Odpowiedzialność - prawo lotnicze polskie
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
- Reputation: 569
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Akrobata
Odpowiedzialność - prawo lotnicze polskie
Hej,
albo mi się wydaje albo 3 lipca 2019 były jakieś zmiany bo są tam różne uchylenia. No i widziałem też jakieś nowe dokumenty z maja 2021...
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/downl ... 191497.pdf
w nawiązaniu do poprzednich dyskusji wypadków itd. polecam z powyższego dokumentu przeczytać załącznik numer 2 oraz rozdział 5 i 6, mianowicie:
6.3. Za ocenę gotowości do lotu, a w szczególności: kompletność oraz gotowość do użycia
paralotni i wyposażenia, prawidłowość zapięcia uprzęży oraz wybór miejsca i rodzaju
wykonywanego lotu, jest odpowiedzialny:
1) w przypadku pilota paralotni – pilot osobiście, z zastrzeżeniem pkt 6.5;
2) w przypadku, o którym mowa w pkt 5.7.3, oraz lotów ucznia-pilota – instruktor
paralotniowy prowadzący szkolenie.
a 5.7.3 takie coś:
5.7.3. Loty na paralotniach podczas zajęć rekreacyjnych, o których mowa w art. 94 ust. 1
ustawy, mogą odbywać się w podmiotach szkolących lub pod ich nadzorem, zgodnie
z dokumentami wewnętrznymi:
1)39)na paralotniach spełniających warunki i wymagania określone w załączniku nr 5a
do rozporządzenia;
2) na holu lub ze wzgórza o deniwelacji nie większej niż 150 m;
3) nie wyżej niż 100 m nad terenem;
4) przy prędkości wiatru nieprzekraczającej 3 m/s;
5) w warunkach atermicznych;
6) po złożeniu oświadczenia lub przedstawieniu prawa jazdy, o których mowa.
w art. 105 ust. 5 ustawy.
Co tam się dalej zmieniło nie kopałem, ale gdyby się komuś chciało bardziej zagłębić w te zmiany prawne, bo jest tego po kokot, to może tutaj kopać:
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/search.xsp
potem w tytule wystarczy wpisać świadectwo kwalifikacji, albo np. prawo lotnicze, albo np. ministerstwo infrastruktury itp.
Pozdrawiam,
albo mi się wydaje albo 3 lipca 2019 były jakieś zmiany bo są tam różne uchylenia. No i widziałem też jakieś nowe dokumenty z maja 2021...
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/downl ... 191497.pdf
w nawiązaniu do poprzednich dyskusji wypadków itd. polecam z powyższego dokumentu przeczytać załącznik numer 2 oraz rozdział 5 i 6, mianowicie:
6.3. Za ocenę gotowości do lotu, a w szczególności: kompletność oraz gotowość do użycia
paralotni i wyposażenia, prawidłowość zapięcia uprzęży oraz wybór miejsca i rodzaju
wykonywanego lotu, jest odpowiedzialny:
1) w przypadku pilota paralotni – pilot osobiście, z zastrzeżeniem pkt 6.5;
2) w przypadku, o którym mowa w pkt 5.7.3, oraz lotów ucznia-pilota – instruktor
paralotniowy prowadzący szkolenie.
a 5.7.3 takie coś:
5.7.3. Loty na paralotniach podczas zajęć rekreacyjnych, o których mowa w art. 94 ust. 1
ustawy, mogą odbywać się w podmiotach szkolących lub pod ich nadzorem, zgodnie
z dokumentami wewnętrznymi:
1)39)na paralotniach spełniających warunki i wymagania określone w załączniku nr 5a
do rozporządzenia;
2) na holu lub ze wzgórza o deniwelacji nie większej niż 150 m;
3) nie wyżej niż 100 m nad terenem;
4) przy prędkości wiatru nieprzekraczającej 3 m/s;
5) w warunkach atermicznych;
6) po złożeniu oświadczenia lub przedstawieniu prawa jazdy, o których mowa.
w art. 105 ust. 5 ustawy.
Co tam się dalej zmieniło nie kopałem, ale gdyby się komuś chciało bardziej zagłębić w te zmiany prawne, bo jest tego po kokot, to może tutaj kopać:
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/search.xsp
potem w tytule wystarczy wpisać świadectwo kwalifikacji, albo np. prawo lotnicze, albo np. ministerstwo infrastruktury itp.
Pozdrawiam,
Jarek Borowiec | www.flyordie.info
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4139
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 891
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Odpowiedzialność - prawo lotnicze polskie
Zeby latac nisko to napisali, ale zapomnieli o lataniu powoli.
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
- Reputation: 569
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Akrobata
Re: Odpowiedzialność - prawo lotnicze polskie
No według tego co jest w ustawie to faktycznie wygląda że w Polsce należy szkolić nisko
Trochę mnie dziwi też ta wzmianka "podczas zajęć rekreacyjnych" i odwołanie do jakiegoś kolejnego artykułu ustawy itd.
To wyjazdy doszkalające to też zajęcia rekreacyjne, albo loty dodatkowe w ośrodku? Jakiś miszmasz totalny. I niech tutaj człowiek będzie mądry.
Trochę mnie dziwi też ta wzmianka "podczas zajęć rekreacyjnych" i odwołanie do jakiegoś kolejnego artykułu ustawy itd.
To wyjazdy doszkalające to też zajęcia rekreacyjne, albo loty dodatkowe w ośrodku? Jakiś miszmasz totalny. I niech tutaj człowiek będzie mądry.
Jarek Borowiec | www.flyordie.info
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Odpowiedzialność - prawo lotnicze polskie
To chyba chodziło o możliwość legalizacji zajęć zapoznawczych które nie są prowadzone zgodnie z programem szkolenia na pierwszy etap. Przemek Kamon pisał tu, że u niego da dostępne takie zajęcia zapoznawcze, a ponieważ robią to osoby nie posiadające magicznych papierów to nasi kochani urzędnicy musieli tą sprawę uregulować. W przeciwnym wypadku każdy taki kurs zapoznawczy by musiał podlegać rygorom szkolenia na pierwszy etap.
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 852
- Rejestracja: 01 kwietnia 2018, 00:11
- Reputation: 275
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Przelotowiec
Re: Odpowiedzialność - prawo lotnicze polskie
JaroXS pisze:Hej,
albo mi się wydaje albo 3 lipca 2019 były jakieś zmiany bo są tam różne uchylenia. No i widziałem też jakieś nowe dokumenty z maja 2021...
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/downl ... 191497.pdf
w nawiązaniu do poprzednich dyskusji wypadków itd. polecam z powyższego dokumentu przeczytać załącznik numer 2 oraz rozdział 5 i 6, mianowicie:
6.3. Za ocenę gotowości do lotu, a w szczególności: kompletność oraz gotowość do użycia
paralotni i wyposażenia, prawidłowość zapięcia uprzęży oraz wybór miejsca i rodzaju
wykonywanego lotu, jest odpowiedzialny:
1) w przypadku pilota paralotni – pilot osobiście, z zastrzeżeniem pkt 6.5;
2) w przypadku, o którym mowa w pkt 5.7.3, oraz lotów ucznia-pilota – instruktor
paralotniowy prowadzący szkolenie.
a 5.7.3 takie coś:
5.7.3. Loty na paralotniach podczas zajęć rekreacyjnych, o których mowa w art. 94 ust. 1
ustawy, mogą odbywać się w podmiotach szkolących lub pod ich nadzorem, zgodnie
z dokumentami wewnętrznymi:
1)39)na paralotniach spełniających warunki i wymagania określone w załączniku nr 5a
do rozporządzenia;
2) na holu lub ze wzgórza o deniwelacji nie większej niż 150 m;
3) nie wyżej niż 100 m nad terenem;
4) przy prędkości wiatru nieprzekraczającej 3 m/s;
5) w warunkach atermicznych;
6) po złożeniu oświadczenia lub przedstawieniu prawa jazdy, o których mowa.
w art. 105 ust. 5 ustawy.
Co tam się dalej zmieniło nie kopałem, ale gdyby się komuś chciało bardziej zagłębić w te zmiany prawne, bo jest tego po kokot, to może tutaj kopać:
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/search.xsp
potem w tytule wystarczy wpisać świadectwo kwalifikacji, albo np. prawo lotnicze, albo np. ministerstwo infrastruktury itp.
Pozdrawiam,
Te loty rekreacyjne dotyczą osób które nie mają ŚK. Moim zdaniem to jest taki przepis aby osoby bez ŚK mogły uczestniczyć w takich zajęciach rekreacyjnych - poza oficjalnym kursem - przy podanych powyżej wymaganiach. Ma to sens, bo te wymagania są z grubsza takie same jak do I/II etapu.
Przejścia przez art. 94 ustawy do art. 33 ustawy i ponownie do rozporządzenia o długiej nazwie nie będę tutaj przytaczał bo i tak nikt tego nie przeczyta. Morał jest taki, że powyższy punkt 5.7.3. dotyczy osób które chcą polatać ale nie mają ŚK ani nie są na kursie.
Protip: "ustawa" to jest ustawa prawo lotnicze, dostępna pod pierwszymi wynikami w google.
P.S. Powinieneś prędzej kopać w kodeksie karnym i jego orzeczeniach i książkach na jego temat, w prawie lotniczym nie znajdziesz nic czego szukasz.
To znaczy teoretycznie znajdziesz jedną śmierdzącą i bardzo śliską ścieżkę o której nikt nie wie, ale ja już bym wolał kopać w prawie karnym.
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
- Reputation: 569
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Akrobata
Re: Odpowiedzialność - prawo lotnicze polskie
O jakiej sciezce piszesz?
Jarek Borowiec | www.flyordie.info
-
- Posty: 852
- Rejestracja: 01 kwietnia 2018, 00:11
- Reputation: 275
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Przelotowiec
Re: Odpowiedzialność - prawo lotnicze polskie
O takiej - czy szkolenie SIV i III etap jest szkoleniem specjalistycznym do nabycia kwalifikacji w zakresie lotów akrobacyjnych lub innych niewymienionych czynności (rozporządzenie o świadectwach kwalifikacji; par. 34 ust. 3 pkt. 1c i pkt 3).
Aczkolwiek kwestia odpowiedzialności jest wtedy w zasadzie tak samo otwarta i ukryta w czeluściach interpretacji prawa karnego.
Aczkolwiek kwestia odpowiedzialności jest wtedy w zasadzie tak samo otwarta i ukryta w czeluściach interpretacji prawa karnego.
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Odpowiedzialność - prawo lotnicze polskie
A czy nabycie umiejętności i nabycie kwalifikacji to w świetle KK to jest to samo?
Zbyszek Gotkiewicz
- marek mastalerz
- Posty: 496
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 02:12
- Reputation: 179
- Lokalizacja: Warszawa
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Odpowiedzialność - prawo lotnicze polskie
Czytając cały paragraf 34 zwrócłbym uwagę na punkr 3. Wg mojego rozumienia szkolenia specjalistyczne to szkolenia wyszczególnione tylko w punkcie 3. tego paragrafu. To są ewientnie szkolenia dla samolociarzy. Ale to wg mnie, a nie jestem prawnikiem.
§ 34.
1.
Podmioty szkolące mogą prowadzić szkolenie lotnicze specjalistyczne, mające na celu uzyskanie przez członków personelu lotniczego dodatkowych kwalifikacji i umiejętności, potwierdzonych wpisem do osobistej dokumentacji praktyki lotniczej dokonanym przez instruktora prowadzącego szkolenie.
2.
Szkolenie lotnicze specjalistyczne jest prowadzone przez instruktora posiadającego uprawnienia i kwalifikacje odpowiednie do danego rodzaju i zakresu szkolenia lotniczego specjalistycznego.
3.
Szkolenie lotnicze specjalistyczne może być prowadzone w celu uzyskania kwalifikacji do:
1)
wykonywania lotów:
a)
w nocy w warunkach VFR,
b)
w przestrzeni kontrolowanej (CVFR), jeżeli członek personelu lotniczego posiada upoważnienie do prowadzenia korespondencji radiotelefonicznej R/T,
c)
akrobacyjnych,
d)
połączonych z holowaniem szybowców,
e)
połączonych z holowaniem banerów;
2)
wywożenia skoczków spadochronowych;
3)
innych czynności lotniczych niewymienionych w pkt 1 i 2.
§ 34.
1.
Podmioty szkolące mogą prowadzić szkolenie lotnicze specjalistyczne, mające na celu uzyskanie przez członków personelu lotniczego dodatkowych kwalifikacji i umiejętności, potwierdzonych wpisem do osobistej dokumentacji praktyki lotniczej dokonanym przez instruktora prowadzącego szkolenie.
2.
Szkolenie lotnicze specjalistyczne jest prowadzone przez instruktora posiadającego uprawnienia i kwalifikacje odpowiednie do danego rodzaju i zakresu szkolenia lotniczego specjalistycznego.
3.
Szkolenie lotnicze specjalistyczne może być prowadzone w celu uzyskania kwalifikacji do:
1)
wykonywania lotów:
a)
w nocy w warunkach VFR,
b)
w przestrzeni kontrolowanej (CVFR), jeżeli członek personelu lotniczego posiada upoważnienie do prowadzenia korespondencji radiotelefonicznej R/T,
c)
akrobacyjnych,
d)
połączonych z holowaniem szybowców,
e)
połączonych z holowaniem banerów;
2)
wywożenia skoczków spadochronowych;
3)
innych czynności lotniczych niewymienionych w pkt 1 i 2.
- marek mastalerz
- Posty: 496
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 02:12
- Reputation: 179
- Lokalizacja: Warszawa
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Odpowiedzialność - prawo lotnicze polskie
JaroXS pisze:Hej,
6.3. Za ocenę gotowości do lotu, a w szczególności: kompletność oraz gotowość do użycia
paralotni i wyposażenia, prawidłowość zapięcia uprzęży oraz wybór miejsca i rodzaju
wykonywanego lotu, jest odpowiedzialny:
1) w przypadku pilota paralotni – pilot osobiście, z zastrzeżeniem pkt 6.5;
2) w przypadku, o którym mowa w pkt 5.7.3, oraz lotów ucznia-pilota – instruktor
paralotniowy prowadzący szkolenie.
Ja bym dodał kolejny punkt tego rozporządzenia:
6.4. Za decyzję o wykonaniu oraz poprawne wykonanie lotu odpowiedzialność ponosi
odpowiednio pilot paralotni, osoba wykonująca loty, o których mowa w pkt 5.7.3, albo
uczeń-pilot.
i to:
6.1. Uczeń-pilot, pasażer, a także osoba wykonująca loty, o których mowa w pkt 5.7.3, są
informowani o niebezpieczeństwie zagrożenia życia lub zdrowia, a także o braku
możliwości udzielenia pomocy podczas wykonywania lotu.
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
- Reputation: 569
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Akrobata
Re: Odpowiedzialność - prawo lotnicze polskie
marek mastalerz pisze:Czytając cały paragraf 34 zwrócłbym uwagę na punkr 3. Wg mojego rozumienia szkolenia specjalistyczne to szkolenia wyszczególnione tylko w punkcie 3. tego paragrafu. To są ewientnie szkolenia dla samolociarzy. Ale to wg mnie, a nie jestem prawnikiem.
§ 34.
1.
Podmioty szkolące mogą prowadzić szkolenie lotnicze specjalistyczne, mające na celu uzyskanie przez członków personelu lotniczego dodatkowych kwalifikacji i umiejętności, potwierdzonych wpisem do osobistej dokumentacji praktyki lotniczej dokonanym przez instruktora prowadzącego szkolenie.
2.
Szkolenie lotnicze specjalistyczne jest prowadzone przez instruktora posiadającego uprawnienia i kwalifikacje odpowiednie do danego rodzaju i zakresu szkolenia lotniczego specjalistycznego.
3.
Szkolenie lotnicze specjalistyczne może być prowadzone w celu uzyskania kwalifikacji do:
1)
wykonywania lotów:
a)
w nocy w warunkach VFR,
b)
w przestrzeni kontrolowanej (CVFR), jeżeli członek personelu lotniczego posiada upoważnienie do prowadzenia korespondencji radiotelefonicznej R/T,
c)
akrobacyjnych,
d)
połączonych z holowaniem szybowców,
e)
połączonych z holowaniem banerów;
2)
wywożenia skoczków spadochronowych;
3)
innych czynności lotniczych niewymienionych w pkt 1 i 2.
Ja tego ze tylko dotyczy samolotow tak nie interpretuje bo pada slowo akrobacyjnych bez wyszczegolnienia na czym a to powazna roznica. Poza tym na ppgu tez mozesz holowac bannery. Poza tym skoczkow na trajce tez mozesz wywozic co juz mialo i ma miejsce w Polsce. Akurat skoki to abstrakcja, ale siv z podstawami akrobacji juz nie. Poza tym jest wpisane innych czynnosci niewymienionych w punkcie 1 i 2.
Jarek Borowiec | www.flyordie.info
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Odpowiedzialność - prawo lotnicze polskie
Myślę że bez określenia zasad bezpieczeństwa i stworzenia programu nie można mówić o odpowiedzialności. A te są w trakcie tworzenia. Pewne zasady są już wprowadzone na przykład podczas treningu nad wodą jest jedną lub nawet b dwie łodzie z uruchomionymi silnikami a piloci mają na sobie automatyczne kamizelki. Ćwiczenia kończy się na bezpiecznej wysokości a ćwiczenia najtrudniejsze robi się na największej wysokości. Z jednej strony dobrze by było, aby takie zasady były spisane a z drugiej strony złe by było aby ktoś te zasady zapisywał w ustawie. Niestety nie ma dokumentu, który by mógł funkcjonować poza ustawą. Widziałem ostatnio opinię biegłego, że pilot odpowiada za wszystko co się dzieje podczas lotu paralotnią i było to podstawą do uznania pilota winnym w sprawie karnej a nie cywilnej. Daje to furtkę do fałszywe konsekwencji wobec na przykład pilotów tandemowych za to zdejmuje odpowiedzialność z organizatorów szkoleń pilotów z uprawnieniami.
Zbyszek Gotkiewicz
- ugryzek
- Posty: 70
- Rejestracja: 14 listopada 2018, 10:00
- Reputation: 17
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Odpowiedzialność - prawo lotnicze polskie
Serio ktokolwiek w Polsce ma wpisane w paralotniowym ŚK uprawnienia do holowania banerów albo akrobacje?
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
- Reputation: 569
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Akrobata
Re: Odpowiedzialność - prawo lotnicze polskie
ugryzek pisze:Serio ktokolwiek w Polsce ma wpisane w paralotniowym ŚK uprawnienia do holowania banerów albo akrobacje?
§ 34.
1.
Podmioty szkolące mogą prowadzić szkolenie lotnicze specjalistyczne, mające na celu uzyskanie przez członków personelu lotniczego dodatkowych kwalifikacji i umiejętności, potwierdzonych wpisem do osobistej dokumentacji praktyki lotniczej dokonanym przez instruktora prowadzącego szkolenie.
Do ŚK nie, ale im chodzi w paragrafach o dokumentację praktyki lotniczej, co domniemam może być również np. książka lotów. Z resztą chyba nie ma nic złego w dokonaniu wpisu do książki lotów że ktoś odbył SIV lub jakieś inne specjalistyczne szkolenie potwierdzone podpisem instruktora.
Jarek Borowiec | www.flyordie.info
- marek mastalerz
- Posty: 496
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 02:12
- Reputation: 179
- Lokalizacja: Warszawa
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Odpowiedzialność - prawo lotnicze polskie
Wprowadzenie dodatkowych wpisów, np. o przeszkoleniu do holowania baneru oznaczać będzie, że kto nie ma takiego wpisu, nie może holować baneru. A przynajmniej tak będzie twierdził prokurator jak dojdzie do wypadku osoby holującej baner bez wpisu. A nawet jeśli nie powie że "nie może holować," to może powiedzieć "holował mimo ze nie był do tego przeszkolony". Acha!
Zacytuję słowa jednego doświadczonego byłego instruktora. "Uważajcie jakich chcecie przepisów, bo potem będziecie z nich rozliczani".
A w punkcie:
3)
innych czynności lotniczych niewymienionych w pkt 1 i 2.
Moim zdaniem chodzi o inne czynności niż wykonywanie lotów (pkt. 1) i wywożenie skoczków (pkt. 2). Nie wiem, może stawianie rękawa na lotnisku być taką czynnością.
I pytanie do czego zmierzamy w tej dyskusji? Bo się pogubiłem.
Pozdrawiam
Zacytuję słowa jednego doświadczonego byłego instruktora. "Uważajcie jakich chcecie przepisów, bo potem będziecie z nich rozliczani".
A w punkcie:
3)
innych czynności lotniczych niewymienionych w pkt 1 i 2.
Moim zdaniem chodzi o inne czynności niż wykonywanie lotów (pkt. 1) i wywożenie skoczków (pkt. 2). Nie wiem, może stawianie rękawa na lotnisku być taką czynnością.
