Post autor: uriuk » 11 marca 2020, 21:48
Doskonalosc skrzydla nie zmienia sie wraz ze wzrostem obciazenia, a jedynie biegunowa przesuwa sie w kierunku wiekszego padania i wiekszej predksci.
Nadmiar predkosci przeszkadza nam jedynie podczas startu i ladowania (bo predkosc minimalna tez sie zwieksza).
Tyle, ze majac kolka predkosc ladowania i startu zwisa nam nacia od pietruszki. Kolka nie nogi, dadza rade.
Za to trajka ma inny, powazny problem, mianowicie czysty start. Kiedy startujemy z nog "na leniwca" skrzydlo zsuwa sie na bok jak beret, musimy zrobic krok w bok, podchodzac pod skrzydlo. Na kolkach tego nie zrobimy. Nie mozemy tez biec szybciej, bo nie biegniemy, tylko sie toczymy. Trajka ma jakas tam moc i robi co moze. Jaka wiec rada? Ano ZMNEJSZYC skrzydlo. Wtedy wskoczy ono nad glowe poprawnie, ale za to oderwanie odbedzie sie na wiekszej predkosci. Tyle, ze z mnieszym skrzydlem trajka sie szybciej rozpedzi, a wiec droga startu zmieni sie niewiele, nie musimy przebierac nogami, wiec startujemy sobie wesolo. Lecimy szybciej (to zaleta), bardziej obciazone skrzydlo jest stabilniejsze, ale za to wzrosnie nam predkosc ladowania. No i ch...j z tym.
Doskonalosc skrzydla nie zmienia sie wraz ze wzrostem obciazenia, a jedynie biegunowa przesuwa sie w kierunku wiekszego padania i wiekszej predksci.
Nadmiar predkosci przeszkadza nam jedynie podczas startu i ladowania (bo predkosc minimalna tez sie zwieksza).
Tyle, ze majac kolka predkosc ladowania i startu zwisa nam nacia od pietruszki. Kolka nie nogi, dadza rade.
Za to trajka ma inny, powazny problem, mianowicie czysty start. Kiedy startujemy z nog "na leniwca" skrzydlo zsuwa sie na bok jak beret, musimy zrobic krok w bok, podchodzac pod skrzydlo. Na kolkach tego nie zrobimy. Nie mozemy tez biec szybciej, bo nie biegniemy, tylko sie toczymy. Trajka ma jakas tam moc i robi co moze. Jaka wiec rada? Ano ZMNEJSZYC skrzydlo. Wtedy wskoczy ono nad glowe poprawnie, ale za to oderwanie odbedzie sie na wiekszej predkosci. Tyle, ze z mnieszym skrzydlem trajka sie szybciej rozpedzi, a wiec droga startu zmieni sie niewiele, nie musimy przebierac nogami, wiec startujemy sobie wesolo. Lecimy szybciej (to zaleta), bardziej obciazone skrzydlo jest stabilniejsze, ale za to wzrosnie nam predkosc ladowania. No i ch...j z tym.