Kominy termiczne

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Kominy termiczne

Re: Kominy termiczne

Post autor: Gość » 29 stycznia 2017, 16:05



Pzdr

Re: Kominy termiczne

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 29 stycznia 2017, 12:48

To ja jeszcze dorzucę wizualizację konwekcji

Re: Kominy termiczne

Post autor: tooosh » 03 stycznia 2017, 02:00

Lisnerek pisze:
tooosh pisze:https://youtu.be/JH_QL3nMpKM

Pył zwiało na zawietrzną komina czy glajciarz kręci się przed centrem? ;)



A co to za wario masz? Straszne te dzwieki sa ;)

Alan


Lebipbip, dźwięk w rzeczywistości jest przyjemny, kamera na kasku jest 15cm od varia.

Re: Kominy termiczne

Post autor: MarekZ » 02 stycznia 2017, 23:39

Obrazek

Obrazek

2 lata temu w okolicy Siedlec był warun do latania na drzwiach od stodoły. Ja nie latałem ale "kominy" udało się sfotografować.

Re: Kominy termiczne

Post autor: Lisnerek » 02 stycznia 2017, 12:26

tooosh pisze:https://youtu.be/JH_QL3nMpKM

Pył zwiało na zawietrzną komina czy glajciarz kręci się przed centrem? ;)



A co to za wario masz? Straszne te dzwieki sa ;)

Alan

Re: Kominy termiczne

Post autor: Lisnerek » 02 stycznia 2017, 12:26

xcwalter pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze: Każdy z nich był do wykręcenia.


Całe szczęście, że zajrzałem. Co Wy tu wyprawiacie jeden z drugim ?!!!
Jakie do wykręcenia?
Niech nikt co ma odrobinę oleju we łbie nie waży się wlatywać w dust devila.
W maju ratowałem życie przez radio misiaczkowi, który na podejściu do lądowania w Bassano został obdarzony przez matkę naturę takim własnie cudem na wysokości ok. 20 m. nad glebą.
Świadkowie twierdzą, że nadawałem jak brazylijski komentator sportowy. Całe szczęście, że zuch zamknął oczy i się skupił na wykonywaniu poleceń.
Kręcił się z razem z sianem i workami foliowymi, raz na prawej połówce, raz na lewej, raz z pocałowanymi stabilami i jakoś wysokości nie zdobywał.

Na Mistrzostawach Świata w Australii, organizator zapowiedział nam, że poniżej 400 metrów nad ziemią, mamy w to gówno nie wlatywać, bo nam ono ukręci glajta znad głowy.

Co innego kominy barwione pyłkiem z lasów świerkowych, ale to zupełnie inna bajka...

Walter


Nic dodac nic ujac. Ja po wleceniu w dust devila na wysokosci ok 70 metrow mialem pieknego fronta.

Pozdrawiam.
Alan

Re: Kominy termiczne

Post autor: Tomasz Trębiński » 02 stycznia 2017, 08:45

Ładny diabełek, tylko daleko trzeba lecieć, żeby trafić takiego.
Załączniki
Opportunity_1.01.2017b.jpg
Opportunity_1.01.2017b.jpg (79.42 KiB) Przejrzano 14569 razy

Re: Kominy termiczne

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 11 listopada 2016, 23:05

Zjawisko fajne. Dobrze, że dało się uwiecznić. Może to być równie dobrze downburst czyli zdaje się zimne powietrze wypadające z rozbudowanej chmury.

Re: Kominy termiczne

Post autor: Cybiak » 11 listopada 2016, 22:14

Kilka dni temu złapałem coś takiego . Zastanawiam się czy to komin(na wodzie?), antykomin czy może mała torba powietrzna. Zjawisko było ledwie widoczne gołym okiem. Zdjęcie jest mocno wykadrowane i przerobione tak, żeby było lepiej widać. Po lewej na horyzoncie też jakby coś się formowało. Dodam jeszcze, że parę godzin później była straszna ulewa.
Załączniki
kominek-5jpg.jpg
kominek-5jpg.jpg (1.23 MiB) Przejrzano 14972 razy

Re: Kominy termiczne

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 09 października 2016, 09:35

Dobrze Walter, że wspomniałeś o trudnościach związanych z takim kominem. Człowiek zapomina że nie dla wszystkich jest to takie oczywiste :)

Re: Kominy termiczne

Post autor: uriuk » 09 października 2016, 00:55

Mnie dust devil przeciaganal tandemem przez dwa kartofliska i buraki wiec wiem, ze nisko sie w to nie wlatuje, ale to dotyczy w zasadzie kazdego mocnego komina na malej wysokosci.

Re: Kominy termiczne

Post autor: xcwalter » 09 października 2016, 00:37

Zbyszek Gotkiewicz pisze: Każdy z nich był do wykręcenia.


