pgforum.pl

Często lekceważone jest używanie starego sprzętu. W tym przypadku rozpórki do tandemu.
Dosyć strategiczna część zestawu. Odpięty lub urwany jeden karabinek przy uprzęży pilota lub pasażera prowadzi do rotacji, jakiej nie sposób wyprowadzić. Na szczęście skończyło się bezpiecznie. Co ważne pilot wolał zainwestować w GoPro niż w zapas.

Zachęcam do przeczytania komentarzy autora pod filmem

Mam wrażenie, że pasażer nie był podwieszony właściwie, bo według mnie powinien być wpięty w te czerwone uszy. Nie wiem co to za konstrukcja i w jakich punktach podwieszony był pasażer (czy oryginalnych i do czego one mogły służyć). Na lewej rozpórce jest napis NOVA, może ktoś takie ma. Coś mi się zdaje że pilot nie ma zapasu.

Tu się nic nie popsuło, tu jakiś kretyn zapiął źle karabinek.
Dokładnie w to samo miejsce w które zapiął ś.p. Grzegorz Krzyżanowski.
Tyle, że tutaj udało im się przeżyć.

To rozpórka z 2 możliwymi punktami podczepienia. Sam fakt, że Nova zmieniła logo już 2 razy, a w Indiach sprzęt jest używany codziennie robi swoje.

Paweł. Z lewej strony pasażer jest wpięty w czerwony punkt. Z prawej sam nie wiem w co.

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Paweł. Z lewej strony pasażer jest wpięty w czerwony punkt. Z prawej sam nie wiem w co.

Zbyszku, pasażer nie jest wpięty w czerwone, na początku filmu to widać.

@Chrząszczu, wygląda że jedna rozpórka jest wpięta odwrotnie i nie wiem czy nie przekręcona przy okazji. W każdym razie na jednej widać logo z przodu a na drugiej z tyłu, także na pewno jest wpięta źle.

"We landed roughly. Camera is safe and me too" - niezły gość. A pasażer pewnie do dziś myśli, że tak ma być.

T.

Upiekło się chłopakom, ale trochę czarnym humorem wychodzi hinduski tok myślenia "kamera nie ucierpiała, ani ja" (pasażerowi się już nie należy ;>)

Marcus Biesioroff pisze:(pasażerowi się już nie należy ;>)

Pamiętaj, że Hindusi mają kilkanaście żyć. Raz jesteś orłem raz marchewką

Bywa tak z rozpórkami, że taśma na jakiej są podwieszone uprzęże (mimo dobrego wpięcia) w trakcie startu się przekręci. Tu z tego co widzę pomógł w tym "pomocnik". Wygląda to tak, że metalowy element rozpórki nie opiera się na pionowej taśmie, która napięta jest pod ciężarem uprzęży, a sterczy u ich boków.
Z tego co mi się wydaje...
Wypruwa się w trakcie lotu wyłącznie metal, nie wpływając na bezpieczeństwo (z większości modeli tak to jest zaprojektowane). Siła działająca na szew to siła z jaką trzymany jest dystans w trakcie lotu.

Co do rozpórek. Są przez wielu pilotów katowane do śmierci. Bywały przypadki, że w starych rozpórkach metal potrafił przebić przy większym przeciążeniu taśmę podwieszenia! Jest to istotny element, który warto mieć w dobrej kondycji.

Z tego co wiem ś.p. Grzegorz Krzyżanowski podwiesił się bezpośrednio za metalową rozpórkę, która w tym filmie właśnie się wypruwała.

Tomo pisze:"We landed roughly. Camera is safe and me too" - niezły gość. A pasażer pewnie do dziś myśli, że tak ma być.

T.

tam tych tekstów jest więcej

"Strips broken down and i have to hold them instead of camera"

czy rozmowa z pasażerem:

"I have no idea what will happen next"

Warto zobaczyć też podejście pilota (Ravi Sangwan) w jego odpowiedziach na komentarze

Paweł odkopię wątek, bo coś mi nie dawało spokoju i obejrzałem jeszcze raz ten film.
Autorem filmu jak i właścicielem kamery nie jest pilot ale pasażer

Przeproś Pana i życz mu tyle samo szczęścia w przyszłości, albo i więcej