prokopcio pisze:a w czym pomaga sprzęgło, żeby nie trzęsło na jałowym ?matgaw pisze:aspekt trzęsienia wszystkimi kośćmi na biegu jałowym
Śmigło drgania wytłumia.
Śmigło na wolnych obr. drgania akurat poteguje. A wiesz jakie będą w praktyce drgania silnika i całej budy samochodu, który odpalisz na pych bez dodawania gazu i bez "pomocy sprzęgła", kiedy już zaskoczy? Czyż obracające się koła zebate skrzyni biegow i jezdne nie stanowią tam mas wirujących. Które to masy wg. nawiedzonych teoretyków , drgania na niskich obrotach(z lepszą kulturą pracy silnika ) powinny im wytłumiać ?
Łukasz w praktyce jest jeszcze tak, że w bezsprzegłowym PPG na wolnych obrotach np. śmigła 2-łopatowe , dodatkowo potęgują drgania i to bardziej niż 3 czy 4 łopatowe . Ponieważ dochodzi tam jeszcze szereg czynników żyroskopowych ,związanych z bardzo niekorzystnym wibrowaniem wtedy osi śmigła. Może się do tego przyczyniać niepoprawna konstrukcja zawieszenia silnika (dość poprawny układ zastosowałem w swoim pierwszym PPG z przed 20-lat i ponoć niezawodnie działającym do dziś- to ten sam z którym "św. trójca" nie dopuściła wtedy D.Ciska do udziału w zawodach w Rewalu ). Współcześnie gołym okiem widać , że np. konstruktorzy Polini są kumaci i technicznie przewidywalni w zagadnieniach zmory napędów spalinowych jakimi są szkodliwe wibracje.