Szacun dla pilota tandemu
: 03 lutego 2017, 08:37
				
				Zdecydowanie pilot uratował gościowi życie: 
Pozdr.
Damian
			Pozdr.
Damian
Gość pisze:Tak ja pisałem na grupie.
Jak ktoś nie potrafi wystartować nie należy mu pomagać. Jak ktoś nie potrafi wystartować w tandemie należy go powstrzymać.
Pzdr

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Gość pisze:Tak ja pisałem na grupie.
Jak ktoś nie potrafi wystartować nie należy mu pomagać. Jak ktoś nie potrafi wystartować w tandemie należy go powstrzymać.
Pzdr
Giefu. Latanie tandemowe to biznes i bardzo często pomocnicy są częścią tego biznesu. Zabezpieczają starty i lądowania po to żeby ułatwić pracę pilota i zwiększyć bezpieczeństwo pasażerów. I oczywiście zwiększyć przerób
Gość pisze:Tak ja pisałem na grupie.
Jak ktoś nie potrafi wystartować nie należy mu pomagać. Jak ktoś nie potrafi wystartować w tandemie należy go powstrzymać.
Pzdr
uriuk pisze: Poki pasazer jest czescia podwozia, to pilot ma ograniczony wplyw na to co sie dziaje podczas startu.
Gość pisze:Tak ja pisałem na grupie.
Jak ktoś nie potrafi wystartować nie należy mu pomagać. Jak ktoś nie potrafi wystartować w tandemie należy go powstrzymać.
Pzdr
 jak się troche prostuje wiatr pada komenda: biegniemy.Pasażerka po zrobieniu kilku kroków przestaje biec pomocnik- kierowca pilota próbuje ją pociągnąć za uprząż, ale że jest wątłym dziewczątkiem średnio im to wychodzi.Pilot potyka się na pasażerce i gleba.Pomagamy wynieść glajta i pomóc przy starcie .Pasażerka cała się telepie ale nie ma mowy orezygnacji z lotu. Przy ponownym starcie  po trzech krokach wyrażnie zapiera się o ziemię-ale ponieważ trzymaliśmy ją z kumplem we dwóch po kilku krokach (oczywiście naszych, bo ona była w "drifcie" )odlatują bez przeszkód.
jak się troche prostuje wiatr pada komenda: biegniemy.Pasażerka po zrobieniu kilku kroków przestaje biec pomocnik- kierowca pilota próbuje ją pociągnąć za uprząż, ale że jest wątłym dziewczątkiem średnio im to wychodzi.Pilot potyka się na pasażerce i gleba.Pomagamy wynieść glajta i pomóc przy starcie .Pasażerka cała się telepie ale nie ma mowy orezygnacji z lotu. Przy ponownym starcie  po trzech krokach wyrażnie zapiera się o ziemię-ale ponieważ trzymaliśmy ją z kumplem we dwóch po kilku krokach (oczywiście naszych, bo ona była w "drifcie" )odlatują bez przeszkód.Gość pisze: Czy w lotnictwie jest możliwość aby pilot pilotował samolot jakikolwiek nie mówię o pasażerskim w sytuacji kiedy nie potrafi wystartować ? Nie.

