Zdarzenia 2020

[Blazej]

Żar
26.04 -pilot na podejściu do lądowania nieopodal hangarów zahaczył o drzewo i spadł na jezdnię. Zabrany przez LPR.
26.04 -drzewowanie na Jaworzynce bez większych konsekwencji
27.04 -silna, turbulentna wiosenna termika.2x drzewa i 1x paka. Wszystkie przypadki bez większych konsekwencji.

[Domin]

Żar
26.04 -pilot na podejściu do lądowania nieopodal hangarów zahaczył o drzewo i spadł na jezdnię. Zabrany przez LPR.
26.04 -drzewowanie na Jaworzynce bez większych konsekwencji
27.04 -silna, turbulentna wiosenna termika.2x drzewa i 1x paka. Wszystkie przypadki bez większych konsekwencji.

26.04 również była 1 paczka.

[tooosh]

[list=][/list]09.05 Żar, start ze środka startowiska N, pilot doświadczony, kilkaset godzin nalotu, wlatany, uderzenie w płot i złamana noga. Przyczyna - "nierówne postawienie glajta i ześlizgnięcie ręki ze sterówki przez za grube i śliskie rękawiczki"

[der]

Lotnisko EPOM. Dzień z aktywną sekcją szybowcową, paralotniową modelarską. Pilot z wieloletnim doświawdczeniem i wielokrotnymi startami w tym miejscu, po holu przemieszcza się w celu szukania noszeń w rejon lotów sekcji modelarskiej. Kręci nad nimi słabe noszenie. Efektem tego zderza się z modelem motoszybowca o rozpiętości około 2m, ten pakuje mu się w liny, następuje deformacja czaszy a pilot rzuca zapas. Bezpiecznie, bez obrażeń opada na lądowisko modelarskie. Efektem tego uszkodzony model i liny paralotni.

[Zbyszek Gotkiewicz]

Modelarze w Michałkowie postanowili wziąć sprawę ich nieba w swoje ręce? Nie będzie paralotnia latać po naszym niebie?

[der]

Nie sądzę by z premedytacją ktoś chciał w imię zasad popsuć swoją zabawkę nierzadko droższą od drogiej paralotni. Tym bardziej, że ponoć uzgodnili swoją współwinę. Spod spodu trudno rozpoznać, która wyżej dwóch paralotni o podobnym rozmiarze, a co dopiero szybowca o rozpiętości 2m w odniesieniu do paralotni o 12m. Mam swoje zdanie na temat obecności tam niektórych osób, jednak powinienem je zachować dla siebie bo nic mi do tego. Gospodarzem jest Aeroklub Ostrowski i to on dyktuje zasady. A te są jasno określone. I tak, jak modelarzom latać na linii holu czy kręgu paralotni nie zdarza się wcale, tak loty paralotniarzy nad obrębem wyznaczonym dla modelarzy dość często. I nie tylko tam.
Wczorajszy dzień to było jakieś epogeum. Północna odchyłka słabego wiatru, a do tego ponad 20 chętnych do lotu paralotniarzy o różnym stopniu doświadczenia i obycia z miejscówką i słabo ale niemal nieprzerwanie działający obręb płyty lotniska, powodował, że ci latali i lądowali niemal wszędzie gdzie nie powinni.

[Zbyszek Gotkiewicz]

Dość łatwo tracimy z oczu hierarchię wartości gdy ktoś da nam jakieś prawa. Czyli posiadanie strefy przez modelarzy może dla nich być ważniejsze niż ludzkie życie które narażą. Bo dlactakiego modelarza to przecież nie człowiek leci tylko paralotnia. Nie trzeba trzymać separacji. Trudno to w jakikolwiek sposób wytłumaczyć. A jeśli chodzi o naruszenie stref i separacji przez paralotniarzy to myślę, że można to wyegzekwować innymi środkami niż zagrożeniem życia.

[Piotr Domański]

Pilot modelu skupia wzrok głównie na modelu. Myślę Zbyszek, że akurat w tym przypadku mocno dramatyzujesz.

[Zbyszek Gotkiewicz]

Dostałem zdjęcie jak ściągają kogoś z drzewa na Mieroszowie. Zdjęcie z wczoraj.

[szymon.strus]

Niefortunne drzewowanie na Ciecieniu, w konsekwencji zlamana noga i akcja GOPR oraz LPR

https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C6 ... zewie.html

[hyd]

Niefortunne drzewowanie na Ciecieniu

Wiadomo co było przyczyną?

[Jarko_147]

A tu kilka zdjęć z akcji wiszenia i zdejmowania:
https://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-po ... 4,1,0.html

[szymon.strus]

Niefortunne drzewowanie na Ciecieniu

Wiadomo co było przyczyną?

