Zachęcam do dzielenia się swoimi doświadczeniami, dopisywania swoich pytań i przemyśleń. Będę się starał na bieżąco aktualizować ten post o zebrane niżej informacje. W szczególności interesują mnie wszystko to co może być pomocne w stawianiu pierwszych kroków: czyli gdzie i kiedy zacząć
Na chwilę obecną cała moja wiedza jest wyciągnięta z filmów na YouTube. Własnych doświadczeń - brak. Nie ma tego wiele, ale od czegoś trzeba zacząć...
Namiot, płachta biwakowa
Zdecydowanie namiot. Wydaje się zbędnym luksusem, ale zapewni bezcenną ochronę od deszczu, wody i wszelkiego robactwa.
Śpiwór
W niektórych przypadkach zbędny. Paralotnia zapewnia wystarczającą izolację termiczną, ale nie oddycha i można wplątać się w linki. W wyższych górach pod samą paralotnią moż być zimno.
Kuchnia
Nie. Kuchnia oznacza sporo dodatkowego ciężaru do noszenia: gary, paliwo, palnik/palenisko, dodatkowe porcje jedzenia które da się gotować, dodatkową wodę. Przez parę dni można się obejść batonami, a samopoczucie poprawiać sobie w spotkanych po drodze knajpach.
Jak ktoś bardzo chce to można próbować zabierać mikro kuchenki na paliwo stałe, ale korzystanie z nich jest upierdliwe.
Inna opcja to wojskowe racje żywnościowe (zawierają też z podgrzewacz).
Skrzydło
Bezpieczne i pewne EN-B. Skrzydła wyższej klasy mogą sprawić więcej kłopotów w trudniejszym terenie niż korzyści.
Uprząż
Musi być wygodna do noszenia więc dobry system nośny, a przynajmniej pas biodrowy są istotne.
Ja bym brał swojego odwracalnego Swing Connect Reverse Evo. Masa miejsca do pakowania, wygodny system nośny.
Czy są jakieś przeciwskazania do latania w uprzęży otwartej?
Kije
Tak!
Bezpieczeństwo
Osobiście jestem zwolennikiem PLB jako podstawowego narzędzia wzywania pomocy.
InReach czy BivyStick dodatkowo pozwoli na śledzenie naszej trasy przez znajomych i wsparcie nas w planowaniu, dostarczaniu prognozy pogody.
Spot ze względu na swoją zawodność i jednokierunkowość wydaje się bezużyteczny.
Ciuchy
Dwie (trzy) zmiany bielizny (w tym jedna na sobie) + płyn do prania powinien na kilka dni wystarczyć. Na koniec dnia pierzemy to co używaliśmy, w ciągu kolejnego suszymy na swoich plecach podczas wędrówki lub lotu.
Buty
Muszą uwzględniać chodzenie z dużym obciążeniem. Lekkie Tzn. running shoes mogę się nie sprawdzić. Są tacy co uważają, że dobrze mieć dwie pary (mnie to nie przekonuje).
Plan lotu
Lecieć w wybranym wcześniej kierunku (przynajmniej mniej więcej) czy tam gdzie wiatr poniesie?
Zamiast ciągnąć ile się da i trzaskać kilomentry lepiej z dużym wyprzedzeniem wypatrzeć sobie miejscówkę na biwak która dobrze rokuje na kolejny dzień (np. z dobrym dostępem do startowiska ze wschodnią lub południową wystawą).
Uzdatanianie wody
Przez 40 lat piję wodę ze strumieni i nigdy mi nic nie było. Ale na taki wyjazd pewnie zabrałbym porcję lub dwie chemii gdyby mi przyszło wypić z podejżanie wyglądającego zasobu lub zgybym jednak się w końcu zatruł. Słomka z mikrofiltrem może być lekkim i prostym zabezpieczeniem ograniczającym ryzyko.
Razem czy osobno
Na pewno sympatyczniej byłoby przynajmniej wystartować z kimś i wiedzieć że względnie niedaleko jest ktoś inny kto zmaga się z podobnymi wyzwaniami. Nie bardzo jednak widzę jak taka wycieczka miała by być kontynuowana w towarzystwie drugiej osoby - wszystko musiałoby być dopasowywane do aktualnie najsłabszego ogniwa co znacznie spowolni wyprawę i może powodować dużo frustracji.
Gdzie i kiedy
Alpy
+ dobra infrastruktura turystyczna (schroniska, knajpy, gondole) - mniej jedzenia które trzeba ze sobą nosić
+ zasięg GSM
+ wygodny dojazd
- wysokie góry i wiatry dolinowe stanowią względną trudność techniczną
Pireneje
+ teren wydaje się znacznie łatwiejszy niż Alpy z dużymi możliwościami top landingu włącznie
+/- dalego od wszystkich i wszystkiego - osobiście lubię takie klimaty choć w przypadku latania stres na pewno będzie większy niż latając w miejscach gdzie można spotkać innych pilotów
- gorąco, trzeba nosić więcej wody
- słaba infrastruktura turystyczna (trzeba mieć więcej jedzenia)
- słaby zasięg GSM
- poza zasięgiem samochodu - bilety lotnicze trzeba kupić na konkretne dni
Kirdżystan
+ pięknie!
+ cudowni ludzie, inna kultura
+ jeszcze dalej od wszystkiego
- daleko
- w razie wypadku nie moża liczyć na pomoc
- w takie miejsca to raczej tylko z kimś no i kuchnię trzeba by jednak zabrać
- biurokracja
Jak zacząć
Rada, którą dostałem od doświadczonej pilotki:
Zacznij od miejscowki, ktora znasz i po prostu polec dalej, sprobuj wyladowac wysoko, na lub z dostepem do jakiegos startowiska na wschod/poludnie na kolejny dzien. Jak sie nie uda, zladuj w dolinie i sie nie stresuj. Nie spinaj sie na duza wyprawe na poczatek, polec gdzies, przespij sie w gorach, przetestuj sprzet biwakowy i nastepnego dnia jak wzystko sie posklada, polecisz dalej, jak nie to zlapiesz stopa do kolejnej miejscowki albo z powrotem.
Play lista: https://www.youtube.com/playlist?list=P ... 5bkcAmOwRZ
znajdziecie tam kompletne listy sprzętu.