Całe szczęście, że zajrzałem. Co Wy tu wyprawiacie jeden z drugim ?!!!
Jakie do wykręcenia?
Niech nikt co ma odrobinę oleju we łbie nie waży się wlatywać w dust devila.
W maju ratowałem życie przez radio misiaczkowi, który na podejściu do lądowania w Bassano został obdarzony przez matkę naturę takim własnie cudem na wysokości ok. 20 m. nad glebą.
Świadkowie twierdzą, że nadawałem jak brazylijski komentator sportowy. Całe szczęście, że zuch zamknął oczy i się skupił na wykonywaniu poleceń.
Kręcił się z razem z sianem i workami foliowymi, raz na prawej połówce, raz na lewej, raz z pocałowanymi stabilami i jakoś wysokości nie zdobywał.

Na Mistrzostawach Świata w Australii, organizator zapowiedział nam, że poniżej 400 metrów nad ziemią, mamy w to gówno nie wlatywać, bo nam ono ukręci glajta znad głowy.

Co innego kominy barwione pyłkiem z lasów świerkowych, ale to zupełnie inna bajka...

Walter

Re: Kominy termiczne

Post autor: tooosh » 08 października 2016, 05:05

Marcin. pisze:Takie małe ruchy sterówkami to jak można opisać pod kątem mechaniki lotu? "Wdrapywanie" się po nierównym kominie?


Uprząż-hamak i czułe vario przekazują dużo informacji, teoretycznie powinno być szybciej do góry, praktycznie - nie wiem, robię to podświadomie.

Re: Kominy termiczne

Post autor: Marcin. » 07 października 2016, 15:33

tooosh pisze:https://youtu.be/JH_QL3nMpKM

Pył zwiało na zawietrzną komina czy glajciarz kręci się przed centrem? ;)


Takie małe ruchy sterówkami to jak można opisać pod kątem mechaniki lotu? "Wdrapywanie" się po nierównym kominie?

Re: Kominy termiczne

Post autor: Zbigniew Gotkiewicz » 07 października 2016, 09:35

Widać że kurz jest ciągnięty do komina. Przy tym kierunku wiatru to jest logiczne miejsce gdzie będzie się odrywał komin i tam często piloci znajdują noszenie.

Re: Kominy termiczne

Post autor: tooosh » 07 października 2016, 04:30



Pył zwiało na zawietrzną komina czy glajciarz kręci się przed centrem? ;)

Re: Kominy termiczne

Post autor: uriuk » 06 października 2016, 22:05

Szeroki jak normalny komin :). Pasazerka jak to pasazerka, nie miala duzego wyboru :)
Ale podobalo jej sie. Juz wczesniej chcialem ladowac, ale nie chciala. W koncu przerwalem zabawe bo przestala sie trzasc z zimna, a to niezdrowe i wyladowalem na wezle Prady (dokladnie tam, gdzie teraz sa bramki poboru oplat na autorstradzie)

Re: Kominy termiczne

Post autor: Marcin. » 06 października 2016, 21:56

uriuk pisze:Lecialem kiedys tandemem z Brzegu do Opola, we wrzesniu. jako ze bylo po podorywkach, to pylu nie brakowalo. Szedlem wysoko jak na wrzesien, cos 1000-1400 m. W pewnym momencie pasazerka zawlala "prosze pana, tam jest traba powietrzna". Faktycznie niedaleko widac bylo slup pylu siegajacy az do podstawy. Wjechalem w to. Zadnych sensacji, stabilne 4 m/s. Zwykly komin, choc zafarbowany. Gdyby nie nasz klimat cechujacy sie bujna roslinnoscia, to praktycznie kazdy komin bylby widoczny (tak jak na Saharze czy w Arizonie)


A jaki szeroki był ten słup? I swoją drogą co na to pasażerka ,że wjeżdżasz w "trąbę powietrzną"? :D

Re: Kominy termiczne

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 06 października 2016, 15:37

Marcin. pisze:Fajne foty Zbyszek :) A kręciłeś taki komin? Masz może to nagrane? Albo linka do takiego kręcenia?


Chodzi o dust devila, czy o takie słabe niewiadomo co, co niechętnie zabiera mnie do góry? Kręciłem jedno i drugie. Trzeba trochę inaczej kręcić takie słabe i mocne. Te słabe są trudniejsze, ale dają więcej satysfakcji. Jak komin jest mocny to nie musi być szeroki. Te na zdjęciach mają jakieś 20 metrów średnicy. To w zupełności wystarcza do kręcenia. Nie kręce kominów "sekundowych" czyli takich, które są słabe i przelatuję je w ciągu sekundy, bo to znaczy, że komin miał poniżej 10 metrów średnicy. No, chyba że jestem nisko i nie mam szans na nic więcej :)

Re: Kominy termiczne

Post autor: uriuk » 06 października 2016, 15:23

Lecialem kiedys tandemem z Brzegu do Opola, we wrzesniu. jako ze bylo po podorywkach, to pylu nie brakowalo. Szedlem wysoko jak na wrzesien, cos 1000-1400 m. W pewnym momencie pasazerka zawlala "prosze pana, tam jest traba powietrzna". Faktycznie niedaleko widac bylo slup pylu siegajacy az do podstawy. Wjechalem w to. Zadnych sensacji, stabilne 4 m/s. Zwykly komin, choc zafarbowany. Gdyby nie nasz klimat cechujacy sie bujna roslinnoscia, to praktycznie kazdy komin bylby widoczny (tak jak na Saharze czy w Arizonie)

Na górę