Pozwole sobie zacytowac opis poszkodowanego pilota:

Cześć wam. Wczoraj mnie poskladali i jest ok. A było tak lecialem na poludnie na wysokości 80m poniżej startu. Przy nawrotce w połowie stoku dostałem klapę na pół skrzydła wyszedłem z tego ale było nisko z szansą przejscia ale zawadzilem o koronę wirusa i polecialem w wahadle w pień. Złamałem kość lewego uda. Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc. GOPR prosił że jak coś do dzwonić bezpośrednio do nich to będą szybciej tel 985

[tooosh]

16.05 Żar, startowisko W, wiatr z odchyłkami N, czyli po garbie, który tworzy rotory. Krótkie okna startowe. Pilot z okolic kadry narodowej. Glajt CCC, jeden z pierwszych startów na tym glajcie, przy stawianiu glajta klapa na 1/4 skrzydła, rozbieg, zduszenie, wiatr się odkręca na NW, zahaczenie o krzaki pod startowiskiem, a następnie wlot w 30m buki. Glajt zawiesza się na koronie, ale po kilku sekundach gałęzie puszczają i spadają na ziemię. Lądowanie na plecy w zawodniczej uprzęży.

Moja prywatna opinia:
- niedokładne postawienie trudnego glajta nad głowę w trudnych warunkach,
- lot można było skończyć w krzakach skręcając o 90* w prawo, w kierunku startowiska, zamiast wjeżdżać glajtem między wysokie drzewa bez gałęzi.

[Blazej]

Rześki warun, noszenia mocne i wąskie, mocno pozrywane nisko nad ziemią. Pilotka nie opanowała skrzydła w trudnym noszeniu. Skrzydło niskie B Epic BGD. Bardzo dobra decyzja o rzuceniu paki. Żadnych konsekwencji, trochę stresu.
Moim zdaniem brak umiejętności aktywnego pilotażu w mocno wymagających noszeniach był przyczyną incydentu. Tego dnia w tym samym miejscu wyjechałem z parteru do podstawy i odszedłem na przelot. Dalej było tylko gorzej. Dolatując do Skrzycznego chciałem już lądować.

[Chrab]

Dla statystyk:
17.05 - Klin - wpadnięcie w drzewa - bez urazów
20.05 - Rudnik - poważne urazy https://24jgora.pl/artykul/gopr-ratowal ... 004003.amp
22.05 - Wołowa Góra - wpadnięcie w drzewa po starcie - bez urazów

[wfi]

Niestety w dniu 04.06.2020 w Leśnej Podlaskiej (woj. lubelskie) doszło do tragicznego wypadku motoparalotni. Trajka dwuosobowa, uderzenie o ziemię, rozszczelnienie zbiornika paliwa i pożar. Pasażer z mocnymi oparzeniami został zabrany przez śmigłowiec LPR.

https://bp24.pl/paralotnia-zapalila-sie-pasazer-mocno-poparzony/
Edit: według innego doniesienia prasowego powodem był wyciek paliwa podczas startu.

Edit: Po przyziemieniu w nierównym zarośniętym krzakami terenie trajka przewróciła się, nastąpił wyciek i zapłon paliwa. Pasażer i pilot z poważnymi oparzeniami.
Edit. Ze strony Dla pilota:

Z nieznanych dotąd przyczyn kierowana przez 31-latka motoparalotnia w trakcie wzbijania się w powietrze spadła na ziemię i zapaliła się. W wyniku wypadku zarówno pilot jak też pasażer motoparalotni doznali obrażeń ciała i trafili do szpitala.

– Do wypadku doszło po godzinie 19.30 w miejscowości Leśna Podlaska. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 31-letni mieszkaniec gm. Leśna Podlaska pilotujący motoparalotnię z nieustalonych dotąd przyczyn w trakcie wzbijania się w powietrze nagle zaczął tracić wysokość. Maszyna spadła na ziemię i zapaliła się – poinformowała podkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy KMP w Białej Podlaskiej.

O zdarzeniu powiadomili służby ratunkowe świadkowie wypadku, którzy udzielali także pierwszej pomocy przedmedycznej zarówno 31-letniemu mieszkańcowi gm. Leśna Podlaska pilotującemu maszynę jak też 37-letniemu pasażerowi. W chwili zdarzenia 31-latek był trzeźwy, mężczyzna posiada też uprawnienia.

– W wyniku zdarzenia mężczyźni doznali obrażeń ciała i trafili do szpitala. W przypadku 37-letniego mieszkańca gm. Biała Podlaska został przetransportowany śmigłowcem lotniczego pogotowia ratunkowego – dodała podkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla.

Czynności na miejscu wypadku wykonywane były z udziałem specjalistów z Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Policjanci ustalają wszystkie okoliczności tego zdarzenia, w tym czy mężczyzna zgłosił swój lot.

[uriuk]

https://nto.pl/wypadek-paralotniarza-w- ... 6-15022062

[der]

https://nto.pl/wypadek-paralotniarza-w-malni-mezczyzna-ma-polamane-rece/ar/c16-15022062

11czerwca 2020
Do wypadku paralotniarza w Malni (pow. krapkowicki) doszło podczas lądowania. Mężczyzna włożył ręce w śmigło i doznał urazu kończyn górnych.
Na miejscu lądował helikopter LPR. Poszkodowany został przetransportowany do szpitala.

O tym już było. Ale przypomnę, uczmy się wklejać choćby szczątkową informację z notatki prasowej pozwalającą określenie istoty wypadku, bo po źródle linku za miesiąc lub dwa może nie być śladu

[Chrab]

14/06 Srebna góra, upadek po zahaczeniu stabilem o drzewo, połamane żebra.