wypadek na holu
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: wypadek na holu
Wiadomo cokolwiek na temat stanu zdrowia kursanta?
Co prawda kursant zachował się jak warzywo pod skrzydłem, ani nie wypinając się ani nie lecąc na wyciągarkę, ale to kursant i do takiego zachowania ma prawo.
Musiało się coś zepsuć w mechanizmie cięcia liny. Nic innego mi do głowy nie przychodzi.
Co prawda kursant zachował się jak warzywo pod skrzydłem, ani nie wypinając się ani nie lecąc na wyciągarkę, ale to kursant i do takiego zachowania ma prawo.
Musiało się coś zepsuć w mechanizmie cięcia liny. Nic innego mi do głowy nie przychodzi.
-
- Posty: 852
- Rejestracja: 01 kwietnia 2018, 00:11
- Reputation: 275
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Przelotowiec
Re: wypadek na holu
Czy zdarzenie to jest zgłoszone do PKBWL?
Jak dla mnie, instruktor w pierwszej kolejności powinien kazać kursantowi się wyczepić z tej liny...
Jak dla mnie, instruktor w pierwszej kolejności powinien kazać kursantowi się wyczepić z tej liny...
-
- Posty: 852
- Rejestracja: 01 kwietnia 2018, 00:11
- Reputation: 275
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Przelotowiec
Re: wypadek na holu
Swoją drogą - pewnie będzie że się czepiam - ale rozpoczęcie holu z pełną siłą z tak nieustabilizowanym skrzydłem, i to jeszcze na kursie... no amatorka.
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: wypadek na holu
Nie słychać korespondencji, jestem przekonany, że takie komendy padały. Cięcia liny na pewno też. Z resztą wyciągarkowy/a dokładnie widział/a co się dzieje. To był niski hol. Pech w postaci rozładowanego radia? Kursant nawet nie puścił sterówek by próbować się wypiąć.
Widywałem hole szkolne bez wyczepienia tzw kangurki? , (ta szkoła ich nie praktykuje, z resztą tam nie ma nawet gdzie tego robić, króti pas) ale wtedy nikt nie ma prawa robić zakrętu po okręgu.
Czasem lepiej dać więcej siły i dać resztę roboty odwalić wiatrowi z komendą bieg - łapy do góry gdy wieje w pysk niż czekać aż kursant/pilot ustabilizuje skrzydło prędzej wbiegając w kukurydzę. Zwłaszcza gdy jest wąsko.
Widywałem hole szkolne bez wyczepienia tzw kangurki? , (ta szkoła ich nie praktykuje, z resztą tam nie ma nawet gdzie tego robić, króti pas) ale wtedy nikt nie ma prawa robić zakrętu po okręgu.
Czasem lepiej dać więcej siły i dać resztę roboty odwalić wiatrowi z komendą bieg - łapy do góry gdy wieje w pysk niż czekać aż kursant/pilot ustabilizuje skrzydło prędzej wbiegając w kukurydzę. Zwłaszcza gdy jest wąsko.
Re: wypadek na holu
opis pod filmem:
"Film ku przestrodze. Nagranie z groźnego wypadku podczas szkolenia w Szkole Paralotniowej ALTI. W 18 sekundzie następuje przecięcie liny holowniczej, która zawadza o krzewy znajdujące się na skraju startowiska. Po przerwaniu liny instruktor, Paweł Trzęsowski, wydaje kursantowi komendę skrętu na lądowisko. Kursant niestety wykonuje ten manewr, co po chwili powoduje, że przerwana lina wplątuje się w roślinność i ściąga czaszę paralotni. Upadek kończy się jednym z najcięższych uszkodzeń kończyny dolnej (wieloodłamowe złamanie typu pilon). Film ku przestrodze, gdyż organizatorzy szkolenia w żaden sposób nie poczuwają się do odpowiedzialności za to wydarzenie."
"Film ku przestrodze. Nagranie z groźnego wypadku podczas szkolenia w Szkole Paralotniowej ALTI. W 18 sekundzie następuje przecięcie liny holowniczej, która zawadza o krzewy znajdujące się na skraju startowiska. Po przerwaniu liny instruktor, Paweł Trzęsowski, wydaje kursantowi komendę skrętu na lądowisko. Kursant niestety wykonuje ten manewr, co po chwili powoduje, że przerwana lina wplątuje się w roślinność i ściąga czaszę paralotni. Upadek kończy się jednym z najcięższych uszkodzeń kończyny dolnej (wieloodłamowe złamanie typu pilon). Film ku przestrodze, gdyż organizatorzy szkolenia w żaden sposób nie poczuwają się do odpowiedzialności za to wydarzenie."
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: wypadek na holu
To zmienia postać rzeczy. Czyli instruktor i wyciągarkowy/a zrobili wszystko co mogli zrobić.
Krzaków nie posadzili tam przecież złośliwie. Tego typu ryzyko zachodzi zawsze. Nawet na najbardziej szerokim pasie startowym, bo trudno przewidzieć w którą stronę pilot pociągnie za sobą uciętą linę i przewieje ją wiatr.
Normalną praktyką jest, jeśli na to pozwala miejsce startu właśnie układanie liny na ziemi zakrętami. Najlepiej esując na boki. Ale w Zatorze nie bardzo jest gdzie to zrobić. Lecąc przed siebie mogłoby się wydarzyć dokładnie to samo, a lecąc na boki wręcz na pewno.
Złamanie nogi choć niezwykle skomplikowane to chyba i tak najlepsza rzecz jaka mogła się przytrafić. W 2014r z podobnego upadku i podobnej wysokości spowodowanego negatywką w Algo wna wschodnim zboczu, naszego rodaka zabierał samochód pogrzebowy. Wielonarządowe obrażenia i krwotok wewnętrzny.
Czy wiadomo, dlaczego pilot/kursant nawet nie próbował sięgać do wyczepu?
Krzaków nie posadzili tam przecież złośliwie. Tego typu ryzyko zachodzi zawsze. Nawet na najbardziej szerokim pasie startowym, bo trudno przewidzieć w którą stronę pilot pociągnie za sobą uciętą linę i przewieje ją wiatr.
Normalną praktyką jest, jeśli na to pozwala miejsce startu właśnie układanie liny na ziemi zakrętami. Najlepiej esując na boki. Ale w Zatorze nie bardzo jest gdzie to zrobić. Lecąc przed siebie mogłoby się wydarzyć dokładnie to samo, a lecąc na boki wręcz na pewno.
Złamanie nogi choć niezwykle skomplikowane to chyba i tak najlepsza rzecz jaka mogła się przytrafić. W 2014r z podobnego upadku i podobnej wysokości spowodowanego negatywką w Algo wna wschodnim zboczu, naszego rodaka zabierał samochód pogrzebowy. Wielonarządowe obrażenia i krwotok wewnętrzny.
Czy wiadomo, dlaczego pilot/kursant nawet nie próbował sięgać do wyczepu?
- tooosh
- Posty: 339
- Rejestracja: 10 lutego 2016, 23:20
- Reputation: 154
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: wypadek na holu
matgaw pisze:Swoją drogą - pewnie będzie że się czepiam - ale rozpoczęcie holu z pełną siłą z tak nieustabilizowanym skrzydłem, i to jeszcze na kursie... no amatorka.
W której sekundzie filmu jest pełna siła?
-
- Posty: 852
- Rejestracja: 01 kwietnia 2018, 00:11
- Reputation: 275
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Przelotowiec
Re: wypadek na holu
der pisze:Czyli instruktor i wyciągarkowy/a zrobili wszystko co mogli zrobić.
Nie padła komenda "wyczep się". Co w połączeniu z komendą "zawróć na lądowisko" doprowadziło do wypadku. Tym bardziej, że osoba wydająca komendy, już przed cięciem liny wiedziała, że lina się zaczepia o roślinność. Czyli musiała to przewidzieć, że kursant ciągnący linę o coś zahaczy.
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: wypadek na holu
Linę cięto, czy się urwała?
Przed cięciem ZAWSZE ten instruktor wielokrotnie powtarza komendę wyczep się. Ba, powtarzają wyciągarkowa, robi to we własnym interesie, bo po ciętej linie zawsze jest bałagan.
Start jak i śmiałość zakrętu jak na tę fasolkę wskazuje, że to raczej nie był pierwszy hol kursanta, wiedział do czego jest wyczep.
Nikt nie tnie liny pilotowi lecącemu na wprost. To nie ma sensu. Wystarczy odpuścić ciąg i dać mu się wypiąć.
Przykra sytuacja, pozostaje współczuć człowiekowi i życzyć skutecznej rehabilitacji i powrotu do pełnej sprawności.
Przed cięciem ZAWSZE ten instruktor wielokrotnie powtarza komendę wyczep się. Ba, powtarzają wyciągarkowa, robi to we własnym interesie, bo po ciętej linie zawsze jest bałagan.
Start jak i śmiałość zakrętu jak na tę fasolkę wskazuje, że to raczej nie był pierwszy hol kursanta, wiedział do czego jest wyczep.
Nikt nie tnie liny pilotowi lecącemu na wprost. To nie ma sensu. Wystarczy odpuścić ciąg i dać mu się wypiąć.
Przykra sytuacja, pozostaje współczuć człowiekowi i życzyć skutecznej rehabilitacji i powrotu do pełnej sprawności.
- tooosh
- Posty: 339
- Rejestracja: 10 lutego 2016, 23:20
- Reputation: 154
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: wypadek na holu
matgaw pisze:der pisze:Czyli instruktor i wyciągarkowy/a zrobili wszystko co mogli zrobić.
Nie padła komenda "wyczep się". Co w połączeniu z komendą "zawróć na lądowisko" doprowadziło do wypadku. Tym bardziej, że osoba wydająca komendy, już przed cięciem liny wiedziała, że lina się zaczepia o roślinność. Czyli musiała to przewidzieć, że kursant ciągnący linę o coś zahaczy.
Tak jak wyżej - skąd ta pewność? Byłeś, widziałeś, z filmu? Chyba zbyt daleko posuwasz się z tymi wnioskami na podstawie małej ilości danych.
-
- Posty: 852
- Rejestracja: 01 kwietnia 2018, 00:11
- Reputation: 275
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Przelotowiec
Re: wypadek na holu
tooosh pisze:Tak jak wyżej - skąd ta pewność? Byłeś, widziałeś, z filmu? Chyba zbyt daleko posuwasz się z tymi wnioskami na podstawie małej ilości danych.
A Ty byłeś, widziałeś? Dysponujemy takim samym opisem pod filmem.
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: wypadek na holu
Odpowiedź na pytanie dlaczego hole z nawrotami uważam za śmiertelnie niebezpieczne.
Ale dla mnie ten filmik jest bardzo dziwny/zastanawiający z powodu braku jakiejkolwiek próby wyczepienia się.
Skoro pilot wykonał komendę zawrócenia na lądowisko to łączność była.
Druga sprawa dlaczego podczas holu lina została ucięta ( wg. opisu ), skoro coś było nie tak to chyba w pierwszej kolejności powinien być luz i komenda wyczepienia. Chyba, że tak jak der wspomniał lina się urwała ( nie wiem kto sporządził ten opis ). Wtedy to trochę nabiera sensu.
Ale dla mnie ten filmik jest bardzo dziwny/zastanawiający z powodu braku jakiejkolwiek próby wyczepienia się.
Skoro pilot wykonał komendę zawrócenia na lądowisko to łączność była.
Druga sprawa dlaczego podczas holu lina została ucięta ( wg. opisu ), skoro coś było nie tak to chyba w pierwszej kolejności powinien być luz i komenda wyczepienia. Chyba, że tak jak der wspomniał lina się urwała ( nie wiem kto sporządził ten opis ). Wtedy to trochę nabiera sensu.
Łukasz Prokop
- Blazej
- Posty: 324
- Rejestracja: 26 lutego 2018, 18:39
- Reputation: 210
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Sympatyk
Re: wypadek na holu
"Milczenie jest złotem"
A może warto poczekać i nie wyciągać daleko idących wniosków???
Nie wiadomo kim jest kamerzysta i autor opisu pod filmem. Czy jest pilotem? Zakładając, że jest to czy potrafi rozróżnić cięcie liny od jej zerwania. A jeśli to nielot to jaką ma wiedzę i doświadczenie? Czy jest bliskim poszkodowanego? Jeśli tak to czy może być zatem obiektywny? Skąd wiadomo, że nie toczy się batalia sądowa i niekoniecznie na korzyść poszkodowanego? Skąd wiadomo, że padła komenda skrętu na lądowisko? Ja jej nie słyszę. Tak jak nie słyszę pozostałej komunikacji radiowej. Nie słyszę i nie widzę również nagrania z briefingu gdzie takie sytuacje są omawiane.
"Nie padła komenda "wyczep się". Co w połączeniu z komendą "zawróć na lądowisko" doprowadziło do wypadku. "- serio??? I wydedukowałeś to na podstawie filmu bez słyszalnej komunikacji radiowej ale z opisu pod nim???
"Pełna siła na holu" ??? Mateusz, obyś nigdy nie został biegłym sądowym w dziedzinie paralotniarstwa.
A może warto poczekać i nie wyciągać daleko idących wniosków???
Nie wiadomo kim jest kamerzysta i autor opisu pod filmem. Czy jest pilotem? Zakładając, że jest to czy potrafi rozróżnić cięcie liny od jej zerwania. A jeśli to nielot to jaką ma wiedzę i doświadczenie? Czy jest bliskim poszkodowanego? Jeśli tak to czy może być zatem obiektywny? Skąd wiadomo, że nie toczy się batalia sądowa i niekoniecznie na korzyść poszkodowanego? Skąd wiadomo, że padła komenda skrętu na lądowisko? Ja jej nie słyszę. Tak jak nie słyszę pozostałej komunikacji radiowej. Nie słyszę i nie widzę również nagrania z briefingu gdzie takie sytuacje są omawiane.
"Nie padła komenda "wyczep się". Co w połączeniu z komendą "zawróć na lądowisko" doprowadziło do wypadku. "- serio??? I wydedukowałeś to na podstawie filmu bez słyszalnej komunikacji radiowej ale z opisu pod nim???
"Pełna siła na holu" ??? Mateusz, obyś nigdy nie został biegłym sądowym w dziedzinie paralotniarstwa.
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: wypadek na holu
Masz rację Błażeju, może też się pospieszyłem troszkę zasugerowany tym co napisali inni. Zbyt wiele rzeczy tu jest zbyt dziwne i niepasujące do siebie. Też wspomniałem o tym, że nie wiemy kto jest autorem. Zwłaszcza, że w dyskusji bierze udział anonimowy Gość.
Sprawa dla mnie bardzo ważna ze względu na opracowane wyciągarki do holi samodzielnych.
Sprawa dla mnie bardzo ważna ze względu na opracowane wyciągarki do holi samodzielnych.
Łukasz Prokop
-
- Posty: 212
- Rejestracja: 08 grudnia 2017, 08:48
- Reputation: 70
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
- Kontakt:
Re: wypadek na holu
za mało danych aby cokolwiek oceniać, tym bardziej że jak zauważył Błażej nie wiadomo kto napisał opis do filmu. Oglądając film odniosłem wrażenie że mogło to wyglądać tak: był problem z łącznością a kursant po zerwaniu/cięciu liny postanowił szybko zawrócić aby zbyt dużego dystansu nie dreptać z glajtem zwiniętym w różyczkę...
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: wypadek na holu
...rg pisze:za mało danych aby cokolwiek oceniać,
ah-dokladnie tak się wciągnąłeś w dedukcje co tam mogło pójść nie tak jak innirg pisze:mogło to wyglądać tak: był problem z łącznością a kursant....
Łukasz Prokop
-
- Posty: 212
- Rejestracja: 08 grudnia 2017, 08:48
- Reputation: 70
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
- Kontakt:
Re: wypadek na holu
dokładnie - tylko że w trybie przypuszczającym, a nie orzekającym.
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: wypadek na holu
Gotek napisał :
- Załączniki
-
- IMG-20230228-WA0008.jpg (125.89 KiB) Przejrzano 9039 razy
Łukasz Prokop
-
- Posty: 852
- Rejestracja: 01 kwietnia 2018, 00:11
- Reputation: 275
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Przelotowiec
Re: wypadek na holu
Blazej pisze:Nie wiadomo kim jest kamerzysta i autor opisu pod filmem. Czy jest pilotem?
Nie rozumiem jednego. Dlaczego na siłę zakładasz nieuczciwość autora filmu? Ja dopóki się nie pojawią nowe FAKTY, a nie domysły, to opieram się na już znanych faktach.
Jeżeli nie ufasz opisom świadków, to w takim układzie całą historię wypadków z działu "Zdarzenia" na pgforum i pół "Sumy wszystkich błędów" możemy spuścić w toalecie, bo tak samo są opisywane przez jedną, nieznaną osobę, i na tej podstawie oceniane.
Mamy na razie opis świadka zdarzenia. Jak będą dodatkowe informacje, to możemy je oceniać, a nie starać się domyślać faktów których nikt nie stwierdził - żeby sobie zredukować dysonans poznawczy.
Oceniłem to co wiemy na podstawie istniejących informacji - póki co nie widzę powodu, dla którego mogłyby być niewiarygodne. Oczywiście takich powodów mógłbym dla rozrywki sobie wymyśleć dziesiątki - ale tak będzie zawsze.
Blazej pisze:"Pełna siła na holu" ???
Może się nieprecyzyjnie wyraziłem - chodziło mi o to, że pilot został "zabrany" przez wyciągarkę w momencie gdy skrzydło było mocno z boku i się kiwało. Wiem że dla pewnie większości pilotów to jest "normalne", najlepiej jeszcze żeby lina była naprężona żeby się pilot nie nabiegał, i stąd to zdziwienie, ale ja się wychowałem na innych standardach - tym bardziej że tu mówimy o szkoleniu a nie holach doświadczonych pilotów.
Mam pomysł - może jeszcze podważymy że to było szkolenie?
Poniżej klatka z filmu gdy uczeń-pilot jest już w powietrzu (któraś z rzędu klatka, więc to nie trwało moment). Rozumiem że to jest normalna pozycja skrzydła podczas holowania - szczególnie tuż po starcie, gdy jest największe ryzyko wypadku oraz podczas szkolenia podstawowego osoby bez ŚK.
Dodam jeszcze, że w momencie gdy wyciągarka zabiera paralotniarza - to pozycja skrzydła się pogarsza, a nie polepsza.
Jak to mawiał (wg świadka) pewien instruktor (nie ten) - "a ch***, najwyżej się rozp***oli".
- Załączniki
-
- pilot-w-powietrzu.png (891.69 KiB) Przejrzano 8924 razy
Ostatnio zmieniony 28 lutego 2023, 20:24 przez matgaw, łącznie zmieniany 1 raz.
Wróć do „Bezpieczeństwo i Wypadki”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość