Jaki napęd dobrać?

[Piotr Domański]

https://images.app.goo.gl/oE8VAdsTTGCQFRf19
Czy ja wiem bardzo poprawny samolot.

[Piotr Domański]

Ja potrzebuje sprzet do pracy. Certyfikowany.
A roznic jest sporo. Sprobuj wyladowac przy bocznym wietrze powiedzmy 8 m/s czyms co wazy 300 kg i czyms co wazy tone. Zapewniam cie, ze roznica jest kolosalna. Przetestowane organizmem.

No dobra uriuk to zaprezentuj co to za jednotonowy motoszybowiec zakupiłeś:)))

[uriuk]

Na dodatek ULM nie moga latac w nocy, a ja mam kontrakt naa sledzenie szlakow migracji nietoperzy. Chocbym nie wiem jak tupal, to nie da sie zlozyc planu lotu na nocne skanowanie calego regionu na ultralajcie.

WhatsApp Image 2021-11-07 at 22.06.49.jpeg (104.97 KiB) Przejrzano 5827 razy

[uriuk]

No dobra uriuk to zaprezentuj co to za jednotonowy motoszybowiec zakupiłeś:)))

Nie pisalem, ze moj motoszybowiec ma tone, tylko ze ladowalem takim samolotem z bocznym wiatrem. A moj motoszybowiec ma MTOW 750 kg i wyglada tak:

42412a74-9a2a-4242-8167-27e9ffd2c6c4.jpg (301.45 KiB) Przejrzano 5824 razy

[leszekm40]

Nie chciałbym być złośliwy ale to trochę żenada . Kolega zapytał o napęd dla siebie a wy gadacie o samolotach i niby nic w tym złego ale zmieniliście zupełnie temat tego posta . Jak byście się trochę ogarnęli było by fajnie oczywiście bez urazy ......

[uriuk]

Nie chciałbym być złośliwy ale to trochę żenada . Kolega zapytał o napęd dla siebie a wy gadacie o samolotach i niby nic w tym złego ale zmieniliście zupełnie temat tego posta . Jak byście się trochę ogarnęli było by fajnie oczywiście bez urazy ......

Nie, kolega zapytal o ceny napedow. Tak sie sklada, ze samoloty tez maja ceny. Malo tego, te ceny ksztaltuja sie w podobny sposob jak ceny pozostalego sprzetu latajacego. W tym watku mozesz sie np dowiedzec, ze wyrob samolotopodbny jest sporo taszy od samootu. Zupelnie tak samo jak wyrob napedopodbny w stosunku do napedu. I ze kupno taniego sprzetu niekoniecznie oznacza oszczednosc, bo mozna przez swoje sknerstwo wpasc w duze wydatki.

Tok myslenia wiekszosci poczatkujacych jest taki, ze znajduja cos taniego na OLX i zakladaja, ze wyjma taka sume ze swinki-skarbonki i zaczna latac. Okazuje sie jednak, ze jesli cos kosztuje malo to najczesciej nie lata i zamiast zysku mamy strate i musimy gdzies pozbyc sie tego czarnego piotrusia. W ten sposob sprzet znowu laduje na OLX i zabawa sie powtarza.
Znam mase przypadkow, ze ktos kupil taki wynalazek i teraz nie wiadomo co z tym zrobic. Naprawde jest caly wielki rynek obrotu nielotnycm sprzetem. Bo my nie kupujemy letadla, tylko marzenia. Znacznie taniej jest kupic cos, co naprawde lata, wtedy mozemy marzenia zmaterializowac. Trzeba sobie tylko wbic do glowy ze jesli sa widelki cenowe na cos co lata, to pierwsza polowa tych widelek, to jakies wynalazki od ktorych trzeba trzymac sie z daleka. Bierzemy pod uwage tylko ta drosza polowe widelek.

[Zbyszek Gotkiewicz]

Nie chciałbym być złośliwy ale to trochę żenada . Kolega zapytał o napęd dla siebie a wy gadacie o samolotach i niby nic w tym złego ale zmieniliście zupełnie temat tego posta . Jak byście się trochę ogarnęli było by fajnie oczywiście bez urazy ......

Nie jesteś ciekaw który z kolegów ma większego?

[uriuk]

Przeciez pisalem, ze rozmiar ma znaczenie.

[leszekm40]

Nie chciałbym być złośliwy ale to trochę żenada . Kolega zapytał o napęd dla siebie a wy gadacie o samolotach i niby nic w tym złego ale zmieniliście zupełnie temat tego posta . Jak byście się trochę ogarnęli było by fajnie oczywiście bez urazy ......

Nie jesteś ciekaw który z kolegów ma większego?

hahahahah

[leszekm40]

Nie chciałbym być złośliwy ale to trochę żenada . Kolega zapytał o napęd dla siebie a wy gadacie o samolotach i niby nic w tym złego ale zmieniliście zupełnie temat tego posta . Jak byście się trochę ogarnęli było by fajnie oczywiście bez urazy ......

