pgforum.pl

WIem, ze dyscyplina nie do konca nasza, ale zakladam, ze rownie dobrze mogl to byc paralotniarz.

uriuk pisze:WIem, ze dyscyplina nie do konca nasza, ale zakladam, ze rownie dobrze mogl to byc paralotniarz.

Na pewno fejk.

Tak na oko to miałby dobrze ponad 200 km/h.
Urwał by się
Może ktoś policzy ile by ważył? Sznurki by puściły chyba...

Jak lubicie fejki to macie





Ale straszne

Fejk, fejk, jaki fejk? Sama najprawdziwsza ze wszystkich prawdziwych prawda

Marcus Biesioroff pisze:Fejk, fejk, jaki fejk? Sama najprawdziwsza ze wszystkich prawdziwych prawda

Cziken z tego Eagla , Bocian by dał radę

Bociany podrzucają a nie porywają

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Bociany podrzucają a nie porywają

Podrzucaja ale komuś musza zabrać. Same tego nie robią

ciacholot pisze:Tak na oko to miałby dobrze ponad 200 km/h.
Urwał by się
Może ktoś policzy ile by ważył? Sznurki by puściły chyba...

tak, prędkość sporo ponad 200km/h ale ona wiele nie wnosi ( na orbicie ziemskiej możesz mieć kilkadziesiąt tyś km/h i nic ci nie będzie ) prędkość kątowa nie jest aż tak duża, sznurki by mogły wytrzymać, z grubsza zakładając wiatrak taki standardowy (wirnik średnicy 80m) siła odśrodkowa dla kolesia 80kg wynosi ok 3000N (300kg) więc mniej niż 4g filmik jest raczej realny.

Nie jest, z prostej przyczyny. Przecież na końcach łopat takiej elektrowni wiatrowej nie ma nic na czym mogło by się to uwiesić. I to tak, że masa 300kg tego nie ściągnie. Dodatkowo linki elastyczne powodowały by ugięcie kręcącego się a nie obrót idealnie w osi łopaty.

Cytując nudnego klasyka: "bzdet".

A widzisz, na końcach niektórych wiatraków są winglety Tak dla sprecyzowania. Co nei zmienia faktu, że film to czysty fake

aj, każecie człowiekowi liczyć niestworzone rzeczy a ja głupi liczę zamiast zastanowić czy jest sens
macie rację - to nierealne.

prokopcio pisze:aj, każecie człowiekowi liczyć niestworzone rzeczy a ja głupi liczę zamiast zastanowić czy jest sens
macie rację - to nierealne.

dla mnie obliczenia sa ok
ciekawi mnie jeszcze jak daleko by doleciał gdyby urwał się w nazwijmy to najlepszym miejscu " zamachu" "wyrzutni"

Lubicie takie tematy? To polecam taką rewelację:

Temat humorystyczny, to może być. Takie rewelacje brzmią fajnie, jeśli ktoś się nie zagłębia, niestety po dotarciu do źródeł tych rewelacji okazują się bardzo naiwne. Kiedy zaczynam czytać o darmowych energiach z kosmosu, generatorach o dziwnych nazwach, silnikach grawitacyjnych, mam dość. Tylko nie wiem co przyświeca tym ludziom? Wiara że to działa, czy chęć zysku chociaż wiedzą ze to ściema?

Moim zdaniem ten film z silnikiem na wodę jest tak samo dobry jak pozostałe w tym wątku - zrobiony dla beki.

Pewien "jutuber" założył taką instalację wodną (taką jak w filmiku i drugą, nowszą jej wersję) i zhamował auto. Moc auta wzrosła o wartość nie wykraczającą po za błąd pomiaru. Dodatkowo w jakiejś dokumentacji znaleźli informację, że ta woda musi być z kilkuprocentowym dodatkiem alkoholu.

Nie wiem czy takie filmy są robione dla beki, czy może ich "tfurcy" wierzą w to co robią? A może chodzi tylko o to by było dużo kliknięć?

gnomm pisze:Pewien "jutuber" założył taką instalację wodną (taką jak w filmiku i drugą, nowszą jej wersję) i zhamował auto. Moc auta wzrosła o wartość nie wykraczającą po za błąd pomiaru. Dodatkowo w jakiejś dokumentacji znaleźli informację, że ta woda musi być z kilkuprocentowym dodatkiem alkoholu.

Nie wiem czy takie filmy są robione dla beki, czy może ich "tfurcy" wierzą w to co robią? A może chodzi tylko o to by było dużo kliknięć?

Wszystko się zgadza, ale podejrzewał bym o to raczej młodych, za to dziwnymi wynalazkami zajmują się najczęściej emeryci, im nie zależy na kliknięciach. Myślę że ci staruszkowie z powodu demencji i innych schorzeń stają się bardziej podatni na teorie spiskowe i widzą "ukrywanie" przed nimi "naukowych" odkryć.

gnomm pisze:Pewien "jutuber" założył taką instalację wodną (taką jak w filmiku i drugą, nowszą jej wersję) i zhamował auto. Moc auta wzrosła o wartość nie wykraczającą po za błąd pomiaru. Dodatkowo w jakiejś dokumentacji znaleźli informację, że ta woda musi być z kilkuprocentowym dodatkiem alkoholu.

Nie wiem czy takie filmy są robione dla beki, czy może ich "tfurcy" wierzą w to co robią? A może chodzi tylko o to by było dużo kliknięć?

Jeśli w kimś ten film zasiał choćby ziarno nadziei i skłonił go do testów to... mogę tylko ubolewać nad poziomem wykształcenia (a raczej jego zupełnym braku). W głowie mi się zupełnie nie mieści że autor nagrania / pan wynalazca wierzy w to co przedstawia. Przecież słychać, że to co mówią to pseudonaukowy bełkot...

Był stosowany wtrysk wody do silników lotniczych w celu podniesienia mocy. To tak na marginesie.