Post autor: ciacholot » 10 lipca 2019, 10:30
Marcinie. Wiszenie na drzewie to nie zabawa. Nie wbijaj sobie do głowy, że to element naszej zabawy. Raczej należy nabrać wiedzy jak się przed tym bronić i jeśli już nie ma wyjścia, jak to dobrze przyjąć i jak zachować się po zawiśnięciu.Nie zdarza się to często i jest wielu pilotów, którzy nie wisieli nigdy. Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że z powietrza czasem nie widać jak wysokie są drzewa. Jeśli na nich zawiśniesz to może okazać się że wysokość jest wystarczająca do zrobienia sobie krzywdy przy ewentualnym upadku. Druga sprawa to zagrożenie wiszeniem na taśmach. Był tu gdzieś temat o tym. Warto wiedzieć, że to poważne zagrożenie. Uderzenie w drzewo to też ewentualne złamania i inne obrażenia. Tak, że nie bagatelizował bym tego wszystkiego. Do tego dochodzi zniszczenie sprzętu, koszty akcji ratowniczej, spierdzielony wyjazd i cały splendor jaki spływa na pilota uszkadzając jego dumę...
Marcinie. Wiszenie na drzewie to nie zabawa. Nie wbijaj sobie do głowy, że to element naszej zabawy. Raczej należy nabrać wiedzy jak się przed tym bronić i jeśli już nie ma wyjścia, jak to dobrze przyjąć i jak zachować się po zawiśnięciu.Nie zdarza się to często i jest wielu pilotów, którzy nie wisieli nigdy. Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że z powietrza czasem nie widać jak wysokie są drzewa. Jeśli na nich zawiśniesz to może okazać się że wysokość jest wystarczająca do zrobienia sobie krzywdy przy ewentualnym upadku. Druga sprawa to zagrożenie wiszeniem na taśmach. Był tu gdzieś temat o tym. Warto wiedzieć, że to poważne zagrożenie. Uderzenie w drzewo to też ewentualne złamania i inne obrażenia. Tak, że nie bagatelizował bym tego wszystkiego. Do tego dochodzi zniszczenie sprzętu, koszty akcji ratowniczej, spierdzielony wyjazd i cały splendor jaki spływa na pilota uszkadzając jego dumę... :lol: