Ubezpieczenie (nie OC), a dalej z czego się poduczyć
- Bartess
- Posty: 102
- Rejestracja: 07 czerwca 2020, 19:52
- Reputation: 10
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Ubezpieczenie (nie OC), a dalej z czego się poduczyć
Czy można wykupić dodatkowe ubezpieczenie NNW na teren Polski? Jeśli tak, to kto takie oferuje?
Czy są ubezpieczenia na sprzęt (odpowiednik samochodowego AC)?
Sorka, za serię głupich pytań, ale....
Czy są ubezpieczenia na sprzęt (odpowiednik samochodowego AC)?
Sorka, za serię głupich pytań, ale....
-
- Posty: 852
- Rejestracja: 01 kwietnia 2018, 00:11
- Reputation: 275
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Przelotowiec
Re: Ubezpieczenie (nie OC).
U obu wiodących polskich brokerów kupisz NNW:
http://psp.org.pl/ubezpieczenia/
https://finansowachata.pl/dla-paralotniarzy-pgppgppgg
http://psp.org.pl/ubezpieczenia/
https://finansowachata.pl/dla-paralotniarzy-pgppgppgg
-
- Posty: 890
- Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
- Reputation: 3
- Latam: Tylko z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Ubezpieczenie (nie OC).
Bartess pisze:
wait.jpg
Odnośnie samego czekania to nie wiem Bartess czy o tym wiesz. Ale jeszcze niedawno na samą fałszywie przystawioną pieczeć od egzaminatora, ludzie wyczekiwali nawet ponad rok. Przy okazji zapominając czego się na kursie nauczyli.
Co niektórzy instruktorzy tłumaczyli sobie to tym, że dlatego musieli przygotować co najmniej kilkunastoosobową grupę na egzamin. Bo zachłanny "władca pieczęci", działający i opłacany w imieniu RP nie był już zainteresowany małymi
zbiorami lewej daniny od kilku tylko osób z jednego kursu... Skoro w ULCu bida aż piszczy to może ktoś tam podrapie się po głowie by w końcu w piżdziec zlikwidowwac ten bezsensowny i haniebny proceder .
Ostatnio zmieniony 28 sierpnia 2020, 19:47 przez fotolot, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1806
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
- Reputation: 479
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Były Pilot
Re: Ubezpieczenie (nie OC).
Bartess. Optymizmu. Przyjdzie...
Ja zawsze wszędzie doszukuję się pozytywów. Tutaj widzę taki, że w paralotniarstwie oczekiwanie na warun i pokora z nim związana jest nieodzowną jego częścią. Trzeba się w tym oczekiwaniu ćwiczyć i nauczyć się akceptować to na co wpływu nie mamy. Taka umiejętność jest w naszym sporcie bezcenna i może uratować życie. Nie raz i nie dwa oczekiwanie kończy się decyzją o rezygnacji z latania, a tutaj świadectwo przyjdzie napewno
Ja zawsze wszędzie doszukuję się pozytywów. Tutaj widzę taki, że w paralotniarstwie oczekiwanie na warun i pokora z nim związana jest nieodzowną jego częścią. Trzeba się w tym oczekiwaniu ćwiczyć i nauczyć się akceptować to na co wpływu nie mamy. Taka umiejętność jest w naszym sporcie bezcenna i może uratować życie. Nie raz i nie dwa oczekiwanie kończy się decyzją o rezygnacji z latania, a tutaj świadectwo przyjdzie napewno
Mariusz Kilian
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Ubezpieczenie (nie OC).
No i masz okazję dopytać i doczytać a nie każdy tak robi po czym trafia do działu "Wypadki i zdarzenia"
Łukasz Prokop
-
- Posty: 160
- Rejestracja: 11 lutego 2019, 20:13
- Reputation: 48
- Latam: Tylko z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Ubezpieczenie (nie OC).
Bartess pisze:wait.jpg
Haha, mam dokładnie to samo, też czekam. Jak pisali powyżej, cierpliwość w lotnictwie jest jedną z najważniejszych cnót, a w paralotniarstwie szczególnie
-
- Posty: 63
- Rejestracja: 08 stycznia 2016, 11:07
- Reputation: 7
- Lokalizacja: Warszawa
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Ubezpieczenie (nie OC).
A oferuje ktos ubezpieczenia na dni? wykupywał bym sobie tylko wtedy jak jest warun Za granice sie da kupic na tydzien a u nas od razu cały rok trzeba opłacać.
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Ubezpieczenie (nie OC).
Ja biorę na cały rok żeby potem się nie zastanawiać czy mam jak akurat zachce mi się jechać.
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 890
- Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
- Reputation: 3
- Latam: Tylko z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Ubezpieczenie (nie OC).
prokopcio pisze:No i masz okazję dopytać i doczytać a nie każdy tak robi po czym trafia do działu "Wypadki i zdarzenia"
Nie ma w tym reguły , każdy może tam trafić. Łukasz, najlepiej byłoby "trafić do tego działu" jako czytelnik, jeszcze przed kursem i szybkim zdobyciem kwitków dla powolnego Ulcu. Dlatego że pożniejsze nieuporządkowane samonauczanie się podstaw samodzielnego latania, poprzez dość haotyczne fora , jest bardzo niedobrym pomysłem. No chyba ,że ktoś w pełni za to odpowiedzialny, opracowałby uporządkowany " program" aby przypadkiem czegoś w nauczaniu takiego forumowego czytelnika nie pominąć . Bo np. "siła wiatru do stawiania" to dopiero mały pikuś i początek nie wiadomo jakich braków, o których nowicjusz może nie mieć żadnego pojęcia i dlatego nie wiedzieć, że o coś jeszcze miał sie tutaj(?) "dopytać" . A mogą być tu ważne i pouczajace dla początkujacych aspekty np. "jak dużą należy dobrać sobie moc PPG ,by latac nisko pod silny wiatr, nad dużymi polaciami lasow"........?
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Ubezpieczenie (nie OC).
Wiesiek. Wybierz się na kurs. Do kogokolwiek. Przekonasz się, że to wszystko jest już usystematyzowane. Pytanie o oczywiste rzeczy świeżaków wynika nie z braku wiedzy im przekazanej, ale dziurawej pamięci. Zbyt dużo emocji związanych z nowymi doznaniami powoduje, że ta jest jak szwajcarski ser. Nie widzę nic złego w tym, by ktoś zadał pytanie o warunki czy poprosił o radę kogoś bardziej doświadczonego, czy to na kursie, górce czy forum. Niech zapyta i sto razy. Albo i w książce przeczyta. Byle by mu w końcu w głowie utkwiło.
-
- Posty: 890
- Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
- Reputation: 3
- Latam: Tylko z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Ubezpieczenie (nie OC).
der pisze:Wiesiek. Wybierz się na kurs. Przekonasz się, że to wszystko jest już usystematyzowane. Pytanie o oczywiste rzeczy świeżaków wynika nie z braku wiedzy im przekazanej, ale dziurawej pamięci.
Der, wiadomo, że lepiej jest ponownie DOCZYTAĆ tą "przekazaną wiedzę" , ewentualnie dopytać niż przemilczeć o niewiadomych. Tu sie zgadzam z oczywistościami ktore napisałeś . Ale jeśli twierdzisz że"wszystko jest usystematyzowane", to znaczy że system "paplania na ucho zielonego" działa bardzo "chujowo, zwiewnie i przelotnie". Bylem i troche pamiętam co było na kursie , mam też w rodzinie osobe której szkolenie teoretyczne, częściowo widziałem-i napewno nie był to żaden "usystematyzowany " czy zarejestrowany przekaz, a pospolita chalturnicza improwizacja na pałę i drapanie się po niej- co by tu wam jeszcze..... Inny kolega np. szkolił się na hole lotniowe w niemieckim ośrodku i nikt tam nie tracił czasu na trucie dupy jak krowie na rowie. Najnormalniej dostał do ręki broszurę z kompletem wymaganej do przyswojenia wiedzy by tak jak w PL nie błąkać się jak ogolony baranek w poszukiwaniu tych samych podstawowych informacji od rożnorakiej fantazji forumowiczow . A kto tak- nie będzie sie błąkał to trafi do działu z wypadkami" - paranoja
Ostatnio zmieniony 29 sierpnia 2020, 18:23 przez fotolot, łącznie zmieniany 1 raz.
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Ubezpieczenie (nie OC).
Taką "broszurą" jest od ponad 10 lat książka "Paralotniarstwo" Dudka. Nie ma szkoły, która by nie oferowała tej podstawowej lektury w czasie szkolenia swoim kursantom. Jest tam wszystko albo i jeszcze więcej z tego o co pytają "zieloni". I co z tego? Wolą zapytać zamiast przeczytać i sobie przypomnieć. Niech pytają. Nie ma głupich pytań. Są głupie odpowiedzi. Np taka, że ich niewiedza to wina systemu nauczania.
Od kwietnia mieliśmy ogólnokrajowy system "nauczania broszurowego". Nie znam nikogo, komu taki system by odpowiadał. Za 4 dni zacznie się ogólnokrajowy system powtarzania wszystkiego od nowa.
Wiesiek. Nie mogę się wypowiadać za wszystkich. Mogę się wypowiedzieć za najbliższą mi szkołę, która szkoli zgodnie z programem narzuconym przez ULC. Wiesz co jest fajne? Każdy z byłych kursantów a już pilotów może przyjść na salkę w trakcie kolejnych wykładów teorii dla nowych kursantów, by zupełnie za darmo odświeżyć sobie wiedzę. Wiesz ilu z tego korzysta? Prawie nikt. Czy to wina systemu, szkoły czy klimatu? Jeśli chcesz mogę dogadać byś przyszedł i ty. Posłuchasz i sam ocenisz, a nie wypowiesz się na podstawie opowieści kogoś kogo znasz i ponoć był.
Od kwietnia mieliśmy ogólnokrajowy system "nauczania broszurowego". Nie znam nikogo, komu taki system by odpowiadał. Za 4 dni zacznie się ogólnokrajowy system powtarzania wszystkiego od nowa.
Wiesiek. Nie mogę się wypowiadać za wszystkich. Mogę się wypowiedzieć za najbliższą mi szkołę, która szkoli zgodnie z programem narzuconym przez ULC. Wiesz co jest fajne? Każdy z byłych kursantów a już pilotów może przyjść na salkę w trakcie kolejnych wykładów teorii dla nowych kursantów, by zupełnie za darmo odświeżyć sobie wiedzę. Wiesz ilu z tego korzysta? Prawie nikt. Czy to wina systemu, szkoły czy klimatu? Jeśli chcesz mogę dogadać byś przyszedł i ty. Posłuchasz i sam ocenisz, a nie wypowiesz się na podstawie opowieści kogoś kogo znasz i ponoć był.
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Ubezpieczenie (nie OC).
A może zrobić wykłady online przez komputer. Uważacie, że byli by chętni żeby brać udział w takich zajęciach?
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 890
- Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
- Reputation: 3
- Latam: Tylko z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Ubezpieczenie (nie OC).
der pisze:Są głupie odpowiedzi. Np taka, że ich niewiedza to wina systemu nauczania...
Wiesiek... Mogę się wypowiedzieć za najbliższą mi szkołę,
..
A ja głównie za siebie, o tym co wiem napewno, z czego akurat wynika, że system przekazywania wiedzy jest "dziurawy", zróżnicowany i niekontrolowany( dopytuj na priv). Der jeśli sformulowałeś sobie taką "odpowiedż" o możliwości winy systemu, jako w twoim przekonaniu "głupią" i chciałbyś ją manipulacyjne komuś innemu przypisać. To w takim razie aby samemu nie wyjść z tym twierdzeniem na głupca, udowodnij, że w PL caly system edukacji jest napewno niewinny i transparentny.
Twoja przykładowa książka Dudka, nie stanowi dziś już wiedzy "usystematyzowanej", choćby o potwierdzone wieloma wypadkami, niebezpieczne trendy w lataniu PPG. I dlatego taka niewiedza u byłych kursantow ,może zbierać coraz to obfitsze żniwo. Podasz mi przykłady profilaktycznego "systematyzowania" i aktualizowania tej "przekazywanej wiedzy"(widmo?) w ostatnich 5 czy 10-ciu dość krwawych latach?.
Ostatnio zmieniony 30 sierpnia 2020, 00:21 przez fotolot, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 890
- Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
- Reputation: 3
- Latam: Tylko z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Ubezpieczenie (nie OC).
Zbyszek Gotkiewicz pisze:A może zrobić wykłady online przez komputer. Uważacie, że byli by chętni żeby brać udział w takich zajęciach?
Zbyszek jeśli bym obejżał i ocenił pozytywnie profilaktyczną wartość serii takich wykładów . To już teraz zapewniam że robił bym wiele aby polecać takie doedukowanie byłym lub przyszłym kursantom.
Ostatnio zmieniony 30 sierpnia 2020, 10:38 przez fotolot, łącznie zmieniany 1 raz.
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Ubezpieczenie (nie OC).
Wiesiek. Chętnie bym z tobą podyskutował. Ale kompletnie nie rozumiem o co ci chodzi w ostatniej skierowanej do mnie wypowiedzi.
Mam ci udowadniać, że pani Halinka, nauczycielka ze szkoły wiejskiej w Buczkowicach Dolnych klasy 2a wcale nie potraktowała po łebkach tabliczki mnożenia w zakresie od 4 do 6 tylko dlatego, że zbliżał się okres i miała gorsze dni?
A winę za jej postępowanie ponosi wójt gminy, kuratorium, przyjęty przez MEN program nauczania po samego ministra, Ewę i Pana Boga. I wcale nie ma z tym nic wspólnego panująca epidemia grypy, któta sprawiła, że zamiast 12 przez dwa tygodnie przychodziła tylko czwórka dzieci a okres się spóźniał, a żaden mężczyzna nie zrozumie jak wtedy czuje się dojrzała kobieta.
Trendy w PPG.
Jakoś na kursach nauki jazdy ani w Kodeksie Drogowym nie ma nic o drifcie, rajdach nocnych, powrotach w 8 z dyskoteki, formule 1 czy motorsporcie. W "Paralotniarstwie" znajduje się wiedza uniwersalna. Ponadczasowa, której znajomość bezdyskusyjnie przyczyni się do bezpieczeństwa lotów na paralotni. Jeśli ktoś chce poczytać o zagrożeniach najczęściej występujących z błędów ludzkich, może sięgnąć po książkę Zbyszka Gotkiewicza. To wszystko już jest. Mam nieodparte wrażenie, że nie czytałeś żadnej z nich. Oddaj mi tylko za przesyłkę i odeślij kiedy już skończysz.
To na jaki adrs wysłać?
Mam ci udowadniać, że pani Halinka, nauczycielka ze szkoły wiejskiej w Buczkowicach Dolnych klasy 2a wcale nie potraktowała po łebkach tabliczki mnożenia w zakresie od 4 do 6 tylko dlatego, że zbliżał się okres i miała gorsze dni?
A winę za jej postępowanie ponosi wójt gminy, kuratorium, przyjęty przez MEN program nauczania po samego ministra, Ewę i Pana Boga. I wcale nie ma z tym nic wspólnego panująca epidemia grypy, któta sprawiła, że zamiast 12 przez dwa tygodnie przychodziła tylko czwórka dzieci a okres się spóźniał, a żaden mężczyzna nie zrozumie jak wtedy czuje się dojrzała kobieta.
Trendy w PPG.
Jakoś na kursach nauki jazdy ani w Kodeksie Drogowym nie ma nic o drifcie, rajdach nocnych, powrotach w 8 z dyskoteki, formule 1 czy motorsporcie. W "Paralotniarstwie" znajduje się wiedza uniwersalna. Ponadczasowa, której znajomość bezdyskusyjnie przyczyni się do bezpieczeństwa lotów na paralotni. Jeśli ktoś chce poczytać o zagrożeniach najczęściej występujących z błędów ludzkich, może sięgnąć po książkę Zbyszka Gotkiewicza. To wszystko już jest. Mam nieodparte wrażenie, że nie czytałeś żadnej z nich. Oddaj mi tylko za przesyłkę i odeślij kiedy już skończysz.
To na jaki adrs wysłać?
- Załączniki
-
- 20200830_105002.jpg (591.96 KiB) Przejrzano 5117 razy
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Ubezpieczenie (nie OC).
Der. Nie pozbawiaj człowieka sensu życia. To nieludzkie. Nic nie jest świętsze niż własne przekonania.
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 890
- Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
- Reputation: 3
- Latam: Tylko z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Ubezpieczenie (nie OC).
der pisze:Wiesiek. ..kompletnie nie rozumiem o co ci chodzi w ostatniej skierowanej do mnie wypowiedzi.
Reszta wywodu ,ktory tu sobie folklorystycznie wyprodukowałeś,
też o tym świadczy.
Odnoszę wrażenie, że masz jakiś "totalnie opozycyjny" sposób rozumowania. Jednak z uwagi na zadeklarowane "chęci", proponuję Ci cytowanie pojedynczego lub nawet części zdania z którego nic nie kumasz itd.
Przykładowo cyt. Ciebie : ..system "nauczania broszurowego". Nie znam nikogo komu by taki system odpowiadał.". I odnoszę się do tego: Ja w odróżnieniu od Ciebie akurat znam bo przed chwilą zapytałem o to najbliżej siedzacego Człowieka . Teoria może zostać dokładnie określona i wypunktowana oraz co jakiś czas aktualizacyjnie rozszerzana wg. tendencji rozwoju wypadkow. Zbyszek chyba to Twoje "broszurowe nauczanie", całkiem na opak zrozumiał ,bo zapytał o wyklady internetowe ?. Człowiek obok potwierdza ,że to też fajna sprawa gdyby udostępniony był profilaktyczny zbiór wiedzy o najczestszych wypadkach z przykładami zebranych drastycznych filmikow.
W porównaniu do szkolenia kierowcow, przynajmniej to jest w tym zajeciu podobne, że jego słaba skuteczność oraz brak kontroli, tak samo może stwarzać śmiertelne zagrożenie.
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4140
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 891
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Ubezpieczenie (nie OC).
Widze, ze zosteles ekspertem od jasnosci wypowiedzi i poprawnosci stylu konwersacji na forach.
Moze napisz jakis poradnik?
Koniecznie poparty przykladami WLASNEJ, klarownej i zrozumialej tworczosci?
Jak na razie jestes znany z tego, ze nikt nie potrafi zrozumiec o co ci chodzi.
Albo znajdz choc jedna osobe, ktora rozumie twoj belkot i bedzie nam tlumaczyc, co Mistrz Mowy Polskiej mial na mysli.
Moze napisz jakis poradnik?
Koniecznie poparty przykladami WLASNEJ, klarownej i zrozumialej tworczosci?
Jak na razie jestes znany z tego, ze nikt nie potrafi zrozumiec o co ci chodzi.
Albo znajdz choc jedna osobe, ktora rozumie twoj belkot i bedzie nam tlumaczyc, co Mistrz Mowy Polskiej mial na mysli.
-
- Posty: 890
- Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
- Reputation: 3
- Latam: Tylko z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Ubezpieczenie (nie OC).
der pisze:Wiesiek... Oddaj mi tylko za przesyłkę i odeślij kiedy już skończysz.
To na jaki adrs wysłać?
Prościej by było zrobić kolejną zrzutkę dla Zbyszka i udostępnić tą nowszą w formie skanów łatwo dostepnych dla każdego zainteresowanego. Bo to co mi jednostkowo proponujesz to bardzo niepraktyczny i staroświecki sposob. Nie chciałbym aby czyjaś własność prywatna mogła być splamiona.
Masz pewnie tylko jeden egzemplaż do którego się przywiazałes. Ja większość posiadanych, paralotniowych publikacji rozdałem po ludziach, może udostepnili je dalej , a może bezsensownie pokrywają sie tylko kurzem jak ta u Ciebie?.
Wróć do „Wejście dla początkujących”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość