Procedury paralotniowe - holowanie

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Procedury paralotniowe - holowanie

Re: Procedury paralotniowe - holowanie

Post autor: Lucjan Piekutowski » 03 stycznia 2017, 18:35

prokopcio pisze:Nie chcę zakładać nowego tematu a mnie jedno pytanko dręczy:
Czy ktoś się holuje poza sezonem "termicznym" w bliżej nieokreślonym celu?


Borsk, jak się piloci zbiorą to jest możliwość, a cele są różne. Chmury, inwersja, fotki krajobrazu, tandemy. Właśnie planujemy coś takiego, połączonego z ogniskiem.

Re: Procedury paralotniowe - holowanie

Post autor: tom.beluzi » 03 stycznia 2017, 13:22

Na mnie takie loty zawsze robią duże wrażenie, choć pewnie dla napędziarzy to codzienność.

Na holu jest takie dziwne uczucie jak jesteś w chmurze i nie widać już ziemi, że równie dobrze mógłbyś się kręcić wokół liny i tak samo by to wyglądało :) Z technicznych aspektów to warto mieć GPS przy pokryciu 8/8 żeby nie wyjść z chmur 300m nad ziemią gdzieś nad lasem bez dolotu do lotniska.

Poniżej moja radosna twórczość w tym temacie:

Re: Procedury paralotniowe - holowanie

Post autor: prokopcio » 30 grudnia 2016, 22:03

tak, chodziło mi o loty bez widoczności - żle to ująłem,
nawrotkę można zrobić jeszcze pod podstawą i odlecieć za startowisko i przy drugim holu te 400m spokojnie mogę osiągnąć.
edit:
oczywiście nie latełem bez widoczności nigdy i raczej wybrałbym na początek niezalane chmurami niebo.

Re: Procedury paralotniowe - holowanie

Post autor: uriuk » 30 grudnia 2016, 21:59

Najlepiej takie loty wychodza kiedy podstawa jest na ok 200 m, a grubosc chmur ok 100-150 m.
Nie wyobrazam sobie holu z nawrotem w chmurach, ale akuracik nie znam zadnego przepisu ktoryby odnosil sie do holi z nawrotem (bo jesli chodzi o loty bez widocznosci ziemi to przepisy akuracik sa)

Re: Procedury paralotniowe - holowanie

Post autor: prokopcio » 30 grudnia 2016, 21:56

jak niskie podstawy spotkałeś podczas takiego holu? Ale Wy tam się holujecie wyjątkowo wysoko, choć może kiedyś z nawrotem dam rady.
tak, wiem, to wbrew przepisom.

ten hol Borowy widziałem :) - czy wtedy pękła lina 2:12 ?

Re: Procedury paralotniowe - holowanie

Post autor: uriuk » 30 grudnia 2016, 21:48

Czasem w Borowej sie zdarza. Np zeby polatac nad chmurami.

Re: Procedury paralotniowe - holowanie

Post autor: prokopcio » 30 grudnia 2016, 21:45

Nie chcę zakładać nowego tematu a mnie jedno pytanko dręczy:
Czy ktoś się holuje poza sezonem "termicznym" w bliżej nieokreślonym celu?

Re: Procedury paralotniowe - holowanie

Post autor: randolph » 14 października 2016, 10:13

np. u nas: Szczecin, dokładnie Binowo. Szczegóły zawsze tu: http://zsp.com.pl/f

Re: Procedury paralotniowe - holowanie

Post autor: prokopcio » 13 października 2016, 21:55

a ja internet przetrzepałem żeby też się wybrać i popatrzć jak się tam holują...

Re: Procedury paralotniowe - holowanie

Post autor: micro » 13 października 2016, 21:11

Sory Łukasz, ale coś mi się Twój nick pomylił; dziwne, przecież nic nie brałem :D .

Re: Procedury paralotniowe - holowanie

Post autor: prokopcio » 13 października 2016, 09:49

na Grodków bym nie liczył. A w Pawcio to gdzie toto?

Re: Procedury paralotniowe - holowanie

Post autor: micro » 12 października 2016, 19:49

Pogadaj w "Pawcio" i na Grodków Panie, tylko wcześniej załatw warun :D .

Re: Procedury paralotniowe - holowanie

Post autor: gość » 12 października 2016, 18:39

a gdzie można podjechać i zobaczyć jak wyglądają hole z nawrotami ?

Re: Procedury paralotniowe - holowanie

Post autor: der » 11 października 2016, 11:59

Samo się nie wyczepia. Wyczepia człowiek, o kokpit, wario czy cokolwiek ma tam po drodze.
Podobnie dzieje się przy starcie odwróconym. Napięcie liny układając ją przynajmniej prostopadle do pilota w chwili stawiania skrzydła w znacznej mierze niweluje prawdopodobieństwo takiego zdarzenia.
Skutecznym rozwiązaniem był wyczep z kulką a nie pochwytem. Ale chyba już ich nie robią ?

Re: Procedury paralotniowe - holowanie

Post autor: randolph » 11 października 2016, 10:35

Bezpieczeństwo przede wszystkim.Jeśli testowałeś, zmieniam ten pkt.

Re: Procedury paralotniowe - holowanie

Post autor: prokopcio » 10 października 2016, 23:21

Robiłem wiele testów na sucho (wyczep dudka) i w sytuacji jak piszesz może zdażyć się sytuacja że nie będziesz miał możliwości wypięcia czego ci nie życzę w razie przyblokowania lub zahaczenia o coś liny - to jest największe / zabójcze zagrożenie przy holach z nawrotami. Nie jest natomiast groźne samoistne wyczepienie liny przy wywlekaniu choć nie zauważyłem takiej możliwości.

Re: Procedury paralotniowe - holowanie

Post autor: randolph » 10 października 2016, 22:33

.."- taśma do holu z wyczepem po tej samej stronie ciała po której jest lina - gdy wyciągasz linę"..
u mnie i u kilku kolegów w odwrotnej konfiguracji następuje samowyczepienie, dość regularnie...w powyższej konfiguracji, ani razu

Re: Procedury paralotniowe - holowanie

Post autor: prokopcio » 10 października 2016, 21:48

randolph pisze:- taśma do holu z wyczepem po tej samej stronie ciała po której jest lina - gdy wyciągasz linę

Ja robię dokładnie odwrotnie i nigdy mi nie przyszło do głowy żeby zrobić to inaczej. Np. mam wyczep na prawej taśmie to zawracam w prawo czyli lina idzie na lewo dzięki czemu wyczep idzie na brzuch jeśli lina była by po tej stronie ciała co taśma wyczepu to rączka wyczepu poszła by za plecy (za biodro z tyłu). Czyli zawracam do wywijania w stronę wyczepu a na wyciągarkę w stronę przeciwną żeby się liną nie obwinąć bo byłoby kuku. Ale to moje osobiste dopiero powstające procedury.

Moim skromnym zdaniem procedury nawrotów to całkowicie osobny i bardzo trudny wątek na dzień dzisiejszy.

Co do filmiku to niezaleznie od przyczyn miotania na holu co pewnie przyczyniło się do jego zatrzymania to nie wiem dlaczego pilot nie wylądował normalnie, raczej coś było poplątane od poczatku choć na końcu widać skrzydło spadające "normalnie" . Raczej lądowanie powinno być bezproblemowe byle bardziej w lewo ( pod wiatr )

Edit: cień w 17s zmienia spojrzenie na ten incydent ;)

Re: Procedury paralotniowe - holowanie

Post autor: randolph » 10 października 2016, 19:53

Jeśli już temat jest na tapecie, to może ja się ładnie przedstawię na oczach milionów słuchaczy...a tak na poważnie; do analizy..
.


Co do procedur do holi z nawrotami:
- nawroty w tę i z powrotem w przemyślanym :) kierunku
- na rozwijaniu sprawdzanie przez ramię czy lina nie idzie na przeszkody
- przy nawrocie "do holowania" zrobienie optymalnego łuku zakrętu, tak aby być "na kierunku" przy ponownym rozpoczęciu holowania, ale także nie wpaść w linę gdy trochę daleko wyciągnie się za pilota
UWAGA !!! Jeśli chodzi o kwestię: "z której strony taśma z wyczepem"? . Jeśli zawracamy w prawo , wyczep po prawej. Zdarzają się w takiej konfiguracji przypadki "samo-wyczepienia" .Jeśli tak się dzieje, antidotum jest : przełożenie taśmy z wyczepem na drugą stronę lub zawracanie w przez drugie ramię,ale niesie to ze sobą ryzyko opisane poniżej przez kolegę: Prokopcia

Re: Procedury paralotniowe - holowanie

Post autor: micro » 07 października 2016, 14:06

:D

Na górę