Post autor: stanley » 03 lutego 2025, 21:09
Nie wiem czy pisałeś, że się nadaje , ale też nie czytałem nigdy żadnej Twojej krytyki o napędach Raket , natomiast słowo "solo 210" działa na Ciebie jak czerwona płachta na byka . "Paralotnia Jest to jedyny statek powietrzny, który po dodaniu gazu leci wolniej, więc nie ma sensu posiadać nadmiaru mocy" - No to tutaj to strzeliłeś sobie w kolano bo właśnie takie jest solo ,ma moc wystarczającą do rekreacyjnego latania.
Solo nie jest dedykowany dla świeżych PPgantów ,ale nie dlatego ,że nie nadaje się do latania ,ale z kilku innych powodów . Najważniejszy to taki ,że nie ma do niego dostępnych części zamiennych , po drugie solo ma kilka wad fabrycznych ,których producent nie starał się nawet usuwać ,a których nie ma napęd Raket takich jak : brak rezonansu , zrywanie gwintu w cylindrze przez śruby głowicy, za małe przełożenie co uniemożliwia założenie większego śmigła. Jeżeli ktoś potrafi wykonać te poprawki to będzie miał zupełnie dobry ,prosty i nie zawodny napęd. Gdy zatarła mi się solówka to kupiłem drugi napęd, a solo miało pójść na złom ,ale postanowiłem że z nim go wyrzucę, w ramach hobby spróbuję zrobić sobie tłok samemu. Wyjdzie to dobrze , nie wyjdzie to trudno . Tak się złożyło że wyszedł, silnik działa przepracował już kilka godzin i na razie wszystko jest ok . Od razu zrobiłem nową przekładnię z przełożeniem 1:2,75 i o dziwo przy tym samym śmigle odczuwalnie ciąg się zwiększył . W planach mam założenie trójłopatowego śmigła 125 cm. Niestety simonini z paliwem waży 40 kg to już nie na mój kręgosłup a czasem muszę przenieść kilkaset metrów na start. Solo jest 8 kg lżejsze nie ma tak potężnego efekty od śmigłowego i ma znacznie mniejsze wibracje . Po prostu lata mi się na nim bardziej komfortowo , dlatego zostaję przy nim.
Nie wiem czy pisałeś, że się nadaje , ale też nie czytałem nigdy żadnej Twojej krytyki o napędach Raket , natomiast słowo "solo 210" działa na Ciebie jak czerwona płachta na byka . "Paralotnia Jest to jedyny statek powietrzny, który po dodaniu gazu leci wolniej, więc nie ma sensu posiadać nadmiaru mocy" - No to tutaj to strzeliłeś sobie w kolano bo właśnie takie jest solo ,ma moc wystarczającą do rekreacyjnego latania.
Solo nie jest dedykowany dla świeżych PPgantów ,ale nie dlatego ,że nie nadaje się do latania ,ale z kilku innych powodów . Najważniejszy to taki ,że nie ma do niego dostępnych części zamiennych , po drugie solo ma kilka wad fabrycznych ,których producent nie starał się nawet usuwać ,a których nie ma napęd Raket takich jak : brak rezonansu , zrywanie gwintu w cylindrze przez śruby głowicy, za małe przełożenie co uniemożliwia założenie większego śmigła. Jeżeli ktoś potrafi wykonać te poprawki to będzie miał zupełnie dobry ,prosty i nie zawodny napęd. Gdy zatarła mi się solówka to kupiłem drugi napęd, a solo miało pójść na złom ,ale postanowiłem że z nim go wyrzucę, w ramach hobby spróbuję zrobić sobie tłok samemu. Wyjdzie to dobrze , nie wyjdzie to trudno . Tak się złożyło że wyszedł, silnik działa przepracował już kilka godzin i na razie wszystko jest ok . Od razu zrobiłem nową przekładnię z przełożeniem 1:2,75 i o dziwo przy tym samym śmigle odczuwalnie ciąg się zwiększył . W planach mam założenie trójłopatowego śmigła 125 cm. Niestety simonini z paliwem waży 40 kg to już nie na mój kręgosłup a czasem muszę przenieść kilkaset metrów na start. Solo jest 8 kg lżejsze nie ma tak potężnego efekty od śmigłowego i ma znacznie mniejsze wibracje . Po prostu lata mi się na nim bardziej komfortowo , dlatego zostaję przy nim.