Pierwsze skrzydło dla początkującego 125 kg masy startowej

Jaki sprzęt wybrać na początek przygody z lataniem.
Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Pierwsze skrzydło dla początkującego 125 kg masy startowej

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 13 listopada 2020, 12:41

Piotr Domański pisze:Niema co się czarować w 98% Nemo sprzedawane w Polsce to odpady ze szkół a tam lekkiego życia skrzydła nie maja. Nie sądzę, że sprzedający instruktor wpisuje GH do nalotu skrzydła i czy w ogóle jest to policzalne a o notorycznym waleniem komorami o glebę nawet nie wspomnę:) Nie ma co się dziwić że skrzydła dla początkujących starzeją się szybciej.


Znowu przekonania zamiast faktów. A fakty są takie: program wymaga wykonania trzech godzin nalotu w czasie kursu. Z tego co się orientuję ten wymóg rzadko kiedy jest realizowany. Niech szkoła szkoli intensywnie przez sześć miesięcy po dwa kursy w miesiącu. Wychodzi 12 kursów po trzy godziny każdy. Czyli maks 36 godzin nalotu. Do tego ćwiczenia naziemne i znowu jest to tak rzadkie zjawisko, że trudno dolicza to do kalkulacji. Czyli mówienie o rocznym skrzydle ze szkoły, że to odpad jest nieuprawnione. Raczej można powiedzieć, że to skrzydło prawie nowe. Co do walenie komorami o ziemię to ja się nie spotkałem z takim zjawiskiem i nie wiem skąd taki przykład. Chyba z obserwacji pilotów którzy nigdy na kursie nie byli albo nie nauczyli się zaciągać sterówek po lądowaniu. Dodatkowo rozmiary największe i najmniejsze są dużo mniej wykorzystywane w czasie szkolenia, co za tym idzie można kupić że szkoły skrzydło z tej grupy z kilkugodzinnym nalotem.
Zbyszek Gotkiewicz

Imodi
Posty: 64
Rejestracja: 12 listopada 2020, 21:31
Reputation: 22
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Uczeń

Re: Pierwsze skrzydło dla początkującego 125 kg masy startowej

Postautor: Imodi » 13 listopada 2020, 12:54

Nemo 4 narazie jest poza moim zasięgiem, narazie mam zlatywalem na nemo 2, nemo, oraz wiele lat temu na Dudek VIP . Wrażenia podobne , VIP chętniej zakręcał. Zależy mi na jak największym bezpieczeństwie biernym i na dobrej manewrowości. Oba te skrzydła wyglądają na zadbane, a jak latają ciężko powiedzieć

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Pierwsze skrzydło dla początkującego 125 kg masy startowej

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 13 listopada 2020, 13:01

Imodi pisze:Nemo 4 narazie jest poza moim zasięgiem, narazie mam zlatywalem na nemo 2, nemo, oraz wiele lat temu na Dudek VIP . Wrażenia podobne , VIP chętniej zakręcał. Zależy mi na jak największym bezpieczeństwie biernym i na dobrej manewrowości. Oba te skrzydła wyglądają na zadbane, a jak latają ciężko powiedzieć

Według mnie pomiędzy Nemo 4 a Nemo 2 jest przepaść :) Co do Vipa to mało kto już pamięta to skrzydło. Próbowałem się pobawić takim starym Vipem na łące i okazało się, że mam duże problemy z jego postawieniem. A ze skrzydłami jakoś sobie radzę. Nemo XX i Nemo 4 to prawie ta sama konstrukcja, więc może znajdziesz gdzieś XX w dobrym stanie.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4175
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 898
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Pierwsze skrzydło dla początkującego 125 kg masy startowej

Postautor: uriuk » 13 listopada 2020, 13:05

Nemo i Nemo2 to sa zupelnie inne skrzydla niz NemoXX i Nemo4

Piotr Domański
Posty: 697
Rejestracja: 27 stycznia 2017, 09:05
Reputation: 182
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Pierwsze skrzydło dla początkującego 125 kg masy startowej

Postautor: Piotr Domański » 13 listopada 2020, 13:16

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Znowu przekonania zamiast faktów. A fakty są takie: program wymaga wykonania trzech godzin nalotu w czasie kursu. Z tego co się orientuję ten wymóg rzadko kiedy jest realizowany. Niech szkoła szkoli intensywnie przez sześć miesięcy po dwa kursy w miesiącu. Wychodzi 12 kursów po trzy godziny każdy. Czyli maks 36 godzin nalotu. Do tego ćwiczenia naziemne i znowu jest to tak rzadkie zjawisko, że trudno dolicza to do kalkulacji. Czyli mówienie o rocznym skrzydle ze szkoły, że to odpad jest nieuprawnione. Raczej można powiedzieć, że to skrzydło prawie nowe. Co do walenie komorami o ziemię to ja się nie spotkałem z takim zjawiskiem i nie wiem skąd taki przykład. Chyba z obserwacji pilotów którzy nigdy na kursie nie byli albo nie nauczyli się zaciągać sterówek po lądowaniu. Dodatkowo rozmiary największe i najmniejsze są dużo mniej wykorzystywane w czasie szkolenia, co za tym idzie można kupić że szkoły skrzydło z tej grupy z kilkugodzinnym nalotem.


Fajnie wyliczenia, należało by może jeszcze dodać ile udziału w tym nalocie mają starty i lądowania. Zbyszek nie rób z oponentów debili byłem nie jeden raz miejscach gdzie się szkoli i nie ma co się czarować skrzydła w szkołach dostają w dupę conajmniej potrójnie z naciskiem na conajmniej.

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4175
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 898
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Pierwsze skrzydło dla początkującego 125 kg masy startowej

Postautor: uriuk » 13 listopada 2020, 13:54

To nie wiem jaka szkole widziales. Oceniam ze skrzydlo szkolne dostaje mniej w dupe od skrzydla prywatnego. A to z powodu, ze wlasciclel szkoly ma pojecie jak zadbac o sprzet i ma do tego warunki i srodki i CZESTO jest latane. Skrzydlo lata moze ciut wiecej niz w rekach prywatnych, ale dalej sa to aptekarskie ilosci.
Sprawdzilem w cyfrach na tym co bylo pod reka: skrzydlo V-king wykorzystywane do szkolenia w tym PPG, nalot po sezonie 18 h, stan idealny, przechowywane optymalnie, zawsze suche. Nie jest do sprzedania (zarezerwowane przez ukrainska szkole). Co chciec od takiego skrzydla?
A z prywatnym skrzydlem roznie bywa. Przyniesie wilgotne, wcisnie w regal w garazu i nastepnym razem polata za dwa miesiace. W tym czasie formy zycia powstale w skrzydle wynajda kolo i internet.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Pierwsze skrzydło dla początkującego 125 kg masy startowej

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 13 listopada 2020, 14:14

Piotr Domański pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Znowu przekonania zamiast faktów. A fakty są takie: program wymaga wykonania trzech godzin nalotu w czasie kursu. Z tego co się orientuję ten wymóg rzadko kiedy jest realizowany. Niech szkoła szkoli intensywnie przez sześć miesięcy po dwa kursy w miesiącu. Wychodzi 12 kursów po trzy godziny każdy. Czyli maks 36 godzin nalotu. Do tego ćwiczenia naziemne i znowu jest to tak rzadkie zjawisko, że trudno dolicza to do kalkulacji. Czyli mówienie o rocznym skrzydle ze szkoły, że to odpad jest nieuprawnione. Raczej można powiedzieć, że to skrzydło prawie nowe. Co do walenie komorami o ziemię to ja się nie spotkałem z takim zjawiskiem i nie wiem skąd taki przykład. Chyba z obserwacji pilotów którzy nigdy na kursie nie byli albo nie nauczyli się zaciągać sterówek po lądowaniu. Dodatkowo rozmiary największe i najmniejsze są dużo mniej wykorzystywane w czasie szkolenia, co za tym idzie można kupić że szkoły skrzydło z tej grupy z kilkugodzinnym nalotem.


Fajnie wyliczenia, należało by może jeszcze dodać ile udziału w tym nalocie mają starty i lądowania. Zbyszek nie rób z oponentów debili byłem nie jeden raz miejscach gdzie się szkoli i nie ma co się czarować skrzydła w szkołach dostają w dupę conajmniej potrójnie z naciskiem na conajmniej.


Ilość startów i lądowań nie ma wpływu na stan skrzydła. Przynajmniej ja nie widzę. Poza tym ponieważ szkolę od wielu lat na Nemo i latam na nich to mam sporą wiedzę na temat tej konstrukcji. Oczywiście możesz mi powiedzieć, że nie jestem obiektywny z powodu mojej wiedzy i doświadczenia, ale odrzucanie opinii takich osób jak ja jest brzydką manipulacją. Co do tego, że skrzydła na kursie zużywają się kilka razy szybciej to też teza która nie ma żadnego potwierdzenia. Wręcz przeciwnie. Instruktorzy cały czas zwracają uwagę, aby skrzydeł nie ciągnąć po trawie, żeby nie ćwiczyć w pobliżu krzaków, żeby nie pakować wygodnego sprzętu, żeby chować skrzydła do cienia gdy nie jest używany. Ze skrzydłami w prywatnym posiadaniu różnie to bywa, ale i tak przez pierwsze cztery lata takie skrzydło jest trudne do zabicia. Chyba że pójdzie do wora mokre albo jest wypasane na łące całymi dniami.
Zbyszek Gotkiewicz

Imodi
Posty: 64
Rejestracja: 12 listopada 2020, 21:31
Reputation: 22
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Uczeń

Re: Pierwsze skrzydło dla początkującego 125 kg masy startowej

Postautor: Imodi » 13 listopada 2020, 14:17

Nemo xx w moim rozmiarze 31- ceny 4600 najmniej, nemo 4 31 ponad 5000. Czy te skrzydła uturn alpine peak 2 i 777 pawn tak mocno odstają od dutka?

Piotr Domański
Posty: 697
Rejestracja: 27 stycznia 2017, 09:05
Reputation: 182
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Pierwsze skrzydło dla początkującego 125 kg masy startowej

Postautor: Piotr Domański » 13 listopada 2020, 14:34

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ilość srtów i lądowań nie ma wpływu na stan skrzydła. Przynajmniej ja nie widzę.

Od piętnastu lat robię tandemowe loty które trwają po piętnaście, dwadzieścia minut i mam równolegle skrzydła na którch latam solo nie mogę potwierdzić twojej teorii, z moich obserwacji częste starty i lądowania znaczącą wpływają na zużycie. W moim przypadku nie występuje zbieranie spoconymi łapami linek, noszenie w różyczce na spoconych plecach lądowanie z przestarzałem i kładzeniem na komory, a skrzydła tak czy inaczej zużywają się szybciej co jest zresztą zupełnie logiczne.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Pierwsze skrzydło dla początkującego 125 kg masy startowej

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 13 listopada 2020, 14:44

Imodi pisze:Nemo xx w moim rozmiarze 31- ceny 4600 najmniej, nemo 4 31 ponad 5000. Czy te skrzydła uturn alpine peak 2 i 777 pawn tak mocno odstają od dutka?

Ja nie znam tych skrzydeł o które pytasz. Prawdopodobnie będą latały podobnie więc nie ma co dzielić włosa na czworo.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Pierwsze skrzydło dla początkującego 125 kg masy startowej

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 13 listopada 2020, 14:50

Piotr Domański pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ilość srtów i lądowań nie ma wpływu na stan skrzydła. Przynajmniej ja nie widzę.

Od piętnastu lat robię tandemowe loty które trwają po piętnaście, dwadzieścia minut i mam równolegle skrzydła na którch latam solo nie mogę potwierdzić twojej teorii, z moich obserwacji częste starty i lądowania znaczącą wpływają na zużycie. W moim przypadku nie występuje zbieranie spoconymi łapami linek, noszenie w różyczce na spoconych plecach lądowanie z przestarzałem i kładzeniem na komory, a skrzydła tak czy inaczej zużywają się szybciej co jest zresztą zupełnie logiczne.

Zawsze podziwiam zawziętość z jaką broniłeś swoich tez :)
Teraz też szacun. Podaj jeszcze jakie masz obciążenia powierzchni w tych lotach. Spoconych pleców nie ma, a w zasadzie to są ale wewnątrz uprzęży. Lądowań z przestrzalem też nie ma. Od tego jestem instruktorem żeby nie było. Podobnie z kładzeniem na komory.
Zbyszek Gotkiewicz

Piotr Domański
Posty: 697
Rejestracja: 27 stycznia 2017, 09:05
Reputation: 182
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Pierwsze skrzydło dla początkującego 125 kg masy startowej

Postautor: Piotr Domański » 13 listopada 2020, 15:50

No dobra złapałeś mnie:)

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Pierwsze skrzydło dla początkującego 125 kg masy startowej

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 13 listopada 2020, 16:05

Piotr Domański pisze:No dobra złapałeś mnie:)


Wolę tego typu dyskusje z Tobą bo masz dużą wiedzę i doświadczenie niż z kimś kto ma tylko przekonania. Co prawda lubisz mieć zawsze rację i ostatnie słowo, ale przy utrzymaniu pewnej dyscypliny da się wyciągnąć z dyskusji wartościowe wnioski.
Zbyszek Gotkiewicz

Piotr Domański
Posty: 697
Rejestracja: 27 stycznia 2017, 09:05
Reputation: 182
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Pierwsze skrzydło dla początkującego 125 kg masy startowej

Postautor: Piotr Domański » 13 listopada 2020, 19:11

Zbyszek Gotkiewicz pisze: Co prawda lubisz mieć zawsze rację i ostatnie słowo

Jesteś drugą osobą z forum która w ostatnich dniach zwróciła mi na to uwagę, więc zamiast dziamgolić na forum zabieram się za model uprzęży do pgdrona, jest szansa że chociaż to będzie pożyteczne;)

