pgforum.pl

Ciekawa odmiana "naszego" para .

We Wroclawiu, na lotnisku w Szymanowie jest taki tor (jeden z nielicznych w Europie). Moge to obserwowac na zywo. Robi wrazenie. Predkosc podejscia ok 180 km/h. Straszny furkot.

Chyba co sie palec omsknal i jedynke wcisnales przypadkiem,80 nie 180 km/h

M. pisze:Chyba co sie palec omsknal i jedynke wcisnales przypadkiem,80 nie 180 km/h

Na załączonym filmie mówią "up to 100km/h" więc może 8 zamiast 0 niechcący się wcisnęła

80 km/h to osiagaja wielkie spadochrony do celnosci ladoania. Te do swoopa sa kilka razy mniejsze i SREDNIA predkosc ponad 100 km h osiagaja w locie poziomym nad woda (pondem). Zeby taki wynik uzyskac musza sie wczesniej napedzic do znacznie wiekszych predosci. Pytalem zawodnikow i mowili zgodnie o tych 180 km/h. Zreszta to slychac, bo wytwarzaja halas niemozliwy do wytworzenia przy 100 km/h (wiem, bo rozpedzalem sie w sapadaniu swobodnym do tych predkosci)

JakubM pisze:Na załączonym filmie mówią "up to 100km/h" więc może 8 zamiast 0 niechcący się wcisnęła

Te 100 km/h jest mierzone na dwoch bamkach na poczatku i na koncu basenu i jest to predkosc srednia. I to w miejscu w ktorym zwalniaja zeby utrzymac lot poziomy

Robi wrażenie.
Szmatolatanio-spadanie przechodzi samo siebie... Publika tylko strasznie skąpa, a na stadionach takie tysiące i gwiazdy tamtych spektakli to milionerzy, a u nas nędza. Stawiam wniosek o zmianę tej sytuacji. Może jakiś protest zrobimy?

To może głodówka? Nikt się tym nie przejmie, ale może przynajmniej dieta będzie.

Nie musiałeś Zbyszek I bez tego wiem, że powinienem:)

Dla nas masa równa się prędkość, ale ja mogę schudnąć bo mi się już tak bardzo nie spieszy

Ciekawe z czego chłopaki mają gnaty i stawy obrotowe, bo strachu to z pewnością nie mają.
Widziałem jak lądują spadochroniarze na małych wyczynowych spadakach i już było WOW, ale to, to już przegięcie im naprawdę się spieszy...

93 mile na godzine podawali juz w 14 lat temu, kiedy dopiero zaczynali sie w to bawic http://www.dropzone.com/forum/Skydiving ... ._P347649/

ciacholot pisze:Ciekawe z czego chłopaki mają gnaty i stawy obrotowe, bo strachu to z pewnością nie mają.
Widziałem jak lądują spadochroniarze na małych wyczynowych spadakach i już było WOW, ale to, to już przegięcie im naprawdę się spieszy...

Na lotnisku w Opolu jeden taki przysunal w slupek od ogrodka piwnego. Rozpadl sie na kilka czesci. Slupek zreszta tez.

uriuk pisze:

ciacholot pisze:Ciekawe z czego chłopaki mają gnaty i stawy obrotowe, bo strachu to z pewnością nie mają.
Widziałem jak lądują spadochroniarze na małych wyczynowych spadakach i już było WOW, ale to, to już przegięcie im naprawdę się spieszy...

Na lotnisku w Opolu jeden taki przysunal w slupek od ogrodka piwnego. Rozpadl sie na kilka czesci. Slupek zreszta tez.

To się właściciel ogródka wkurzył...

Już dawno temu słyszałem że ci na szybkich dzielą się na takich którzy już przywalili i nna tych którzy dopiero przywalą.