Strona 1 z 5
Jest afera (nowy zapas złożony na lewą stronę)
: 05 lutego 2016, 22:26
autor: uriuk
W sobote przekladalem paczki w Cieplicach. Trafila sie jedna prawie nowa (08.2015) czeskiej firmy Sky Pargliders. Pomimo, ze paczka miala tylko 5 miesiecy, wlasciciel zdecydowal sie na przelozenie. Po rozwinieciu oczom naszym ukazal sie taki widok:
- 12654660_937595266294756_5638300232297431860_n.jpg (105.04 KiB) Przejrzano 12146 razy
- 12640457_937595232961426_6741705833445188258_o.jpg (250.14 KiB) Przejrzano 12146 razy
Jest to wynik zlozenia zapasu na lewa strone i swiadczy o zupelnym braku pojecia u ukladacza. Ja rozumiem, ze pracownikow bierze sie z posredniaka, ale jakis nadzor chyba powinien byc?
Re: Jest afera
: 05 lutego 2016, 22:34
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Słyszałem kiedyś o takim przypadku nowego zapasu złożonego z liną centralną na zewnątrz czaszy. Trzeba jak najszybciej zawiadomić producenta żeby mógł zrobić akcję serwisową.
Re: Jest afera
: 06 lutego 2016, 14:46
autor: zdzicho
uriuk pisze:jakis nadzor chyba powinien byc?
Przede wszystkim alkomatem...
Re: Jest afera
: 06 lutego 2016, 14:59
autor: wojtek
Kupowalem ostatnio zapas SOL i w instrukcji bylo napisane, zeby przelozyc przed pierwszym zamontowaniem w uprzezy. Czy inni producenci tez tak zalecaja?
w.
Re: Jest afera
: 06 lutego 2016, 20:01
autor: calhal
wojtek pisze:Kupowalem ostatnio zapas SOL i w instrukcji bylo napisane, zeby przelozyc przed pierwszym zamontowaniem w uprzezy. Czy inni producenci tez tak zalecaja?
w.
Dzisiaj rano odebrałem, a jakieś 20 minut temu zamontowałem mój nowy Gin OneG. W instrukcji jest napisane, że zalecane jest przełożenie przed instalacją. Z ciekawostek, instruktor-sprzedawca na pytanie czy mam go przełożyć, powiedział, że zapas jest gotowy do użycia i mam przełożyć za 6miesięcy.
Drugi zapas w tej uprzęży Globe120 z lutego 2015. Zaufałem Dudkowi i nie przekładałem - w instrukcji napisane, że gotowy do zamontowania w uprzęży. Będę go przekładał za dwa tygodnie na oficjalnej akcji klubowej.
Trzeci zapas, ten co mi juz dupę uratował (Standardowy SupAir z 2008, rozmiar M) właśnie się wietrzy, a jutro będzie się przekładał w salonie z pomocą żony, a potem wyląduje w uprzęży z kokonem. Pewnie go zmienię na nowy w przyszłym roku.
BTW zawsze przekładam sam + pomocnik, albo z zaufanym kumplem, albo na sesji klubowej (jeden instruktor na jakieś 15 osób, tylko tłumaczy, nadzoruje i ew. pomaga.
Re: Jest afera
: 06 lutego 2016, 20:28
autor: szybkibzykacz
Uriuk i gotek. Tym razem nie macie racji. Zapas zapewne byl poprawnie zlozony.
Kiedys jak uczylem sie skladac zapas to do tego doszedlem. Nie bardzo pamietam jak sie to robilo, ale chyba tak.
Jak poskladasz czache i separujesz linki, powiedzmy w lewa reke zlapiesz wszystkie linki, a w druga tylko centralna i to ucho co wisi od v tasmy jak przerzucisz miedzy linkami to bedzie wlasnie taki efekt jakby cala.czasza byla zle zlozona (na lewa str.). Niepozorna sprawa i latwo sie wjebac.
Od wtedy jak skladam zapach i spadna mi sznurki na ziemie, rozpoczynam cala procedure od poczatku.
W zwiazku z powyzszym smiem twierdzic, ze zapas byl dobrze zlozony a zamieszal sprawe gosciu podpinajacy zapach do uprzezy.
Re: Jest afera
: 06 lutego 2016, 21:48
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Szybki. Nic nie rozumiem z tej twojej opowieści, a sprawa jest poważna. Przecież nie da się liny centralnej poprowadzić na zewnątrz czaszy bez jej całkowitego przewinięcia na druga stronę. Mógłbyś zrobić serię zdjęć żeby przedstawić jak według ciebie mogło do tego dojść?
Re: Jest afera
: 06 lutego 2016, 22:02
autor: uriuk
szybkibzykacz pisze:Uriuk i gotek. Tym razem nie macie racji. Zapas zapewne byl poprawnie zlozony.
Kiedys jak uczylem sie skladac zapas to do tego doszedlem. Nie bardzo pamietam jak sie to robilo, ale chyba tak.
Jak poskladasz czache i separujesz linki, powiedzmy w lewa reke zlapiesz wszystkie linki, a w druga tylko centralna i to ucho co wisi od v tasmy jak przerzucisz miedzy linkami to bedzie wlasnie taki efekt jakby cala.czasza byla zle zlozona (na lewa str.). Niepozorna sprawa i latwo sie wjebac.
Od wtedy jak skladam zapach i spadna mi sznurki na ziemie, rozpoczynam cala procedure od poczatku.
W zwiazku z powyzszym smiem twierdzic, ze zapas byl dobrze zlozony a zamieszal sprawe gosciu podpinajacy zapach do uprzezy.
Od tego co piszesz lina centralna nie przemiesci sie na zewnatrz czaszy. Zrobi sie tylko splatanie linek, tzn linka centralna owinie sie wokol grupy linek nosnych. ALe dalej bedzie zapitalala do centrum czaszy w jej wnetrzu. Zeby byla na zewnatrz, to trzeba cala czasze przewrocic na lewa strone. Nie da sie tego zrobic bez rozpakowania majtek.
Re: Jest afera
: 06 lutego 2016, 23:27
autor: zdzicho
Nadal uważam, że spadochron mógł być złożony przez osobą pijaną/skacowaną. To nie jest ani kpina ani głupi żart, tylko życie. Dlaczego taka sugestia została tak źle odebrana???
Re: Jest afera
: 06 lutego 2016, 23:33
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Bo stwierdzenie że zapas nie został dobrze złożony dlatego bo osoba składająca byłaś pijana i trzeba sprawdzać jej trzeźwość niewiele wnosi do dyskusji oprócz zgryźliwej uwagi
Re: Jest afera
: 06 lutego 2016, 23:50
autor: zdzicho
Za taki błąd należy się większa zgryźliwość.
A poza stwierdzeniem faktu i powiadomieniem producenta można jeszcze coś wydyskutować? Skoro lina idzie górą to czasza jest odwrotnie, co więcej?
Re: Jest afera
: 07 lutego 2016, 00:01
autor: Zbyszek Gotkiewicz
Od wielu lat piloci są namawiani do samodzielnego przekładania zapasów. Skoro mają to robić sami, to trzeba im przypominać jakie błędy mogą zrobić i które z tych błędów spowodują że zapas nie zadziała. Tych błędów wcale tak dużo nie ma, ale lina centralna na zewnątrz jest właśnie jednym z takich błędów. I dość łatwo go popełnić jeśli się składa zapas samemu i ma się w tym małe doświadczenie. Można to zrobić całkiem na trzeźwo.
Re: Jest afera
: 07 lutego 2016, 00:10
autor: zdzicho
I dlatego warto temu poświęcić jakiś temat, a nie dyskutowac o możliwości prawidłowego złożenia i jednoczesnego przełożenia liny górą bo to pachnie magią. Albo alkoholem.
Re: Jest afera
: 07 lutego 2016, 00:55
autor: Bogdan
A taka historia:
W fabryce pewnie babka układa na stole. Czasza się zsunęła, ona w panice pociągnęła za linki, wypadły jej z ręki i główna się przewinęła. Zaczęła zbierać od linek żeby było szybciej, bo normę trzeba wyrobić, to i jej się przełożyło bo czasze "wytrzepała" po linkach.
Niby nie możliwe, bo powinna zauważyć, ale wyrobienie normy i "jak zaczęłam to skończę" może mieć wpływ.
Ja uważam, że układanie powinno być nauczane na kursie i obowiązkowe na egzaminie.
Re: Jest afera
: 07 lutego 2016, 02:14
autor: szybkibzykacz
No wlasnie o to chodzi, ze da sie.
Mialem kiedys taka faze, ze codziennie skladalem swojego starego kalafiorka i jak szedlem na spacer z pieskiem to buch! I do wora i spowrotem na skladanie. Probowalem ustalic jak zlozyc, zeby najszybciej zadzialal.
Pewnego razu wypadly mi sznurki z reki i niedbale je podnioslem i poskladalem.
Na spacerku japa mi opadla. Cala czasza przez dlugo sie nie mogla wypelnic i obrocila sie w taki sposob, ze lina centralna byla na zewnatrz.
Przeciez niemozliwym było, zebym centralna dal na zewnatrz skladajac.
Poprobujcie sami. Ja na razie fotek nie porobie bo dzuma mnie dopadla i mam wysoka goraczke.
Re: Jest afera
: 07 lutego 2016, 02:31
autor: uriuk
szybkibzykacz pisze:Ja na razie fotek nie porobie bo dzuma mnie dopadla i mam wysoka goraczke.
To sie daje zauwazyc
Re: Jest afera
: 07 lutego 2016, 07:47
autor: JarekJx
uriuk pisze:szybkibzykacz pisze:Ja na razie fotek nie porobie bo dzuma mnie dopadla i mam wysoka goraczke.
To sie daje zauwazyc
No i po co ta zgryźliwość ?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: Jest afera
: 07 lutego 2016, 09:54
autor: Cezar100
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Bo stwierdzenie że zapas nie został dobrze złożony dlatego bo osoba składająca byłaś pijana i trzeba sprawdzać jej trzeźwość niewiele wnosi do dyskusji oprócz zgryźliwej uwagi
Co nie zmienia jednak faktu, że ktos dał ciała bo taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Jak to inaczej wytłumaczyć, że zapas który ma nam ratowac życie jest źle złożony ? Czy jestesmy pewni w 100 %, że alkomat by nie pomógł akurat w tym konkretnym przypadku- może tak, może nie ? Brak kwalifikacji składacza, brak nadzoru, kontroli itp ? Wóda wcale nie jest wykluczona - samo życie Panowie.
Re: Jest afera
: 07 lutego 2016, 10:37
autor: Zbig
Spowodowanie sytuacji, w której lina centralna będzie przechodzić górą po czaszy jest mozliwe bawiąc się jak Uriuk na zdjęciach. Sam nie raz sie bawiłem i wiem, że kiedy biegnąc tak przez salę z napełnioną czaszą nagle się zatrzymam, wielokrotnie środkowa część czaszy siłą bezwładności lecieć będzie dalej jeszcze przez moment wywijając cały układ na lewą stronę. Wyobrażam sobie, że ktoś rozkojarzony zbierając taki mętlik z podłogi będzie miał wywróconą czaszę i linę centralną biegnącą na zewnątrz. Nie wyobrażam sobie natomiast żeby tego nie zauważyć przy składaniu zapasu, ale medycyna nie takie zna przypadki
Pozdrawiam
Zbig
Re: Jest afera
: 07 lutego 2016, 10:55
autor: Tomo
Z tego co rozumiem zapas został źle złożony w fabryce a więc informacja do fabryki, że coś takiego miało miejsce. A tu widzę pełna jazda - układacz miał wyrobić normę, był wystraszony, pijany. No, a jak pijany to pewnie złodziej. Bo każdy pijak to złodziej.
A o prawidłowym, bądź nie, złożeniu zapasu i tak dowiemy się, w najlepszym przypadku, przy kolejnym przekładaniu. Hy, hy.
Tomo