Nie, kolega zapytal o ceny napedow. Tak sie sklada, ze samoloty tez maja ceny. Malo tego, te ceny ksztaltuja sie w podobny sposob jak ceny pozostalego sprzetu latajacego. W tym watku mozesz sie np dowiedzec, ze wyrob samolotopodbny jest sporo taszy od samootu. Zupelnie tak samo jak wyrob napedopodbny w stosunku do napedu. I ze kupno taniego sprzetu niekoniecznie oznacza oszczednosc, bo mozna przez swoje sknerstwo wpasc w duze wydatki.

Tok myslenia wiekszosci poczatkujacych jest taki, ze znajduja cos taniego na OLX i zakladaja, ze wyjma taka sume ze swinki-skarbonki i zaczna latac. Okazuje sie jednak, ze jesli cos kosztuje malo to najczesciej nie lata i zamiast zysku mamy strate i musimy gdzies pozbyc sie tego czarnego piotrusia. W ten sposob sprzet znowu laduje na OLX i zabawa sie powtarza.
Znam mase przypadkow, ze ktos kupil taki wynalazek i teraz nie wiadomo co z tym zrobic. Naprawde jest caly wielki rynek obrotu nielotnycm sprzetem. Bo my nie kupujemy letadla, tylko marzenia. Znacznie taniej jest kupic cos, co naprawde lata, wtedy mozemy marzenia zmaterializowac. Trzeba sobie tylko wbic do glowy ze jesli sa widelki cenowe na cos co lata, to pierwsza polowa tych widelek, to jakies wynalazki od ktorych trzeba trzymac sie z daleka. Bierzemy pod uwage tylko ta drosza polowe widelek.

No też prawda ciężko coś normalnego kupić tanio właściwie to nie ma takiej opcji . Tak jak mówisz za coś dobrego trzeba zapłacić .

[Piotr Domański]

No dobra uriuk to zaprezentuj co to za jednotonowy motoszybowiec zakupiłeś:)))

Nie pisalem, ze moj motoszybowiec ma tone, tylko ze ladowalem takim samolotem z bocznym wiatrem. A moj motoszybowiec ma MTOW 750 kg i wyglada tak:

42412a74-9a2a-4242-8167-27e9ffd2c6c4.jpg

Ciekawy sprzęt. Przejrzałem, że ma certyfikację EASA, osiągi nie są jakieś wybitne względem ULM, może Ci i był taki potrzebny ale z braku finansów zakupiłeś coś co powinno być kupione przez bogatego pasjonata historii lotnictwa, coś jak zakup Poloneza czy Wołgi żeby się kajtnąć w niedzielę na wycieczkę a nie na użytek komercyjny zamiast dostawczaka. Potwierdza to tylko teorię, że można wydać bardzo dużo na godzinę lotu nie uzyskując przy tym szczególnie wiele. Ktoś kupuje Solo, Raketa, Simonnini czy Storcha i cieszy się lataniem przez wiele godzin ponosząc minimalne koszty otrzymując prawie to samo. Wiadomo, że jak kołderka krótka to jakieś kompromisy muszą być ale nie jest tak, że się nie da przykryć.
Po ile teraz AVgas?

[Piotr Domański]

Przeciez pisalem, ze rozmiar ma znaczenie.

Twój motoszybowiec ma 19m2 powierzchni skrzydeł przy 750kg, to sporo i do tego dużą powierzchnię boczną pewnie też nie jest taki łatwy przy bocznym wietrze.

[Generał Aviaton]

Kolega zapytał o napęd do 9 tys zł. , a dostał wykład o tym , ze jak go nie stać na napęd za 20 tys to ma chodzić na piechotę , bo latanie jest tylko dla bogatych , a to nie prawda . Ludzie latają na solówkach i raketach i wcale nie wydają więcej na naprawy niż ci na napędach znanych producentów. Sam zrobiłem na używanym solo ze 300 godzin zanim doszło do poważnej awarii . Zatarł się korbowód , ale po tylu godzinach to miał prawo.
Dla takiego ciężkiego pilota to solo będzie za słabe , ale jest na rynku mocny napęd , który chyba zmieściłby się w takim budżecie. Jest to jeżyk od Kajana . Taki napęd ma mój kolega z którym czasami latam . Chłop nie jest ułomkiem waży ponad 90 kg i lata na syntezie 29 , z tego co mówił to na odpuszczonych trymerach i na spidzie na pełnym gazie ma jeszcze wznoszenie, wiec napęd słaby nie jest, ile dokładnie ma mocy to nie wiem. Nie wiem ile kosztuje teraz i czy Kajan jeszcze go produkuje ,ale jak kolega go kupował jakieś 3 lub 4 lata temu to cena była znacznie poniżej Twojego budżetu. Moim zdaniem warto byłoby się nim zainteresować.

[uriuk]

Przeciez pisalem, ze rozmiar ma znaczenie.

Twój motoszybowiec ma 19m2 powierzchni skrzydeł przy 750kg, to sporo i do tego dużą powierzchnię boczną pewnie też nie jest taki łatwy przy bocznym wietrze.

A co ma powierzchnia boczna do ladowania z bocznym wiatrem? Boening ma jeszcze wieksza powierzchnie boczna i laduje w warunkach w ktorych wrony chodza na piechote.

Mam tez Ogara, ktory ma znikoma powierzchnie boczna, ale wlasnie z uwagi na wredny charakter przy bocznym wietrze zostal zastapiony tym HB-23. Poo prostu uczniowie nie dawali sobie z nim rady.

_MG_6339.JPG (602.73 KiB) Przejrzano 5640 razy

[uriuk]

Dla takiego ciężkiego pilota to solo będzie za słabe , ale jest na rynku mocny napęd , który chyba zmieściłby się w takim budżecie. Jest to jeżyk od Kajana

Z tego co wiem, Jerzyk powstal w kilku egzemplazach. Rownie dobrze mozesz komus doradzac, zeby sobie kupil dwudrzwiowego Poloneza. Powstalo ich wielokrotnie wiecej niz Jerzykow, a mimo to malo kto to widzial na oczy nie mowiac juz o ofertach sprzedazy.

[NNapiorkowski]

Witam. A więc tak z PPG chciałbym dopiero zacząć jestem po 1i2 PG, skrzydło na tą chwilę to VKing23m moja masa bez sprzętu to 108-110 kg budżet na napęd +/-9000 co dobrać? pozdrawiam.

W tych pieniądzach jest jeszcze Ventor lub Rotor. (Napęd Rotor, to ten sam silnik co Ventor, ale ułożony poziomo przez co głowica wystaje poza obrys pilota i jest chłodzona strugami powietrza, a nie wentylatorem tak jak w Venotrze. Do tego Rotor ma przekładnie z paskiem, a Ventor ma przekładnię zębatą ze sprzęgłem odśrodkowym.)

Wydaje mi się, że trochę jesteś trochę ciężki na Ventora, ale z drugiej strony Vking nie potrzebuje dużo mocy, żeby lecieć, więc może nie będzie problemu...

Zalety Ventora:
- Cena.
- Mocniejszy od solo (~60kg ciągu)
- Części i naprawy są dostępne od prawie ręki w TechnoFly.
- Śmigła dostępne są prawie od ręki u Werenca
- Sprzęgło odśrodkowe (ale są i przeciwnicy instalowania sprzęgieł)

Wady:
- Trzeba uważać na temperaturę. To jest silnik wysokoobrotowy ze słabym chłodzeniem, więc trzeba bardzo (!) pilnować regulacji gaźnika, żeby nie zabić silnika.
- Relatywnie niska moc w porównaniu do nowszych konstrukcji.

Pzdr!

[Piotr Domański]

A co ma powierzchnia boczna do ladowania z bocznym wiatrem? Boening ma jeszcze wieksza powierzchnie boczna i laduje w warunkach w ktorych wrony chodza na piechote.

Mam tez Ogara, ktory ma znikoma powierzchnie boczna, ale wlasnie z uwagi na wredny charakter przy bocznym wietrze zostal zastapiony tym HB-23. Poo prostu uczniowie nie dawali sobie z nim rady.

_MG_6339.JPG

Najcięższe czym leciałem to cessna 172 więc nie mam za bardzo doświadczenia żeby się mądrzyć ale coś mi się nie wydaje, że masa samolotu ma kluczowe znaczenie w tym czy samolot dobrze sobie radzi z bocznym wiatrem. Zadzwoniłem do kumpla który latał w agro, a teraz lata taką małą jednoosobową popierdóką o rozpiętości 7,5m. twierdzi, że to gówieko lepiej sobie radzi z bocznym wiatrem niż 5tonowy AN2. Ponoć kluczowe jest obciążenie powierzchni i spore znaczenie ma powierzchnia steru kierunku.
Certyfiowana Cessna 152 ma max crosswind 12kts a taki ultralekki Virus 18kts, a ten: https://skydream.pl/samoloty/vl-3-evolution.html myślę że wypade jeszcze o wiele lepiej o Virusa.
Zdjęcie maluszka zresztą też już zabytkowego, który cessne 152 spokojnie oblatuje:

[uriuk]

Antek i Ogar mają podwozie z tylnym kółkiem i tu bym szukał odpowiedzi. Natomiast lekka popierdulka jest wrażliwa nie tyle na sam wiatr, co rotory. Lekkim miota jak szatan.

[Piotr Domański]

Antek i Ogar mają podwozie z tylnym kółkiem i tu bym szukał odpowiedzi.

A to napewno. A ogar ma blokadę tylnego kółka?

[uriuk]

Nie