Procedury paralotniowe - holowanie

[randolph]

Bezpieczeństwo przede wszystkim.Jeśli testowałeś, zmieniam ten pkt.

[der]

Samo się nie wyczepia. Wyczepia człowiek, o kokpit, wario czy cokolwiek ma tam po drodze.
Podobnie dzieje się przy starcie odwróconym. Napięcie liny układając ją przynajmniej prostopadle do pilota w chwili stawiania skrzydła w znacznej mierze niweluje prawdopodobieństwo takiego zdarzenia.
Skutecznym rozwiązaniem był wyczep z kulką a nie pochwytem. Ale chyba już ich nie robią ?

[gość]

a gdzie można podjechać i zobaczyć jak wyglądają hole z nawrotami ?

[micro]

Pogadaj w "Pawcio" i na Grodków Panie, tylko wcześniej załatw warun .

[prokopcio]

na Grodków bym nie liczył. A w Pawcio to gdzie toto?

[micro]

Sory Łukasz, ale coś mi się Twój nick pomylił; dziwne, przecież nic nie brałem .

[prokopcio]

a ja internet przetrzepałem żeby też się wybrać i popatrzć jak się tam holują...

[randolph]

np. u nas: Szczecin, dokładnie Binowo. Szczegóły zawsze tu: http://zsp.com.pl/f

[prokopcio]

Nie chcę zakładać nowego tematu a mnie jedno pytanko dręczy:
Czy ktoś się holuje poza sezonem "termicznym" w bliżej nieokreślonym celu?

[uriuk]

Czasem w Borowej sie zdarza. Np zeby polatac nad chmurami.

[prokopcio]

jak niskie podstawy spotkałeś podczas takiego holu? Ale Wy tam się holujecie wyjątkowo wysoko, choć może kiedyś z nawrotem dam rady.
tak, wiem, to wbrew przepisom.

ten hol Borowy widziałem - czy wtedy pękła lina 2:12 ?

[uriuk]

Najlepiej takie loty wychodza kiedy podstawa jest na ok 200 m, a grubosc chmur ok 100-150 m.
Nie wyobrazam sobie holu z nawrotem w chmurach, ale akuracik nie znam zadnego przepisu ktoryby odnosil sie do holi z nawrotem (bo jesli chodzi o loty bez widocznosci ziemi to przepisy akuracik sa)

[prokopcio]

tak, chodziło mi o loty bez widoczności - żle to ująłem,
nawrotkę można zrobić jeszcze pod podstawą i odlecieć za startowisko i przy drugim holu te 400m spokojnie mogę osiągnąć.
edit:
oczywiście nie latełem bez widoczności nigdy i raczej wybrałbym na początek niezalane chmurami niebo.

[tom.beluzi]

Na mnie takie loty zawsze robią duże wrażenie, choć pewnie dla napędziarzy to codzienność.

Na holu jest takie dziwne uczucie jak jesteś w chmurze i nie widać już ziemi, że równie dobrze mógłbyś się kręcić wokół liny i tak samo by to wyglądało Z technicznych aspektów to warto mieć GPS przy pokryciu 8/8 żeby nie wyjść z chmur 300m nad ziemią gdzieś nad lasem bez dolotu do lotniska.

Poniżej moja radosna twórczość w tym temacie:

[Lucjan Piekutowski]

Nie chcę zakładać nowego tematu a mnie jedno pytanko dręczy:
Czy ktoś się holuje poza sezonem "termicznym" w bliżej nieokreślonym celu?

Borsk, jak się piloci zbiorą to jest możliwość, a cele są różne. Chmury, inwersja, fotki krajobrazu, tandemy. Właśnie planujemy coś takiego, połączonego z ogniskiem.