Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Latanie bezsilnikowe
Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 03 października 2018, 11:19

Pierwszy etap na holu wygląda inaczej i ma swoje procedury. Pierwsze hole są tak zorganizowane aby zminimalizować zagrożenia związane z nową sytuacją. Nie rozwijam tematu bo to nie poradnik dla instruktorów, choć uważam coś takiego za niezwykle potrzebne. Powstał tu nawet dział dla instruktorów do dzielenia się informacjami ale nie było zainteresowania :)
Zbyszek Gotkiewicz

Jackie
Posty: 246
Rejestracja: 16 września 2018, 13:59
Reputation: 8
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Jackie » 03 października 2018, 12:33

Zbyszek Gotkiewicz pisze:
prokopcio pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ponieważ wczoraj miałem możliwość przetestować naukę holowania u pilota który nigdy tego nie robił to ograniczyłem przepis dotyczący utrzymania kierunku jedynie do polecenia żeby pilot cały czas leciał w kierunku wyciągarki....

Na kursie mieliśmy zawsze ustawioną wyciągarkę tak, żeby ewentualna odchyłka wiatru była minimalna, dodatkowo rozsądny wyciągarkowy zmniejsza siłę jeśli ktoś schodził z kursu co ułatwia powrót kursantowi. Natomiast holując się coraz odważniej w coraz trudniejszych warunkach stwierdzam, że może taka metoda lecenia na wyciągarkę nie zadziałać poprawnie dla zielonego pilota ponieważ przy dużej sile ciągu pilot jest ciągnięty za sprawą V-wyczepu prosto na wyciągarkę a skrzydło nie koniecznie musi podążać "prostopadle" za liną. To się czuje ale nie widzi - duża siła ciągu wymusza pozycję pilota lekko skręcając taśmy. pilotowi patrzącemu na wyciągarkę wydaje się że tylko go znosi ale że leci na wyciągarkę.

Kod: Zaznacz cały

\
 \   pilot
  \  => -------------------- > -----------    wyciągarka
   \
    \
   
    skrzydełko


Sprawdziłem to. Chodzi o to żeby rzeczywiście lecieć na wyciągarkę bez żadnych składowych bocznych. Zdarza się często przy bocznym wietrze że pilot trzyma się wyuczonej linii holowania a wiatr jest z boku. I wtedy skrzydło ustawia się po skosie względem liny, a lot jest prosto na wyciągarkę i nie ma zagrożenia lockautem. Dlatego nie ma co kombinować z dzięciołem, a skupić się na tym gdzie lecimy. Dopóki lecimy w kierunku wyciągarki to jesteśmy bezpieczni. Doskonale widać dokąd lecimy jeśli przestaniemy to analizować i zdamy się na intuicję. To jest podobny problem jak widzenie miejsca gdzie się wyląduje. To widać i podświadomie umiemy doskonale trafić w punkt. Problem się pojawia gdy zaczynamy myśleć.


Coś tu Zbyszek nie gra. Instruktor na moim szkolenie kazał mi nie tylko lecieć na wyciągarkę ale ustawiać skrzydło do niej tak aby krawędź natarcia skrzydła był prostopadła do wyciągarki (punkt kropka narysowana na skrzydle przy patrzeniu do góry i na dól maja być w jednej płaszczyźnie. Tak jak na rysunku załączonym. Na wyciągarkę można lecieć z pewnym odchyleniem , do tego instruktor nie dopuszczał , kazał jak najbardziej trzymać środek skrzydła na wyciągarkę. Oczywiście w fazie końcowej holowania już to ma mniejsze znaczenie bo wyciągarkę mamy pod sobą niemal i trudno jest już cokolwiek korygować.
Dzięcioł ogromnie pomaga w korygowaniu lotu bo pod koniec szkolenia wszyscy praktycznie bez problemu korygowaliśmy lot. Ja w trakcie szkolenia miał problem z początku korekcją toru loty , gdy miałem za duży kas który opadał mi na czoła i nie widziałem skrzydła, i instruktor musiał mnie naprowadzać. gdy wymieniłem, na taki co mi nie zasłaniał widoczność skrzydła na dzięcioła, robiłem to już bez uwag instruktora . Zatem dzięcioł moim zdaniem jak najbardziej pomaga w locie początkującym, zresztą 90% filmików z holu na YT to dzięcioły.
Załączniki
pobrane (1).png
pobrane (1).png (4.99 KiB) Przejrzano 6439 razy
Ostatnio zmieniony 03 października 2018, 12:40 przez Jackie, łącznie zmieniany 1 raz.
"Dubito ergo cogito, cogito ergo sum"

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 03 października 2018, 12:39

Po pierwsze ma takie samo znaczenie przez cały czas holu. A to czy masz skrzydło ustawione trawersem do kierunku lotu czy też pozwolisz się się znieść w bok aby je mieć prostopadłe do liny nie ma znaczenia. Prostopadłe ustawienie jest wygodniejsze dla pilota, bo nie musi cały czas kontrować, ale zniesienie w bok czasem nie jest dobrym rozwiązaniem aby lina nie spadła do lasu lub na inne przeszkody. Za to kierunek lotu w obu przypadkach bezwzględnie trzeba utrzymywać na wyciągarkę.
Zbyszek Gotkiewicz

Jackie
Posty: 246
Rejestracja: 16 września 2018, 13:59
Reputation: 8
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Jackie » 03 października 2018, 12:45

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Po pierwsze ma takie samo znaczenie przez cały czas holu. A to czy masz skrzydło ustawione trawersem do kierunku lotu czy też pozwolisz się się znieść w bok aby je mieć prostopadłe do liny nie ma znaczenia. Prostopadłe ustawienie jest wygodniejsze dla pilota, bo nie musi cały czas kontrować, ale zniesienie w bok czasem nie jest dobrym rozwiązaniem aby lina nie spadła do lasu lub na inne przeszkody. Za to kierunek lotu w obu przypadkach bezwzględnie trzeba utrzymywać na wyciągarkę.

A rozumiem teraz. Poszerzasz zakres prawidłowego prowadzenia skrzydła.
Można trzymać ten kąt prosty pozwalając się znieść z wiatrem albo nie pozwolić się znieść i od razu trawersować trzymając kierunek na wyciągarkę.
Ok wszystko jasne ;)

a tak nawiasem. Ten filmik z knock outem to wydaje mi się ze ten pilot trzymał kurs na kierunek jazdy pojazdu i myślał że go wyprostuje samo pociągnięcie, a bał się po prostu bardziej skręcić w prawo skrzydło bokiem z czystej nie wiedzy, bo sobie ubzdurał że ma lecieć w kierunku gdzie jedzie samochód, bo dodam że w tym przypadku pilot miał wyciągarkę jako ruchomy punkt a nie stały. Z poruszającą się wyciągarką to trzeba podkreślić lecimy na nią, a nie w kierunku w którym ona podąża. Oczywiście to tylko moja opinia.
"Dubito ergo cogito, cogito ergo sum"

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: prokopcio » 03 października 2018, 13:04

przy bocznym wietrze jeśli jest taka możliwość to warto dać się znieść wiatrowi ponieważ hol będzie odbywał się wtedy pod wiatr i będzie o wiele skuteczniejszy.
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 03 października 2018, 13:08

Holując się za pojazdem powinniśmy być cały czas skierowani w stronę pojazdu. Nie ma znaczenia czy znajdujemy się w osi pojazdu (Co ułatwia zadanie) czy też jesteśmy z boku przy bocznym wietrze. Zawsze obowiązkiem pilota jest kierowanie się na wyciągarkę.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 03 października 2018, 13:10

prokopcio pisze:przy bocznym wietrze jeśli jest taka możliwość to warto dać się znieść wiatrowi ponieważ hol będzie odbywał się wtedy pod wiatr i będzie o wiele skuteczniejszy.

Oczywiście. I jest to kolejny powód dla którego warto utrzymywać skrzydło prostopadle do liny.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: uriuk » 03 października 2018, 13:12

prokopcio pisze:przy bocznym wietrze jeśli jest taka możliwość to warto dać się znieść wiatrowi ponieważ hol będzie odbywał się wtedy pod wiatr i będzie o wiele skuteczniejszy.



Bedzie mniej skuteczny (lacznie pokonasz dluzsza droge, na co potrzeba wiecej energii), ale zdecydowanie jest wygodniej. Tylko wyciagarkowy musi znac twoje zamiary, bo inaczej ujmie ciagu na linie, czyli jeszcze obetnie ilosc energii rozporzadzalnej.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 03 października 2018, 13:16

uriuk pisze:
prokopcio pisze:przy bocznym wietrze jeśli jest taka możliwość to warto dać się znieść wiatrowi ponieważ hol będzie odbywał się wtedy pod wiatr i będzie o wiele skuteczniejszy.



Bedzie mniej skuteczny (lacznie pokonasz dluzsza droge, na co potrzeba wiecej energii), ale zdecydowanie jest wygodniej. Tylko wyciagarkowy musi znac twoje zamiary, bo inaczej ujmie ciagu na linie, czyli jeszcze obetnie ilosc energii rozporzadzalnej.


A tu się nie zgodzę z szanownym kolegą ;) Droga będzie ta sama jeśli damy się znieść. Gdyby wyciągarka miała obrotową postawę to dla wyjątkowego nie miało by znaczenia jak bardzo z boku jest pilot. Najważniejsze żeby leciał w kierunku wyciągarki.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: uriuk » 03 października 2018, 13:24

Jesli damy sie zniesc, to polecimy lukiem, Jesli nie damy sie zniesc, to bedzie to prosta, Prosta pomiedzy dwoma punktami bedzie zawsze krotsza niz luk. WYciagarka nie musi miec obrotowej podstawy, poniewaz na wyjsciu lina przechodzi przez zestaw rolek i generalnie wisi jej luznum leszczem odchylka do 90 st.
Jest to ten sam dylemat, ktory mamy kierujac sie przy pomocy GPSa, podczas bocznego wiatru, na punkt za pomoca wskaznika kierunku i wkaznika kursu. W pierwszym przypadku nasza trajektoria bedzie miala ksztalt krzywej balistycznej i do celu przylecimy z boku, a w drugim zrobimy to najkrotsza droga, po prostej. Klania sie nawigacja obliczeniowa, ktora wlasnie ryje do egazminu przed Lotnicza Komisja Egzaminacyja (sesja zaczyna sie 9 pazdziernika )

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: uriuk » 03 października 2018, 13:28

W sumie to nie jest dobry przyklad, moze namieszac w glowie. Nie bedzie zadnej prosetej, bo bedzie lockout Zaraz zrobie rysunek



winda.jpg
winda.jpg (27.71 KiB) Przejrzano 6412 razy



ZIelona linia to trajektoria pilota kierujacego sie caly czas na winde, niebieska, to pilot, ktory pozwala sie zniesc, zeby pozniej moc leciec na winde bez zaciagania jednej sterowki

Jackie
Posty: 246
Rejestracja: 16 września 2018, 13:59
Reputation: 8
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Jackie » 03 października 2018, 13:29

Dodaję linka na raport końcowy zdarzenia PKBWL z roku 2010, a zdarzenie było 2004r. w Kazimierzu koło Łodzi, myślę że na temat bo mamy tu opisany knock out, podczas holowania.
https://www.gov.pl/documents/905843/104 ... KPKBWL.pdf
"Dubito ergo cogito, cogito ergo sum"

Jackie
Posty: 246
Rejestracja: 16 września 2018, 13:59
Reputation: 8
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Jackie » 03 października 2018, 13:38

uriuk pisze:Jesli damy sie zniesc, to polecimy lukiem, Jesli nie damy sie zniesc, to bedzie to prosta, Prosta pomiedzy dwoma punktami bedzie zawsze krotsza niz luk. WYciagarka nie musi miec obrotowej podstawy, poniewaz na wyjsciu lina przechodzi przez zestaw rolek i generalnie wisi jej luznum leszczem odchylka do 90 st.
Jest to ten sam dylemat, ktory mamy kierujac sie przy pomocy GPSa, podczas bocznego wiatru, na punkt za pomoca wskaznika kierunku i wkaznika kursu. W pierwszym przypadku nasza trajektoria bedzie miala ksztalt krzywej balistycznej i do celu przylecimy z boku, a w drugim zrobimy to najkrotsza droga, po prostej. Klania sie nawigacja obliczeniowa, ktora wlasnie ryje do egazminu przed Lotnicza Komisja Egzaminacyja (sesja zaczyna sie 9 pazdziernika )

A ja myślałem że największe noszenie mamy gdy lecimy prostopadle do wiatru. który przy pochylonym skrzydle jest jakby prądem wznoszącym. Co ma do tego łuk?? Holowanie po krótszym torze trwa krócej , niż po cięciwie , w końcu przecież hol kończy się gdy lina jest pod kątem około 60 stopni ?
nic z tego nie rozumiem...
"Dubito ergo cogito, cogito ergo sum"

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: uriuk » 03 października 2018, 13:51

Jackie pisze:A ja myślałem że największe noszenie mamy gdy lecimy prostopadle do wiatru. który przy pochylonym skrzydle jest jakby prądem wznoszącym. Co ma do tego łuk?? Holowanie po krótszym torze trwa krócej , niż po cięciwie , w końcu przecież hol kończy się gdy lina jest pod kątem około 60 stopni ?
nic z tego nie rozumiem...



Gdyby bylo tak jak piszesz, to przy wietrze idealnie prostym oplacalaloby sie latac halsami lewo-prawo, zeby przedluzyc czas holu :)
Optymalne jest lecenie tak prosto jak tylko mozna. Zejscie z kursu zmniejsza efektywnosc holu o sinus kata zejscia z kursu. Przy 30 st mamy efektywnie polowe ciagu wyciagarki do dyspozycji (sin30=0,5), czyli zamiast 80 kg jest to 40 kg czyli.... naciag wstepny. Lina sie skraca, a wysokosci nie przybywa

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: prokopcio » 03 października 2018, 14:02

nie zgodzę się z tym :)
Tak jak pisałeś - wyciągarce jeden grzyb skąd ciągnie linę bo ma bloczki a jak skrzydło jest do niej prostopadle to sinusy czy tam kosinusy nie zabierają jej mocy nawet przy 90 stopniech bo musiało by wyjść 0 mocy !!! a jednak wyholuje dobrze (nawet lepiej) jeśli bloczki na to pozwolą czy np. będzie obrotowa jak wspomniał Zbyszek. teraz nie mam na to czasu ale mogę spróbować to udowodnić matematycznie (pomijając kąt w płaszczyźnie pionowej).
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: uriuk » 03 października 2018, 14:05

Nie pisalem o wyciagarce, tylko o skrzydle, Skrzydlo lecace skosem do naplywajacych strug traci sprawnosc. Przy 90 st ma sprawnosc 0 %, tak jak napisales, choc bedzie trzeszczec od sily ciagu

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: uriuk » 03 października 2018, 14:09

uriuk pisze:Nie pisalem o wyciagarce, tylko o skrzydle, Skrzydlo lecace skosem do naplywajacych strug traci sprawnosc. Przy 90 st ma sprawnosc 0 %, tak jak napisales, choc bedzie trzeszczec od sily ciagu



strugi.jpg
strugi.jpg (30.13 KiB) Przejrzano 6392 razy



Poniewaz na holu skrzydlo jest przymocowane do ziemi, to mozemy je ustawic skosem do strug. Sprawnosc skrzydla wtedy maleje.
Z 80 kg sily ciagu zostaje efektywnie, przy 30 st odchylki 40 kg, a to wystarcza zaledwie do lotu poziomego. A lina caly czas sie zwija

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: prokopcio » 03 października 2018, 14:16

Zielona strzałka na twoim rysunku wskazuje na to, że warto dać się znosić ( nie wymuszać ) bo z każdym metrem skuteczność holowania będzie coraz lepsza - to moja teoria.
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: prokopcio » 03 października 2018, 14:17

uriuk pisze:Nie pisalem o wyciagarce, tylko o skrzydle, Skrzydlo lecace skosem do naplywajacych strug traci sprawnosc. Przy 90 st ma sprawnosc 0 %, tak jak napisales, choc bedzie trzeszczec od sily ciagu

czyli nie warto holować z bocznym wiatrem trawersując tylko dać się znosić.
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: uriuk » 03 października 2018, 14:19

Zielona strzalka jest wtedy, kiedy caly czas kierujemy sie na winde. Kiedy dajemy sie znosic, to jest czerwona. Pozniej lecimy prosto i juz jest zielona. Za to wygodniej, bo nie trzeba wisiec na sterowce


Wróć do „PG”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość