Post autor: ciacholot » 22 listopada 2021, 10:15
Ja się gapiłem na skrzydło jak mu chciałem podziękować, że mnie niesie i wybacza błędy, albo jak chciałem zrobić jakieś ujęcia z kolegami powyżej czy coś takiego. W każdej innej sytuacji gapiąc się na skrzydło kompletnie traci się orientację gdzie się jest i co się robi bo niema żadnego punktu odniesienia. Nie wiem jak ci obserwatorzy skrzydeł pilotują w ten sposób. Chyba że chodzi o zerkanie na chwilkę to tak. Wtedy jednak można tylko sprawdzić czy krawat nie wszedł czy coś podobnego.
Zobrazuję to samochodowo jak na to forum przystało.
Jazda na lodzie nie polega na reakcji na zaistniałą sytuację (czytaj po wzrokowej ocenie, że jest poślizg) tylko na czuciu bezwładności pojazdu i uprzedzaniu reakcji dostępnymi regulacjami (gaz, ustawienie kół). Ci którzy czekają z odkręcaniem kierownicy, aż zobaczą, że auto wraca po kontrze, lądują w plenerze na wycieczce. Jak ktoś nie czuje co się dzieje z kołami to niema szans na podium.
Latanie aktywne i reakcje na ruchy skrzydła w moim pojęciu o pilotażu jest bardzo do tego podobne. Trzeba zbierać się z dupą tak, żeby być pół kroku przed skrzydłem. Zwłaszcza na tych 6+
Ja się gapiłem na skrzydło jak mu chciałem podziękować, że mnie niesie i wybacza błędy, albo jak chciałem zrobić jakieś ujęcia z kolegami powyżej czy coś takiego. W każdej innej sytuacji gapiąc się na skrzydło kompletnie traci się orientację gdzie się jest i co się robi bo niema żadnego punktu odniesienia. Nie wiem jak ci obserwatorzy skrzydeł pilotują w ten sposób. Chyba że chodzi o zerkanie na chwilkę to tak. Wtedy jednak można tylko sprawdzić czy krawat nie wszedł czy coś podobnego.
Zobrazuję to samochodowo jak na to forum przystało.
Jazda na lodzie nie polega na reakcji na zaistniałą sytuację (czytaj po wzrokowej ocenie, że jest poślizg) tylko na czuciu bezwładności pojazdu i uprzedzaniu reakcji dostępnymi regulacjami (gaz, ustawienie kół). Ci którzy czekają z odkręcaniem kierownicy, aż zobaczą, że auto wraca po kontrze, lądują w plenerze na wycieczce. Jak ktoś nie czuje co się dzieje z kołami to niema szans na podium.
Latanie aktywne i reakcje na ruchy skrzydła w moim pojęciu o pilotażu jest bardzo do tego podobne. Trzeba zbierać się z dupą tak, żeby być pół kroku przed skrzydłem. Zwłaszcza na tych 6+