Post autor: calhal » 11 października 2019, 21:42
Jędrek QŃ pisze:Jako ,że rozmowa trochę zbacza z tematu głównego to może porozmawiamy o tym ,czy wymagania stawiane polskim kandydatom na pilotów tandemów nie są żródłem zagrożenia??
Koledzy instruktorzy??? do tablicy!

Nie wiem jak wygląda całe polskie szkolenie na tandem więc się nie wypowiem, ale kiedyś robiłem komuś za worek ziemniaków na polskim egzaminie. Praktyczny wyglądał "no to startujcie, zadzwońcie jak przeżyjecie".
Uwaga PrzemKam, włączam porównanie (nie zachwyt) z francuskim: mój egzamin (nie szkolenie, a państwowy egzamin), trwał dwa dni (obecnie jest trzy), i trochę na nim trzeba było pokazać, a nie tylko "jak przeżyjecie" jeden (z)lot.
[quote="Jędrek QŃ"]Jako ,że rozmowa trochę zbacza z tematu głównego to może porozmawiamy o tym ,czy wymagania stawiane polskim kandydatom na pilotów tandemów nie są żródłem zagrożenia??
Koledzy instruktorzy??? do tablicy! ;)[/quote]
Nie wiem jak wygląda całe polskie szkolenie na tandem więc się nie wypowiem, ale kiedyś robiłem komuś za worek ziemniaków na polskim egzaminie. Praktyczny wyglądał "no to startujcie, zadzwońcie jak przeżyjecie".
Uwaga PrzemKam, włączam porównanie (nie zachwyt) z francuskim: mój egzamin (nie szkolenie, a państwowy egzamin), trwał dwa dni (obecnie jest trzy), i trochę na nim trzeba było pokazać, a nie tylko "jak przeżyjecie" jeden (z)lot.