I pytanie do czego zmierzamy w tej dyskusji? Bo się pogubiłem.
Pozdrawiam
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Odpowiedzialność - prawo lotnicze polskie
Dyskutuje się często, aby coś wyjaśnić lub uzgodnić stanowiska. Tu Jaro zwraca uwagę na przepisy lotnicze w których umieszczono szkolenie do akro. Pod takie przepisy można podciągnąć SIV. W ten sposób może być określona odpowiedzialność instruktora za zorganizowanie takiego szkolenia. W świetle wypadków na SIV sugerowanie, że pilot mający SK odpowiada za wszystko oprócz wątpliwości moralnych zaczyna też budzić wątpliwości prawne.
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
- Reputation: 569
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Akrobata
Re: Odpowiedzialność - prawo lotnicze polskie
Dyskutuje się o tym ogólnie Marku gdzie jest odpowiedzialność instruktorska. Gdzie się zaczyna i kończy. Czy są jakieś podstawy prawne itd. Z powyższych paragrafów które są wklejone można wywnioskować że w przypadku wypadku będą interpretacje prawne, a przynajmniej podstawy do tego są duże w mojej ocenie. Jeżeli chodzi o moralność to uważam że podczas organizowania SIV instruktor odpowiada za kursanta. Tak samo uważam że instruktor odpowiada za kursanta na wyjeździe doszkalającym za termiką jeżeli obiecywał rzeczy które miał spełnić i za które wziął pieniądze.
A tego byłego instruktora którego powyżej przytoczyłeś, to cóż...
Kroił, kroił aż okroił wszystko tak abyście nie mieli dużej odpowiedzialności. Musicie mu podziękować.
W mojej ocenie w Polsce nie ma jasnych balansów pomiędzy kursantem a instruktorem względem prawa. Dostajesz ŚK i kwita jesteś Pan pilot. Nie masz żadnych zapisów brzegowych odnośnie np. SIV jaki Czesi np. mają. Podam przykład jeżeli pozwolisz w screenshocie poniżej. I tak jest to jedna kartka A4 ale lepsze to niż nic, bo w przypadku wypadku masz jasno określone ramy brzegowe względem wysokości i bezpieczeństwa. Także się dyskutuje o odpowiedzialności instruktorskiej i balansie szkoły względem kursanta.
A tego byłego instruktora którego powyżej przytoczyłeś, to cóż...
Kroił, kroił aż okroił wszystko tak abyście nie mieli dużej odpowiedzialności. Musicie mu podziękować.
W mojej ocenie w Polsce nie ma jasnych balansów pomiędzy kursantem a instruktorem względem prawa. Dostajesz ŚK i kwita jesteś Pan pilot. Nie masz żadnych zapisów brzegowych odnośnie np. SIV jaki Czesi np. mają. Podam przykład jeżeli pozwolisz w screenshocie poniżej. I tak jest to jedna kartka A4 ale lepsze to niż nic, bo w przypadku wypadku masz jasno określone ramy brzegowe względem wysokości i bezpieczeństwa. Także się dyskutuje o odpowiedzialności instruktorskiej i balansie szkoły względem kursanta.
- Załączniki
-
- Screenshot_2.jpg (65.08 KiB) Przejrzano 2726 razy
Jarek Borowiec | www.flyordie.info
- tooosh
- Posty: 339
- Rejestracja: 10 lutego 2016, 23:20
- Reputation: 154
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Odpowiedzialność - prawo lotnicze polskie
JaroXS pisze:Nie masz żadnych zapisów brzegowych odnośnie np. SIV jaki Czesi np. mają. Podam przykład jeżeli pozwolisz w screenshocie poniżej. I tak jest to jedna kartka A4 ale lepsze to niż nic, bo w przypadku wypadku masz jasno określone ramy brzegowe względem wysokości i bezpieczeństwa. Także się dyskutuje o odpowiedzialności instruktorskiej i balansie szkoły względem kursanta.
Podam przykład, jeśli pozwolisz - w 2015 skakaliśmy na SIV z Czeską szkołą E., którą chwalisz do Altausser See i Hallstatter See. Na tym pierwszym z "uwaga, bo nie ma łodzi", a na drugim połamanego kolegę wyławiał przypadkowy gondolier, bo łódź z ratownikami była na obiedzie.
No, chyba, że w 2015 albo za granicą CZ te przepisy nie obowiązywały, to wszystko ok
- marek mastalerz
- Posty: 496
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 02:12
- Reputation: 179
- Lokalizacja: Warszawa
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Odpowiedzialność - prawo lotnicze polskie
JaroXS pisze:Dyskutuje się o tym ogólnie Marku gdzie jest odpowiedzialność instruktorska. Gdzie się zaczyna i kończy. Czy są jakieś podstawy prawne itd. Z powyższych paragrafów które są wklejone można wywnioskować że w przypadku wypadku będą interpretacje prawne, a przynajmniej podstawy do tego są duże w mojej ocenie. Jeżeli chodzi o moralność to uważam że podczas organizowania SIV instruktor odpowiada za kursanta. Tak samo uważam że instruktor odpowiada za kursanta na wyjeździe doszkalającym za termiką jeżeli obiecywał rzeczy które miał spełnić i za które wziął pieniądze.
A tego byłego instruktora którego powyżej przytoczyłeś, to cóż...
Kroił, kroił aż okroił wszystko tak abyście nie mieli dużej odpowiedzialności. Musicie mu podziękować.
W mojej ocenie w Polsce nie ma jasnych balansów pomiędzy kursantem a instruktorem względem prawa. Dostajesz ŚK i kwita jesteś Pan pilot. Nie masz żadnych zapisów brzegowych odnośnie np. SIV jaki Czesi np. mają. Podam przykład jeżeli pozwolisz w screenshocie poniżej. I tak jest to jedna kartka A4 ale lepsze to niż nic, bo w przypadku wypadku masz jasno określone ramy brzegowe względem wysokości i bezpieczeństwa. Także się dyskutuje o odpowiedzialności instruktorskiej i balansie szkoły względem kursanta.
Jarek. Podstawy prawne dotyczące odpowiedzialności masz w rozporządzeniu punkt 6.3 i 6.4. Czego jeszcze oczekujesz? Jeśli uważasz że to zły zapis, to napisz do ULCu że Twoim zdaniem instruktorzy ponoszą za małą odpowiedzialność i im to uzasadnij. Może to coś da. Całe klepanie w klawiaturę na tym forum jest jałowe na maksa.
Nie wiem jaką ponosiłeś odpowiedzialność jak pracowałeś w ElSpeedo i jakie masz doświadczenie w ponoszeniu odpowiedzialności.
Powiedz mi, o jakiej piszesz odpowiedzialności w przypadku szkolenia w termice, kiedy instruktor nie jest w stanie zrobić nic, kiedy coś się dzieje w kursantem? Może gadać przez radio i tyle. Jak daleko posuniętej odpowiedzialności oczekujesz? O SIVie nie piszę bo nie jestem w tym biegły.
Jeśli ktoś chce się nauczyć latać w termice to musi zacząć latać w termice. Musi świadomie wziąć na siebie tę część odpowiedzialności której nikt inny nie weźmie, bo nikt inny nie ma sterówek w rękach. I tu znowu nawiążę do rozporządzenia gdzie jest napisane wprost, że to pilot, albo uczeń-pilot odpowiada za decyzję o locie i wykonanie lotu. A w sąsiednim punkcie że to instruktor odpowiada za przygotowanie do lotu, gotowość sprzętu dobór miejsca, w przypadku ucznia. Pilot to człowiek który ma ważne ŚK. Prosto i klarownie. Czy to twoim zdaniem niesprawiedliwe?
W przepisach można próbować regulować szczegółowo zasady bezpieczeństwa i system szkolenia. Pytanie czy bardziej szczegółowe regulacje mogą wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa, czy nie spowodują związania rąk instruktorowi, który będzie bał się w ogóle wypuścić ucznia w termice, bo mu zaraz wjedzie prokurator? Tu nie mam zdecydowanej opinii co jest lepsze.
A koniec końców to i tak o odpowiedzialności decyduje sąd, jak już dojdzie do poważnego wypadku. A sędziowie raczej nie mają pojęcia o lataniu, stąd sytuacje zmieniających się wyroków i ich dziwnych uzasadnień.
Latanie na paralotni jest sportem lotniczym i niesie za sobą ryzyko wypadku związanego z wysokością. Chyba to jest oczywiste. Jeśli ktoś się decyduje na ten sport to powinien mieć świadomość ryzyka. I tego że czasem coś idzie bardzo źle i nikt temu nie jest w stanie zapobiec. Kursant powinien uświadomić swoich bliskich na jakie ryzyko się decyduje. Instruktor ma obowiązek poinformowania o ryzyku kursanta.
Żaden instruktor nie chce mieć wypadku w swojej szkole, bo to nie jest nic przyjemnego. Niektórzy przykładają większą wagę do bezpieczeństwa inni mniejszą (czasem zbyt małą), ale po kilku wyrokach sądowych jakie miały miejsce w Polsce, raczej mają świadomość odpowiedzialności za swoją pracę. Tymczasem ja mam wrażenie, że Ty i Zbyszek budujecie tu jakiś fałszywy obraz instruktorów jako ludzi nieodpowiedzialnych, szafujacych życiem i zdrowiem swoich uczniów. Jeszcze ktoś w to uwierzy i pojedzie się szkolić do Czech.
Jeszcze jeden fakt historyczny, a może bardziej histeryczny. Jak był 3-etapowy system szkolenia który miał wypuszczać pilotów z trochę większym doświadczeniem i umiejętnościami niż teraz, to podniósł się raban że instruktorzy to złodzieje, wymyślili 3 etapy żeby więcej kasy zarobić. Teraz jest płacz że 2 etapy to mało, piloci są niedoszkoleni, i że to przez instruktorów, bo okroili program szkolenia. Zabawne, nie?
Pozdrawiam
- ugryzek
- Posty: 70
- Rejestracja: 14 listopada 2018, 10:00
- Reputation: 17
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Odpowiedzialność - prawo lotnicze polskie
marek mastalerz pisze:JaroXS pisze:Jak był 3-etapowy system szkolenia który miał wypuszczać pilotów z trochę większym doświadczeniem i umiejętnościami niż teraz, to podniósł się raban że instruktorzy to złodzieje, wymyślili 3 etapy żeby więcej kasy zarobić. Teraz jest płacz że 2 etapy to mało, piloci są niedoszkoleni, i że to przez instruktorów, bo okroili program szkolenia. Zabawne, nie?
Pozdrawiam
3 etap musiałby trwać sezon, żeby rzetelnie przygotować pilota do samodzielnego latania, to dopiero by był lament
Moim zdaniem jest dobrze jak jest - dwa etapy są ok, żeby nauczyć kursanta startów, lądowań i teorii, a potem to już w kwestii człowieka jest pogłębiać wiedzę (jest już wiele dobrych książek i internet pełen wiedzy) i umiejętności (alpejkę przecież trzeba ćwiczyć samemu, bo to nie jest wielka filozofia, tylko potrzeba samej praktyki, a przecież nikt nie będzie robił tygodniowego kursu stawiania skrzydła; jest ok aktualnie, że instruktor pokazuje o co chodzi i jest trochę praktyki).
A kto chce to ma 3 etap (który zdecydowanie polecam) dostępny w wielu dobrych szkołach, a aby jeszcze bardziej pogłębić wiedzę kursant może na kolejne wyjazdy jeździć z innymi szkołami, bo każda ma trochę inne podejście i ciut inny system szkolenia i przekazywania wiedzy.
Trzeci etap i doskonalsze szkolenia też niewiele dadzą, jeśli sam kursant nie jest żądny wiedzy i samodzielnego dalszego rozwoju - może się szkolić i miesiąc, a jeśli sam nie będzie "kuć póki gorące" to po roku i tak zapomni większość tej wiedzy (ja na początku lubiłem przed sezonem przeczytać "50 sposobów~" i "Sumę błędów", aby ugruntować sobie wiedzę i jeszcze raz przypomnieć i utwierdzić, że wszystko dobrze pamiętam - dlatego też nie wyobrażam sobie, jak można pociągnąć złe linki przy zakładaniu uszu, a które to często się pojawia w dyskusjach).
Z drugiej strony, rozumiem, mamy 2022 rok i to już standard, że dorosłych ludzi traktuje się jak przedszkolaków, którzy nie potrafią i nie powinni sami brać za siebie odpowiedzialności (kto pracuje w korporacji, ten wie o czym mówię ).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość