Strona 1 z 3
jaka elektronika na poczatek
: 07 stycznia 2016, 18:29
autor: greg.whisky
Witam
Ponieważ powoli zaczynam chciałbym aby zaistniał wątek tłumaczony "łopatologicznie".
Nie bardzo jestem biegły w dzisiejszych zabawkach bo używam tylko to co potrzebuję, jak czytam posty niestety brakuje mi fundamentalnych podstaw.
Co należy zakupić aby mieć podstawowe parametry.
Co należy zakupić bardziej wypasionego aby mieć możliwość zgrania lotu do XCportal (ew. jak to zrobić w telegraficznym skrócie).
Jaki telefon najlepiej się sprawuje w powietrzu.
Wiem że ten ostatni wątek jest już jakby poruszony, ale mój potraktujmy też jako ranking bo będzie to super wskazówką dla takich jak ja.
Wszystkich serdecznie pozdrawiam
Re: jaka elektronika na poczatek
: 07 stycznia 2016, 19:15
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Wszystko zależy jak masz zamiar latać. Z profilu profilu wyczytałem że jesteś świeżo po kursie, czyli nie powinieneś umieć latać w termice. Czyli jak na razie problemy z dalekimi przelotami czy udziałem w zawodach to chyba nie wcześniej niż za dwa lata. Do tego czasu będziesz potrzebował wariometru, najlepiej z GPS, aby w przyszłości nie zmieniać przyrządu. W jakim stopniu telefon (oczywiście odpowiedni model) może zastąpić taki wariometr to ja nie wiem, bo nigdy nie używałem telefonu jako wariometru. Używam czytnika ebooków z programem XC Soar i z jednej strony to dość dobra alternatywa dla wariometru z GPS, z drugiej nie do końca jestem zadowolony ze stabilności tego oprogramowania. W każdym razie chyba poniżej 800 zł nie da się zejść przy zakupie używanego urządzenia. Co do zdalnego wysyłania tracka to są już takie wariometry, ale ja nie używam więc się nie wypowiem. Oczywiście można też kupić sobie pikawkę czy używane wario za 200-300 zł i latać przez dwa lata obserwując jakie nowości elektroniczne pojawiają się na rynku i zbierać doświadczenia aby urządzenie najlepiej odpowiadało naszym potrzebom.
Re: jaka elektronika na poczatek
: 07 stycznia 2016, 19:58
autor: JarekJx
greg.whisky pisze:Witam
Ponieważ powoli zaczynam chciałbym aby zaistniał wątek tłumaczony "łopatologicznie".
Nie bardzo jestem biegły w dzisiejszych zabawkach bo używam tylko to co potrzebuję, jak czytam posty niestety brakuje mi fundamentalnych podstaw.
Co należy zakupić aby mieć podstawowe parametry.
Co należy zakupić bardziej wypasionego aby mieć możliwość zgrania lotu do XCportal (ew. jak to zrobić w telegraficznym skrócie).
Jaki telefon najlepiej się sprawuje w powietrzu.
Wiem że ten ostatni wątek jest już jakby poruszony, ale mój potraktujmy też jako ranking bo będzie to super wskazówką dla takich jak ja.
Wszystkich serdecznie pozdrawiam
Wszystko czego Ci trzeba
http://youtu.be/rk8SHU0mbZw
Re: jaka elektronika na poczatek
: 07 stycznia 2016, 20:06
autor: Marcus Biesioroff
Do latania (nam) żółtodziobom przydaje się vario+GPS (nieważne, czy razem, czy osobno, jako dedykowane urządzenie, czy dostosowany smarkfon) powód jest banalnie prosty - przez kominy przelatujemy na krechę, więc vario w pewnym momencie nauczy nas zawracać. GPS przydaje się przede wszystkim na krawężnikach, gdy prędkość wiatru nas zatrzymuje, lub zaczyna cofać, wiemy, czy jeszcze możemy chwilę potrząść dupą w nadziei, że jakoś to będzie, czy już mamy zacząć przypominać sobie jak to było z tą belką speeda
Re: jaka elektronika na poczatek
: 07 stycznia 2016, 20:22
autor: Zbig
Jarek, czy w takiej pikawce jest możliwość jakiejś zmiany w ustawieniach, czy będzie tak piszczeć już przy opadaniu rzędu 0,8 jak w tej windzie?
Pozdrawiam
Re: jaka elektronika na poczatek
: 07 stycznia 2016, 20:52
autor: Tomo
Marcus Biesioroff pisze:GPS przydaje się przede wszystkim na krawężnikach, gdy prędkość wiatru nas zatrzymuje, lub zaczyna cofać, wiemy, czy jeszcze możemy chwilę potrząść dupą w nadziei, że jakoś to będzie, czy już mamy zacząć przypominać sobie jak to było z tą belką speeda
Ale na krawężniku i bez GPSa dobrze widać co się dzieje. Jesteś nisko, balonują inne glajty, jest dużo punktów odniesienia. Glajt albo leci do przodu albo nie. Natomiast w wysokim lataniu, gdzie punktów odniesienia nie ma, na przeskokach, gdy trzeba poknuć pod wiatr/z wiatrem to prędkościomierz się przydaje.
Jeżeli coś ma się przydać teraz i wystarczyć na długo to, moim zdaniem, powinien być to vario-gps. Nie żaden tam telefon czy wypas z milionem funkcji który, zestarzeje się zanim stanie się przydatny. Dlatego, że nadmiar informacji, zwłaszcza na początku, gdy człowiek nawet nie wie jaki rodzaj latania polubi, to dezinformacja.
Tomo
Re: jaka elektronika na poczatek
: 07 stycznia 2016, 21:26
autor: Chrzaszczu
Tak jak poprzednicy- nie widzę opcji latania bez vario z GPS.
PODSTAWA. Ja mam braunigera basic GPS. Podaje podstawowe informacje jak predkosc, doskonalosc, kierunek wiatru, oczywiscie mozna zrzucić tracka i podobno nawet taska wgrasz?...
UZUPEŁNIENIE. Kolejne miejsce ma garmin 76 csx. Stary ale sprawdzony i niezawodny. Rownież zgrasz tracka, sprawdzisz mapy i wrzucisz z małymi utrudnieniami trase.
To jest wszystko co potrzebujesz.
DODATEK. Wyłącznie jeśli latasz zawody lub robisz przeloty i chcesz rozpisać 3kąt wcześniej nie planowany przyda Ci sie telefon z aplikacją. Do innych celów jest to zbędny, przeszkadzający, rozkojarzający gadżet.
Jeśli masz braki w podstawach możesz je nadrobić telefonem. Wygląda to tak jak posługiwanie się kalkulatorem bez znajomości tabliczki mnożenia.
Chrząszczu
Re: jaka elektronika na poczatek
: 07 stycznia 2016, 21:39
autor: Tomo
76-ka rulez. Ma kompas magnetyczny do latania w chmurach
Tomo
Re: jaka elektronika na poczatek
: 07 stycznia 2016, 21:46
autor: Chrzaszczu
No właśnie... przydaje się :p
I bateria chyba ponad dobę trzyma, wodoodporny, pancerny, tani, wrzucisz strefy, punkty zwrotne, ma barometr.
Chrząszczu
Re: jaka elektronika na poczatek
: 07 stycznia 2016, 22:01
autor: Marcin Kawula
Przy tej okazji zapytam czy któryś variometr z gps podaje prędkość ujemną?
Zawisłem kiedyś na Kovku na kilkanaście minut z postępową 1km/h i to na beli. Instruktor wtedy zapytał czy na pewno ten 1km/h mam do przodu czy może się cofam. Puściłem belę i miałem 5 km/h tym razem na pewno do tyłu. Nadal jednak nie wiem czy na beli było do przodu. Wisiałem jakieś 400m nad granią więc odniesienie do terenu słabe.☺
Pozdrawiam
Marcin
Re: jaka elektronika na poczatek
: 07 stycznia 2016, 22:12
autor: Chrzaszczu
Co to jest prędkość ujemna?
Re: jaka elektronika na poczatek
: 07 stycznia 2016, 22:16
autor: Marcin Kawula
Zakładając że lecąc do przodu mam prędkość dodatnią to lecąc do tyłu jest ujemna.
Marcin
Re: jaka elektronika na poczatek
: 07 stycznia 2016, 22:19
autor: JarekJx
Zbig pisze:Jarek, czy w takiej pikawce jest możliwość jakiejś zmiany w ustawieniach, czy będzie tak piszczeć już przy opadaniu rzędu 0,8 jak w tej windzie?
Pozdrawiam
Jest możliwość ustawienia
http://www.sklep-paralotniowy.pl/syride ... p-142.html
Re: jaka elektronika na poczatek
: 07 stycznia 2016, 22:33
autor: Chrzaszczu
Marcin Kawula pisze:Zakładając że lecąc do przodu mam prędkość dodatnią to lecąc do tyłu jest ujemna.
Marcin
Prędkość to prędkość. Albo ona jest albo jej brak. Gps podający -5 km/h? Masz prędkość 5km/h, kierunek ten sam tylko zwrot inny.
Nie działa to tak
Chrzaszczu
Re: jaka elektronika na poczatek
: 07 stycznia 2016, 22:45
autor: Marcin Kawula
Tak jest jak piszesz. Myślałem jednak że skoro ludzie podobno wybierają się na Marsa to może jest już vario które pokazuje ten "zwrot" wektora kierunku. W urządzeniach z kompasem to tylko kwestia algorytmu.
Pozdrawiam
Marcin
Re: jaka elektronika na poczatek
: 07 stycznia 2016, 23:01
autor: Chrzaszczu
Dlatego uważam, że czym więcej zabawek na kokpicie tym bardziej się człowiek gubi. Na księżyc poleciał człowiek z czymś co do kostek androidowi nie sięga.
Na wspomnianym garminie wystarczy zobaczyć na mapie jaki masz zwrot.
Problem jest z tymi prędkościami taki, że w większości zabawek wyłącza się zapis lotu uznając, że wylądowaliśmy.
Chrząszczu
Re: jaka elektronika na poczatek
: 07 stycznia 2016, 23:14
autor: Marcus Biesioroff
Marcin Kawula pisze:Przy tej okazji zapytam czy któryś variometr z gps podaje prędkość ujemną?
Krótko: nie bezpośrednio
Dłużej: działa to w ten sposób, że jak masz na swoim vario różę wiatrów skierowaną na N i prędkość 10 km/h, to znaczy, że lecisz te 10 km/h na północ, jeśli Ty nie zmienisz kierunku a róża nagle pokazuje kierunek S, znaczy to, że lecisz 10 km/h w tył... przynajmniej tak ma mój flymaster.
Re: jaka elektronika na poczatek
: 07 stycznia 2016, 23:24
autor: SP8EBC
Ja do latania używam prostego wariometru Brauinger Competition (to nie jest to samo co Competino!), który w dodatku ma uszkodzony wyświetlacz. W zasadzie służy mi jako pikawka i okazyjnie jako wskaźnik wysokości nad startem. GPSu nie używam w ogóle, kiedyś zapisywałem tylko tracki przez XCSoar w telefonie ale w ostatnim sezonie tego nie robiłem. Na takim urządzeniu (tj samo wario) w zeszłym roku latałem w Macedonii. Z lepszych lotów to 3 godziny kręcąc się w promieniu ~10km od startu i za drugim razem przelot coś pod 40 km (dokładnie nie wiem bo nie miałem GPS). Jak widać się da ale akurat w Macedonii nie ma żadnych stref także mapa nie jest Ci potrzebna.
Jak już inni pisali latając na krawężnikach można czasami ogarnąć wszystko bez waria. Mi się nawet udało latać dobrze ponad 20 minut na tyłek a kumpel wykręca nawet 3 godziny, bo po prostu nie stać go na wariometr.
Re: jaka elektronika na poczatek
: 07 stycznia 2016, 23:29
autor: Marcin Kawula
Dzięki Marcus. Też mam flymastera to posprawdzam to co piszesz. Ma sens.
Pozdrawiam
Marcin
Re: jaka elektronika na poczatek
: 07 stycznia 2016, 23:39
autor: zorientowany
Pomyśl poważnie o kobo (koniecznie z goflyproject). Masz tam wario, bardzo wyraźny, czytelny ekran (kto latał w okularach polaryzacyjnych ze smartfonami wie jak w słońcu ciężko coś wyczytać z ekranu) oraz sporo funkcji które przydadzą się dopiero za jakiś czas. Bateria na jednym ładowaniu spokojnie starcza na kilka dni latania. Koszt nie dużo większy niż jakieś garminy czy inne podobne urządzenia.
Minusem jest ekran dotykowy czuły na wszystko, trzeba pilnować aby w kokpicie nie było żadnych luźnych sznurków czy czegoś podobnego - napędzane wiatrem mogą uderzać w ekran, co kobo będzie odebrać jako ruchy palca (może się coś poprzestawiać, wejść jakieś dziwne menu itd).