Pierwszy napęd, używka czy nowy? Co i dlaczego?

Latanie silnikowe

Pierwszy napęd nowy czy używany?

Liczba opcji do wybrania: 1

 
 
Pokaż wyniki

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Pierwszy napęd, używka czy nowy? Co i dlaczego?

Postautor: prokopcio » 04 grudnia 2020, 17:03

Podzielam opinię p.Leszka jeśli chodzi tylko o stawianie pierwszych kroków i nabierania dobrych nawyków.
Dodatkowo taki Raket przykładowo jest znacząco lżejszy od 25 konnych napędów co dla uczących się nie pozostaje bez znaczenia.
Co do reszty to się zgadzam z uriukiem i Tobą ciacho.

Edit: widzę że doszła ankieta :) dlaczego postawiłem na używkę ?
Pierwszy napęd zazwyczaj jak sama nazwa wskazuje nie jest docelowym. Po krótkim czasie wie się czego tak naprawdę się potrzebuje i można odsprzedać z niewielką stratą lub zyskiem jak to było w moim przypadku. Identyczne zdanie mam o pierwszym skrzydle.
Łukasz Prokop

matgaw
Posty: 852
Rejestracja: 01 kwietnia 2018, 00:11
Reputation: 275
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Przelotowiec

Re: Pierwszy napęd, używka czy nowy? Co i dlaczego?

Postautor: matgaw » 04 grudnia 2020, 17:20

Słabszy napęd może przydać się w trakcie szkolenia - trudniej nim zrobić wahadło przód-tył przy starcie, trudniej żeby napęd nas przewrócił, trudniej wystartować w bardzo złej konfiguracji.

Dla samodzielnego pilota tak jak pisali poprzednicy - lepiej trochę za dużo niż za mało

fotolot
Posty: 890
Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
Reputation: 3
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Pierwszy napęd, używka czy nowy? Co i dlaczego?

Postautor: fotolot » 04 grudnia 2020, 17:43

uriuk pisze:Latanie ze slabym napedem to troche tak, jak latanie bez steru wysokosci.
I to jest właśnie latanie samozachowawcze(z ciągłą opcją przejścia w nagłe opadanie) . W którym PODSTAWĄ dalszych podstaw jest bezwzględne prawo do odmowy działania napędu. Czyli tego 'steru wysokości" na przymusową pozycje "drążek oddany"- dosłownie w każdej sekundzie, przebiegu lotu.
Naped musi być na tyle mocny, zeby zapewnial choc troche wznoszenia przy locie z pelna predkoscia (trymery + speed).

Niczego nie "musi zapewniać", (to jest "bzdura"..), ale poprostu "może" być na tyle mocny albo i bardzo mocny lub też nie pozwalający na wzoszenie sie przy pełnym speedzie.. Dobór mocy jest kwestią indywidualnych upodobań, stylu latania itp.. W kwestii bezpieczeństwa, podczas wpajania poprawnych nawykow czy rownież dalszej kontynuacji takiego stylu latania ,zgadzam się ze wspomnianą wypowiedzią Leszka Mańkowsiego.

Pozdrawiam
Wiesiek

fotolot
Posty: 890
Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
Reputation: 3
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Pierwszy napęd, używka czy nowy? Co i dlaczego?

Postautor: fotolot » 04 grudnia 2020, 20:45

matgaw pisze:Dla samodzielnego pilota ..- lepiej trochę za dużo niż za mało(mocy)


Zrobiłem kiedyś porównanie(na innym forum) "kusząco-demoralizującego" oddziaływania na pilotów, ich "dużej mocy napędów" . Do objawow , oddziaływania na różne charaktery ludzi- "upajającej mocy alkoholu"... ;)

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4141
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Pierwszy napęd, używka czy nowy? Co i dlaczego?

Postautor: uriuk » 04 grudnia 2020, 21:57

No to mamy sprawe rozstrzygnieta. Jesli Fotolot cos twierdzi, to musi byc dokladnie odwrotnie. To taki forumowy Antymidas.

fotolot
Posty: 890
Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
Reputation: 3
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Pierwszy napęd, używka czy nowy? Co i dlaczego?

Postautor: fotolot » 04 grudnia 2020, 22:27

Nic nie "musi być" jednoznaczne ,kiedy ma na to coś wpływ ,wiele różnych czynników. Takich jak np. poziom wiedzy wyniesiony ze szkolenia czy charakter pilota i jego upajające zamroczenie umysłu ,rządzą niezawodnej, dużej mocy napedu..... W innym temacie nikt tego filmiku nawet nie skomentował, jak by takie "samobójcze" latanie stanowiło " normalke".

Ostatnio zmieniony 04 grudnia 2020, 22:53 przez fotolot, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4141
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Pierwszy napęd, używka czy nowy? Co i dlaczego?

Postautor: uriuk » 04 grudnia 2020, 22:51

A co ma wspolnego ten film z moca napedu? Facet usiluje zrobic sobie kuku, a ty wiesz niczym bog ojciec, ze to z powodu mocy napedu na zasadzie "kazdy pijak to zlodziej"

fotolot
Posty: 890
Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
Reputation: 3
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Pierwszy napęd, używka czy nowy? Co i dlaczego?

Postautor: fotolot » 04 grudnia 2020, 23:17

uriuk pisze: Facet usiluje zrobic sobie kuku, a ty wiesz niczym bog ojciec, ze to z powodu mocy napedu


Niczego tak jednoznacznego tu nie napisałem. Jeden Bóg może wiedzieć co ja naprawde sobie myślę, w odróżnieniu od twoich, na mój temat, zafałszowanych fantazji.

Wychodzę z założenia ,że Facet wcale nie miał zamiaru "zrobić sobie kuku", gdyż raczej był nieświadomy zagrożeń, jakie dla siebie w tym locie stworzył. Tu nie o moc napędu raczej chodzi, a o jego już zdemoralizowane przyzwyczajenia i na tą moc naiwne liczenie.
Parafrazując, możnaby przytoczyć powiedzenie : mocny " alkohol jest dla mądrych ludzi". Jednak byłoby to niesprawiedliwe jeśli ten Gość, został na szkoleniu wyciulany i śmiertelnie niebezpiecznie "zrobiony w bambuko", za swoją kasę(przymusowo zdając egzamin bez znajomości oczywistych podstaw). Tu skolei chętnie poznałabym czy się ze mną zgadza wspomniany wcześniej Pan Leszek .

Pozdrawiam
Wiesiek
Ostatnio zmieniony 05 grudnia 2020, 14:45 przez fotolot, łącznie zmieniany 2 razy.

matgaw
Posty: 852
Rejestracja: 01 kwietnia 2018, 00:11
Reputation: 275
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Przelotowiec

Re: Pierwszy napęd, używka czy nowy? Co i dlaczego?

Postautor: matgaw » 05 grudnia 2020, 00:10

No i się zaczyna. To znaczy kończy - temat.

fotolot
Posty: 890
Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
Reputation: 3
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Pierwszy napęd, używka czy nowy? Co i dlaczego?

Postautor: fotolot » 05 grudnia 2020, 00:28

matgaw pisze:No i się zaczyna. To znaczy kończy - temat.

Nie krępuj się ,temat możesz rozwijać bez końca i wielowątkowo. No chyba że bardziej zależy Ci aby pewnych kwestii inni nie mogli poruszać lub odnosić się do tych z Twoich wypowiedzi ?.

Odnośnie wyboru pierwszej używki czy nówki, to warto by było poznać statystyki powodów z których początkujący piloci się zniechęcają czy nawet traumatycznie przestraszają i czesto rezygnują z kontynuacji samodzielnego latania?. Wtedy też bywają świetne okazję zakupowe nawet niedotartych prawie nówek.
Ostatnio zmieniony 05 grudnia 2020, 14:24 przez fotolot, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4141
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Pierwszy napęd, używka czy nowy? Co i dlaczego?

Postautor: uriuk » 05 grudnia 2020, 01:20

fotolot pisze:
matgaw pisze:No i się zaczyna. To znaczy kończy - temat.

Nie krępuj się ,temat możesz rozwijać bez końca i wielowątkowo. No chyba że bardziej zależy Ci aby pewnych kwestii inni nie mogli poruszać lub odnosić się do tych z Twoich wypowiedzi ?.

.


Wiesiek, nie zauwazyles przypadkiem, ze pojawienie sie twoich postow zarzyna watek?
Chyba nikt nie chce czytac twoich wypocin, a ty piszesz i piszesz.

fotolot
Posty: 890
Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
Reputation: 3
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Pierwszy napęd, używka czy nowy? Co i dlaczego?

Postautor: fotolot » 05 grudnia 2020, 02:01

uriuk pisze:Chyba nikt nie chce czytac twoich wypocin, a ty piszesz i piszesz.


Ten który by nie chciał, przecież nie musi. Nikomu też nie bronię, równoległego wypowiadania. Będę tak pisywał i pisywał, jedynie do czasu, kiedy nastąpią drobne, ujednolicające korekty systemu nauczania teorii w RP. Za to Ty chyba przyciągasz na tym forum, wielu swoich fanow...prowokacji.. ?. Nie jestem dla Ciebie konkurencją, zawsze przecież możesz jako instruktor i handlarz, kreować tu te swoje wizje , jedynie dużej mocy napędów, potrzebnych ci do latania ,nisko nad lasami , pod silne wiatry ....
Oczywiście ,że kwestie które poruszam, mogą być dla wielu prześwietnych pilotów, tak samo nudne, jak i ten przemilczany filmik . W publicznym doradzaniu "słuszności wyboru" , ważna jest też świadomość, zróżnicowanego poziomu wyszkolenia, zainteresowanych poradą. Oraz przy tym dalszego, rożnego oddziaływania mocy napędu na poszczególnch początkujących.
Może zna ktoś , szkoleniową historie, pilota operującego dużą mocą PPG na filmiku?. Jest to przy okazji świetny , przykładowy materiał dydaktyczny dla rodzimych nowicjuszy.

Pozdrawiam
Wiesiek


Wróć do „PPG”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość