gumki w zapasie
: 03 września 2016, 20:01
Cześć- piszę ogólnie lecz kieruje do spadochroniarzy i osób wyłącznie znających się w temacie.
Zmieniałem ostatnio pewnej panience zapasy w uprzęży. Wyciągając jeden z uprzęży zobaczyłem, syf w linkach. Otworzyłem kopertę, a kiepsko poukładane linki były bez gumek. Okazało się, że pakę przekładała czołowa francuska szkoła, a po kilku tygodniach jeden z instruktorów (inny) owej szkoły doszedł do wniosku, że wyjmie gumki bo jest gorąco i mogą się zwulkanizować.
Co spadochroniarze myślą w tym temacie? Nawet nie były rozczesane i sensownie poukładane.
Zmieniałem ostatnio pewnej panience zapasy w uprzęży. Wyciągając jeden z uprzęży zobaczyłem, syf w linkach. Otworzyłem kopertę, a kiepsko poukładane linki były bez gumek. Okazało się, że pakę przekładała czołowa francuska szkoła, a po kilku tygodniach jeden z instruktorów (inny) owej szkoły doszedł do wniosku, że wyjmie gumki bo jest gorąco i mogą się zwulkanizować.
Co spadochroniarze myślą w tym temacie? Nawet nie były rozczesane i sensownie poukładane.