Post autor: ciacholot » 09 czerwca 2021, 15:41
Piotr Domański pisze:ciacholot pisze:Jeśli chodzi o lądowanie to należy pamiętać, że my w swojej masie gromadzimy sporo energii kinetycznej i wytracenie jej podczas hamowania przed przyziemieniem zabiera nam dużo więcej czasu niż pilotom 80 kg.
Jestem pilotem ze startową 80kg i łatwiej mi się ląduje tandemem przy obciążeniu 4.5kg/M2 niż solo przy 3,2kg/m². Duże skrzydła są łatwiejsze i ciężcy piloci mają na ogół mniej problemów. Na temat vkinga i jego OP się nie wypowiadam bo nie znam. Ogólnie łatwiej dobrać sprzęt dla ciężkiego pilota niż lekkiego.
Jasne, że tak. Jednak droga hamowania jest inna i wprawny pilot zupełnie o tym nie myśli. Robi się to automatycznie bo się czuje bezwładność całości. Na początku jest trudniej i w ogóle panuje przekonanie, że łatwiej lata się tym lżejszym. Jak się dużo polata to i większe obciążenia nie stanowią problemu i mają swoje zalety. Na to jednak założyciel wątku musi zapracować nalotem. Wtedy sam sobie dobierze sprzęt, a narazie męczy się ze sobą i skrzydłem "niekoniecznie" dla niego.
[quote="Piotr Domański"][quote="ciacholot"]Jeśli chodzi o lądowanie to należy pamiętać, że my w swojej masie gromadzimy sporo energii kinetycznej i wytracenie jej podczas hamowania przed przyziemieniem zabiera nam dużo więcej czasu niż pilotom 80 kg.[/quote]
Jestem pilotem ze startową 80kg i łatwiej mi się ląduje tandemem przy obciążeniu 4.5kg/M2 niż solo przy 3,2kg/m². Duże skrzydła są łatwiejsze i ciężcy piloci mają na ogół mniej problemów. Na temat vkinga i jego OP się nie wypowiadam bo nie znam. Ogólnie łatwiej dobrać sprzęt dla ciężkiego pilota niż lekkiego.[/quote]
Jasne, że tak. Jednak droga hamowania jest inna i wprawny pilot zupełnie o tym nie myśli. Robi się to automatycznie bo się czuje bezwładność całości. Na początku jest trudniej i w ogóle panuje przekonanie, że łatwiej lata się tym lżejszym. Jak się dużo polata to i większe obciążenia nie stanowią problemu i mają swoje zalety. Na to jednak założyciel wątku musi zapracować nalotem. Wtedy sam sobie dobierze sprzęt, a narazie męczy się ze sobą i skrzydłem "niekoniecznie" dla niego.