Paravlog - O Safe Pro Para, ULC, SILP, IPPI

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Paravlog - O Safe Pro Para, ULC, SILP, IPPI

Re: Paravlog - O Safe Pro Para, ULC, SILP, IPPI

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 16 lutego 2022, 10:16

Marek, piszesz że związki zawodowe dbają wyłącznie o swoich członków. Mylisz w ten sposób przyczynę ze skutkiem. Instruktorzy są skutkiem latania a nie przyczyną. Stawianie się poza środowiskiem paralotniowy jest takim samym błędem jak doprowadzenie do sytuacji w której kościół jest dla księży a szpitale dla lekarzy. W przypadku instruktorów paralotniowych doprowadziło to do takich interpretacji że jeden instruktor porównywał pilotów do klientów na straganie gdzie on sprzedaje pomidory a drugi otwarcie nazywał szkolonych przez siebie pilotów misiami do ogolenia. Robienie z nich teraz bohaterów wymaga naprawdę niezmierzonych pokłady dobrej woli.

A poza tym dobrze by było, żebyś się zapoznał z celami jakie sobie stawiał SILP

Re: Paravlog - O Safe Pro Para, ULC, SILP, IPPI

Post autor: JaroXS » 16 lutego 2022, 08:21

Niestety tez to pamietam to o czym Zbyszek powyzej napisal. Pamietam nawet ze nieprzedluzano uprawnien instruktorskich mimo ze jedenym wymogiem bylo stawienie sie na seminarium SILP i oplacenie skladki czlonkowskiej. Ciezko bedzie o tym zapomniec. Pamietam rowniez ze program szkolenia krojono po to aby odpowiedzialnosc byla jak najnizsza. Na przestrzeni kilku lat znikaly z niego zdania. Co z reszta mi potwierdzono w 2018 ze taki byl cel, ktory rowniez usprawiedliwiano tym ze inne szkoly nie maja kwalifikacji ani mozliwosci szkolenia na wyzszym. Pomijam juz kwestie ze nadal szkolenia instruktorskie od 20 lat organizuja te same osoby. Dla mnie to jest taki polski la yyy wal Marek. W sumie to sie dziwie ze nikt nie mial jaj zorganizowac wlasnego szkolenia instruktorow. A moze sie myle?

Re: Paravlog - O Safe Pro Para, ULC, SILP, IPPI

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 16 lutego 2022, 07:56

Pisząc, że instruktorzy zbojkotowali nowe przepisy miałem na myśli tych, którzy przestali szkolić lub zlikwidowali szkoły albo też szkolili nadal bez certyfikowania swoich szkół w ULC. Podobno ci ostatni zobaczyli napisany przez kolegów donos do prokuratury co przekonało ich do zaprzestania działalności. A gdy próbowali zalegalizować swoją działalność, to okazało się, że w AP zaginęły ich dokumenty potwierdzające praktykę instruktorską. Przypadek? To jest dowód, że celem było przejęcie rynku szkoleń i wykończenie konkurencji wykorzystując zmiany w przepisach. Oczywiście trochę pracy to wymagało, ale cel był jasny. Ostatnią próbą były przygotowania do przejęcia nadzoru nad paralotniarstwem. A że się nie udało, to tylko zasługa burdelu w jakim żyjemy i tego, że urzędnicy wiedzieli jaka jest motywacja inicjatorów.

Re: Paravlog - O Safe Pro Para, ULC, SILP, IPPI

Post autor: marek mastalerz » 16 lutego 2022, 02:01

Jest taki całkiem dobry film Ridleya Scotta - Ostatni Pojedynek. Opowiedziana jest ta sama historia przez trzy różne osoby które brały w niej udział. Fajnie pokazuje jak każdy chce widzieć przeszłość inaczej, w korzystny dla siebie sposób. Polecam.

Tak się składa, że jak weszła ustawa Prawo Lotnicze w 2002 roku,to już latałem i próbowałem zrozumieć o co chodzi. Do tego stopnia że spotkałem się z kilkoma osobami które wtedy pracowały nad tym żeby odkręcić balagan zafundowany przez paralment. Rozmawiałem głównie z Krzyśkiem Kaczyńskim i Adamem Paską, bo oni są z Warszawy, siedzieli w temacie, i tu na miejscu mogłem sie z nimi spotkać. Z relacji osób bardziej wtajemniczonch wynikało że paralotnie, lotnie, motolotnie itp trafiły do ustawy w ostatniej chwili, bo tak ustalono na komisji sejmowej. Alternatywny był pomysł żeby powstała kategoria SUL (zdaje się) Sportowe Urządzenia Latajace, które nie miały być ujęte w ustawie, ale miały być regulowane odzielnymi przepisami. Niestety wyszło jak wyszło. I to dzięki uwczesnym polityklom, a nie instruktorom. Szkolenia stanęły gdzieś na rok (choć tu strzelam podając taki okres czasu). Serio ktoś myśli, że jakiś instruktor by lobbował za takim prawem które uniemożliwia mu działanie?

To raczej nie działa tak, że można sobie "zbojkotować" prawo czy jak to piszesz Zbyszek "nowe przepisy". Oczywiście piloci często nie mieli, albo nie chcieli mieć, świadomosci tego co się stało po wejściu w życie ustawy. Piloci i teraz czasem latają bez kwitów, po CTRach i mają w nosie wszelkie regulacje. Inaczej jest ze szkołami, bo te muszą działać zgodnie z prawem, bo inaczej zostaną szybko skasowane przez system. Takie życie.
Stad powstała konieczność takiego ogarnięcia przepisów żeby dało się funkcjonować zgodnie z prawem. Paru instruktorów i paru pilotów pracowało wtedy nad rozporządzeniem wyłączającym, które reguluje do dziś (po wielu zmianach treści) zasady latania na paralotniach w Polsce. Te przepisy się zmieniały i może parę osób ukręciło przy okazji swoje lody. Tak jest, że niektórzy ludzie dbają głównie o swój interes. Filantropi jednak są w mniejszości i to nie tylko w paralotniarstwie. Z związki zawodowe zawsze dbają o przestawicieli zawodu który reprezentują. To chyba oczywiste.

Piszę to chyba już kolejny raz żeby niektórym uświadomić tło historyczne tego bałaganu i żeby pokazać, że są też tacy którzy inaczej pamiętają przeszłość.
Pozdrawiam

Re: Paravlog - O Safe Pro Para, ULC, SILP, IPPI

Post autor: JaroXS » 12 lutego 2022, 07:15

Marek, tez uwazam ze zostales zrobiony troche w balona, podobnie jak mnie zrobili kiedy twierdzili ze maja checi do zmian przy wspolpracy z niezaleznymi pilotami gdzie w rezultacie w kontrolowany sposob zmarnowano moj czas tak aby nie wygladalo ze nie chca czegos zmienic. Wlazles do zarzadu ktory w oczach wielu ludzi jest odpowiedzialny za ten bajzel. Na Twoim miejscu bym sie wypisal.

Re: Paravlog - O Safe Pro Para, ULC, SILP, IPPI

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 12 lutego 2022, 00:36

Marek. To było ciężkie nieporozumienie które posłużyło do legalizacji pomysłu trzech cwaniaków na podporządkowanie sobie instruktorów przez trzech cwaniaczków. Autorem pomysłu związku zawodowego instruktorów był Krzysiek Kaczyński, ale było to w czasach jeszcze sprzed wciągnięcia nas do ustawy Prawo Lotnicze. Wtedy trwały gorące dyskusje, że AP nas nie reprezentuje bo zbankrutowało i zastanawialiśmy się jaką formę powinno przybrać stowarzyszenie paralotniarzy. Ja proponowałem kościół paralotniowy a Krzysiek Związek zawodowy. Później, gdy szkoły przeszły pod nadzór ULC a wszyscy instruktorzy zbojkotowali nowe przepisy pod drzwiami urzędu spotkało się trzech kolesi którzy wpadli na pomysł że będą jedynymi, którzy dostosują się do tych wymogów. SILP było jedynie dekoracją, że za trzema cwaniaczkami stoi jakaś społeczność. Część z osób zaproszonych do SILP szybko zorientowała się że to jeden wielki szwindel i się wypisała z tego cyrku. Natomiast niektórzy się do tej pory nie zorientowali że robią to co powszechne w zakładach pogrzebowych. Malują trupa na różowo. Myślę, że zaszczyt rozmowy z urzędnikami to trochę mało żeby Ci zrekompensować fakt że zostałeś wykorzystany do firmowania swoją twarzą fikcji z której dwóch założycieli uciekło a trzeci zbyt kocha władzę i manipulację żeby zrezygnować.

Re: Paravlog - O Safe Pro Para, ULC, SILP, IPPI

Post autor: marek mastalerz » 11 lutego 2022, 23:40

JaroXS pisze:Marek, czyli zamierzasz zatwierdzic wlasny program szkolenia w ULC dla swojego osrodka? Bo mozesz to zrobic. Jezeli tak to juz jakis postep.


Hej
O ile się nie mylę ULC interesuje tylko to co jest w zakresie rozporządzenia w sprawie świadectw kwalifikacji. To że ja sobie rozpiszę jakiś poszerzony program szkolenia może spowodować że ULC się nie zajmie tą sprawą, bo jest ona poza zakresem ich zainteresowania, czyli uprawnień określonych w prawie polskim. Tak jak np. szkolenia na hol, wyciągarkowych i kierowników startu.
Ja nie mam ochoty i potrzeby przekonywać ULC do tego, że mam jakiś inny, może lepszy pomysł na szkolenie. I żeby oni mi na nim postawili swoją pieczątkę.
Pozdrawiam

ps. Uzupełniając jeszcze to co napisałem o SILP. Stowarzyszenie kiedyś robiło bardzo dobrą robotę rozprowadzając wśród instruktorów informacje o sytuacji prawnej i jej zmianach, dotyczących paralotni w Polsce. I to było cenne, bo instruktorzy nie musieli każdy z osobna rozkminiać tego bałaganu. Nigdy też nie było ukrywane to, że SILP powstał głównie po to, żeby dbać o interes instruktorów zrzeszonych w SILP. Tak jak inne stowarzyszenia grup zawodowych.

Re: Paravlog - O Safe Pro Para, ULC, SILP, IPPI

Post autor: JaroXS » 11 lutego 2022, 07:50

Marek, czyli zamierzasz zatwierdzic wlasny program szkolenia w ULC dla swojego osrodka? Bo mozesz to zrobic. Jezeli tak to juz jakis postep.

Re: Paravlog - O Safe Pro Para, ULC, SILP, IPPI

Post autor: marek mastalerz » 10 lutego 2022, 23:06

JaroXS pisze:Marek,
prawda zalecenia, zaleceniami ale nie zmienia to faktu że są całkiem sensowne biorąc pod uwagę rozwój pilota, obecny sprzęt na rynku, inne programy szkoleń z innych krajów, stopnie wyszkolenia itd. Według mnie rozbudowanie tego 20 lat starego dokumentu było konieczne i dobrze że to uczyniono. Nie oczekujmy dokumentu idealnego, bo takiego nie ma który wszystkich pogodzi, ale naprawdę to nowe SPP to postęp.


Moja ocena czy taka "drabinka" szkolenia jak w SPP jest dobra czy nie, niewiele zmienia. Możemy sobie o tym pogadać i tyle.
Jest to zresztą tylko luźny schemat, który wymagałby uszczegółowienia i dopasowania do realiów kraju. Np. wymaganie co i rusz SIVu w Polsce jest trudne do wprowadzenia, bo pełny SIV nad wodą na razie robi jedna szkoła. W dodatku mocno za to krytykowana.
To że ten dokument został zmodyfikowany nic nie zmienia bo nie ma wpływu na systemy szkolenia. Jest to póki co zupełnie równoległy świat.

JaroXS pisze:Na koniec filmu powiedziałem ironicznie że ten dokument nie jest taki głupi, bo wszystko można zrobić lepiej. A co do kpiarskiego tonu, to czego się spodziewałeś? Że przejdę obojętnie wobec obecnego stanu faktycznego w Polsce i tego co jest zatwierdzone w przepisach i że ten stan przygotowali nam inni instruktorzy? Uważasz że wymogi do licencji tandemowej polskiej w postaci 50 godzin to nie jest kpina jeżeli to porównasz z wymogami z SPP ale i również z wymogami które są w innych krajach?


Będę uparcie powtarzał że to jakie są przepisy w Polsce to wkład nie tylko "pewnych" instruktorów ale przede wszystkim urzędników, prawników i polityków. Przeceniasz rolę instruktorów w tworzeniu i zmianach jakie nastąpiły w przepisach.
A co do godzin to właśnie wyszukałem sobie że na szybowcach wystarczy wylatać 10 godzin po zrobieniu licencji do lotów z pasażerem niekomercyjnie, a 75 godzin żeby latać komercyjnie i nie trzeba przechodzić żadnego szkolenia i egzaminu. I co ty na to? W ULCu powiedzą Ci że cie pogięło że chcesz mieć wyższe wymagania na paralotnie niż na szybowce. Żrółdło: https://latajlegalnie.files.wordpress.c ... wych-1.pdf
A twój ton czy sposób prowadzenia narracji i tak nic nie zmieni w przepisach. Ale rozumiem że to jakaś forma zdystansowania się i okazania swojej dezaprobaty.

JaroXS pisze:Kilka lat temu jak poruszaliśmy program szkolenia, byłeś jednym z niewielu instruktorów który przyznał że to co jest średnio Tobie odpowiada. Zmieniłeś zdanie w tej kwestii?

Dlaczego nic w ciągu ostatnich 3 lat kiedy poruszyliśmy temat przepisów i wymogów odbywania egzaminów nic się nie zmieniło w tej kwestii? Twierdzisz że SILP istnieje tylko na papierze, to po co jesteś w stowarzyszeniu? Do czego służy to stowarzyszenie obecnie? Jaka jest Twoja rola w stowarzyszeniu SILP? Dlaczego nic nie robicie w kwestii likwidacji egzaminów państwowych? Czy Twoje poglądy się zmieniły?


Odpowiadając na pytania.
1. Nie zmieniłem zdania w kwestii tego że polskie przepisy są słabe i pozwalają na nadawanie uprawnień be ograniczeń ludziom o znikomym stopniu umiejętności. Zmieniłem trochę sposób patrzenia na ten problem, ale to oddzielny większy temat.
2. W tej kwestii mogę wyrazić tylko moje domniemanie. Nic się nie zmieniło bo nie ma komu wziąć się do bardzo dużej i niekoniecznie zakończonej sukcesem pracy nad zmianą. I to taką która zadowoliłaby wszystkich: pilotów instruktorów i nadzór.
3. Przystąpiłem do SILPu sądząc że będzie to w dużej mierze forum do współpracy i wymiany informacji między instruktorami. Miało to miejsce dawno i w niewielkim stopniu, nad czym ubolewam, ale sam też nie miałem czasu i chęci żeby się mocno zaangażować w działanie stowarzyszenia, więc nie mam co narzekać. SILP spełnił w zasadzie jedną ze swoich ważnych ról a mianowicie bycie ciałem przedstawicielskim w rozmowach z urzędem.
4. Obecnie SILP nadal jest jakimś kontaktem dla urzędu chociaż mam wrażenie że ULC już nie potrzebuje strony społecznej (co odzwierciedla całą politykę w tym kraju).
5. Jak pójdziesz do LKE i powiesz że trzeba zlikwidować egzaminy państwowe to zabiją cię tam śmiechem. Sam jestem zdania że egzamin państwowy do poziomu umiejętności jakie ma pilot po ukończonym 1 i 2 etapie to strzelanie z armaty do komara. Kompletny bezsens. Jednak uprawnienie państwowe jakim jest ŚK ustawowo jest obwarowane koniecznością zdania egzaminu państwowego. Takie jest obecnie prawo w naszym kraju. Przeforsowanie tego żeby zrezygnować z egzaminu to jest bardzo duża batalia prawna. To że ja czy ty wymyślimy sobie jakieś argumenty to nie wystarczy żeby w ministerstwie powiedzieli. "A spoko, dobra. To zlikwidujemy te egzaminy".

Moje poglądy na system szkolenia ewoluowały do takiego stanu, że nie mam ochoty kopać sie z koniem. Wymyśliłem sobie swój system który jest nadbudową tego ULCowskiego. Dopracowuję go i będę realizował.

Pozdrawiam

Re: Paravlog - O Safe Pro Para, ULC, SILP, IPPI

Post autor: uriuk » 10 lutego 2022, 12:33

matgaw pisze:50 godzin myślę że wzięło się z innych gałęzi lotnictwa - gdzie pilot dowódca jest uprawniony do wzięcia pasażera po 50 godzinach nalotu jako dowódca.

Z tym że te inne szkolenia wymagają odbycia 10 - 45 godzin jeszcze w ramach szkolenia, a nie 3 (realnie 1) jak na paralotniach.

Niech tylko uriuk wyjaśni - czy w te 50h w licencjach wlicza się już czas szkolenia, czy pilot musi dolatać 50h po wydaniu licencji.


Minimalny nalot do zabrania pasazera w przy samolotach to 10 godzin PIC na typie po zrobieniu licencji.
PIC to nalot dowodczy.
Najnizsza licencja to LAPL, robimy ja w minimum 30 h, wiec po 40 godzinach teoretycznie da sie juz wziac pasazera. W praktyce ze dwa razy wiecej.


Ale:
Zabranie pasazera, a wozenie odplatne to sa dwie rozne rzeczy.
Do zarabiania wymagana jest licencja zawodowa (min 200 h plus srogie egzaminy), certyfikowany osrodek, certyfikowany samolot zarzadzany przez certyfikowana organizacje zdatnosci (CAMO) i obslugiwany przez certyfikowana organizacje obslugowa. Wlasnie wprowadzam do takiej komerchy kolejny samolot i rachunek za cala operacje wynosi 25 tys E. Netto oczywiscie.

Jestem za podobnym systemem dla paralotniarzy. Chcesz przewiezc laske nad morzem za symbolicznego lodzika, mozesz to zrobic majac powiedzmy 50 h nalotu.
Chcesz zarabiac na tandemach, to patrz wymogi dla samolociarzy.

Re: Paravlog - O Safe Pro Para, ULC, SILP, IPPI

Post autor: JaroXS » 10 lutego 2022, 12:22

Obojetnie z czego by sie to nie wzielo, nalezy sobie postawic nastepujace pytanie. Czy mozemy powiedziec ze pilot po wylataniu jednego sezonu czyli 50h ma takie doswiadczenie ze moze brac odpowiedzialnosc za drugiego czlowieka? Szczegolnie w PG gdzie faktorow wplywajacych na bezpieczenstwo jest setki.

Wedlug mnie nie moze. I teraz wezmy pod uwage ze te 50h mozemy na ppgu zrobic rano i wieczorem. To sie kupy dupy wszystko w przepisach nie trzyma w porownaniu do wymogow z innych krajow.

Takie moje zdanie w tej kwestii.

Re: Paravlog - O Safe Pro Para, ULC, SILP, IPPI

Post autor: matgaw » 10 lutego 2022, 12:08

50 godzin myślę że wzięło się z innych gałęzi lotnictwa - gdzie pilot dowódca jest uprawniony do wzięcia pasażera po 50 godzinach nalotu jako dowódca.

Z tym że te inne szkolenia wymagają odbycia 10 - 45 godzin jeszcze w ramach szkolenia, a nie 3 (realnie 1) jak na paralotniach.

Niech tylko uriuk wyjaśni - czy w te 50h w licencjach wlicza się już czas szkolenia, czy pilot musi dolatać 50h po wydaniu licencji.

Re: Paravlog - O Safe Pro Para, ULC, SILP, IPPI

Post autor: JaroXS » 10 lutego 2022, 09:45

Marek,

prawda zalecenia, zaleceniami ale nie zmienia to faktu że są całkiem sensowne biorąc pod uwagę rozwój pilota, obecny sprzęt na rynku, inne programy szkoleń z innych krajów, stopnie wyszkolenia itd. Według mnie rozbudowanie tego 20 lat starego dokumentu było konieczne i dobrze że to uczyniono. Nie oczekujmy dokumentu idealnego, bo takiego nie ma który wszystkich pogodzi, ale naprawdę to nowe SPP to postęp.

Na koniec filmu powiedziałem ironicznie że ten dokument nie jest taki głupi, bo wszystko można zrobić lepiej. A co do kpiarskiego tonu, to czego się spodziewałeś? Że przejdę obojętnie wobec obecnego stanu faktycznego w Polsce i tego co jest zatwierdzone w przepisach i że ten stan przygotowali nam inni instruktorzy? Uważasz że wymogi do licencji tandemowej polskiej w postaci 50 godzin to nie jest kpina jeżeli to porównasz z wymogami z SPP ale i również z wymogami które są w innych krajach?

Kilka lat temu jak poruszaliśmy program szkolenia, byłeś jednym z niewielu instruktorów który przyznał że to co jest średnio Tobie odpowiada. Zmieniłeś zdanie w tej kwestii?

Dlaczego nic w ciągu ostatnich 3 lat kiedy poruszyliśmy temat przepisów i wymogów odbywania egzaminów nic się nie zmieniło w tej kwestii? Twierdzisz że SILP istnieje tylko na papierze, to po co jesteś w stowarzyszeniu? Do czego służy to stowarzyszenie obecnie? Jaka jest Twoja rola w stowarzyszeniu SILP? Dlaczego nic nie robicie w kwestii likwidacji egzaminów państwowych? Czy Twoje poglądy się zmieniły?

Z góry dziękuję za odpowiedzi na wyżej wymienione pytania.

Re: Paravlog - O Safe Pro Para, ULC, SILP, IPPI

Post autor: JakubM » 10 lutego 2022, 08:53

Dla porządku wypadałoby wspomnieć, że IPPI to nie jedyny standard szkolenia jaki jest dostępny.
Warto wspomnieć o https://flyappi.org/education_system/ o którym co prawda mało kto słyszał, ale jeszcze nie umarł ;-)

Re: Paravlog - O Safe Pro Para, ULC, SILP, IPPI

Post autor: marek mastalerz » 10 lutego 2022, 02:12

Hej Jarek.
Zanim zacznę merytorycznie to zwróciłbym uwagę na formę. Używanie kpiarskiego tonu i takich komentarzy w trakcie obwieszczania tych "nowych wspaniałych przepisów" nie czyni cię ani dowcipniejszym, ani bardziej wiarygodnym. Ale to tylko moja opinia dotycząca ogólnego wrażenia z oglądania.

Przypisujesz dokumentowi Safe Pro Para, jakąś znaczącą moc. A to jest tak naprawdę dokument nie mający dużego znaczenia.
Moja zasadnicza uwaga merytoryczna jest taka: Należy wyraźnie powiedzieć, że Safe Pro Para to nie są żadne przepisy paralotniowe. Prawo jest wydawane przez władze poszczególnych krajów albo prze UE w krajach Unii. FAI nie jest w stanie wydać jakichkolwiek przepisów umocowanych w prawie, bo nie ma takiej mocy. Jeśli ktoś z czytających nie wie, to napiszę że FAI to federacja krajowych związków sportowych zajmujących się sportami lotniczymi, w uproszczeniu aeroklubów narodowych z różnych krajów z całego świata. M. in. Aeroklubu Polskiego.
Ten dokument to tylko rekomendacja od organizacji zajmującej się sportem lotniczym.
Na pierwszej stronie tego dokumentu stoi:
Recommended
Safety Proficiency Standards
For Paragliding

Warto zaznaczyć wyraźnie że są dwa równoległe światy w których problem poziomu wyszkolenia próbuje się jakoś uregulować.
Jeden to przepisy państwowe, oparte na krajowym prawie lotniczym, jak w naszej Ustawie Prawo Lotnicze i przepisach wykonawczych, a drugi to świat sportu i jego przepisy i kodeksy sportowe. I tu mamy FAI i Aeroklub Polski.

Nie wiem czy jest jakiś kraj który ściśle zastosował Safe Pro (wcześniej Para Pro) do swoich krajowych przepisów paralotniowych. Nie znam takiego, tym bardziej po tej - przegiętej jak dla mnie - zmianie z 2021 roku. W niektórych krajach te dwa światy się przenikają bardziej, a w niektórych praktycznie wcale jak w Polsce. W Słowenii aby ułatwić sobie kontrolę nad dużą ilością pilotów zza granicy uznano że karta IPPI 4 lub 5 jest wymagana żeby wykonywać loty samodzielnie bez instruktora. I to urzędnicy CAA (Civil Aviation Agency) w Słowenii sprawdzają czasem na startowiskach. W niektórych krajach chyba nawet IPPI jest wbijane czy wklejane do krajowej licencji. Tym niemniej mówienie że polskie przepisy są słabe bo nie pasują do Safe Pro Para jest nietrafione. Krajowe przepisy nie muszą w żaden sposób dostosować się do dokumentów FAI. Wyobraź sobie co by się działo w odpowiednich ministerstwach państw, których narodowe aerokluby są zrzeszone w FAI, jakby nagle się okazało że FAI/CIVL wydało nowe Safe Pro i wszystkie kraje muszą zmieniać przepisy wykonawcze, licencje itp. Śmiech na sali.

FAI zajmuje się przede wszystkim sportem, kodeksami sportowymi, zawodami, rekordami i wydawaniem licencji sportowych. Mimo tego, że dokument Safe Pro Para jako zrobiony przez ludzi którzy się znają na paralotniarstwie, i mógłby być świetnym punktem wyjścia do zrobienia międzynarodowego programu szkolenia, to nie ma takiej możliwości. Pewnie byłby on lepiej dopasowany do realiów tego sportu niż przepisy wymyślane przez urzędników i prawników.
Uważam też, że to rozbudowanie SPP w 2021 roku było totalnie niepotrzebne, bo z prostego systemu ułatwiającego rozpoznanie poziomu umiejętności pilota obcego kraju (bo do takiej funkcji sprowadza się system kart IPPI) zrobił się bałagan. AP ma teraz problem z określeniem jakie konkretnie wymagania stawiać dla ubiegających się o konkretne stopnie karty IPPI, szczególnie IPPI 5... bo wszystko się skomplikowało.

Zatem.
Mimo że jest to bardzo przydatny dokument, który ułatwia, a raczej ułatwiał przed zmianami, określenie poziomu wyszkolenia pilota szkolącego się w jakimś nieznanym nam systemie. To nie nadawałbym Safe Pro Para jakiejś szczególnie wielkiej rangi.

O tym że SIV jest tam najczęściej zalecany a nie wymagany już ktoś Ci napisał. Mijasz się też w swoim komentarzu z rzeczywistym zapisem w SPP dotyczącym poziomu 5 C. Trzeba zaliczyć 3 mety w zawodach FAI, a nie 3 taski. Zrobienie 3 met w zawodach FAI nie jest mega trudne i trochę nie pasuje poziomem do drugiego wymogu czyli latania na paralotniach wszystkich klas EN w tym dwurzędówki (choć CCC już nie koniecznie, czemu?). Na zawodach można się z powodzeniem ścigać w klasie Sport lub Serial i robić metę regularnie. Dla mnie takie postawienie wymogów świadczy tylko o tym że ten dokument trochę jest pisany na kolanie. A obecność wśród piszących ten dokument Fabiena Blanco tłumaczy wciskanie SIV gdzie tylko się da.

Pozdrawiam

Re: Paravlog - O Safe Pro Para, ULC, SILP, IPPI

Post autor: krzyk » 06 lutego 2022, 22:46

Spiralę należy ćwiczyć nie ważne czy ktoś jej potrzebuje, czy chce. Kwestją czasu jest kiedy ktoś latający na paralotni się w niej znajdzie i dobrze by było umieć z niej wyjść. Latając na ppg tym bardziej ze względu na niskie loty, gdzie po 3-4 zwitkach upadkowej pilot wkręci się w ziemię. Dla podsycenia wyobraźni polecam wątek obok o apteczce, zwłaszcza wypowiedź Zbyszka. Większość paralotniarzy umiera w wyniku niekontrolowanej spirali lub nie użycia zapasu.

Re: Paravlog - O Safe Pro Para, ULC, SILP, IPPI

Post autor: uriuk » 06 lutego 2022, 20:47

Generał Aviaton pisze:Wiem ,że nie potrzebuje i nawet nie próbuję jej robić . Zadałem proste pytane , do czego jest przydatna spirala ? Po co płacić za jej naukę na kursie SIV i ryzykować własnym zdrowiem , żeby zdobyć taką wiedzę wiedze . Czy z umiejętnośći wykonywania tej figury płynie jakaś korzyść , bo jak uczy historia ryzyko jest ogromne.
Dostałem odpowiedź , że jest mi nie potrzebna. Może pytanie wcale nie było proste.


Znam mlodziencow, ktorzy nigdy nie wlezli na drzewo, czy na plot. Twierdza, ze to niebezpieczne i maja racje. nie uczy sie wlazenia na plot w wieku 30 lat.
Na to byl czas jak sie mialo 6 lat. Ale do tego trzeba miec normalna mamusie, a nie pierdolniete nadopiekuncze monstrum.

Przypuszczam ze swietnie grasz w CS czy inna Tibie.

PS Moj ksiegowy twierdzi, ze zrobilem ponad 1000 spiral za pieniadze. Plus kilkaset prywatnie. Na SOR wyladowalem z powodu elektrycznego monocykla. Na swoje usprawiedliwienia mam tylko fakt, ze takowy monocykl zobaczylem pierwszy raz majac jakies 55 lat.

Re: Paravlog - O Safe Pro Para, ULC, SILP, IPPI

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 06 lutego 2022, 20:36

Odpowiedź po co robi się spiralę jest na tyle prosta i oczywista, że miałem prawo podejrzewać, że nie masz pojęcia o lataniu na paralotni. W pewnym stopniu miałem rację. O spirali możesz przeczytać w Summie na stronie 73 i 172. Tam znajdziesz odpowiedzi na wszystkie swoje pytania, choć oczywiście w razie wątpliwości możemy je tu dalej wyjaśniać.

Re: Paravlog - O Safe Pro Para, ULC, SILP, IPPI

Post autor: Generał Aviaton » 06 lutego 2022, 20:28

Zbyszek Gotkiewicz pisze:
Generał Aviaton pisze:Tak , ale tylko z napędem.

To Ty nie potrzebujesz spirali. Wystarczy, że odpuścić trymer. Poza tym, żeby zrobić spiralę to trzeba latać powyżej trzystu metrów nad ziemią. Z napędem nikt tego nie robi chyba, że mu się gaz zatnie.


Wiem ,że nie potrzebuje i nawet nie próbuję jej robić . Zadałem proste pytane , do czego jest przydatna spirala ? Po co płacić za jej naukę na kursie SIV i ryzykować własnym zdrowiem , żeby zdobyć taką wiedzę wiedze . Czy z umiejętnośći wykonywania tej figury płynie jakaś korzyść , bo jak uczy historia ryzyko jest ogromne.
Dostałem odpowiedź , że jest mi nie potrzebna. Może pytanie wcale nie było proste.

Re: Paravlog - O Safe Pro Para, ULC, SILP, IPPI

Post autor: Kuba » 06 lutego 2022, 18:35

JaroXS pisze:https://www.youtube.com/watch?v=7HxsC2C1ytE


Precyzując zgodnie z tym co jest zapisane w dokumencie:

Poziom 3: SIV SUGEROWANY a nie wymagany, podobnie trening otwarcia zapasu

Poziom 4: SIV ZALECANY jeśli odpowiednie miejsce i instruktor są dostępne ;-)

Poziom 5: SIV MOCNO ZALECANY jeśli odpowiednie miejsce i instruktor są dostępne
100 lotów LUB 50 godzin (a nie 100 lotów I 50h)

Poziom 5B: 5 lotów XC - loty nie mogą być wzdłuż jednej GRANI (ridge), a nie z jednej lokalizacji

Na górę