pgforum.pl

Panowie nie próbujmy od razu wszystkich srok za ogon złapać, wiadomo że różne są OWU, różne są potrzeby ludzi itd.

Na początek samo [b]powstanie odpowiedniego działu do raportowania na zasadzie wypadek/odszkodowanie[/b] da bardzo dużo, będzie widać jak na dłoni co działa, gdzie można się naciąć oraz jak teoria z umowy wygląda w praktykach danego ubezpieczyciela. Każdy kto ma samochód i kupował AC/Assistance na pewno pytał się znajomych którzy mieli wypadek jak zadziałało ubezpieczenie. Niestety paralotniarzy jest trochę mniej niż samochodów, więc ciężej znaleźć opinie wśród znajomych. Później możemy sobie dokładać do tego działu różne rzeczy typu dyskusje, czy rankingi ubezpieczeń.

[b]Zacznijmy prosto[/b] żeby nie marnować czasu, jak będziemy się naradzać niczym enty nad jakimś ostatecznym rozwiązaniem to za chwilę zacznie się sezon i wszyscy zapomną o temacie przez ładne cumule za oknem. A tak jest szansa zaprosić tutaj indywidualnie tych wszystkich ludzi którzy pojawili się pod postem Kocota żeby opisali swoje przypadki.

Jak chcemy gdzieś skierować energię mentalną to [b]stworzenie prostej listy rzeczy do zawarcia w poście[/b] dla poszkodowanego będzie bardzo pomocne. Gdzie, ile, jak. Wtedy delikwent leci po liście i jest mu łatwiej zawrzeć najważnejsze rzeczy. Bez tego max co osiągniemy to bałagan.

[b]Done is better than perfect[/b]. Forum jest niszowe w stosunku do grupy na FB. [b]Dobry moment jest teraz[/b]. Jak się streścimy to jest szansa że w świadomości ludzi na FB zakiełkuje że jest gdzieś sensowne miejsce, gdzie można zostawić taki raport, tak żeby pomóc innym. Za tydzień jeszcze komuś ten temat będzie kołatał się w głowie. Za dwa już pewnie nie.

Dane obezpieczycieli są poufne i opublikować wiele nie można. Z ubezpieczonych poprzez Zefira w ciągu szesnastu lat 180 skorzystało z odszkodowań. Są to odszkodowania OC, KL, NNW.. Najwyższe wypłaty są z OC - było kilka wypłat powyżej 100 tysięcy w przypadku szkody na osobie. Wypłaty z ubezpieczenia NNW sięgają kilku tysięcy zł. Wypłaty KL z reguły nie przekraczają 50 tysięcy zł. Tylko raz, w roku 2014 wypłata wyniosła 80 tysięcy zł. Jak widać wypadek w Kolumbii znacznie odbiega od statystyki sądząc po wysokości zbieranej kwoty. Być może paszport Unii Europejskiej jest dla Kolumbijczyków sygnałem do powiększania rachunków? Tu brakuje informacji.

[quote="Zbyszek Gotkiewicz"]Trzeba by stworzyć przewodnik po Zefirze, bo większość opcji mnie na przykład nie dotyczy. Zupełnie inne będą ścieżki wyboru dla pilotów PG latających tylko w kraju (ale latający w Beskidzie i Karkonoszach już nie do końca), inne dla latających w UE, inne dla latających poza UE, inne dla trajkowiczów a jak jest z tandemami instruktorami i prowadzącymi szkoły to nawet się nie orientuję. Mógłby ktoś podać jakieś ścieżki w zależności od sposobu latania?[/quote]

Według mnie oprócz miejsca latania i typu (PG/ PPG) zasobność portfela też jest istotna. Bo może ja bym chciał zapłacić więcej - za lepszy pakiet.
Taki przewodnik będzie idealny.

Usiadłem do OWU AXY, bo PSP jeszcze dogrywa ubezpieczenia na 2023. Zasadniczy wniosek jest taki, że każdy powinien sam zapoznać się z OWU. To co dla jednego wyda się istotne, drugiemu ( drugiej ) nie będzie robiło różnicy ( np. wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela w przypadku chorób przewlekłych, etc ).
W sprawie Axy wydaje mi się warte podkreślenia na forum brak OC dla paralotniarzy. W celu upewnienia się zadzwoniłem na infolinię i tam również potwierdzono, że ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialność z polisy OC w naszym przypadku.

Trzeba by stworzyć przewodnik po Zefirze, bo większość opcji mnie na przykład nie dotyczy. Zupełnie inne będą ścieżki wyboru dla pilotów PG latających tylko w kraju (ale latający w Beskidzie i Karkonoszach już nie do końca), inne dla latających w UE, inne dla latających poza UE, inne dla trajkowiczów a jak jest z tandemami instruktorami i prowadzącymi szkoły to nawet się nie orientuję. Mógłby ktoś podać jakieś ścieżki w zależności od sposobu latania?

Mnie się kończy w sierpniu OC i NWW (z Finansowej Chaty) i powiem, że jak wszedłem na Zefira to się pogubiłem taka jest tam ilość opcji...
Fajnie jak by udało się stworzyć listę możliwych opcji u różnych podmiotów i każdy w zależności od zasobności portfela, będzie mógł wybrać dogodną dla siebie..

Mirek. Może dysponujesz danymi dotyczącymi wysokości wypłat na zasadzie kraj wypadku/odszkodowanie. Chodzi o to, żeby piloci wiedzieli jak powiązać sumę gwarancyjną z krajem do którego się wybierają.

Wszyscy się teraz męczą nad ubezpieczeniami, ubezpieczenia są i jest ich sporo i dodam że działających, a problem jest zupełnie gdzie indziej, otóż;
Dlaczego osoby świadomie/nieświadomie (bo nie zdają sobie sprawy!) wybierają te warianty najtańsze, czyli z najmniejszym zakresem odpowiedzialności, mimo że mają jednocześnie dostęp do tych największych ale niestety najdroższych.
Tak w tym tkwi sedno problemu, niestety za małe pieniądze dostaniemy mało, aby być dobrze zabezpieczonym to trzeba wydać dużo więcej na swoją asekurację !
Tutaj należy myśleć i przewidywać, o ile chodzi o popularne kraje europejskie to jakoś to oszczędzanie się udaje, bo jesteśmy w Unii, ale poza nią to już zupełnie inna sprawa i każdemu powinna się zapalić żarówka i to pulsująca na czerwono !!!!
Że jeśli mamy ubezpieczenie na zbyt małą kwotę to czy przed takim wyjazdem się do ubezpieczyć, zawsze można; można bo parę osób tak robiło.
Budujmy świadomość, bo ubezpieczenia działają, tylko nie działa (napiszę twardo) "myślenie"
Mirek

Rozwijając trochę jak widzę to od strony technicznej:

- Oddzielny dział pod "Bezpieczeństwo i wypadki" (ale nie zagnieżdżony w nim).
- Moderowany bardziej niż mniej, tak żeby służył bardziej jako baza faktów niż miejsce do offtopowania.
- Autorowi zostawić możliwość edycji pierwszego posta nawet po kolejnych komentarzach.
- W podwieszonym temacie lista rzeczy którą warto zawrzeć przy zakładaniu nowego tematu (jaki uraz, gdzie leczenie, jaka ubezpieczalnia, jaki wariant ubezpieczenia, kwoty, czego nie zawierać... tego typu sprawy)
- Absolutny zakaz jakiegokolwiek ciśnięcia po postujących. Temat pokrewny do wypadków, wiadomo że prowadzą do nich często rzeczy głupie. Jeżeli da się ludziom odpowiednie środowisko to łatwiej będzie im mówić o wstydliwych błędach. Taka zwózka helikopterem to jest poniekąd wstydliwa sprawa, a nas mogą interesować jej detale finansowe, zatem w najlepszym interesie czytelników jest zamknąć mordę nawet jeśli na klawiaturę ciśnie się "no debil jakiś, przecież wiadomo było że go tam poskłada" :D

... to tak z tego co na bieżąco przychodzi mi do głowy. Pingnąłem już Kocota, może się przyłączy do inicjatywy.

Worst case scenario pomysł nie zaskoczy, powiemy trudno i pójdziemy dalej ¯\_(ツ)_/¯

Jestem za.

Hej, w związku z [url=https://www.facebook.com/groups/462755000496897/posts/5475908962514784/]dyskusją na grupie Paralotniarstwo zapoczątkowaną przez Mikołaja Kocota[/url] przyszedł mi pewien pomysł do głowy.

Mikołaj ma bardzo dobry zamysł żeby spróbować zebrać i nieco usystematyzować informacje o wypadkach i zachowaniu ubezpieczalni. Ot choćby po to żeby ludzie zdawali sobie sprawę jakie kwoty niosą ze sobą wypadki w niektórych krajach. Niestety medium jest moim zdaniem tragiczne.

Dyskusja na grupie fejsbuniowej za moment będzie żyła czymś zupełnie innym, post spadnie na dół, a całość będzie w zasadzie niewyszukiwalna (lub zwyczajnie trudna do ponownego odnalezienia). Podejrzewam też że przy każdym nowym wypadku mało kto będzie miał ochotę wrzucać detale swojego wypadku/ubezpieczenia, łacznie z detalami dotyczącymi kwot, na fejsbuka - z dość oczywistych względów. Może Mikołaj np napisze coś na swoim blogu, ale to też nie wydaje mi się odpowiednim miejscem - blog prowadzi jedna osoba, tutaj było by lepsze coś żywego, gdzie poszkodowani mogą sami opisać z detalami swój przypadek...

I tutaj wchodzi forum, całe na biało. Raz że są tu głównie zainteresowani, więc łatwiej pisać o niektórych rzeczach. Dwa że wydaje się być lepiej moderowane niż wolna amerykanka na grupie gdzie trafiają różne indywidua i sieją swoją filozofią która nie ma nic wspólnego z tematem. Trzy że informacja tutaj jest znacznie lepiej ustrukturyzowana i o niebo łatwiejsza do wyszukania.

Cztery że testowe założenie takiego działu to nie jest jakoś specjalnie dużo roboty, a nuż zaskoczy póki dyskusja ma impet na fejsie. Starczy wtedy zostawić w tym temacie na FB linka do nowego działu forum z zaproszeniem i krótkim uzasadnieniem.

(Swoją drogą niedziałające mejle aktywacyjne w takich momentach trochę ten impet zabijają...)

Rzucam luźno pod rozwagę możnym tego forum :)