wpływem alkoholu, miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna odpowie za sterowanie paralotnią w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Przyczyny upadku badać będzie Komisja Badania Wypadków Lotniczych, która została poinformowana o całym zdarzeniu.
W sobotę ok. godziny 14:30 w Gorzycach pomiędzy ul. Kolejową a ul. Sikorskiego doszło do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem paralotniarza. 42-letni mężczyzna, sterując paralotnią, z nieustalonych przyczyn zahaczył skrzydłem o przewód linii energetycznej, na skutek czego utracił nośność i spadł ze znacznej wysokości na ziemię. W wyniku tego zdarzenia mężczyzna doznał obrażeń klatki piersiowej a uszkodzeniu uległa linia energetyczna. Jak się okazało, mieszkaniec powiatu wodzisławskiego w momencie zdarzenia znajdował się pod wpływem alkoholu, miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna odpowie za sterowanie paralotnią w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Przyczyny upadku badać będzie Komisja Badania Wypadków Lotniczych, która została poinformowana o całym zdarzeniu.
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 44
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:02
- Reputation: 23
- Lokalizacja: Warmia
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Zdarzenia 2020
A to nie jest tak, że jeśli pilot był pijany, to PKBWL odstępuje od badania wypadku??
-
- Posty: 852
- Rejestracja: 01 kwietnia 2018, 00:11
- Reputation: 275
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Przelotowiec
Re: Zdarzenia 2020
fireman.uns pisze:A to nie jest tak, że jeśli pilot był pijany, to PKBWL odstępuje od badania wypadku??
Tak
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: PPGG Racibórz zderzenie z linią elektryczną. Urazy klatki piersiowej
Zbyszek Gotkiewicz pisze:https://m.naszraciborz.pl/site/art/1-aktualnosci/0-/85070-pijany-paralotniarz-zahaczyl-o-linie-energetyczna-i-runal-na-ziemie-?ref=desk&fbclid=IwAR3k2PUBQ0QInRBQpJ-trwgZApAY_DBReyTgfaJRc_9JhSQLKhKTZM8WW-Q
W sobotę ok. godziny 14:30 w Gorzycach pomiędzy ul. Kolejową a ul. Sikorskiego doszło do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem paralotniarza. 42-letni mężczyzna, sterując paralotnią, z nieustalonych przyczyn zahaczył skrzydłem o przewód linii energetycznej, na skutek czego utracił nośność i spadł ze znacznej wysokości na ziemię. W wyniku tego zdarzenia mężczyzna doznał obrażeń klatki piersiowej a uszkodzeniu uległa linia energetyczna. Jak się okazało, mieszkaniec powiatu wodzisławskiego w momencie zdarzenia znajdował się pod wpływem alkoholu, miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna odpowie za sterowanie paralotnią w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Przyczyny upadku badać będzie Komisja Badania Wypadków Lotniczych, która została poinformowana o całym zdarzeniu.
Zakład energetyczny wycenia szkody na 1,2 mln zł.
Zbyszek Gotkiewicz
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Ppg. Zapalenie się akumulatora rozruchowrgo w powietrzu.
Podobno napęd spłonął, ale żadnych konkretów nie wiem bo nikt się nie chce pochwalić czymś, co od dawna było oczekiwane.
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 890
- Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
- Reputation: 3
- Latam: Tylko z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Ppg. Zapalenie się akumulatora rozruchowrgo w powietrzu.
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Podobno napęd spłonął, ale żadnych konkretów nie wiem bo nikt się nie chce pochwalić czymś, co od dawna było oczekiwane.
Przez kogo oczekiwane?
Zdziwiony oczekujesz ,żeby ktoś Ci za darmoche podawał gotowe konkrety ? Abyś być może narzucił na te info, własne prawa autorskie i handlował tym jako swoim prywatnym towarem ? Jeśli potrzebujesz materiały aby je sobie zastrzec na papierze w celach handlowych za jakąś sporą kase?. To może zaproponuj ludziom, też jakieś konkretne udziały w takim giszefcie. Być może wcale nie będziesz musiał wtedy oczekiwać i sprzedadzą Ci całą masę świetnych błędów, razem z dokumentalnymi filmikami i fotkami?
Ostatnio zmieniony 14 listopada 2020, 10:37 przez fotolot, łącznie zmieniany 2 razy.
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2020
Wiesiek. Chciałbym Ci odpowiedzieć, ale trzeba by przenieść twojego posta do mma.
Zbyszek Gotkiewicz
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4140
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 891
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2020
Zamykamy rok ostatnim zdarzeniem
Lot PPG, pilot z nalotem jednocyfrowym. Dolot do lotniska ponizej linii drzew, zaczepienie o drzewo stabilem. Drzewo od strony ostrego, zimowego slonca. Zlamana noga, totalnie rozpieprzony naped i skrzydlo na drzewie. Ewakuacja smiglowcem z powodu niedostepnego terenu (terenowke musialem porzucic kilkaset metrow od miejca wypadku)
Lot PPG, pilot z nalotem jednocyfrowym. Dolot do lotniska ponizej linii drzew, zaczepienie o drzewo stabilem. Drzewo od strony ostrego, zimowego slonca. Zlamana noga, totalnie rozpieprzony naped i skrzydlo na drzewie. Ewakuacja smiglowcem z powodu niedostepnego terenu (terenowke musialem porzucic kilkaset metrow od miejca wypadku)
- Krzysiek
- Posty: 158
- Rejestracja: 14 marca 2016, 09:45
- Reputation: 24
- Lokalizacja: Warszawa
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2020
Sorry, że opóźnieniem, ale dopiero teraz znajduję czas, no i trochę ciężko publicznie wyznawać swoją głupotę. Zbyszek chyba zresztą jeszcze nie sporządził podsumowania.
czas: 12 sierpnia 2020
miejsce: Villard-des-Lans, Francja
startowisko: Côte 2000
Kilkakrotnie ostrzeżenia lokalnych pilotów nie zniechęciły mało doświadczonego pilota (80 lotów, 20h w termice, skrzydło Dudek Nemo 2) do startu z wymagającego startowiska Côte 2000. Co gorsza, lądowisko usytuowane na niewielkiej polanie około 200mx200m (45.042706907457145, 5.55648096484543) było pochyłe, a na dodatek przecięte drogą. Znajdowało się obok hotelu oraz kolejki linowej.
Pierwszy lot ok. 10.00 rano, zanim wystartowała termika, przebiegł spokojnie, a lądowanie można było zaliczyć do udanych.
Następny lot godzinę później okazał się feralny. Pilot latał w towarzystwie dwóch lokalnych pilotów, przy czym ten z większym (20 letnim, 2000 lotów) doświadczeniem zrezygnował z drugiego wjazdu. Nad lądowiskiem zaczęła pracować termika. Aby nie przelecieć lądowiska pilot ósemkował nad lasem, co wg lokalnych pilotów było błędem. Dość, że ostatnia zwitka okazała się dokręceniem do stoku. Skrzyło jakby zanurkowało i pilot spostrzegł, że leci prosto na drzewo obok otoczonej betonowym murem ścieżki dla rowerów i hulajnóg górskich. Przed zderzeniem udało się wyhamować skrzydło oraz wylądować nieco obok drzewa. Wskutek uderzenia o murek pilot stłukł kostkę, ale obyło się bez interwencji lekarskiej, a opuchlizna zeszła po 2 tygodniach.
czas: 12 sierpnia 2020
miejsce: Villard-des-Lans, Francja
startowisko: Côte 2000
Kilkakrotnie ostrzeżenia lokalnych pilotów nie zniechęciły mało doświadczonego pilota (80 lotów, 20h w termice, skrzydło Dudek Nemo 2) do startu z wymagającego startowiska Côte 2000. Co gorsza, lądowisko usytuowane na niewielkiej polanie około 200mx200m (45.042706907457145, 5.55648096484543) było pochyłe, a na dodatek przecięte drogą. Znajdowało się obok hotelu oraz kolejki linowej.
Pierwszy lot ok. 10.00 rano, zanim wystartowała termika, przebiegł spokojnie, a lądowanie można było zaliczyć do udanych.
Następny lot godzinę później okazał się feralny. Pilot latał w towarzystwie dwóch lokalnych pilotów, przy czym ten z większym (20 letnim, 2000 lotów) doświadczeniem zrezygnował z drugiego wjazdu. Nad lądowiskiem zaczęła pracować termika. Aby nie przelecieć lądowiska pilot ósemkował nad lasem, co wg lokalnych pilotów było błędem. Dość, że ostatnia zwitka okazała się dokręceniem do stoku. Skrzyło jakby zanurkowało i pilot spostrzegł, że leci prosto na drzewo obok otoczonej betonowym murem ścieżki dla rowerów i hulajnóg górskich. Przed zderzeniem udało się wyhamować skrzydło oraz wylądować nieco obok drzewa. Wskutek uderzenia o murek pilot stłukł kostkę, ale obyło się bez interwencji lekarskiej, a opuchlizna zeszła po 2 tygodniach.
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Zdarzenia 2020
Zdarza się, że gdy blisko stoku zakręcamy w jego kierunku i wypadamy z komina który był przy stoku to skrzydło nurkuje. A co do robienia podsumowania zdarzeń to każdy może to zrobić. Mnie się już nie chce.
Zbyszek Gotkiewicz
Wróć do „Bezpieczeństwo i Wypadki”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość