Samostatek, czy NIEsamostatek... oto jest pytanie. część 2, "czyli co facet gada żle ?"

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Samostatek, czy NIEsamostatek... oto jest pytanie. część 2, "czyli co facet gada żle ?"

Re: Samostatek, czy NIEsamostatek... oto jest pytanie. część 2, "czyli co facet gada żle ?"

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 02 kwietnia 2019, 11:37

Inspiracją dla Reportaira był Reaction. Kacprowi Kowalskiemu brakowało skrzydła, które mogłoby mu służyć jako wygodny statyw do robienia zdjęć z powietrza, ale i tak spróbuj się gdzieś przelecieć na skrzydle które zamierzasz kupić. To najlepszy sposób sprawdzenia w jakim stopniu skrzydło spełnia oczekiwania.

Re: Samostatek, czy NIEsamostatek... oto jest pytanie. część 2, "czyli co facet gada żle ?"

Post autor: 7van.krzysztof » 02 kwietnia 2019, 11:32

Teraz jak już to wybrałbym pewnie Reportaira Dudkowego, bo najbardziej zachęcający jest dla mnie cytat z opisu tego skrzydła, że "można puścić sterówki, a skrzydło leci jak po szynach".
Zakładam też, że moje odczucia odnośnie bezpieczeństwa są fałszywe. Na skrzydle klasycznym ja czuję się bardzo bezpiecznie, a na samostatecznym mam stracha. A skoro wielu tu z was uważa, że klasyczne do latania napędowego są mniej bezpieczne, to moje odczucia muszą być fałszywe.

Re: Samostatek, czy NIEsamostatek... oto jest pytanie. część 2, "czyli co facet gada żle ?"

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 02 kwietnia 2019, 10:47

Jeśli źle co się lata na jakimś skrzydle to je zmień. Latanie ma być przyjemnością a nie walką ze sprzętem. Przyczyny bujania są trudne do usunięcia, więc lepiej dobrać sobie jakieś inne skrzydło. Walter pewnie ci pomoże w wyborze.

Re: Samostatek, czy NIEsamostatek... oto jest pytanie. część 2, "czyli co facet gada żle ?"

Post autor: 7van.krzysztof » 02 kwietnia 2019, 10:35

Trudna ta cała dyskusja. Ja mam dwa skrzydła...klasyczne EN-A Apco Karisma i od bardzo niedawna samostateczne Apco Lift EZR. Na Karismie lata sie powoli, ale czuję się na nim bardzo bezpiecznie. Natomiast Lift mnie straszy na każdym kroku. Najgorszy jest start. O ile z ziemii podrywa mnie natychmiast i lepiej od Karismy, to tuż po starcie tak mnie wybuja, że zawsze mam pełno w gaciach. U góry też w sumie ani na chwilę nie puszczam sterówek, cały czas muszę pilnować tego skrzydła.
Na Karismie tego nie mam. Jak są spokojne warunki, to puszczam sterówki i lecę, czasem tylko korygując kierunek lotu.
Może moje odczucia są fałszywe, ale ale na samostatku mam autentycznego stracha, a na klasyku totalny relaks.

Re: Samostatek, czy NIEsamostatek... oto jest pytanie. część 2, "czyli co facet gada żle ?"

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 02 kwietnia 2019, 10:10

Na rynku wtórnym można spotkać różne prototypy, gdzie ich kolejni właściciele mogą przypadkiem zapomnieć przekazać informację że jest to prototyp. Dlatego jeśli skrzydło nie ma dokumentu potwierdzającego co to za model najlepiej zapytać producenta po numerze seryjnym. Ja na przykład chciałem schemat lin do swojego prototypu z firmy UP który nabyłem ponad 20 lat temu i jakieś było moje zdziwienie, gdy okazało się że sprzedawca twierdził że skrzydło ma 31 metrów powierzchni, a miało 33. U Dudka też zdarzają się prototypy badające jakąś koncepcję modelu skrzydła która dalej nie jest rozwijana. Takie skrzydło jeśli lata poprawnie i nie ma zachowań niebezpiecznych może trafić do świadomego i zaufanego pilota który testuje prototyp i przekazując do firmy uwagi na jego temat. Może także go nabyć jeśli skrzydło mu się podoba. Akurat w czasie Actiona/Reactiona nie zauważyłem aby pojawiały się jakieś prototypy napędowe. Jedynie było odkrycie że kurcząca się tasiemka powoduje samozaciąganie spływu. Od tego czasu Dudek obszywa krawędzie jakoś inaczej. Po Reactionie pojawiły się prototypy Syntezy i było jeszcze drugie skrzydło, wyczynowe do ppg ale nazwy nie pamiętam. Trochę później pojawił się Nucleon jako następca Reactiona. Potem na skutek oczekiwań pilotów że chcą mieć skrzydło bardziej nośne pojawił się Hadron, a trochę wcześniej zaczęła się era Snejków przystosowanych do latania pylonowego. W międzyczasie Dudek całkowicie zrezygnował też z dynemy, bo ta też nie zapewniała stabilnego ustawienia skrzydła względem pilota. A co do odporności na podwinięcia i stabilność to rzeczywiście Action/Reaction były w czołówce.

Re: Samostatek, czy NIEsamostatek... oto jest pytanie. część 2, "czyli co facet gada żle ?"

Post autor: fotolot » 02 kwietnia 2019, 02:00

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Nie znam żadnego krajowego producenta skrzydeł samostatecznych, który by musiał prototypy upychać za granicą. Tak robili sprzedawcy z UP czy Nova na naszym rynku. Nie jest prawdą także to, że prototypy trafiały poprzez sprzedawców na rynek do przypadkowych użytkowników nie wiedzących, że są to skrzydła prototypowe.
Nie wpadłbym na coś takiego :żeby któryś z naszych producentów "musiał" za granicą upychać prototypy(?) ;) . Napisałem o wczesnym rozwoju "samostatków" i propozycji od dilera na zagranicę-dotyczyła ona skrzydeł seryjnych(wg. dealera). Testowane wtedy dwa Actiony, zachowywały się w sposób odmienny, jeden z nich miał wyrażne symptomy przepadania w przeciążeniach . Przy zwrocie ostrzegałem o tym sprzedawcę, jednak on to zignorował ze śmiechem i właśnie na tym egzemplażu zaczął latać, zadowolony z wymiany swojego dość intensywnie używanego za seryjną nówkę...
... jeśli skrzydło nie jest certyfikowane to za jego seryjność odpowiada jedynie to, że było produkowane w większej serii. Jak nie piszesz jakie to skrzydło, jaki pilot i w jakich okolicznościach miał wypadek, to robi się z twojej wypowiedzi intelektualny bełkot. Bo jasne, że takiego na przykład Actiona można było wprowadzić w spadochronowanie prze zaciągnięciu sterówek i na zaciągniętych trymerach, ale to nie był problem ze skrzydłami prototypowymi tylko seryjnymi które w specyficznych stanach lotu i chyba dodatkowo przy skurczeniu się tasiemki na spływie na skutek cykli moczenie-suszenie ujawniły tą cechę. lepsza stabilizacja profili samostatecznych w spadochronowaniu to znana cecha profili samostatecznych i wykorzystał to Kasprzyk w swoim Kasperwingu,

Miały taką przypadłość też Reactiony o czym jest napisane na stronie L.Klicha i co miałem drastyczną nieprzyjemność zaobserwować na żywo- doszło do tego na zaciągniętych trymerach bez hamowania i prawdopodobnie po wlocie we własne strugi lub duszenie. Jako seryjne wychodzą one z obiegu więc problem tego rodzaju przypadłości samoczynnie zanika.(choć paradoksalnie to skrzydła do dziś najbardziej cenione za stabilność w turbulencjach...)
Co do tego czy jakiś producent powierzy świadomemu tego pilotowi nieprzetestowany dogłębnie nowy prototyp to uważam że jest to ich prywatna sprawa , nie interesuje mnie wnikanie . Poruszyłem problem ewentualnej niebezpieczności niektórych prototypów ,również w kontekscie wtórnego ich obrotu handlowego, kiedy to w posiadanie takich skrzydeł, mogą wejść piloci, tego zupełnie nie świadomi.Można oczywiście napisać że to marginalne i nie rzutuje... a ja jestem przewrażliwiony, bojąc się odkupić znane z nazwy skrzydło, którego profil wydaje mi się prawie o połowę grubszy od bliżniaków (nie ważne jakiej marki, a może powinienem zrobić pomiar, jak nie mam pewności i przyrównać do danej serii czy najlepiej testować wiele egzemplarzy?)

Pozdrawiam Wiesiek

Re: Samostatek, czy NIEsamostatek... oto jest pytanie. część 2, "czyli co facet gada żle ?"

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 01 kwietnia 2019, 23:27

Nie znam żadnego krajowego producenta skrzydeł samostatecznych, który by musiał prototypy upychać za granicą. Tak robili sprzedawcy z UP czy Nova na naszym rynku. Nie jest prawdą także to, że prototypy trafiały poprzez sprzedawców na rynek do przypadkowych użytkowników nie wiedzących, że są to skrzydła prototypowe. Dudek wręcz nie pozwalał użyczać komukolwiek prototypów nawet dla zapoznania się z nowym modelem skrzydła. W przypadku Dudzinka, to sprawa "prototypów" pewnie miała się podobnie, choć jeśli skrzydło nie jest certyfikowane to za jego seryjność odpowiada jedynie to, że było produkowane w większej serii. Jak nie piszesz jakie to skrzydło, jaki pilot i w jakich okolicznościach miał wypadek, to robi się z twojej wypowiedzi intelektualny bełkot. Bo jasne, że takiego na przykład Actiona można było wprowadzić w spadochronowanie prze zaciągnięciu sterówek i na zaciągniętych trymerach, ale to nie był problem ze skrzydłami prototypowymi tylko seryjnymi które w specyficznych stanach lotu i chyba dodatkowo przy skurczeniu się tasiemki na spływie na skutek cykli moczenie-suszenie ujawniły tą cechę. lepsza stabilizacja profili samostatecznych w spadochronowaniu to znana cecha profili samostatecznych i wykorzystał to Kasprzyk w swoim Kasperwingu, a spotykane też było w innych samostatkach jak na przykład Enzo jedynka, które przy silniejszym zaciągnięciu sterówek potrafiło wejść w spadochronowanie i tak dojechać aż do drzew.

Re: Samostatek, czy NIEsamostatek... oto jest pytanie. część 2, "czyli co facet gada żle ?"

Post autor: fotolot » 01 kwietnia 2019, 22:15

Zbyszek Gotkiewicz pisze:A tak bardziej dosłownie Wiesiek, to Ci napiszę że według mnie większość z tego co napisałeś jest nieprawdą.


Na pojedynczych egzemplarzach skrzydeł "samostatecznych" wylatałem ok. 550 godz. Jako praktyk nie jestem znawcą wszystkich "samostatków",od ok. 4 lat nie latam już nimi aktywnie(myślę że jedynie producent lub jego piloci testowi mogą technicznie wypowiadać się ogólnie o wszystkich przetestowanych modelach) . Uważam ,że aby do czegokolwiek miarodajnego dojść to należałoby rozpatrywać konkretny model skrzydła , na 100% z tej samej serii i związane z nimi wypadki lub zdarzenia niebezpieczne. Napisałem bardzo ogólnie o pewnych zaistniałych, pojedynczych zdarzeniach-bez wniosków kategorycznych, nie kreuję "jedynych słuszności biznesowych". "A tak bardziej dosłownie" Zbyszek to jeśli nie chcesz robić z siebie "nawiedzonego jasnowidza", swoimi " zwidami" jak teraz powyżej to wskaż gdzie konkretnie wg. Ciebie napisałem tą :"nieprawdę" ?(wskazywanie modeli autek na Twojej wiosce mnie nie interesuje.. wspomniane zdarzenia nie dotyczyły tylko jednego producenta skrzydeł PPG ) Oczywiście że prototypy nie są miarodajne dla oceny skrzydeł na 100% seryjnych i raczej nie powinny trafiać do pilotów nie będących testowymi ( a ilu testowych zawodowców od PPG jest w Polsce?). Jednak jeśli takie skrzydła przyczyniły się do wypadków doświadczonych amatorów to absolutnie nie powinno się takich zdarzeń pomijać i przemilczeć( nawet kosztem póżniejszego braku upustu na towar spod lady-zapytam kolegę czy nie chciałby jednak sam , nie wątpliwie bardziej szczegółowo i rzetelnie ,publicznie otworzyć usta przy "sędzi" Zbigniewie ? ). Ja teraz o swoim pierwszym skrzydle napisałem , że był to prototyp(wtedy o tym nie wiedziałem) ponieważ był modyfikowany jeszcze dwukrotnie-zmiana taśmy na spływie(po spadochronowaniu) i układu olinowania sterującego - suma sumarum po wielu latach użytkowania, jestem za to skrzydło bardzo wdzięczny Producentowi bo świetnie się sprawdzało w trudnych warunkach, a nawet do dziś jeszcze sporadycznie z sentymentu, w lataniu napędowym czy nawet żaglowym. Obecnie mam spory dylemat z wyborem używanego skrzydła do PPG(gdybym był test pilotem to może brał bym co się trafi i niczym nie przejmował? ;) )

Re: Samostatek, czy NIEsamostatek... oto jest pytanie. część 2, "czyli co facet gada żle ?"

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 01 kwietnia 2019, 17:30

A tak bardziej dosłownie Wiesiek, to Ci napiszę że według mnie większość z tego co napisałeś jest nieprawdą.

Re: Samostatek, czy NIEsamostatek... oto jest pytanie. część 2, "czyli co facet gada żle ?"

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 01 kwietnia 2019, 17:26

Wiesiek. U mnie na wsi wielu młodych kierowców ginie lub ma lżejsze wypadki w samochodach pewniej trzyliterowej firmy. Inne auta wpadają do rowów dużo rzadziej, al jeśli już to robią, to jest to wolniej i łagodnej. Jeśli chcesz rzetelnej dyskusji to najpierw zadbaj o rzetelną informację.

Re: Samostatek, czy NIEsamostatek... oto jest pytanie. część 2, "czyli co facet gada żle ?"

Post autor: ciacholot » 01 kwietnia 2019, 17:19

Prototypy są kompletnie nie miarodajne i w ogóle nie powinny być brane pod uwagę. Pomijam fakt, że w ogóle nie powinny trafiać do handlu i tym samym w ręce pilotów innych niż testowi co kompletnie eliminuje je z naszych rozważań i ocen co do przydatności i bezpieczeństwa.
Konfiguracje ustawień są ściśle określone przez każdego producenta i opisane w instrukcji obsługi. Uważam jak już wcześniej pisałem, że bezwzględnym obowiązkiem pilota użytkownika jakiejkolwiek paralotni jest dokładne zapoznanie się z instrukcją i równie bezwzględne stosowanie się do niej. To po prostu ratuje życie. Omawianie modeli przeznaczonych dla normalnych pilotów w kontekście innych niż te normalnie dostępne skrzydła jest zupełnie oderwane od rzeczywistości.
Odniosę się jeszcze do samych deformacji bo tutaj też jest kompletny galimatias. Mówimy o deformacjach przy jakich ustawieniach? Latamy na samostatkach w trudniejszych warunkach przy jakich ustawieniach? Startujemy na samostatkach i lądujemy przy jakich ustawieniach? Kiedy są te deformacje? Czy piloci latający na samostatkach zawsze mają nawyki z latania swobodnego i mają wyćwiczone reakcje na podwinięcia na skrzydłach klasycznych i jak im się "podwinie" samostatek na zaciągniętych trymerach to automatycznie reagują? Komuś podwinął się seryjny prawidłowo ustawiony i używany samostatek na odpuszczonych trymerach ? Odpowiadając na te pytania okazuje się, że nie bardzo można w ogóle oceniać samostatki w ten sposób bo zmiennych jest sporo i uogólnienia nijak tu nie pasują.

Re: Samostatek, czy NIEsamostatek... oto jest pytanie. część 2, "czyli co facet gada żle ?"

Post autor: uriuk » 01 kwietnia 2019, 17:10

Wiesiek, piszesz do ludzi ktorzy wylatali setki godzin na samostatkach. Wyglada na to, ze masz o nich niewielkie pojecie.

Re: Samostatek, czy NIEsamostatek... oto jest pytanie. część 2, "czyli co facet gada żle ?"

Post autor: fotolot » 01 kwietnia 2019, 16:37

ugryzek pisze:Moim zdaniem gościu w filmiku rzuca jakimiś populizmami bez pokrycia.
I gościu ma rację, że w razie podwinięcia będzie ono bardzo dynamiczne i niebezpieczne, ale moim zdaniem, jeśli dochodzi do takiej sytuacji to zdecydowanie nie są to warunki do latania PPG i nawet skrzydło szkolne nie radziłoby sobie w takich warunkach, ciągle klapiąc.


Moje pierwsze doświadczenia z "samostatkami" były takie, że jak przechodziły one z fazy prototypów do seryjnych to w owym czasie zaproponował mi zakup takiego skrzydła pewien dealer, wywożący je do innych krajów. Efekt był taki, że przetestowałem po kolei dwa nowe egzemplarze za które serdecznie podziękowałem i poprosiłem w rozliczeniu za te same pieniądze o jego własne skrzydło, które było w miarę poprawnym prototypem z wylatanymi ponad 100h. Dealer się zgodził, za kilka dni na jednym z nich, ni z tąd ni z owąd w bardzo łagodnych warunkach spieprzył się w niespodziewanym spadochronowaniu z ok. 6m i przy upadku ręka wpadła mu w śmigło - nie połamał się, obcięło mu palec. Kilka lat póżniej kiedy wchodziły obecne modele, jeden z bardzo doświadczonych kolegów zakupił w okazyjnej cenie nowe skrzydło na którym wręcz w "maślanych" warunkach, będąc w łagodnym zakręcie na ok. 20m zwaliła mu się połówka i w takiej konfiguracji uwalił w ziemię doznając wielu złamań łącznie z kompresyjnym kręgosłupa. Z obecnych zdarzeń znam sytuacje kolegów w których to wcale nie warunki sprawiały deformacje, a raczej konfiguracje ustawień trymerów(?) czy użycie speeda(?) i największym problemem było leniwe ,długotrwałe wychodzenie z deformacji, zabierające kilkadziesiąt metrów w pionie. Samo wyjście z deformacji przy coraz szybszym opadaniu przez ok. 100m wg. relacji było bardzo dynamiczne i również groziło urazami(również w psyhice- jeden w ogóle przestał latać po takiej atrakcji).
Reasumując myślę że "samostatki" pozwalają latać w zdecydowanie dużo trudniejszych warunkach jednak możliwe że niektóre modele jeśli już ulegną deformacji to mniej chętne są do szybkiego z nich wychodzenia od tzw. klasyków, a niestety na PPG lata się często bardzo nisko.

Pozdrawiam Wiesiek
(ps." wyznawcy mamony i sprzedajności najświętszej" obsmarujcie mnie teraz za to że mam tu czelność opisywać niewygodne fakty)

Re: Samostatek, czy NIEsamostatek... oto jest pytanie. część 2, "czyli co facet gada żle ?"

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 01 kwietnia 2019, 15:56

Wydłużenie się nie zmienia, bo to jest parametr geometryczny a nie wirtualny. Zmienia się obciążenie powierzchni w kluczowym dla bezpieczeństwa obszarze, czyli na przodzie skrzydła. Spada też współczynnik siły nośnej profilu, przez co skrzydło ma co prawda gorszą doskonałość, ale też musi lecieć szybciej choć przy większym zapotrzebowaniu na moc. Jednak ta zwiększona prędkość idzie w parze wraz ze zwiększeniem odporności na podwinięcia, gdzie w przypadku profili klasycznych zachodzi dokładnie odwrotna zależność. Zwiększenie prędkości prowadzi do zmniejszenia odporności na podwinięcia.

Re: Samostatek, czy NIEsamostatek... oto jest pytanie. część 2, "czyli co facet gada żle ?"

Post autor: ugryzek » 01 kwietnia 2019, 14:40

Moim zdaniem gościu w filmiku rzuca jakimiś populizmami bez pokrycia.

Po pierwsze porównuje samostateczność w skrzydle sztywnym do paralotniowego - oczywistym jest, że działa to w inny sposób. Niestety, "reflex" czy "samostateczność" niefortunnie została zapożyczona do paralotniarstwa z innych sportów lotniczych.
Równie dobrze moglibyśmy się kłócić, że "klapy" w paralotni to nie są prawdziwe klapy, bo jedyne poprawne to te w samolocie...

Po drugie - rzuca jakieś wynaturzenia o zwiększeniu wydłużenia paralotni na odpuszczonych trymerach do nawet 11 i więcej, gdy tymczasem takie skrzydła swobodne z wydłużeniem 7 i więcej najczęściej były zbyt niebezpieczne i albo nie dostają certyfikatów, albo w ogóle są wycofywane z rynku.
Pomija jednak jeden ważny element, a mianowicie obciążenie powierzchni. Nie jestem wymiataczem i w tabelki jestem słaby, więc wartości mogą nie być reprentatywne...
W locie swobodnym obciążenia na metr wynoszą pewnie około 3,5-4kg, a w PPG 4-5kg? I teraz zakładając skrzydło z wydłużeniem 7 z obciążeniem 3,5kg rzeczywiście trzeba się namachać łapkami, aby je utrzymać nad głową. Sprawa wygląda jednak inaczej przy trymerach, bo nadal startujemy z tym obciążeniem 4-5kg przy wydłużeniu powiedzmy 4, ale dopiero w locie puszczamy trymery na maksa zmniejszając powierzchnię nośną o połowę.
Mamy teraz to wydłużenie około 8, ale jednocześnie obciążenie powierzchni na metr zwiększa się dwukrotnie, czyli mamy teraz 8-10kg na metr. To Nam gwarantuje ostre cięcie przez turbulencji i stabilny lot bez możliwości podwinięć.
I gościu ma rację, że w razie podwinięcia będzie ono bardzo dynamiczne i niebezpieczne, ale moim zdaniem, jeśli dochodzi do takiej sytuacji to zdecydowanie nie są to warunki do latania PPG i nawet skrzydło szkolne nie radziłoby sobie w takich warunkach, ciągle klapiąc.

Dalej nie chciało mi się słuchać i marnować czasu...

Re: Samostatek, czy NIEsamostatek... oto jest pytanie. część 2, "czyli co facet gada żle ?"

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 28 marca 2019, 13:27

Nie wiem. Nie latałem. Z tego co pamiętam Synteza też miała certyfikat EN i to też było tyko na zaciągniętych trymerach.

Re: Samostatek, czy NIEsamostatek... oto jest pytanie. część 2, "czyli co facet gada żle ?"

Post autor: 7van.krzysztof » 28 marca 2019, 13:10

No, ale Universal jest skrzydłem innym niż pozostałe full samostatki, bo jest albo skrzydłem klasycznym, albo samostatecznym...zależy od ustawienia.
Czy mógłbyś odnieść się do Reportaira, który już jest takim normalnym skrzydłem PPG. Czy Reportair na zaciągniętych trymerach da się zfrontsztalić, czy nadal jest samostateczny i ciężko go podwinąć ?

Re: Samostatek, czy NIEsamostatek... oto jest pytanie. część 2, "czyli co facet gada żle ?"

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 28 marca 2019, 08:22

7van.krzysztof pisze:Ten gościu z filmu mówi, że skrzydła samostateczne nie przechodzą żadnych testów EN.
Wy piszecie, że nie przechodzą bo nie mogą przejść, bo nie da się wymusić na takim skrzydle fronta.
Rozumiem, że nie przechodzi tych testów na odpuszczonych trymerach.
A na zaciągniętych ? Gdy trymery są zaciągnięte, to skrzydła full reflex też są takie odporne ?


Pierwszy z brzegu Unibersal 1.1. Na zaciągniętych trymerach to skrzydło z certyfikatem EN B. Na opuszczonych nie robi się testów EN, a tylko dopuszczenie DGAC. Dlatego też te skrzydła które mają certyfikat EN Dudek sprzedaje z blokadą trymera, która musi być usunięta przez pilota jeśli chce używać skrzydło w konfiguracji bez certyfikacji EN. To niemiecki wymóg. Acha, opis skrzydła na stronie Dudka https://www.dudek.eu/produkty/universal-1-1.html

Re: Samostatek, czy NIEsamostatek... oto jest pytanie. część 2, "czyli co facet gada żle ?"

Post autor: 7van.krzysztof » 28 marca 2019, 06:57

Ten gościu z filmu mówi, że skrzydła samostateczne nie przechodzą żadnych testów EN.
Wy piszecie, że nie przechodzą bo nie mogą przejść, bo nie da się wymusić na takim skrzydle fronta.
Rozumiem, że nie przechodzi tych testów na odpuszczonych trymerach.
A na zaciągniętych ? Gdy trymery są zaciągnięte, to skrzydła full reflex też są takie odporne ?

Re: Samostatek, czy NIEsamostatek... oto jest pytanie. część 2, "czyli co facet gada żle ?"

Post autor: Piotr Domański » 10 marca 2019, 18:41

Pod filmem Mazby'iego tym z za kierownicy wywiązała się dyskusja na temat głoszonych przez niego tez. Ponieważ treści tam są całkowicie moderowane nie macie możliwości zapoznać się zamieszczaną tamże korespondencją. Całkowicie zrozumiałą jest dla mnie moderacja ze względu na zamieszczane treści wulgarne czy obraźliwe natomiast kompletnie nie rozumiem dlaczego takie "tuzy" paralotniarstwa boją się podjęcia merytorycznej dyskusji z "sbeckim nieukiem"jak raczył mnie określić Krzysztof Dudziński.
Zgodnie z tym co zapowiedziałem Mazbiemu, że zamieszczę treści które moderuje we wszystkich znanych mi miejscach odwiedzanych przez paralotniarzy bo zwyczajnie wkurwia mnie cenzura i wcale nie jest, tak że jak coś się wykasuje to tego nie ma i nie było. Przy okazji każdy będzie miał możliwość zapoznać się z kim ma do czynienia, co jest nie bez znaczenia szczególnie dla świeżaków gdyż panowie ponoć zabierają się za opiniowanie szkół i instruktorów. Poziom który obaj panowie prezentują jest porównywalny z tym który prezentuje słynny Superdell. Czyli mieszamy naszych interlokutorów z błotem a jak już nie możemy sobie poradzić merytorycznie to usuwamy niewygodne treści. Może to zaraźliwe?
UWAGA: Teksty długie i chaotyczne nie umiem tego poukładać po ciągłej moderacji prowadzonej przez Mazbyego więc poniższe tylko dla tych którzy się nudzą:

Mazby:
WG. instrukcji Snake'a...fragmentu który parataxi omija dyskretnie...ustawienie trymów by można uzyć speedu jest niejasne i bardzo niedokładne.
strona 11: https://www.dudek.eu/produkty/nucleon-xx.html
wyraźnie widać że oczka/ogniwa metalowe są w pozycji trymowej/optymalnej kiedy trym jest ....w środku taśmy! To jest niedopuszczalne. W czasie lotu działamy odruchowo i krańcowe ustawienia mają być bezpieczne. W podanym układzie zaciągnięcie trymów szybkim ruchem spowoduje przeciągnięcie! TAK NIE MOŻE BYĆ!....wybacz Piotruś, ale latają na tym też ...normalni ludzie...mają rodziny i dzieci....
W tej samej instrukcji na tej samej stronie są zaprzeczające siebie informacje.
Propagowanie używania speedu z wypuszczonymi trymami ( i to w jakiejś centymetrowej wartości) jest niebezpieczne i to ONO POWODUJE te wszystkie wypadki.
W moim filmie mówię o MOICH skrzydłach i NORMALNYM, nie powalonym sterowaniu gdzie zaciągnięte trymery dają optymalny/trymowy kąt natarcia i użycie speedu jest MOŻLIWE.
Rozpaczliwe szukanie szybkości na PPG to droga na cmentarz. Jak się komuś śpieszy to szybowiec...lub taxi ...nawet parataxi.
Proszę więcej nie porównywać speed-wynalazków do skrzydeł które dają frajdę i piękne widoki. KONIEC!

Nadchodzi sezon. Statystyki mówią, że 'samostatki" zabiorą do nieba 2 osoby.
KTO CHĘTNY????? (oby moje słowa w gów.....się obróciły...)
Obudźcie się! czy przez parę blaszanych pucharów i papierowe dyplomy musicie osierocić swoje dzieci???????????????????????????????


Koniec pozamiatane i proponuję wrócić do czasów gdzie nie było "hate'u" i ...internetu...

Pokaż więcej



parataxi
3 godziny temu

Który fragment omijam dyskretnie? Jeszcze raz powtarzam nie jestem fanem skrzydeł samostatecznych a nawet ich przeciwnikiem. Jestem daleki od hejtowania prezentowanych przez Ciebie treści, natomiast z częścią pozwoliłem sobie się nie zgodzić podając konkretne argumenty. Wspaniale by było gdybyś taj jak deklarujesz ograniczył moderację jedynie do treści wulgarnych i obraźliwych wtedy łatwiej by było prowadzić dyskusję.




Mazby2
2 godziny temu

@parataxi Nie wiem dlaczego Ja mam robić tą robotę. Znajdź sobie ten koment gdzie to napisałem i gdzie przytoczyłem fragmenty sam...


....During numerous tests it turned out that in case of certain slalom tasks it is better to

restrain the trimmer a bit, so that it won't become totally released when acting jointly

with speed....


co w wolnym tłumaczeniu znaczy , że raczej , jednak, niechętnie...trym trzeba podciągnąć trochę przed użyciem speedu....
Pod tym jest grubym...NIE używać speedu z zaciągniętym trymem...


To jak ? zaciągać czy nie....teraz mi odpowiesz , że na taśmie są oznaczenia...
A ja Ci odpowiem że w czasie lotu nie będziesz latał z linijką i mierzył ile trymu Cię zabija a ile NIE.
Koniec tematu. Dalsze twoje komenty w temacie uznaję za powtarzające się nudy i kasuję wedle swojej woli bo....
TO MÓJ KANAŁ i mam do tego prawo
Pokaż więcej

parataxi
1 dzień temu

W 17.15s powiedziałeś coś co jest bardzo niebezpieczne dla potencjalnych użytkowników skrzydeł samostatecznych i jest wprost przeciwne do instrukcji napisanych przez producentów. Tu jest cytat z instrukcji do skrzydła SnakeXX : "Nie należy używać speed systemu z trymerem w pozycji zamkniętej lub z zablokowanym systemem Power Attack! Takie postępowanie grozi gwałtownymi podwinięciami! Chcąc używać speed system odpuść taśmę trymera o co najmniej 6 cm!" Jest to całkowitą przeciwnością tego co powiedziałeś w filmie. Jeśli masz przyzwoitość usuń ten fragment bo może być śmiertelnie niebezpieczny dla potencjalnych użytkowników. Dopiero jak usuniesz ten szkodliwy fragment filmu usuń mój komentarz ja nie odpuszczę szybko bo w Twoim materiale są zawarte treści sprzeczne i niebezpieczne dla użytkowników skrzydeł samostatecznych.
Pokaż mniej




Mazby2
22 godziny temu

Bardzo bym prosił o link do tej instrukcji. Jesli instrukcja zachęca do użycia trymerów po wypuszczeniu trymerów to instrukcja JEST ZŁA! Chyba że trymery maja mały zakres. Gdzie tu logika. Zmniejszasz kat ataku trymerami i jeszcze bardziej go zmniejszasz speedem!!!
Tak napisałem i trzymam sie tego. Obie te funkcje naraz sie dodają. Jesli DudekP to zaleca to bierze za to odpowiedzialność. Sprawdz instrukcje innych skrzydeł gdzie masz oba systemy. Tam one się wykluczają.



parataxi
22 godziny temu

https://www.dudek.eu/produkty/snake-xx.html strona pierwsza podręcznika użytkownika
https://www.dudek.eu/produkty/nucleon-xx.html tu też to samo, ogólnie jest to wiedza powszechna wśród użytkowników tych skrzydeł. Jak posiedzisz nad tym chwilę ze swoim modelem taśm pewnie zrozumiesz dlaczego tak jest.




Mazby2
21 godzin temu (edytowany)

Kasuję tylko wulgarne, obrażajace i niemerytoryczne komentarze...


Chyba coś nie doczytałeś ...albo masz inną instrukcję...
https://www.dudek.eu/images/stories/pli ... manual.pdf


strona 2: During numerous tests it turned out that in case of certain slalom tasks it is better to
restrain the trimmer a bit, so that it won't become totally released when acting jointly with speed....
Using the speed system combined with Power Attack results in big surge of the sink.

This can surprise an unexperienced pilot, causing dangerous situation when close to

the ground.


Potem jest ten fragment co ty przytoczyłeś....który zaprzecza poprzedniemu...


DO NOT USE THE SPEED SYSTEM WITH CLOSED TRIMMERS OR THE POWER
ATTACK SYSTEM BLOCKED! SUCH ACTION MAY CAUSE VIOLENT COLLAPSES!!

CORRECT SPEED SYSTEM OPERATION REQUIRES
RELEASING TRIMMERS BY AT LEAST 3 CM!



Co oznacza że W Snake'u trymer nie tylko zmienia kąt ataku ale odwraca profil i taki ukłąd jest TYLKO w Snake'u....."With increasing speed an effect of „inverting” the profile when trailing edge is being
pulled down emerges"....


A NIE w KAŻDYM glajcie z trymem i speedem!
JA NIC W FILMIE NIE MÓWIŁEM O SNAKE"u tylko o "normalnych glajtach.


.... muszę zapytać Piotrka Dudka co to są "zamkniete" trymy...czy w dół czy do góry....
Pokaż mniej



Krzysztof Dudziński
20 godzin temu

@Mazby2 - znam temat, mam wiele rozmów telefonicznych z gościami którym muszę tłumaczyć, że jak odpuszczą trymer na max i do tego pocisną speeda to moga się bardzo szybko wkręcić w glebę. Oni na to podają mi argument, ze na skrzydłach Dudka to można tak robić i nawet nalezy. Ten gostek od parataxi - nie wiem dlaczego nie może sie podpisać normalnie jak biały człowiek tylko skrywa sie za sbckimi ksywkami - to jakiś wyznawca samostatków i słowa pisanego w instrukcjach. Nie ma gostek bladego pojęcia o mechanice i aerodynamice lotu paralotni. Jeżeli parataxi to pewnie tandemiarz więc nie od rzeczy będzie wspomnienie o dwóch wypadkach śmiertelnych w ubiegłym roku na tandemach. Łacznie zgineły 3 osoby i nomen omen oba wypadki były na skrzydłach od Dudka. Zatem ten nieuk parataxi zanim zacznie pisać o Twoim szkodliwym komentarzu niech wpierw się douczy bo może już długo nie polatać w tandemie.


Krzysztof Dudziński
20 godzin temu (edytowany)

@Mazby2 - czy "nieuk" to wulgarne i ublizające okreslenie ? Jak widać gostek od parataxi święcie wierzy w instrukcje Dudka i nieśmiertelność nie zdając sobie sprawy, że używając tego glajta o którym wspomniał jest na prostej drodze do samounicestwienia sie jak to przydarzyło sie tym pilotom o których mówi amerykanin. Powodem tego stanu rzeczy są miedzy innymi tasmy nośne z przeróżnymi trymerkami, klamerkami, systemami itp. gównami, które nie sa do opanowania w powietrzu.




Krzysztof Dudziński
20 godzin temu

@Mazby2 - i zobacz na filmik ze startu (chyba tego parataxi bo to z jego kanału):

Klasyczna gleba.

paratxi
Przesunięcie się taśm uprzęży na ramie o jakieś 5cm stąd decetralizacja ciągu. Nagrane kilkanaście lat temu, niema o czym mówić a ni tym bardziej czego się wstydzić.


Mazby2
20 godzin temu (edytowany)

@parataxi Dzięki , jak widzisz już znalazłem...sorry wersja ENG ale chyba ta sama. Na dole odpowiedziałem na Twoje wątpliwości i bardzo bym chciał byś to spokojnie przeczytał.




...."Jak posiedzisz nad tym chwilę ze swoim modelem taśm pewnie zrozumiesz dlaczego tak jest"....



Wiedza ogólna wśród użytkowników, owszem....pod warunkiem , że czytasz wszystko i NIE wierzysz do końca bez sprawdzenia. Piotrek nie jest Bogiem....choć uwielbiam go ...
Pokaż mniej





Mazby2
20 godzin temu

@Krzysztof Dudziński A ja się cieszę że trafiłem na zorientowanego w temacie, bo bełkot Guru już mnie usypia.
No i dzięki Parataxi odkryłem to co podejrzewałem....
DUDEK JUŻ NIE ROBI PROFILI REFLEX !!!!!!
każdy możliwy układ trymów NIE podnosi krawędzi spływu do góry, czyli te plotki o WARPie że Piotruś odpuścił samostatki się potwierdziły.Bravo!
Oczywiście musi mieć pokichane taśmy, gdzie pozycja optymalna(trymowa) nie MA równych oczek metalowych (mallion...chyba)
Pokaż mniej



Mazby2
20 godzin temu

@Krzysztof Dudziński No moment obrotowy klasyczny.... Oj tam oj tam , każdy tak zaczynała....


parataxi
7 godzin temu

Panie Krzysztofie potrójne pudło. Po 1.w czasach sb-ckich jeszcze grzecznie śmigałem do podstawówki także tego...;)Po 2. Jestem zdeklarowanym przeciwnikiem skomplikowanych systemów sterowania, które występują w skrzydłach samostatecznych. Miałem tylko jedno skrzydło samostateczne i to krótko, był to Dudkowy Action/Traper i było to z 15 lat temu. Po 3. nie jestem wyznawcą samostatków. Jestem natomiast wyznawcą słowa pisanego w instrukcjach! Bo któż lepiej od producenta zna wyrób. Namawianie do olewania instrukcji ciężko skomentować. Po za tym wiedza o tym, że w większości konstrukcji samostatecznych użycie speeda na zaciągniętych trymerach jest niebezpieczne jest powszechnie znana i nie dotyczy jedynie skrzydeł Dudka. O ile pamiętam taki wypadek zdarzył kilkanaście lat temu a film z niego był się szeroko komentowany. Gdzieś w dalekiej Azji pilotowi w locie po prostej zdaje się że na skrzydle Paramania nagle podwineło się 3/4 skrzydła co po kilku zwitkach zakończyło się zderzeniem z ziemią i śmiercią pilota. Jako przyczynę gwałtownego podwinięcia określono wtedy wduszenie speeda na zaciągniętych trymerach! Mazby teraz bardzo dobrze rozszyfrował, że przy zaciągniętych trymerach i wciśnięciu speeda następuje przełamanie profilu. Tak jest w większości skrzydeł samostatecznych! Dlatego zwróciłem uwagę na ten fragment filmu, że w większości instrukcji do skrzydeł samostatecznych zapisy są przeciwne do tych przedstawionych w filmie a w moim mniemaniu postępowanie wbrew instrukcji i lansowanie takich zachowań jest szkodliwe.
I na koniec prośba szanujmy się wzajemnie, bo wytykanie komuś od nieuków, sbeków, jakości dyskusji nie poprawia a bardzo psuje wizerunek nomenomen legendy polskiego paralotniarstwa którą nie wątpliwie jesteś. Piotr Domański


parataxi
4 godziny temu

"Using the speed system combined with Power Attack results in big surge of the sink. This can surprise an unexperienced pilot, causing dangerous situation when close to the ground. Potem jest ten fragment co ty przytoczyłeś....który zaprzecza poprzedniemu... "

Pierwszy fragment mówi że użycie trymerów i speed systemu mocno zmniejsza kąt natarcia co jest związane z bardzo dużym przyspieszeniem i dużym zwiększeniem opadania i że zastosowane blisko ziemi może zaskoczyć pilota. To jest jak nagłe oddanie drąga w samolocie nisko nad ziemią. Do tej pory w paralotniach sterowanie kątem natarcia miało o wiele mniejszy zakres i sądzę, że słusznie instrukcja przestrzega przed tym.
Drugi fragment mówi że nie należy używać speeda na zamkniętych trymerach bo może to grozić nagłym podwinięciem. Oba fragmenty absolutnie sobie nie zaprzeczają

"A NIE w KAŻDYM glajcie z trymem i speedem! JA NIC W FILMIE NIE MÓWIŁEM O SNAKE"u tylko o "normalnych glajtach." "
oczywiście że nie w każdym, ale w tych naprawdę samostatecznych z dużym zakresem trymerów a w dyskutowanym fragmencie filmu wspominasz właśnie o zawodniczych jest przeciwnie niż mówisz.
Pokaż mniej


parataxi
1 dzień temu

W 17.15s powiedziałeś coś co jest bardzo niebezpieczne dla potencjalnych użytkowników skrzydeł samostatecznych i jest wprost przeciwne do instrukcji napisanych przez producentów. Tu jest cytat z instrukcji do skrzydła SnakeXX : "Nie należy używać speed systemu z trymerem w pozycji zamkniętej lub z zablokowanym systemem Power Attack! Takie postępowanie grozi gwałtownymi podwinięciami! Chcąc używać speed system odpuść taśmę trymera o co najmniej 6 cm!" Jest to całkowitą przeciwnością tego co powiedziałeś w filmie. Jeśli masz przyzwoitość usuń ten fragment bo może być śmiertelnie niebezpieczny dla potencjalnych użytkowników.


Mazby2
23 godziny temu (edytowany)

Już sprawdziłęm
STR13 rysunek taśm. W pozycji zaciągniętej oczka metalowe NIE są na równi i wg str 22 wtedy krawędź spływu jest zaciągnięta w dół.
STR23 wyraźnie widać że kształt trymowy bez podwinięć ani w górę ani w dół, jest gdy trym jest ...popuszczony w środku. Nawet nie ma takiego rysunku kiedy oczka są równo....pewnie Piotrek olał tą kardynalną zasadę!
Czyli Snake' NIE ma NORMALNYCH trymerów jak reszta NORMALNYCH glajtów....
Teraz idź do kolegi który ma normalnego glajta i zobacz że w pozycji zaciągniętych trymerów wszystkie oczka są równo...oznacza to że skrzydło jest w pozycji kąta ataku optymalnego, trymowego (NIE trymowanego trymerami!!!).
O tym mówiłem i podkreślałem , że JA nie latam na samostatkach, a w szczególności Piotrusia, które mają pokiełbaszone zasady w taśmach....


Nie rzucaj mi się do gardła Piotrek sam to zrobi. Jak zaczynaliśmy z Piotrem latać i zrobił 1 glajta z trymerami (Stealth) to sam mi tłumaczył że pozycja optymalna-trymowa to gdy oczka są równo......gadaj z nim dlaczego w Snake'u jest inaczej.


Teraz kolej na Ciebie...jeśli masz przyzwoitość .... to obejrzyj to wszystko na spokojnie, szczególnie glajty innej firmy i pogadamy....




No teraz Cię dobiję:
Snake' NIE jest skrzydłem z PROFILEM SAMOSTATECZNYM! , ale samostatecznym JEST jak każde inne PG...KAŻDE! Co utwierdza mnie że jednak Piotrek przestał wsadzać profile samostateczne...nazwa tylko została...
Z rys na 22 i 23 wynika że w ŻADNYM układzie nie ma podwiniętej do góry krawędzi spływu, czyli nie ma opcji zastosowania profilu samostatecznego.
Snake ma profil ODWRACANY co powoduje zasysanie zamiast siły nośnej co pozwala latać szybciej zamiast tylko się unosić....sorry......
Pokaż więcej



parataxi
6 godzin temu

"Teraz kolej na Ciebie...jeśli masz przyzwoitość .... to obejrzyj to wszystko na spokojnie, szczególnie glajty innej firmy i pogadamy.... " Obejrzałem i nie znalazłem. Może zamieść instrukcję do samostatecznego glajta najlepiej zawodniczego o którym mówisz w filmie, że zakazane jest użycie trymerów otwartych i speeda. Bo takich w których jest przeciwnie jest cała masa, lub mają system Pap Kolar który niejako wymusza przy wciskaniu speeda otwarcie trymerów.


Zbigniew Gotkiewicz
3 godziny temu

@parataxi Dudzinek do swojego wyczynowego samostatka zaleca że aby latać na pełnej beli nie odpuszczać trymerów do końca, bo w przeciwnym.wypadku mogą wchodzić małe klapki. To mogło być jakąś przesłanką dla Mazbiego żeby wypowiadając się o samostatkach doszedł do wniosku że nie wolno używać speeda przy odpuszczonych dokońca trymerach.


parataxi
2 godziny temu

ogólnie nie ma sensu tu czegokolwiek pisać bo i tak wyleci po chwili:( Jak Mazby się nie ogarnie z tą moderacją to umieszczę zarchiwizowane stąd wypowiedzi na grupie i na PGforum. Myślę, że trzeba dla dobra ogółu aby każdy mógł poznać wartość prezentowanych tu treści.



Mazby2
2 godziny temu

@Zbigniew Gotkiewicz Zbyniu Błagam! MAZBY nie potrzebuje żadnych przesłanek żeby się wypowiadać o gówno-statkach. Wolno, nie wolno...rób co chcesz, twoja sprawa.
Po co w ogóle się wcinasz skoro...." na napędach latają ci co nie umieją latać w termice".... Sorry ale te brednie już są nudne i nie płacz , że Cię kasuję.
Chcesz pogadać, wpadnij do mnie na piwo i nie mordujmy czytelników...

END:)

Na górę