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Pierwsze skrzydło dla początkującego 125 kg masy startowej

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 13 listopada 2020, 19:14

Piotr Domański pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze: Co prawda lubisz mieć zawsze rację i ostatnie słowo

Jesteś drugą osobą z forum która w ostatnich dniach zwróciła mi na to uwagę, więc zamiast dziamgolić na forum zabieram się za model uprzęży do pgdrona, jest szansa że chociaż to będzie pożyteczne;)

To nie był zarzut tylko diagnoza. Samce alfa tak mają. Da się kontrolować :) Wiem to z własnego doświadczenia.
Zbyszek Gotkiewicz

adam.a
Posty: 166
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:52
Reputation: 16
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Sympatyk

Re: Pierwsze skrzydło dla początkującego 125 kg masy startowej

Postautor: adam.a » 13 listopada 2020, 19:57

uriuk pisze:To nie wiem jaka szkole widziales. Oceniam ze skrzydlo szkolne dostaje mniej w dupe od skrzydla prywatnego. A to z powodu, ze wlasciclel szkoly ma pojecie jak zadbac o sprzet i ma do tego warunki i srodki i CZESTO jest latane. Skrzydlo lata moze ciut wiecej niz w rekach prywatnych, ale dalej sa to aptekarskie ilosci.
Sprawdzilem w cyfrach na tym co bylo pod reka: skrzydlo V-king wykorzystywane do szkolenia w tym PPG, nalot po sezonie 18 h, stan idealny, przechowywane optymalnie, zawsze suche. Nie jest do sprzedania (zarezerwowane przez ukrainska szkole). Co chciec od takiego skrzydla?
A z prywatnym skrzydlem roznie bywa. Przyniesie wilgotne, wcisnie w regal w garazu i nastepnym razem polata za dwa miesiace. W tym czasie formy zycia powstale w skrzydle wynajda kolo i internet.

Jak przypomnę sobie pierwszy kurs w beskidach na wapienniku to zdecydowanie bym takiego skrzydła używanego do szkolenia nawet jeden sezon nie kupił, moim zdaniem skrzydła używane do szkolenia powinny zostać do końca swojej przydatności w szkole.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Pierwsze skrzydło dla początkującego 125 kg masy startowej

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 13 listopada 2020, 20:30

Ja uważam, że szkoły powinny sprzedawać sprzęt po sezonie. Tak jest lepiej i wszyscy na tym korzystają. Wykorzystywanie sprzętu do jego śmierci technicznej w szkołach to dziadostwo dla którego nie ma żadnego usprawiedliwienia. Oprócz zysku szkoły, zresztą źle policzonego.
Zbyszek Gotkiewicz

Piotr Domański
Posty: 697
Rejestracja: 27 stycznia 2017, 09:05
Reputation: 182
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Pierwsze skrzydło dla początkującego 125 kg masy startowej

Postautor: Piotr Domański » 13 listopada 2020, 20:43

adam.a pisze:Jak przypomnę sobie pierwszy kurs w beskidach na wapienniku to zdecydowanie bym takiego skrzydła używanego do szkolenia nawet jeden sezon nie kupił, moim zdaniem skrzydła używane do szkolenia powinny zostać do końca swojej przydatności w szkole.

Współpracuję z jedną firmą produkującą m.in skrzydła. Na starcie mam 25% upustu, zresztą jak każdy przedstawiciel handlowy a szkoły w większości takimi przedstawicielami są. Kupuję więc skrzydło na firmę bo prowadzę działalność związaną z tematem, VAT odliczam w całości. Reasumując skrzydło kosztujące brutto 14000 mnie kosztuje 10000, po roku mogę je zrzucić ze środków trwałych motywując zniszczeniem. Na OLX roczne skrzydło które jako nowe kosztuje 14000 wystawiam za 9000 i jest to oferta atrakcyjna sprzeda się bez problemu. Koniaczek?
Nie wielu jest głupich, uczciwych leniów jak ja aby z takich możliwości nie korzystać;)
Ostatnio zmieniony 13 listopada 2020, 21:07 przez Piotr Domański, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Pierwsze skrzydło dla początkującego 125 kg masy startowej

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 13 listopada 2020, 20:50

25 %? Nieźle. To masz z czego robić upusty.
Zbyszek Gotkiewicz

Piotr Domański
Posty: 697
Rejestracja: 27 stycznia 2017, 09:05
Reputation: 182
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Pierwsze skrzydło dla początkującego 125 kg masy startowej

Postautor: Piotr Domański » 13 listopada 2020, 20:59

Ponoć byle jaki handel jest lepszy niż najlepsza praca;)


Wróć do „Sprzęt”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość